mol
Komentarze do artykułów: 310
Hiena, nie przesądzaj, będziemy patrzeć i liczyć wyjeżdżających
Ha, ha, to teraz na pewne „szacowne” kręgi padł blady strach. Możemy spodziewać się fali wyjazdów na zawsze; artystów, dyplomatów, authorytetów, celebrytów, biznesmenów itp. - fala może być nawet większa niż ta z 1968 roku. Oczywiście nikt nie przyzna jaki jest prawdziwy powód panicznej ucieczki z tego „nieludzkiego” kraju. Będą wrzeszczeć; że ksenofobia, brak tolerancji, antysemityzm, nieposzanowanie prawa itp. Ale nas nie zwiodą, w Polsce jest więcej myślących ludzi niż w reszcie Europy.
Jaworina z tym Markiem Edelmanem to nie takie proste, gdyby Polska ogłosiła go naszym bohaterem to sporo ludzi w Izraelu odebrało by to jako prowokację. Edelman był jednym z przywódców Powstania w Getcie, o którym w Izraelu mają różne opinie. Bo jak nie mieć wątpliwości co do celu powstania, w którym życie straciło dziesiątki tysięcy Żydów a tylko 16 Niemców. Ściślej kilku Niemców, bo resztę stanowili Ukraińcy i inni policjanci z Europy Wschodniej. W rzeczywistości powstanie nie wyrządziło Niemcom żadnej krzywdy. Za to wyrządziło ogromną krzywdę Żydom. Pozostaje jeszcze drażliwa a nie wyjaśniona sprawa jak to się stało, że do jednego schronu weszli ludzie Edelmana i ludzie Anielewicza a wyszli tylko ludzie Edelmana?
Jaworina masz na myśli to: https://wprawo.pl/2019/05/14/skandal-rtm-pilecki-jako-zydowski-bojownik-w-internetowej-encyklopedii-holokaustu/
My Polacy bez reszty tkwimy w cywilizacji łacińskiej. Patriotyzm, pobożność, praworządność i jeszcze inne pozytywy wyssaliśmy z mlekiem matki. W państwie naszym obowiązuje zasada „co cesarskie, cesarzowi a co boskie Bogu” dlatego ze sprawami karnymi idziemy do prokuratora a z grzechami do konfesjonału. To doskonały przykład prawidłowego rozdziału państwa od Kościoła, sfery publicznej od sfery prywatnej i wzór dla innych narodów. A ci, co się im nasz ustrój nie podoba i chcieliby tu wprowadzić różne lewantyjskie zwyczaje jak publiczne ścinanie mieczem czy kamieniowanie, niech się napiją zimnej wody i uspokoją. Wy już przegraliście wasz bój ostatni i nie zatrzymacie biegu historii. Sprzątamy jeszcze to i owo po was, jak sędziów na telefon, czy roztargnionych przy kasie oraz takich co myślą, że się im bakszysz należy, ale wszystko idzie w bardzo dobrym kierunku i doskonale rokuje.
My Polacy bez reszty tkwimy w cywilizacji łacińskiej. Patriotyzm, pobożność, praworządność i jeszcze inne pozytywy wyssaliśmy z mlekiem matki. W państwie naszym obowiązuje zasada „co cesarskie, cesarzowi a co boskie Bogu” dlatego z sprawami karnymi idziemy do prokuratora a z grzechami do konfesjonału. To doskonały przykład prawidłowego rozdziału państwa od Kościoła, sfery publicznej od sfery prywatnej i wzór dla innych narodów. A ci, co się im nasz ustrój nie podoba i chcieliby tu wprowadzić różne lewantyjskie zwyczaje jak publiczne ścinanie mieczem czy kamieniowanie, niech się napiją zimnej wody i uspokoją. Wy już przegraliście wasz bój ostatni i nie zatrzymacie biegu historii. Sprzątamy jeszcze to i owo po was, jak sędziów na telefon, czy roztargnionych przy kasie oraz takich co myślą, że się im bakszysz należy, ale wszystko idzie w bardzo dobrym kierunku i doskonale rokuje.
Ale ja zdaję sobie sprawę, że to nie ja taki mądry jestem i każdego wykształciucha na łopatki rozłożę. Rzecz w tym, że za mną stoi prawda, która sama się broni przy moim znikomym udziale. Zdaję sobie też sprawę z tego, że Kidler jest nieco skrępowany, bo boi się, że jak się wkurzę to mu auto da fe sprokuruję. I ma rację, ja wprawdzie obiecałem tu, że jako katolik zachowam dyskrecję, aby nie eskalować nienawiści. Ale sam nie wiem na ile tego miłosierdzia mi starczy, charakteru nie mam najlepszego a w przeszłości ręce zawsze miałem szybsze niż głowę.
Pochlebiasz mi Hiena, ale to tekst masarza, czyli mój. A śmiech na sali polega na tym, że obecni tu pieczeniarze, Homo z Łukowicy i Kidler, nie są w stanie podjąć polemiki na argumenty z masarzem – Teodor Duracz się kłania. Ty też słabiutko w te szranki stajesz a takie wysokie mniemanie macie o sobie, czas zejść na ziemię i przyznać, nieuki jesteśmy i basta.
