@HDD Czyli według ciebie gdyby nie nowe przepisy to do tego wypadku by nie doszło? Tak? Idąc twoim tokiem rozumowania, oświetlenie roweru o zmroku też jest nie potrzebne, bo to przecież zmniejsza odpowiedzialność kierowców za swoje czyny. Te przepisy to bat dla ludzi podobnie myślących jak ty. Tylko szkoda że dopiero teraz powstały.

Poczytajcie sobie ludzie, czym się różni parking strzeżony od niestrzeżonego, zanim coś głupiego napiszecie: http://www.moto.egospodarka.pl/67571,Kto-odpowiada-za-kradziez-auta-z-parkingu,1,86,1.html

'Dzwoniącej osoby nie da się namierzyć, ponieważ za każdym razem używa zastrzeżonego numeru telefonu.' Dobre:) Ja rozumiem że rzecznik prasowy policji czy autor tego artykułu nie muszą być ekspertami od GSM ale bez przesady. Nawet przedszkolak wie że numer zastrzeżony też można namierzyć.

Chyba że ma AC.

Nie rozumiem po co w takich przypadkach ludzie przyjmują mandaty. Jeżeli tam faktycznie był olej to sprawa jest do wygrania w sądzie.

@Aerwin I tu się mylisz! Nie siedzę na niczyjej posadce tylko pracuję po kilkanaście godzin dziennie na własny rachunek. Często w nocy bo jest tyle zleceń a mimo to jeszcze mnie na pracownika nie stać. Ale żeby na 'czarno' kogoś zatrudniać albo żalić się po różnych forach jak to jest ciężko..? Nic z tych rzeczy.

@Aerwin Czy jest jakiś przymus posiadania pracowników? Jeżeli kogoś nie stać na utrzymanie pracownika to niech go nie zatrudnia- proste. Wysokie koszty pracy nie powinny usprawiedliwiać łamania prawa.

edi60 Gdyby sądy odbierały dzieci tylko z tego powodu że matka jest chora psychicznie to co dziesiąte dziecko trafiłoby do domu dziecka albo rodziny zastępczej. Pytanie jest czy taka osoba się leczy i jest pod kontrolą lekarza a nie czy jest chora bo to dwie różne rzeczy. Znam ten przypadek lepiej niż ty bo to się wydarzyło w sąsiedztwie, więc nie wypowiadaj się na tematy o których nie masz pojęcia.

Chyba nie masz racji TuTejsza. Zobacz: http://www.youtube.com/watch?v=YVUpEkEtfbA albo tu: http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=9790

'Ważne jest, by nakleić identyfikator w lewym dolnym rogu wewnętrznej strony przedniej szyby pojazdu - identyfikator jest bezpłatnie do pobrania w Biurze Strefy Płatnego Parkowania w Limanowej. Pojazd bez naklejonego w ustalony sposób identyfikatora w przypadku korzystania z płatności SMS będzie traktowany jak postój nieopłacony, co wymaga nałożenia dodatkowej opłaty przez kontrolerów.' ................................ To jakiś żart??? A co z przyjezdnymi którzy nie mają jakiejś śmiesznej naklejki na szybie??? Nie zapłacą sms-em??? To jakieś kpiny. Zamiast uruchomić system który funkcjonuje w większości miast Polski (SkyCash) i możliwościami bije na głowę to co jest teraz, Limanowa wprowadza produkt małej lokalnej firmy. Efekt jest taki że mając konto w www.smsadminpark.pl i jakąś śmieszną naklejkę na szybie będzie można płacić smsem w Limanowej ale już w Krakowie, Warszawie i wielu innych miastach Polski- nie. Tak to powinno wyglądać: (na końcu 'Płatności mobilne') http://zikit.krakow.pl/strefa-platnego-parkowania

Trzeba mieć nieźle naje..ane w głowie żeby kraść daewoo:)

Trzeba jeszcze mieć czym bezpiecznie się poruszać. Gdyby ten samochód miał dobre opony to mógłby bokiem w zakręt wejść.

Widać że niedzielny kierowca. Jakby przestał hamować w odpowiednim momencie to by pojechał dalej.

@Jehowy Widać że nie jeździłeś nigdy 4x4. Na lodzie to auto zachowuje się tak jak każde inne.

Pijacki naród:)

@enter Poczytaj sobie jakie są dopuszczalne stężenia alkoholu w poszczególnych krajach to dopiero ci ręce opadną. W Polsce można jeździć kiedy stężenie alkoholu nie przekracza 0,2‰ a w wielu krajach ten limit jest znacznie większy bo wynosi aż 0,5‰ (Austria, Belgia) czyli dużo więcej niż ten kierowca miał we krwi. Ja też uważam że miał pecha.

Nie mogę zrozumieć na czym polega fenomen tego zakrętu. Ok, asfalt jest w tym miejscu nie najlepszy ale to przecież standard w Polsce. Zakręt może jest troszkę bardziej niebezpieczny niż inne ale bez przesady, są o wiele gorsze. Oznakowanie jest na wyrost bo spokojnie przy 80km/h auto trzyma się drogi. Jeszcze rozumiem jakby warunki były złe: gołoledź, deszcz itp ale tam niezależnie od warunków raz w tygodniu ktoś ląduje w rowie. Jak oni to robią??

Głupi naród...wychodzi na to że to wszystkiemu jest winien kierowca chryslera bo ośmielił się wejść w drogę biednemu pijaczkowi i nie ważne że ten mógł kogoś zabić, grunt to nie zachować się jak kapuś. Bo potem jakiś głupek nazwie go ormowcem a inny będzie pisał o mściwości narodowej. Przy okazji sporo osób ma problemy ze zrozumieniem prostego tekstu. Gdzie jest panowie napisane że ktokolwiek gwałtownie hamował? Jakby kierowca daewoo nie był nawalony to by się normalnie zatrzymał.

@zabawny Szkoda że ty tamtędy nie przejeżdżałeś ale nie po wypadku kiedy wszystko było takie jasne i oczywiste tylko chwilę przed. Ciekaw jestem jak twoja kontrola trakcji (o ile taką masz) poradziła by sobie z tym zakrętem. Bo kontroli pod czupryną raczej nie masz co udowodniłeś swoim kretyńskim wpisem. Albo po prostu jesteś zwykłym gimbusem co na co dzień rowerem jeździ i nie ma bladego pojęcia o samochodach. Tak się składa że przejeżdżałem tamtędy chwilę po wypadku i powiem tak: tylko widok rozwalonego auta uchronił mnie przed wypadkiem chociaż jechałem z przepisową prędkością było tak ślisko. Droga mieniła się kolorami tęczy to fakt ale od tego felernego zakrętu. Przed tym zakrętem przyczepność była dobra.

Ja ostatnio miałem więcej szczęścia. Przychodzę rano do auta i ze zdziwieniem stwierdzam że jest otwarte. To pewnie skleroza pomyślałem ale po chwili mój syn pyta: 'tato czemu położyłeś dywanik na moim foteliku?'. W tym momencie dotarło do mnie że samochód został dokładnie przeszukany. Wygląda na to że gnoje postanowili najpierw znaleźć panel a potem zająć się radiem bo było otwarte etui na siedzeniu. A że panela nie znaleźli to radia nawet nie tknęli. Zginęły jakieś drobne tylko.