maro
Komentarze do artykułów: 506
Nie wiem po co publikować takie informację jak sąd w Limanowej i tak orzeknie, że to wina motocyklisty a nie tego co wymusił. Ma już w tym wprawę. Szybkiego powrotu do zdrowia.
Trochę dziwny wydaje się wyrok sądu, ale pewnie w dużej mierze ma on związek z linią obrony i 'skutecznością' obrońcy. Na zdjęciu widać, że jest ciemno więc można powiedzieć, że kierowca samochodu miał ułatwione zadania włączając się do ruchu. Nadjeżdżający motocykl było widać z dużo dalsza i zapewne też było słychać bo nie jeździ on prawie bezszelestnie tak jak rower. Nawet jeżeli motocykl poruszał się z większą prędkością (co dziwnie brzmi w artykule 70-80 jak również 120 - czyżby biegły nie umiał stwierdzić z jaka prędkością jechał?) niż pozwalają w tamtym miejscu przepisy nie zwalnia to włączającego się do ruchu kierowcy ustąpienia pierwszeństwa. Tu jednak się chyba mylę bo wg wyroku sądu zwolniło kierowcę samochodu z zachowania szczególnej ostrożności i ustąpienia przejazdu, no ale to już chyba świadczy o sądzie jaki jest w Limanowej. Znane są w PL przypadki uznania winnym pieszego który szedł chodnikiem i zginął pod kołami samochodu. Na motocyklu wcale nie trzeba nie wiadomo jak szybko jechać żeby skutki wymuszenia pierwszeństwa były opłakane. Dla zainteresowanych polecam film crash testu motocykla poruszającego się z prędkością 50km/h https://www.youtube.com/watch?v=2npIwmyl1hw
Bardzo świetny obiekt. Miałem okazje tam być i nie miałem pojęcia, że zaprojektowali to ludzie z Limanowej.
Może maja mniej samochodów niż w Limanowej i zmuszeni są chodzić z buta bo w Limanowej to raczej pieszego patrolu nie uświadczy a w którąś niedziele to przeszli samych siebie bo po rynku w kółko jeździły 3 radiowozy i nieoznakowany 4 to jakaś kpina.
Jak pany policjanty z Limanowej i wielcy strażnicy nie poradzili sobie z nimi trzeba było wezwać tych w kominiarkach z Krk.....oni by się nie cackali. Mamy obraz służb mundurowych......po co trzymać takich jak nic nie zrobią? Normalnemu obywatelowi by wlepili mandat i później ścigali poprzez US i komornika ale tej nacji nie można tykać bo to mniejszość.
A tak na marginesie to ja jestem ciekaw ilu pielgrzymów przybyłych do Limanowej przed ŚDM gościł słynny DOM PIELGRZYMA przy plebani?
Może to głupio zabrzmi, ale moim zdaniem rowery których użytkownicy chcą korzystać z dróg publicznych czy dróg dla rowerów powinny mieć robione okresowe przeglądy jak samochody, motocykle itd. Multum rowerów właśnie ma niesprawne hamulce nie mówiąc o światłach. Też powinien być obowiązek jazdy w kasku ochronnym nawet dla własnego bezpieczeństwa bo z pozoru niewinnie wyglądający upadek może skończyć sie tragicznie.
W mieście zawsze są utrudnienia i policja tutaj nie błysnęła inteligencją oznajmiając coś takiego. Gdyby sie zajęli kierowaniem ruchem a zwłaszcza pieszymi to utrudnień by nie było, ale po co bo lepiej chować się po krzakach. Swego czasu też były hucznie zapowiadane patrole piesze policji i jakoś ich nie widać.
Niestety z tymi liniami ciągłymi to jest porażka. Tylko 'jedni' zacierają ręce z faktu że sa ciągłe i nie trudno chyba se domyślić kto. Kiedyś linii przerywanych było więcej i można było bezpiecznie wyprzedzać no chociażby zaraz przy wyjeździe z limanowej i jeszcze wielu innych miejscach o niektórych już wspomniano. Ciekawe jakie sa statystyki od czasu gdy namalowano te ciągłe na odcinku DK 28? Może ktoś dysponuje danymi sprzed remontu i po bo nie wydaje mi się aby one podniosły bezpieczeństwo. Prędzej drażnią tylko kierowców że będzie się musiał wlec do samego NS nawet za przysłowiowym rowerem bo gdyby chodziło o ścisłość to nawet rowerzysty nie można wyprzedzić nie łamiąc przepisów. Jakiś urzędas za biurkiem wymyślił sobie właśnie 'normy' na oznakowanie i wg tego właśnie oznakowano tą drogę. Nie przewidział tylko że coś takiego nie zda egzaminu w terenie górzystym. Na płaskich i długich odcinkach może i takie rozwiązania są dobre, ale nie u nas. Najlepiej niech ten kto to wymyślił przyjedzie i przejedzie się kilka razy tą drogą to się przekona bo wiadomo że papier wszystko przyjmie.
A jednak policjanci mają kamizelki odblaskowe...gdy mierzą z radarów to ich chyba celowo zapominają żeby przypadkiem ktoś za wcześnie ich nie dopatrzył.
