anetkajm
Komentarze do artykułów: 44
Po co wszelkie obniżki na basen, skoro kiedy przyjdę z dziećmi, okazuje się, że cały mały basen zajęty przez naukę pływania, a na dużym basenie wolny tylko jeden tor. Bez sensu. Od roku już nie chodzimy. Wstrzelić się w wolne miejsce na basenie, to jak szóstkę w totka wygrać.
Serdeczne gratulacje dla Pani mgr Marty Smoleń. Wspaniały wykład.
Ogromny żal... Spoczywaj w pokoju.
A teraz coś, co nie jest wyssane z palca i można to sprawdzić. Jakiś miesiąc temu wezwałam karetkę do mojej mamy, która zasłabła na skutek potwornych skoków ciśnienia i złych wyników poziomu glukozy. Do tego promieniujący ból między łopatkami i problemy z oddychaniem. Była o godzinie 17 na SOR w Limanowej. Po pobraniu materiału do badań, nikt przez kilka godzin nie miał czasu poinformować o wynikach badań. Kiedy zbliżała się godzina 23.!!!! (o zgrozo) lekarka dyżurująca poinformowała, że oni tu mieli zgon i nie mają czasu (nawet udzielić informacji)! Po zgonie ani śladu od godziny 17!, nie było denata, ale byli znajomi innych lekarzy, którzy wymagali szybszej diagnozy i pomocy. O godzinie 23.30 poprosiłam o ANKIETĘ, KTÓRA MIAŁA UWZGLĘDNIĆ POZIOM MOJEGO ZADOWOLENIA Z PRACY SOR, której nota bene akurat zabrakło. Napisałam więc odręczne zażalenie na pracę tejże jednostki. Mama o godzinie 00.30 wyszła na własne żądanie. Z bólami i skokami ciśnienia wróciła do domu. Nadmienić należy, że cały okres oczekiwania na wyniki lub jakąkolwiek informację mama spędziła na korytarzu w wybitnie do tego przystosowanymi krzesłami. SERDECZNIE DZIĘKUJEMY PANI DOKTOR, KTÓRA WÓWCZAS MIAŁA DYŻUR. WASZA POMOC JEST NIEOCENIONA- TAK MAŁEJ MIARY NIE MA NIGDZIE.
Znam Pana Włodarczyka osobiście. Każdy, kto zwrócił się do niego o pomoc nigdy nie został odprawiony ' z kwitkiem'. Pan Knurowski, jak sądzę, dał upust swoim emocjom na uroczystości i (o zgrozo!!!) nie jest oceniane, co zrobił z atrybutem przynależności obywatelskiej, jakim jest flaga, a to jak ocenił tą postawę zgorszony Pan Włodarczyk. To tak, jakby za wbicie flagi przez Kubę Wojewódzkiego w g... besztać nie tego, który to zrobił, a tego, który uważa, że jest to brak poszanowania. Pozdrawiam
Czyżby 'nałogowy' kleptoman?
Ale komedia...Po tym co zrobił, wybrał się w najlepsze do domu, gdzie czekali stęsknieni rodzice, żeby dowiedzieć się jak się bawił ich synuś na prywatce! Ciekawe, co oni powiedzą na taką zabawę. Drodzy Rodzice (apel do wszystkich)! 17 lat to może już prawie dorosłość, ale jeszcze nie dojrzałość!
Chodzenie z dzieckiem po mieście to katastrofa. Najlepiej wziąć wózek, a jak jest pociecha za duża to pozostają tylko sine ręce od mocnego uścisku mamy. Niestety i w tym przypadku nie da się wszystkiego przewidzieć... ECH TE NASZE DZIECI...DOBRZE,ŻE SIĘ NIC NIE STAŁO.
I bardzo dobrze. Chyba wygodniej jest rodzicowi małego dziecka w potrzebie,wiedzieć do której apteki jechać od razu, niż krążyć po całym mieście. Oby tak zostało.
DO Natalia 117 : Jeśli masz na myśli dziewczynę o ognistym kolorze włosów to zauważyłam to samo co Ty :-) Strach konserwę otworzyć:-)jest wszędzie...
Również jako osoba nie związana z żadną ze stron uważam,że Pan Krzysztof Broniszewski, postąpił co najmniej nieetycznie i popisał się kompletnym brakiem wyczucia taktu. Jak można tak postąpić wobec osoby, która bądź co bądź pozwoliła mu żyć na dość wysokim poziomie? Mam nadzieję, że nigdy nie będzie mi dane mieć tak 'oddanych przyjaciół'. Pozdrawiam Pana Gaika i trzymam kciuki za wygraną sprawę. W końcu to lokalny przedsiębiorca, któremu być może podwinęła się noga i należy się mu pomoc władz lokalnych. Przecież to dzięki niemu, przez 10 lat nie było tych stu osób w pośredniaku!!!!
