adzik
Komentarze do artykułów: 163
Nie wiem, co autor wolał, a czego nie. Ale niestety w pewnych kwestiach muszę mu przyznać rację. Nasza Dobra jest ładna, ale pewne kwestie wymagają jeszcze poruszenia.
Wydaje mi się, że autorowi chodziło o wytknięcie błędów wójtowi i radzie gminy. Co do zanieczyszczeń, skoro Jurków je nam podsyła, to gmina powinna zrobić coś już od Jurkowa. Na powódź też nie można zwalać wszystkiego. A co do tego, kto jest właścicielem działek nad rzeką, to odpowiadam, że spółka wodna. Ale ludzie myślą, że jeżeli wyżej mają swój kawałek, to brzeg rzeki równoległy do niego też należy do nich. Niestety, do spółki wodnej.
Niestety taka jest prawda. Mieszkam w Dobrej i wiem coś o tym. Zgadzam się z autorem tekstu, z tym trzeba coś zrobić.
Zewel, słyszałem, że na Łopieniu wójt Tymbarku - RYŚ wypuścił kilkanaście worków żmij. Ale nie wiem, czy to prawda.
Limanovion, 'ten nowy w Dobrej' jest u nas już trzy lata. Jest to normalny okres, po którym przenoszą kapłanów na inne parafie, zwłaszcza jeżeli była to ich pierwsza parafia. Wojtek, musze sięz Tobą zgodzić. Z Dobrej najlepszy ksiądz odchodzi.
chlop, popieram. WYGRAMY
Drogi corleone, jak nie wiesz, to nie mów. Prace się opóźniały, gdyż była blokada ze strony pani radnej gminnej Barbary G., która walczy o swojego słupa (naprzeciwko ośrodka zdrowia). Na pewno słyszałeś, to była dość głośna sprawa, jak ją wyrzucili z funkcji wiceprzewodniczącej rady gminy. Właśnie za tą blokadę. Ta kobieta wspiera rozwój Jurkowa, ale w Dobrej blokuje. A poza tym, to jest przebudowywany most na rzece Łososinie. Praktycznie cały ruch odbywa się przez Rynek. Cała Dobra jest rozkopana (kładą chodniki), więc gdyby jeszcze rozgrzebać Rynek, mieszkańcy musieliby się w helikoptery zaopatrzyć. Myślę, więc, że opóźnienie jest celowe.
Top, a nie wiesz czegoś o tym oberwaniu się ziemi w Dobrej? Bo wczoraj coś pisałeś, ale że jest to bezpieczne i nie będzie się obrywało dalej. W ogóle to chwała Ci za założenie tego portalu. Przynajmniej można śledzić na bieżąco sytuację w powiecie limanowskim. A ci ludzie z Kłodnego to bardzo biedni są. Współczuję im.
Owszem, remont 28-ki by się przydał, ale jak kiedyś przeczytałem, że dopiero na 2050 rok jest przewidziany, to aż usiadłem. Ale faktycznie, gdyby może ze starostą poważnie porozmawiać, żeby nadał sprawie odpowiedni tor???
dawid42, to musiało być okropne. Ja już go widziałem, jak leżał na asfalcie, a mieszkam w domu obok. Usłyszałem tylko pisk opon i huk.
Macie rację, droga w tym miejscu to istny ser szwajcarski. Na asfalcie dziury, po bokach koleiny wydrążone przez tiry, w poprzek wyboje. A ten motocyklista faktycznie wyleciał na takowej muldzie.
Das ist schrecklich!!! [To jest okropne]
W takim razie odradzam też dla jadących do Krakowa drogę przez Dobrą, Skrzydlną, Szczyrzyc itd. Bo pewnie tam też zalane. Chyba tylko ZAKOPIANKA. Wczoraj tam jechałem i nie ma tam co wywalić.
Nic tylko do teleekspressu Orłosiowi wysłać.
Didda, król Kazimierz założył i Dobrą, i Tymbark i wiele innych wiosek. Dobrą trochę później, bo w 1361 roku. Perełka, fajnie piszesz. :)
Tak, niski, kładka już jest, ale dojście do niej pozostawia wiele do życzenia. Od strony parku błoto takie, że nic tylko jeepem dojechać tam, a z drugiej strony nawalone jakieś kawałki starego mostu, krzaki, ziemia z gliną. Partactwo, nie kładka. A poza tym, to niedługo z Dobrej nie wyjedziesz. Od rynku do Krzyżowej robią kanalizację i kładą chodniki. Tu most remontują. Wkurzyć się można. Może by tak skończyli jedną partaninę, a dopiero potem zaczynali drugą. Wkurzyć się można. A co do kładki, to naprawdę, mogliby się jakoś postarać. Ludzie przecież nie ptaki, fruwać nie umieją. A czy muszą w błocie tonąć??? Viper, kupię z Tobą na spółkę ten mały helikopter. :)
Zdjęcia pt. 'MUĆKI WE MGLE'
A pamiętacie, jak w tamtym roku uciekł z rzeźni w Limanowej byk??? To też było niezłe. Może u nas się drugie Indie robią??
Piotrze, wiem co mówię, bo co roku to przerabiamy w Dobrej. Ta tradycja jest bardzo fajna i trzeba, by była przekazywana w takiej formie, jak faktycznie jest. Dzięki za poparcie.
Muszę zwrócić uwagę Panu Jacy. Śmiguśnioki dawniej chodzili po ulicach całej wsi i robili różne psikusy mieszkańcom. Teraz 'występują' tylko w rynku. Nie chodzą już po całej miejscowości. Ludzi może aż tak nie leją, chyba że znajomych. Bardziej samochody, kładąc im za wycieraczki słomę.