jose123
Komentarze do artykułów: 12
Więcejtajemniczy_obserwator Stary, wierz mi, że obok "bratalnego faulu" to nawet nie stało. Rozumiem jakby tam było celowe narażenie zawodnika gości na kontuzje lub jakieś umyślne zachowanie obrońcy. Widać ewidentnie, że jedyny jego błąd to spóźniony ruch. Walczyli o piłkę, która jak najbardziej była w zasięgu obu graczy, napastnik został zahaczony i po prostu jest to przerwanie akcji a nie brutalne wejście na prostych nogach czy inne uderzenie. Trzymajmy się faktów i bądźmy obiektywni.
"Marian Tajduś to jeden z najbardziej znanych szkoleniowców na ziemi limanowskiej." Pytanie tylko czy bycie znanym z tego, że co kilka tygodni ląduje się w innym klubie, który nie może złapać rytmu i przegrywa wszystko jak leci to poziom popularności, na której p. Marianowi zależy..?
Facet, który totalnie nie ogarnia tego co dzieje się w jego firmie. Przykład z ostatniego "owocnego dyżuru": gdybym posłuchał jego rad czekałbym na podpisanie umowy z PGNiG ok. miesiąc bo cyt: "przez Internet to się tak nie da bo i tak później musi pan jeździć i podpisywać". Spróbowałem jednak i umową została podpisana tego samego dnia w 100% zdalnie, a licznik zamontowany 2 dni później. Może mieć te dyżury nawet codziennie ale co z tego jeżeli nie zna podstawowych możliwości załatwienia sprawy...?