jacenty
Komentarze do artykułów: 3
Takie głupie pytanie: jak to jest możliwe, że przez ostatnie 30 lat (albo i więcej) w Limanowej nie powstała chyba żadna ścieżka rowerowa z prawdziwego zdarzenia? Rzadko tu bywam, ale z tego co wiem, to całkiem sporo ludzi na rowerach tu jeździ. Dziś przejechałem na rowerze z Zygmunta Augusta do Wesołej: tragedia! Gdyby nie „bulwary” – co by nie mówić, owoc lat 70-tych ubiegłego stulecia – to w ogóle byłaby to misja samobójcza. O jechaniu powiedzmy ze Starej Wsi czy Mordarki do Limanowej, to nawet nie chcę myśleć! W tym samym czasie wszędzie na około powstała cała masa ścieżek rowerowych: Nowy Sącz, Nowy Targ, Krynica, Piwniczna… Tydzień temu jechałem z Nowego Targu do Dursztyna: bajka! Porządna ścieżka, bezpieczna, z dala od głównej drogi. Ludzie jeżdżą na rowerach, na rolkach, spacerują… Jakoś się dało! Ktoś tu chyba dał ciała w naszym pięknym mieście…
A czy limanowa.in posiada liste klientów Mariusza S? ;-)
Teraz po prostu powinna się na tym słupie cudownie ukazać Matka Boska! Albo cudowne źródełko wytrysnąć spod słupa! Najlepiej w momencie jak bedzie to jakaś telewizja filmowała. To by dopiero było! :-))))