alamakota
Komentarze do artykułów: 5
WięcejA do tych, którzy psy wieszają na chcących pomóc: Każe żywe stworzenie potrzebuje jedzenia. Jak nikt nie zajmie się tym problemem (a jest to poważny problem, zważywszy na liczbę zwierząt), to stado nie dość że się powiększy, to z głodu stanie się niebezpieczne. Nie wiem jak długo można to ciągnąć, bazując na dobrej woli ludzi...
Niestety nawet chęć pomocy jest tam skomplikowana. Jak jeszcze ten Pan żył, kupiłam dwudziesto-kilogramowy worek karmy, którą na miejsce zawiózł mój znajomy. Widocznie na posesji nie ma jakiegoś zamykanego miejsca, bo na drugi dzień po karmie zostały tylko strzępy worka, walające się po podwórku :-(
Możecie mi wytłumaczyć jaki byl sens chodnika pod wiaduktem?? Jeszcze bym rozumiała gdyby to był jakiś ciąg,ale ni stad ni z owąd tak zwezić drogę w tak niebezpiecznym miejscu?? Zastanowił się ktoś ile samochochodów tam przejeżdża, a ile a ileludzi przechodzi?A pobocza wzdłuż całej remontowanej drogi to skandal.
Odpowiedzi na forum: 1
WięcejJaka pomoc potrzebna? Mogę kupić karmę, mam jedną solidną budę ocieplaną na niewielkiego psa. Taka uwaga: sądząc ilości tematów, dotyczących bezpańskich psów, a nawet tych, co maja "pana"...Czy nie najwyższa już pora, żeby tą sprawą zainteresował się ktoś na poważnie? Bo że żaden samorząd w okolicy nie ma zamiaru to widać...