Stażyści tanią siłą roboczą
Limanowa. Pracodawcy traktują stażystów jako tanią siłę roboczą, a nie jako przyszłą kadrę firmy, którą należy przeszkolić – wynika ze słów Marka Młynarczyka, dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Limanowej.
Obecnie w Limanowej nie tworzy się wielu nowych miejsc pracy, częściej natomiast właściciele firm korzystają z ofert subsydiowanych przez PUP, spośród których najbardziej popularną formą jest właśnie staż.
- Przedsiębiorcy patrzą pod kątem swoich korzyści i często pomoc z Urzędu Pracy traktują jako możliwość obniżenia sobie kosztów pracy, a nie możliwość zdobycia kadry, którą można później zatrzymać, szkolić, przy pomocy środków z Urzędu Pracy przygotować do tej pracy, i zatrudnić – mówi dyrektor PUP, przedstawiając schemat, z którego korzystają niektórzy pracodawcy. - Zatrudnię, ale po okresie subsydiowanym zwolnię i wezmę następnego, bo jest ich tylu w Urzędzie, że na pewno się trafi… I tu koło się zamyka – dodaje.
Osoby po zakończeniu stażu w większości przypadków wracają do ewidencji PUP, gdyż nie znajdują zatrudnienia u pracodawcy. I choć Powiatowy Urząd Pracy wymaga od przedsiębiorców, by po zakończeniu stażu zatrudnili bezrobotnego, stażysta najczęściej dostaje krótkoterminową umowę „śmieciową”, czyli umowę o dzieło lub umowę-zlecenie, a po jej wygaśnięciu jest zwalniany.
- Pracodawcy próbują zatrudniać, ale tylko na subsydiowanych stanowiskach pracy. Tutaj takim koronnym przykładem jest staż, który miał być w założeniach formą przygotowania pracownika do pracy, a stał się tak naprawdę tanią siłą roboczą dla pracodawców – twierdzi Marek Młynarczyk. - Zupełnie wypaczyła się idea tej formy, myślę że trzeba powrócić do tego co było kiedyś, że staż powinien być tylko dla osób zaraz po studiach, po szkołach, do 25. roku życia, celem przygotowania do praktycznej nauki zawodu. W tej chwili stażystą może być nawet osoba, która ma już 30-letnie doświadczenie zawodowe.
Ponadto bardzo często stażyści muszą wykonywać dla pracodawcy zadania, które nie były ujęte w umowie stażowej dla konkretnego stanowiska. Takie nieprawidłowości są często wykrywane w kontrolach przeprowadzanych przez Urząd.
Jak zauważył Tomasz Krupiński, przewodniczący Rady Powiatu Limanowskiego, jest w tym także pewien negatywny czynnik psychologiczny. – Staż rozbudza nadzieje wśród młodej grupy poszukujących pracy. Staż się kończy i później rozgoryczenie, bo większość tych młodych ludzi widziała szansę dla siebie – mówi.
W tym roku Powiatowy Urząd Pracy ma zamiar przeznaczyć na różne formy aktywizacji zawodowej bezrobotnych (m. in. prace interwencyjne, środki na podjęcie działalności gospodarczej, refundacje wyposażenia stanowiska pracy, szkolenia i inne tzw. aktywne programy) ponad 15 mln zł. Środki te pozwolą zaktywizować około 1558 osób z ponad 11 tys. bezrobotnych w powiecie.
Może Cię zaciekawić
Pallotyn abp Adrian Galbas nowym metropolitą warszawskim
W lutym 2025 r. kard. Nycz skończy 75 lat i osiągnie wiek emerytalny. Mimo tego już w grudniu 2023 r. złożył na ręce papieża rezygnację z urz...
Czytaj więcejWypadek szkolnego busa; dwoje dzieci w szpitalu
„Pozostałe dzieci, które podróżowały busem, zostały zabrane przez opiekunów z miejsca zdarzenia” – poinformował rzecznik małopolskiej s...
Czytaj więcejGęsta mgła i śliskie drogi: ostrzeżenie meteorologiczne na najbliższe godziny
Według najnowszych danych, mieszkańcy regionu powinni przygotować się na warunki ograniczające widoczność. Gęsta mgła, której występowanie ...