A czy wszystkie te patrole działały zgodnie z przepisami? Czy każdy z funkcjonariuszy miał kamizelkę odblaskową itd? Wiadomo, że funkcjonariusza w kamizelce prędzej dopatrzy jak bez i wtedy prawdopodobnie normy nie zostały by wyrobione. Jak widać po komentarzach liczy się statystyka bo wiadomo, że najlepiej i najszybciej wyrobić wynik tam gdzie najprościej złamać przepisy. Dlaczego nie pilnują w miejscach naprawdę newralgicznych? Pomijając tą akcje policja się chwali, że ja widać....tak za krzakami a miało być więcej patroli pieszych i gdzie one są? Było więcej owszem jak rozwalili nieoznakowany radiowóz. Wg śmieszne jest przeprowadzanie takich akcji i się chwalenie jakie to osiągnęli wyniki. Są do tego przeznaczeni więc codziennie wykonują taką prace i czym jest się to chwalić?
Wiadomo, że ręka rękę myje i oni sobie nie zrobią krzywdy. Wcale nie oznacza, że jak jeden sąd uznał tak a nie inaczej to wszystkie muszą orzekać tak samo. Precedensy to raczej w Stanach.
Hmm...troszkę dziwi mnie ta statystyka. Żeby, aż tak dużo kierowców nie zapinało pasów? No chyba, że tylko były zatrzymywane osoby, u których ewidentnie było widać, że pasy są nie zapięte.
Coś tutaj śmierdzi !!! Dlaczego nie pobrano krwi do badania skoro stwierdzono przekroczenie normy? A pewnie dlatego że wtedy by nie było pokrętnych tłumaczeń bo wszystko by było czarno na białym i nie pomógłby nawet żaden system w samochodzie czy sędzia.
I właśnie dlatego aby byli 'bliżej nas' maja otrzymać następny radiowóz. Patrzeć jak zza krzaków będą polować z laserem aby plan zrealizować więc czasu nie będzie na to żeby być 'bliżej nas' Miało być więcej pieszych patroli i co gdzie one są? Aaaaa tak były po rozwaleniu swego czasu nieoznakowanego radiowozu i jak widać na tym cała śmieszna akcja się zakończyła.
Ciekawe czy już upatrzone są krzaki za którymi można schować takie kombi podczas namierzania laserem który i tak pokazuje co chce.
Z Polakami by nie dyskutowali tylko kopa w du..... i niech się pobiera pod most a tym to jeszcze wille dają i są problemy no ale w nowym miejscu trzeba będzie 'wydeptać' nowe ścieżki po urzędach a tamci urzędnicy mogą być odporni na ich jazgot i krzyki i w tym jest chyba rzecz a nie szukanie dziury w całym najpierw komornik teraz za chwile prokurator....wg to szkoda słów.
Ciekawe komu przypadnie ten stołek eko doradcy?
Czyżby ten sam feralny zakręt na który nie tak dawno motocyklista też zjechał na przeciwległy pas? Chyba coś tam jest nie tak :(
A czy takie działania policji nie powinny być codziennością i rutyną? Trzeba do tego święta, aby robić 'łapanki' a zwłaszcza motocyklistów? W limanowej to ja bym się najbardziej skupił na pieszych którzy to robią najwięcej zamieszania bo nie wiem dlaczego myślą, że zawsze maja pierwszeństwo a wg przepisów nie jest tak do końca bo niestety, ale pieszego tez obowiązują przepisy. Inną kwestią jest oznakowanie dróg bo to co jest na drodze 28 to istna paranoja. Chcąc jadąc zgodnie z przepisami nie mamy prawa wyprzedzić nawet rowerzysty bo nie wykonamy tego manewru prawidłowo bez wjechania na linię ciągłą a załóżmy od Limanowej do Nowego Sącza mamy tylko 3 miejsca w których wolno nam kogokolwiek wyprzedzić. Dawniej było inne oznakowanie i czyżby komuś ono przeszkadzało? Czy zostało ono podyktowane tym iż będzie więcej wykroczeń a co za tym idzie panowie policjanci bardziej będą sie mogli wykazać. Czy po zmianie tego oznakowania drastycznie spadła na tej drodze liczba kolizji, wypadków? Nie chodzi też o same linie ciągle ale też o ograniczenia w terenie zabudowanym bo dawniej nigdzie prawie nie było chodników przy drogach przeważnie było organicznie do 40km/h na całym terenie zabudowanym. Teraz już niemal wszędzie sa chodniki a ograniczania jednak pozostały nie wspominając o tym że mamy szczere pole i teren zabudowany czego najlepszym przykładem jest odcinek drogi w Laskowej. Owszem jest szkoła czy inne jakieś newralgiczne miejsce to wstawić ograniczenie jak najbardziej, ale np są miejscowości gdzie przy głównej drodze nie ma szkoły, przedszkola itd ale ograniczenie musi być. Wyjeżdżając z naszego powiatu można zaobserwować, że w niektórych miejscach w terenie zabudowanym prędkość jest podniesiona do 70km/h i czy np tak nie mogło by być na odcinku DK28 w Dobrej? Wg na temat oznakowania i wykorzystywania tego oznakowania przez policję to można epopeje napisać i my możemy tylko pogadać, ponarzekać ale i tak nic się nie zmieni.