limaneu
Komentarze do artykułów: 11
WięcejTen pomnik to żadna wdzięczność. Kiedyś może tak, ale dziś należałoby go odrestaurować i traktować jako zabytek, integralną część krajobrazu. Niech się przyszłe pokolenia uczą, jakie kiedyś były czasy. Pomijam aspekt obyczajowy, przy tym pomniku ludzie pili wino, zakochiwali się, odrabiali lekcje. Czasem usiadła tam matka z dzieckiem... Nikt z nich nie myślał o wdzięczności do Armii Czerwonej, co najwyżej z tego pokpiwano. A dziś czeka go likwidacja, bo w tym post-ubeckim kraju ludzie wciąż maja ubecką mentalność. Kto nie idzie z nami, ten przeciwko nam. Kto nie idzie z nami ten wróg! Wojtyłę se tam postawcie, koniecznie z tablicą, że kiedyś przejeżdżał, kilometr od tego parku.
Doradco- wypowiedziałem się pod tym artykułem ale bez związku z nim. Powód? Kolejny raz czytam tutaj jakieś mgliste wynurzenia o pokątnych machlojkach władz a mówiąc szczerze, mam już dość tego tonu z telewizji i radia. Zwłaszcza, że media starają się dziś zawłaszczać prawo do obiektywizmu i ferowania bezstronnych wniosków, manipulując opinią publiczną. Tak jest, nie mamy na to wpływu, co nie zwalnia nas od myślenia i stawiania własnych tez. Chciałem jedynie zwrócić uwagę na fakt, że poświęcanie większości uwagi tego typu tematom spycha miasto do rangi jakiejś pipidówy z mrocznymi historiami w tle. Usiłowałem zaznaczyć, ze ma to swoje, niekoniecznie pozytywne konsekwencje. Poza tym rzetelne, lokalne dziennikarstwo to coś więcej niż ciemne sprawki urzędu. Z drugiej strony widać jak na dłoni, że atakowany jest tylko jeden urząd i to mi się nie podoba, bo widzę w tym element manipulacji o której wspomniałem wcześniej. Zadałem pytanie czemu tak jest i z miejsca zostałem zakwalifikowany jako człowiek starosty, wróg itd. Uważasz, że to jest OK? Jak zatem powinienem stawiać pytania o bezstronność limanowa.in by nie zostać uznanym za wichrzyciela i poplecznika kogoś tam?
romcio1985- nie ja tu pierwszy obrażałem swoich rozmówców. większym moim przewinieniem jest to, że dałem się sprowokować.