Czytaj więcejKs. Michał Olszewski składa podziękowania
Kochani! "Widzę dom, w nim otwarte drzwi, Ojciec czeka na mnie w nim, woła mnie, wiem, że mogę wejść, On opatrzy rany me." Słowa tej pieś...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Dziś w Kościele obchodzona jest uroczystość Wszystkich Świętych
W uroczystość Wszystkich Świętych Kościół wspomina wszystkich wiernych, którzy po śmierci osiągnęli zbawienie i przebywają w niebie, takż...
Czytaj więcejOd czwartku na drogach będzie więcej policyjnych patroli
Komenda Główna Policji zwróciła uwagę, że zbliżający się okres Wszystkich Świętych zawsze charakteryzuje się dużym natężeniem ruchu poj...
Czytaj więcejNowe opłaty drogowe, mają zależeć od emisji CO2 i EURO
Jak wskazano w poniedziałek w wykazie prac legislacyjnych i programowych rządu, Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad projektem nowelizacji ustawy...
Czytaj więcejMecenas Wąsowski publikuje wyjaśnienia w sprawie ks. Michała
Z szacunku wobec Czytelników „Gazety Wyborczej” i w trosce o wiarygodność mediów cytujących dzisiejsze „rewelacje” tego periodyku przekaz...
Czytaj więcej
Komentarze (69)
Jeszcze proszę o informacje z wykorzystania staży przez 'złych' przedsiębiorców i przez Starostwo Powiatowe w Limanowej. Będziemy mieli porównanie kto jest bardziej zły.
Ile staży wykorzystały Powiat, Gminy i Miasta powiatu i ile osób została w pracy po stażu a ile u złych przedsiębiorców?.
'Jak zauważył Tomasz Krupiński, przewodniczący Rady Powiatu Limanowskiego, jest w tym także pewien negatywny czynnik psychologiczny. – Staż rozbudza nadzieje wśród młodej grupy poszukujących pracy. Staż się kończy i później rozgoryczenie, bo większość tych młodych ludzi widziała szansę dla siebie – mówi'
Mówią swoje a robią swoje.
Moim zdaniem najwięcej staży wykorzystało Starostwo Powiatowe w Limanowej w samym Starostwie i jego jednostkach organizacyjnych.
Czy doczekamy się takiego porównania?.
Nie wypadało żeby wszystkie staże zostały w Starostwie to proponowano przedsiębiorcą żeby przyjęli stażystów a teraz proszę 'Przedsiębiorcy patrzą pod kątem swoich korzyści i często pomoc z Urzędu Pracy traktują jako możliwość obniżenia sobie kosztów pracy' jednym i tym samym były przydzielane staże a co niektórzy przedsiębiorcy nawet o tym nie wiedzieli, że mogą ze stażystów korzystać lub wnioskowali ale podobno nie było środków.
Definitywnie się z tym nie zgadzam.
Pomęczysz się pierwsze 5 lat ale potem będzie tylko coraz lepiej.
A, w wieku 50 lat będziesz ;dorobionym ,docenionym oraz szanowanym obywatelem.
Obchodzą was tylko pieniądze i to, że ktoś miał darmowego pracownika, a wy nie.
A dla nas stażystów to niejednokrotnie jedyna szansa by choć trochę popracować po wielu latach studiów.
Przeczytajcie sobie ten artykuł, a zmieni się Wasz stosunek do tego bałąganu, który jest u nas w Polsce! To jest podstawa:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Polska-droga-do-zniewolenia-2710022.html
Zachęcam do przesyłania linka do znajomych, aby jak najwięcej ludzi było świadomych tego co się dziej.
A tutaj jeszcze filmik o tym jak się będzie rozwijał kryzys finansowy i do czego doprowadzi. Warto obejrzeć:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=2x8kTWByEfg
To ewentualnie w przedsiębiorstwach stażyści zostają w pracy po stażach. Urzędy tego nie stosują lub obchodzą ten zapis podpisując umowę na część etatu na wymuszony przepisem okres.
Ciekawe który przedsiębiorca po przeczytaniu takich bzdur podpisze z PUP umowę.
