kukusia
Komentarze do artykułów: 14
teodor wybacz ale wiem kto był pierwszy i kto udzielał pomocy. nie rozkminiajcie tyle lepiej zmowic zdrowaske o zdrowie poszkodowanych.
kierowca był na tyle przytomny ze wiedział ile ich jechało co sie stało odpowiadał na pytania itp o ich stanie zdrowia moze nie piszmy bo ja mam troszke inne informacje wiec nie robmy plotek. trzeba miec nadzieje ze bedzie dobrze
zeznania na temat policjanta są na zawadce ale najlepiej by było jakby człowiek zapamietał imie nazwisko nr legitymacji i jeszcze udzielał pomocy(bo niestety policjant tego nie zrobił) na prośbe jednego ze swiadków zeby zabrał pieniadze i dokumenty ktory zostały pozbierane stwierdził zeby przykryc zostawic bo przyjada jego koledzy i zniknął... policja to wie ale co z tym zrobi....
tylko ze to jest zgłoszone ze był policjant i zniknął to widzicie co napisali ze pomagał rannej kobiecie! swiadkowie mowią swoje a policja jak widac swoje!!
''zachodziła więc obawa o zatarcie śladów'' do dzisiaj leżał tam zderzak z rejestracją ,pełno szyb, but, jakies płyny, klucze,lusterko. podjechała policja wytargała na droge zderzak postała koło niego po to zeby pozniej odjechac a ktos go znowy odstawił na dół. czemu nigdzie na zdjeciu nie widac tych policjantek?? są zdjecia ludzi którzy stali u góry tych ktorzy byli na dole a naszych policjantek i tajemniczego policjanta nie ma....
''Będący na miejscu policjant pomagał rannej kobiecie – dodaje rzecznik'' jak pociągniecie rannej za nogi i machanie legitymacją nazywamy pomocą to cos jest nie tak. czemu nie pomagał na prawde tylko zwinął sie do gory i juz nie pokazał a te dwie policjantki co robiły?? dobre wrazenie?? bo napewno nie były na dole i nie pomagały
własnie podjechała policja... postanowili zabrać zderzak z tablicą rejestracyjną od busa bo siedzi tam od wczoraj jak równiez kilka innych rzeczy....
samochód był w rowie po prawej stranie( jezeli jedziemy z wilczyc w strone jurkowa) wyciągał go ciągnik i Pan o ktorym ktos juz wspominał. ten samochód był na 100% bo go widziałam jak równiez kilkanascie innych osób. nie ma co sie zastanawiac bo my i tak nic nie wykminimi. kierowca busa i pierwszy swiadek wiedza co i jak, czy mijali sie z golfem czy nie.
ważne jest zeby oboje z tego wyszli. trzeba być dobrej myśli.
był golf, wyciągli golfa i już go pózniej nie było. był policjant po cywilu pomachał legitymacją i zniknął..... powinien zostać udzielic pomocy a dał noge...??
ja proponuje zeby policja podjechała do Pana który ciągnikiem wyciągnął ten samochod i bedą wszystko wiedzieli.
tymek86 jak na razie mecza sie zeby wyciągnąc tego busa ale ciezko to idzie. to ze dwie osoby poszkodowane to juz wiesz mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze bo wyglądało to zle. nie ma sie co rozpisywać lepiej sie pomodlić o ich zdrowie.
dachował tak długo az sie zatrzymał!! czy to wazne ile razy??
w busie były dwie osoby. kierowca i jego szwagierka a nie żona. może to nie była tylko wina opon i złych warunków na drodze...... a gdzie sie podział ten ciemny samochod ktory został szybko wyciągniety z rowu przez ciągnik i odjechał obity na kapciu....