fototadeuszz
Komentarze do artykułów: 3
Więcej'Jest to truizm, ale nie przez wszystkich akceptowany. 'Winna jest Straż Miejska/Gminna bo ustawiła fotoradar, a nie ja przekraczający prędkość'. Albo obowiązuje prawo, albo nie' Hahaha. ALe nie tak dawno pisano jak burmistrz wydał polecenie aby parkukacych niezgodnie z przepisami kolo Urzedu Miasta nie karac. To jak to wkoncu jest panie Burmistrzu? Prawo obowiazuje czy nie? Czy moze pan w Mszanie stanowi prawo i wydaje decyzje ze w tym i w tym miejscu prawo przestrzegamy a w tamtym przestrzegac nie trzeba. Zaiste dziwne to ale zyjąc w Mszanie juz sie przywyczaiłem ze Burmistrz robi za szeryfa, sąd i inne organy. Sam prawo stanowi, sam decyduje gdzie go przestrzegac a gdzie nie.....
Glupatali: Co do elokwencji, kultury i sposobu bycia burmistrza to cos moge powiedziec. Jezeli według Ciebie normalne jest nazwanie grupy mieszkańców która po raz kolejny udaje sie do Filipiaka protestowac w sprawie przystanków cyt' bandą oszołomów i przygłupów' oraz na spotkaniach z ta grupa obrazanie osób które równiez protestowały ale ich na danym spotkaniu nie było to gratuluje Ci. Wiecej takich kulturalnych i elokwentych a cofniemy sie w rozwoju do Afryki. Z własnego doświadczenia wiem ze burmistrz jest miły dopki masz takie samo zdanie jak on. Postaw sie mu, miej inne zdanie i nie zgadzaj sie z jego decyzjami a zobaczysz.... Wtedy wyjdzie 'prawdziwy tadeusz' Zupełnie jak z prezesem Kaczynskim-dwa oblicza.... Szkoda komentowac postepowania pierwszego obywatela Mszany Dolnej i tyle.
A ja sobie przypominam sytuacje z tamtego roku. Zblizaja sie wybory samorządowe. Burmistrzowi zachciało sie zrobic przystanki na Piłsudskiego. Tylko ze wtedy w wyborcze szranki stawał Burmistrz. I tez był bardzo duzy opór włascicieli firm i budynków gdzie te przystanki miały powstawac.. Czy wtedy Pan Burmistrz przejmował sie argumentami mieszkanców i kupców z Piłsudskiego? NIE. POWIEDZIAŁ ZE PRZYSTANEK TAM BEDZIE I JUZ BO ON TAK ZDECYDOWAŁ Bo on tak chce. Tylko ze wtedy sytuacja była inna bo to Filipiak startował w wyborach i jemu były potrzebne głosy! Przystanki powstały na jego wniosek. I wtedy nie widział zadnego problemu ze sklepy stracą parkingi, ze robi mieszkancom przystanki w drzwiach wejsciowych do domów. Bo jemu były potrzebne głosy mieszkanców korzystających z busów (Mieszkańców Słomki a stamtąd wywodził sie jego kontrkandydat Pan Bierowiec). A teraz nagle przejmuje sie sprzeciwem własciciela sklepu ktory straci parking (wtedy protestowała cała czesc ul. Piłsudskiego). Przeciez tez chodziło o bezpieczenstwo , dlatego chciano zrobic to przejscie. TO jak to jest? Burmistrz dzieli mieszkanców na lepszych i gorszych? Czy moze na tych których zna i lubi (właściciel Megastara) i tych co zna ale nie lubi bo maja inne zdanie jak on.. Burmistrz zapewne doskonale wie o kogo chodzi. Jak to rozumiec? Dwulicowość? Układy? Skąd ta nagła zmiana w postepowaniu Burmistrza? Jeszcze rok temu interes i bezpieczenstwo mieszkanców były dla niego najwazniejsze. Wazniejsze niz opinie ludzi i handlowców przed ktorych sklepami, domami przystanki powstały bo on tak chciał. A jak poseł Patalita chciał zrobic to samo to juz jest beee. I Burmistrz robi z siebie obrońce przedsiębiorców. A przy okazji wypomina Posłowi ze chciał w ten sposób zdobyć głosy mieszkanców ul. Orkana Podsumowac to można krótko: NIE PAMIĘTA WÓŁ JAK CIELĘCIEM BYŁ :))