Nie zgodzę się z opinią, że stażysta jest obciążeniem dla innych pracowników, którzy muszą go wdrożyć, bo praktycznie po kilku dniach odwala już jakąś konkretną robotę, a przez pięć miesięcy nawet jeśli nie zdobędzie pełnych kwalifikacji to naprawdę jest przydatny.
Ubolewanie nad przedsiębiorcami strasznie mnie wkur.ia! Mój ostatni pracodawca zbankrutował i nie wypłacił mi należności. Być może to nie są porażające sumy, ale bezkarnie można kilkanaście osób okraść nie tylko z pieniędzy, ale z czasu i wysiłku poświęconego tej firmie. Utrzymujemy z podatków instytucje takie jak PIP, Sądy Pracy, Urzędy Pracy, Rzecznicy od takich i owakich praw i jako młody obywatel widzę, że są to instytucje zajmujące się inkasowaniem łapówek za ochronę zwykłych hochsztaplerów a nie przedsiębiorców. Większość przedsiębiorców i urzędników to ciule po 50tce, wychowani w złodziejskim systemie jakim był komunizm. Nauczeni cwaniactwa i braku moralności, uczciwości w tamtych czasach, dziś stosują pokrętną logikę kręcenia wałków na czym się da. Prawo chroni złodzieja, bo ludzie którzy prawo stanowią sami są umoczeni.
Narzekacie na koszty pracy. Wg mnie powinno się ograniczyć mało skuteczne formy zakłamywania statystyki osób bezrobotnych, takie jak staże, półroczne prace interwencyjne, roboty publiczne i inne tego typu twory przy których otrzymujemy głodową pensyjkę i krótkotrwałą poprawę samopoczucia. Staże tylko dla młodych tylko u przedsiębiorcy, który będzie miał tańszego pracownika a nie darmowego, co zmobilizuje go do odzyskania zainwestowanych pieniędzy w zatrudnienie osoby wykwalifikowanej niższym kosztem.
Pieniądze z ograniczenia tego typu form zatrudnienia powinny pójść na ulgi dla utrapionych przedsiębiorców, tak by koszty pracy choć odrobinę spadły i by opłacało się zatrudniać ludzi na dłużej. Jest to ryzykowny pomysł, bo efekty ulg dla przedsiębiorców przyjdą z czasem, a brak form aktywizacji natychmiast podniesie stopę bezrobocia.
Dywaguję tu sobie, ale to nie ja od tego jestem. Gdyby nie formy aktywizacji zawodowej, to pewno połowę pokoi w PUP można by wynająć jako pokoje hotelowe. Każda z wymienianych form zatrudnienia wymaga obsługi przez kilku pracowników.
W sumie lepiej, że jest bezrobocie, bo Urząd Pracy się rozwija, przybywa nowych działów, w sumie lepiej, że koszty pracy są wysokie, bo przedsiębiorcy bankrutują, a bankrutując okradają pracowników, Skarbówkę, ZUS etc. więc wiele Urzędów znów ma co robić. Programy typu Interwencja, Uwaga, Państwo w Państwie też funkcjonują świetnie i wyrastają jak grzyby po deszczu. Tylu fajnych dziennikarzy ma pracę.
Ech, dobra... trzeba brać życie jakim jest, uczyć się od pięćdziesięciolatków jak dobrze przykombinować i bez mydła wyje...ć kolejne pokolenie :)
'Do tego państwo wspiera zagraniczne koncerny, które budują firmy w strefach ekonomicznych. Jest to błąd! Dają takim firmom zwolnienia na wiele lat, zyski są wyprowadzane z polski, a pracownicy pracują za najniższą na umowach śmieciowych.'
