ainer
Komentarze do artykułów: 4
Tak mi sie przypomnialo jeszcze cos, w zwiazku z glupia wypowiedzia Gargamela, ze dlaczego nie wezwano karetki, ze' liczy się przecież każda sekunda' . Skoro tak to dlaczego nikt sie w szpitalu az do rana nie spieszyl zeby odebrac porod, zeby zrobic cesarke???Dlaczego?? I co by ta karetka dala??? Lapowek nie dostali to stwiedzili, ze mozna sobie odpuscic? A moze Ty Gargamel w szpitalu pracujesz i tak swoich tam chcesz chronic?? Nie mysle , ze jeszcze mozna , bo to ewidentnie ich wina lekarzy...
A tak przy okazji to Gargamel pomyslales moze ze szybciej na pewno bylo zawiezc dziewczyne do szpitala niz czekac na karetke nie wiadomo ile czasu zeby przyjechala i drugie tyle zeby odwiozla do szpitala pacjentke>???Przeciez w karetce nikt Ci cesarki nie bedzie robil. A po drugie skoro nikt nie robi cesarki od przyjecia dziewczyny az do rana to co by ta karetka dala??/I tak dziewczyna lezala w szpitalu tyle godzin i na co lekarze czekali?? Ze same dzieci wyjda i przyjda sie im pokazac, ze juz sa czy jak??? Mam nadzieje, ze lekarz ktory nie zrobil tej cesarki czyta te wypowiedzi i ze do konca zycia beda go meczyly wyrzuty sumienia...Tego mu zycze, bo zycia dzieciom nikt nie wroci, ale ktos mogl je uchronic przed smiercia...
Do Gargamel...!Nie komentuj jesli nie znasz calej sytuacji i nie obwiniaj bezpodstawnie nikogo. Przeciez dzieci ruszaly sie kiedy dziewczyna byla w szpitalu i wszystko bylo w porzadku a ze nikt z lekarzy dupy nie ruszyl zeby sie pacjentem zajac i zrobic cesarke to jest druga sprawa. To ze odejda wody to nie znaczy ze trzeba wzywac od razu karetke bo nie wiem kim jestes, ale chyba nigdy dzieci nie mialas ( no chyba ze jestes facetem to juz inna sprawa bo wogole nie wiesz o co chodzi). Ewidentnie pisze, ze dziewczyna trafila na sale porodowa a nie do poczekalni wiec zastanow sie co piszesz. Trafiajac wlasnie tam powinna miec zrobione badania i ktos powinien czuwac nad przebiegiem calej akcji porodowej a nie spac na dyzurze. Polozne boja sie budzic lekarzy, przeklinaja na pacjentow ...cos wiem o tym z doswiadczenia, traktuja cie jak worek ziemniakow a Ty rob co chcesz. Dopiero jak cos jest nie tak to skacza jakby ich cos w tylki pazylo bo sie boja konsekwencji. Niech sie w koncu prokuratura wezmie za ten bajzel i moze w koncu zapanuje jakis porzadek. A jak na dzien dzisiejszy to radze wybrac inny szpital....Jestem ciekawa czy Ci lekarze, ktorzy doprowadzaja do tragedii ludzkich maja jakies wyrzuty sumienia....Szczere wspolczucia dla calej rodziny....
Nie wyobrazam sobie jak mozna traktowac tak pacjentow jak w szpitalu w Limanowej. To chyba najgorsze miejsce do jakiego mozna udac sie po pomoc. Znajoma kilka lat temu takze rodzila tam dziecko, ktore zmarlo bo lekarz podal jej antybiotyk, ktorego nie powinien podac kobiecie w ciazy. Urodzila martwe dziecko w 7 miesiacu. A gdy cos sie dzialo i prosila zeby zawolac lekarza to salowe byly w strachu bo baly sie go obudzic.I byly tlumaczenia , ze jest noc, ze do rana nic jej nie bedzie. To jest wlasnie Limanowski szpital. Ludzie sie mecza a personel ma wszystko w d...! Przychodza do pracy, biora gruba kase za spanie na dyzurach i maja wielkie 'ale' gdy ktos potrzebuje pomocy. No...chyba , ze wcisnie sie im kase do fartuszka to wtedy jest inna gadka. Niech sie ktos w koncu wezmie za ten syf i to porzadnie.