Jeszcze tylko odpowiedni krawat...
Już kiedyś to pisałam, ale się powtórzę. Kiedy kilka lat temu umówiłyśmy się na spotkanie z Panem wice- wójtem Biedą w sprawie otworzenia przedszkola lub punktu przedszkolnego, ten zaczął opowiadać jakie to gmina ma wydatki, jak mało dopłaca do tego typu inwestycji i jakie musiałybyśmy mieć ceny czesnego, żeby na tym zarobić. Spuentował to tak, że 'przeszkodzić nam w tym przedsięwzięciu jednak nie może'. TAK WŁAŚNIE GMINA LIMANOWA POMAGA MŁODYM, ENERGICZNYM,PEŁNYM ZAPAŁU LUDZIOM ! SAMI SOBIE SĄ WINNI TAKIEGO NIECHLUBNEGO MIEJSCA! GRATULACJE
Już myślałam, że to inicjatywa Przewodniczącego Rady i jego jajeczek. Przeżyłam szok, kiedy u producenta zapłaciłam za jajka więcej niż np. w Delikatesach Centrum... które nota bene znajdują się kilkadziesiąt metrów od zakładu Pana O. (Jajka tej samej gramatury... )Ech, jeszcze mnie nie nauczyło, jak ludzi chodzących do tzw. samochodu w dołku, że tam, gdzie kiedyś było tanio jest znacznie drożej.Pozdrawiam
Osobiście uważam, że nie ma bardziej odpowiedniej osoby na do poprowadzenia tego typu imprez. Jeśli chodzi o Pana Mariana to posiada wszystkie cechy dobrego konferansjera. Jest zawsze świetnie przygotowany, z poczuciem i wyczuciem humoru, a przy tym błyskotliwy, co sprawia, że takie imprezy nie polegają tylko na wysłuchaniu często tego samego repertuaru. Ale cóż...macki sięgają daleko. Ciekawe, co będzie ze Słazą Limanowską, Świętem chleba itp. ...?
Mówicie, że miasto jest słabo odśnieżone? A jechaliście przez Pisarzową I Męcinę? Zastanawia mnie jedno... w tamtym roku można było utrzymać drogę w bardzo dobrym stanie,a w tym roku to niemożliwe? Coś się zmieniło? Może kogoś, kto wygrał przetarg przerosła taka kilkudniowa zima?
Wkrótce będzie 10 136, bo ja też pójdę się zarejestrować. Tak naprawdę ludzi, którzy nie pracują jest znacznie więcej, ale nie wszystkim chce się biegać i podpisywać listy, słysząc przy tym, że niestety nie ma nowych ofert i brak pieniędzy na szkolenia. Pozdrawiam
Świetne podsumowanie! Dziękuję portalowi LIMANOWA IN za dostarczanie na bieżąco cennych informacji i życzę dalszych sukcesów w 2012 roku całej ekipie redakcyjnej. Pozdrawiam
Całe moje dorosłe życie marzyłam o pracy w muzeum. Nie wybrałam kulturoznawstwa tylko ze względu na to, że bardzo trudno o pracę w naszym regionie. Ziemia Limanowska i jej walory nie jest mi obca, co udowodniłam w dawnych latach wieloma wygranymi konkursami na temat naszego regionu. Folklor jest moją pasją a Pan Wielek wielkim autorytetem. Szkoda,że nie miałam okazji zadbania o te wielkie skarby Naszej Nałej Ojczyzny. Może kiedyś spełni się moje marzenie i będę mogła nie tylko dbać o naszą kulturę, ale również rozpowszechniać i promować ją poza granicami Powiatu Limanowskiego. Do tego potrzeba dużo serca...trzeba to kochać, trzeba tym żyć. Może kiedyś przeczytają to osoby odpowiedzialne za muzeum i dostrzegą ogromną pasję w ludziach, dla których praca w takiej instytucji nie będzie tylko przykrym obowiązkiem, ale sensem życia. pozdrawiam
Ciekawe, ile z tych WIEJSKICH GOSPODYŃ ma chociaż jedną krowę, nie mówiąc już o gospodarstwie rolnym...przecież 'gospodyni', to słowo wywodzące się od 'gospodarstwa' :-)