Patrząc na nasz lokalny rynek pracy problemem nie są może zagraniczne koncerny, bo takie mają ten region gdzieś, ale np. nadmierna ilość wielkopowierzchniowych sklepów (choć faktycznie najczęściej są to także obce kapitały,jednak widząc słowo zagraniczny koncern wyobrażam sobie coś bardziej zaawansowanego niż Jeronimo Martins) . Cieszymy się, że coś kosztuje 30 groszy mniej, niż w bankrutujących jeden po drugim małych sklepach, widzimy, że w marketach pracuje mnóstwo osób,ale nie widzimy, że najczęściej pracują za grosze a na powstanie ich miejsc pracy złożyły się likwidacje tych miejsc pracy w wielu drobnych sklepach i hurtowniach, ba padające małe sklepy to nie tylko likwidacja miejsca pracy jednej pani ekspedientki, ale upadek małego przedsiębiorstwa, rodzinnego często biznesu. Tyle, że chyba wolimy wspierać molochy z Bóg wie skąd, a nie sąsiada, któremu mogłoby się lepiej od nas powodzić. Nie bierzemy pod uwagę, że ten sąsiad mógłby nas zatrudnić przy remoncie, kupić od nas ziemniaki do swojego sklepu, wydać trochę kasy na obiad w restauracji, w której pracuje nasza córka, może nawet dostałaby wreszcie jakiś napiwek :) Wielkie sklepy wysysają z naszego regionu mnóstwo pieniędzy, finansujemy Bóg wie kogo i mamy tylko kilkadziesiąt osób które dostają za swoją ciężką pracę marne 1200 z czego 600 zainwestują w nabycie produktów w miejscu swojej pracy. Nie będą miały siły, ochoty i przede wszystkim pieniędzy, by wydać je na coś ekstra w naszej okolicy i dać zarobić lokalnym przedsiębiorcom. To co zrobiono w Mszanie Dolnej mnie przeraża,w Limanowej nie jest lepiej, tylko czekam na kolejne CH. Ktoś powie, że mamy we Mszanie schludnie i nowocześnie,tylko to jest domek z kart. Wszyscy będziemy przywozić pieniądze z zagranicy,żeby utrzymywać obcy handel? Grunt, że władza 'dogadała' się z inwestorami.
Warto przeczytać także ten tekst: http://www.students.pl/spolecznosc/user/blog/Vash_Hunter/67905/Jak-panstwo-okrada-obywateli-i-o-tym-co-kazdy-Polak-o-gospodarce-wiedziec-powinien
Z tego co mi znajomy mówił, który ma w rodzinie kogoś z 'koryta', to tam zajmują się przede wszystkim tuszowaniem przekrętów. Ci z sejmu chcieliby coś zrobić, ale boją się o siebie i swoje rodziny. Trzeba działać oddolnie, żeby rozwalić tą całą mafię z sejmu poprzez edukowania społeczeństwa. Niech każdy zacznie rozmawiać z rodzinami/znajomymi. W następnych wyborach trzeba dać czerwoną kartkę partiom, które są w sejmie. W Polsce są elity, które byłyby gotowe zrobić porządek i wprowadzić uczciwe rządy, żeby zmienić coś dla ludzi, a nie zajmować się przekręcaniem kasy.
W tedy można powiedzieć ze ktoś się czegoś nauczył praktycznej umiejętności w danej dziedzinie zawodowej i wystawić konkretną opinie.
Ile zajęć było przygotowawczych do danego zawodu.
Przecież na stażach ludzie nie są wykwalifikowanymi pracownikami tylko się uczą.
Trzeba im poświęcić czas by ich nauczyć. Dobrze jak jest stażysta który umie sobie jako tako radzić. Gorzej z mniej zdolnymi, im trzeba poświecić więcej czasu by ich dobrze przygotować w danym zawodzie.
Ja uważam ze stażyści powinni mieć lepiej płacone i powinni być traktowani zgodnie z Kodeksem pracy za 40 h w tygodniu. Najniższa przynajmniej Krajowa netto. Jak powinni mieć dłuższy okres stażu, Nabywania umiejętności zawodowych.
Da im to stanąć na nogi by mogli w przyszłości założyć własne działalnosci.
Ale u nas ważne są wskaźniki nie ludzie.
Ja uważam ze ważna jest jakość pomocy jaka się im udziela.
Bo lepiej pomóż komuś przez dłuższy czas.
A nie czytać statystyki, wskaźniki ile to osób po 5 miesięcy miało staż.
Nad tym należy się pochylić.
edziop1:
ile masz lat? piszesz rozsądnie, kim jesteś? Bo ja jestem nikim, mogę wylać swoją gorycz i tyle, a Ty? Możesz przemówić do rozsądku komuś z osób decyzyjnych? Możesz zwrócić uwagę władzy, że za 15 lat Limanowa będzie miastem opuszczonych przez dzieci starców?
Staże powinny być po to by nauczyć a później zatrudnić. Ewentualnie wspomóc pracodawcę w początkowym etapie by tego stażystę zatrzymał. Jak większość pisze. Odbębni staż. Znowu bezrobocie. Zero perspektyw. Ogłoszenia o prace w większości z takimi wymaganiami, że czasem potrzeba całego życia by Cię przyjęli. Parodia. Czy będzie lepiej ?
Kiedys zadalem pytanie mojemu radnemu co jest wazniejsze budowa nowego mostu czy pomoc uzdolnionej mlodziezy .
Pan radny odpowiedzial ze most ja to zanegowalem i powiedzialem ze mlodziez . Uzasadnilem :
Powiedzialem Panu radnemu jak dzisiaj nie pomoze mlodziezy ona szybko wyjedzie z tego kraju mojej miejscowosci a po moscie beda tylko mrowki chodzic .Teraz powiedz jak dotrzec do tych ludzi zeby zmienili filozofie rzadzenia Jeszcze raz Ci pisze interesuje mnie by zylo nam sie wszystkim godnie na naszej Limanowskiej ziemi i jako zwykly mieszkaniec bede sie zawsze staral wspierac takie dzialania .Milo Pozdrawiam
Jaki to prostak musi być i łajdak,że nie dostrzega tych granic, po za które pies nawet lub inne mniej szlachetne zwierzę ani pomyśli wykroczyć.
Ilu nas takich nieludzi?
Bardzo ladne komentarze napisales tutaj, witaj na tym portalu! Mam nadzieje ze nie bedziesz tylko pobieznym komentujacym czytelnikiem. Takich osob i 'swiezych opinii' nam wszystkich potrzeba, nie tylko tutaj, takiego wlasnie obiektywnego spojrzenia na problemy i realia Twoimi mlodymi oczami, bez owijania w bawelne, bez stronniczosci itd. Ja tylko potwierdze to, ze Janek64 nie jest powiazany w zaden sposob z zadnymi wladzami czy samorzadami. Jest to jedyny, powtorze jedyny 'nick' z tego portalu, z ktorym ja osobiscie mialem przyjemnosc sie kilka razy spotkac. Jezeli bedzie kiedys taka szansa, spotkajcie sie razem , uwazam ze z pomoca innych, nie tylko wlodarzy, jestescie w stanie wiele dobrego zrobic nie tylko dla mlodziezy, ale dla przyszlosci wszystkich Szanownych Mieszkancow powiatu limanowskiego. Pozdrawiam.
Moze trzeba polaczyc nasze regiony Malopolske ze Slaskiem gospodarczo ?
Do przodu Limanowska mlodziez to wy jestescie przyszloscia tej ziemi ;)
Czynią to cyklicznie raz na cztery lata, przy okazji wyborów, i to zarówno na szczeblu lokalnym
jak i centralnym.
Po wyborach wszystko wraca do normy, a więc obywatela mają znowu tam gdzie jego nominalne miejsce, czyli w d.... .
Wiadomo,że skłóconymi lepiej się rządzi.Wiadomo,że dopóki nie porusza się oficjalnie problemu w szerszym gronie to problem tak naprawdę nie istnieje.
Podobnie jak w firmach gdzie pracuje dużo ludzi unika się zebrań i działa tak,żeby pracownicy nie lubili się na wzajem bo wtedy grupa jest rozbita i niegrożna.
Podobnie właśnie dzieje się u szczytów jakiejkolwiek władzy.Traktują nas jak owce,które łatwo zagonić do owczarni,wydoić a potem pozwalają nam beeczeć do woli.
Druga sprawa to fakt,że w wielu Polakach umarł duch godności,walki o wolność i sprawiedliwość społeczną,o wspólną sprawę.Liczy się tylko pieniądz i lizanie dupy komu tylko się da dosłownie i w przenośni aby się czasem nie wychylić i nie zdradzić z własnym,prawdziwym zdaniem.
Taki świat mamy jacy jesteśmy i na jaki zasługujemy tym jacy jesteśmy.Co się zaś tyczy Radnych i Burmistrza to sami żeśmy wybrali najlepszych spośród nas i oni faktycznie są najlepsi.Nam do nich daleko ale jak się postaramy i nadal będziemy iść tą drogą,którą kroczymy na co dzień to na pewno uda nam się im dorównać.Dosłownie lub w przenośni.
do @WrzacegLovy - jaki kierunek na której uczelni jeżeli można zapytać? Poszedłeś na studia humanistyczne bo 'każdy powinien mieć wyższe wykształcenie' tak przecież mówili w telewizji, taki trend społeczny. 5 lat przetrzymali Cię żebyś nie psuł statystyk bezrobocia, obiecali pracę i przyszłość po zdobyciu dyplomu. A teraz się okazuję że wartość tego 'dyplomu' jest mniejsza aniżeli papieru. A teraz się okazuje że koledzy po zawodówce z fachem w ręku zarabiają za granica kwoty o których Ty niestety możesz pomarzyć... Niełam się coś musi się zmienić i w końcu pier****
Kiedyś starosta ( w 2006 r ale kto nim wtedy był?) na spotkaniu w LO powiedział 'granicę są otwarte a pracy na zachodzie nie brakuje'.
Co do staży to podobnie jak PUP'y powinny byc zlikwidowane. My wszyscy składamy się by pracodawca otrzymał darmową siłę roboczą która i tak zwolni bo koszty zatrudnienia pracownika:
Kwota wynagrodzenia brutto: 1500 zł
Kwota wynagrodzenia netto (do wypłaty): 1087.44 zł
Wartość ubezpieczenia emerytalnego (19,52%): 292.8 zł
Wartość ubezpieczenia rentowego (6%): 90 zł
Wartość ubezpieczenia chorobowego (2,45%): 36.75 zł
Wartość ubezpieczenia wypadkowego (0,90%): 13.5 zł
Wartość ubezpieczenia zdrowotnego (9%): 114.47 zł
Wartość Funduszu Pracy (2,45%): 36.75 zł
Wartość Funduszu Gwar. Świadczeń Pracowniczych (0,10%): 1.5 zł
Wartość zaliczki na podatek dochodowy: 69.94 zł
Całkowity koszt płacowy pracownika: 1743.15 zł
Przy minimalnej krajowej (1500 zł) Ty otrzymujesz 1087.44 zł, całkowity koszt pracy poniesiony przez pracodawcę to 1743.15 zł.
JAK W TAKIM KRAJU FUNKCJONOWAĆ ZGODNIE Z PRAWEM?
Niestety ale Limanowa za kilkanaście lat będzie wyłącznie sypialnią ludzi dojeżdżających do pracy do Nowego Sącza lub Krakowa. A instytucje będą 'obsadzane' niekompetentnymi potomkami lokalnych urzędasów.
Piszecie, że mnóstwo lokali jest do wynajęcia, bo wszystkie sklepy padają. Pewnie, że padają i nowe się nie otwierają a wiecie dlaczego? Bo cena wynajmu lokalu w Limanowej jest wyższa niż w centrum Nowego Sącza. Właściciele lokali wolą mieć pustostan przez rok niż wynająć lokal za np 20 zł za 1 mkw. Tak, tak, większość lokali w okolicy centrum Limanowej kosztuje ok 50 zł za 1 mkw+ media. Jaki przedsiębiorca jest w stanie zarobić na czynsz jeśli ceny artykułów nie moga być wysokie? Myślicie, że zmiana 'władzy' coś zmieni? Absolutnie nic. Nowa władza zajmie się wyłącznie obsadzeniem stanowisk pracy swoimi 'krewnymi i znajomymi' więc liczba bezrobotnych będzie taka sama.
Od lat w Polsce nikt nie zajmuje się tworzeniem stanowisk pracy a jedynie walką z bezrobociem- m.in tak jak opisano atrykule. I to sie nie zmieni, bo 'władza' woli tworzyć stanowiska pracy obsadzane 'swoimi ludźmi' do 'walki z bezrobociem' niż obniżyć składki ZUS by przedsiębiorcy chętniej zatrudniali nowych pracowników.
Aby ułatwić naszym dzieciom dojazdy do pracy już teraz starajmy się by pojawiły się połączenia kolejowe z Krakowem i Nowym Sączem.