Film pokazał ohydę grzechu, bo każdy grzech nieczystości i rozwiązłości jest ohydny a szczególnie ten skierowany przeciwko dziecku. Dlatego musimy maksymalnie wyostrzyć czujność, aby skutecznie uchronić nasze dzieci przed traumą i deprawacją niezależnie skądkolwiek by nie pochodziła. Przyglądajmy się uważnie osobom, które z racji funkcji mają łatwy dostęp do naszych dzieci, ale i miejscom, gdzie to jest możliwe. Niezależnie czy to ksiądz, nauczyciel, instruktor czy ktokolwiek inny. Nie może być żadnego pobłażania dla polityków czy organizacji, które zapowiadają deprawację dzieci już przedszkolu. Bo czym innym niż ohydną deprawacją są instrukcje technik zboczonego seksu czy nakładania prezerwatyw zapowiadane już w szkołach podstawowych. Nie łudźmy się, że może nie będzie tak źle, będzie, bo jak może być lepiej czy gorzej to na ogół jest gorzej. Tym bardzie, że do deprawacji prą środowiska, dla których jest to miarą postępu a nie grzechem. Widzimy na filmie skruszonego i zmiażdżonego psychicznie księdza i słusznie mu się to należy. Ale w innych środowiskach nie widzimy nawet śladu skruchy. Polański, który analnie zgwałcił trzynastolatkę tłumaczy, że ona duża była, a bo to sztuka być większym od Polańskiego, skoro ma przysłowiowe metr pięć w kapeluszu. „Oświecone” środowisko nie zdobyło się na żaden gest potępienia go, tak jak nikt nie potępił gwałtu na 13-letniej Paulinie Młynarskiej dokonanego na planie filmu Wajdy- bo inaczej nie zagrałaby tej roli. Mało tego, oni się tym publicznie chwalą, lewacki polityk Daniel Cohn-Bendit napisał w swojej książce pt. "Wielki Bazar", wydanej w 1975 r, cytuję "seksualność dziecka jest czymś wspaniałym” i „uczucie rozbierania przez 5-letnią dziewczynkę jest fantastyczne, bo jest to gra o absolutnie erotycznym charakterze". Czy jeszcze ktoś ma wątpliwości, przed kim i czym w szczególności mamy bronić nasze dzieci. Film zagrał na emocjach, mam nadzieję uczulił na problem i to jest jego plusem, ale nie wniósł do sprawy nic nowego. Wiadomo, że pedofilia występuje w różnych środowiskach, również w Kościele, ale tu w stopniu naprawdę minimalnym. Natomiast w/g oficjalnych raportów około 30% wszystkich przestępstw na tle seksualnym popełniane jest przez osoby związane ze środowiskiem LGBTQ, Tu właśnie leży prawdziwy problem, to przed nimi przede wszystkim mamy chronić nasze dzieci a politykom popierającym to środowisko w każdych wyborach pokazujmy środkowy palec.
Kawa poprawiła mi humor, więc odniosę się do jeszcze jednego „grzechu” KK z listy Kidlera. Krucjaty, czyli wojny krzyżowców, jeżeli można mieć do krzyżowców pretensje to o to, że te wojny przegrali a nie, że prowadzili. Ziemia ta od 300 lat należała do chrześcijan, gdzie spokojnie i w dostatku żyli wyznawcy różnych religii. To dzikie azjatyckie hordy dokonały napaści na te ziemie, mordując, gwałcąc i paląc a nie odwrotnie jak sugeruje Kidler. Jakoś nikt nie ma pretensji do Sobieskiego, że spuścił łomot Turkom pod Wiedniem, ani Entencie, że rozwaliła Imperium Tureckie ani do Anglii, że broniła się przed Niemcami. W prawie anglosaskim istnieje zasada, jak cię raz przyłapią na kłamstwie, to całe twoje gadanie można wrzucić do kosza. Więc Kidler cały twój „dekalog” o dupę rozbić jako pieczeniarz powinieneś o tym wiedzieć, chociaż cholera wie, skoro na niektórych uczelniach Duracz jak Lenin wiecznie żywy.
Za nim pójdę spać, to jeszcze temat inkwizycji. Inkwizycja był złem, co do tego nie ma najmniejszej wątpliwości, wiary nie można wymuszać. Ale lewacka wersja o tym czym była różni się tak od rzeczywistości tak jak wyprawa Twardowskiego na księżyc od wypraw NASA. Procedura śledcza, którą posługiwali się inkwizytorzy była oparta na oskarżeniu publicznym, starannym śledztwie prowadzonym z urzędu i archiwizowaniu wyników dochodzeń. Na tej uporządkowanej po raz pierwszy procedurze w znacznym stopniu oparte są współczesne europejskie kodeksy postępowania procesowego. Ale największe kłamstwo dotyczy liczby ofiar, procesów było wprawdzie kilkaset tysięcy, ale straconych kilkanaście tysięcy. I trzeba dodać, że najgorliwszym inkwizytorem był Torquemada, może dlatego, że sam był Żydem i dobrze widział jakie bezeceństwa praktykują marrani.
Kidler wymieniłeś wszystkie "baty" na KK jakie wymyślili od wieków wymyślają wyznawcy Aronowego cielca. Mógłbym punkt po punkcie wykazać kłamstwa tam zawarte ale mi się po prostu nie chce. Odniosą się tylko do jednego, do rzekomej eksterminacji Indian. Te chwalone i żałowane dzisiaj cywilizacje prekolumbijskie, to był istny koszmar. W niedouczonych głowach zagnieździł się pop obraz z hollywoodzkiego przekazu - oto schludny i szlachetny Indianin na koniku ze strzelbą, której używa do zapolowania na bizona tylko wtedy, kiedy jest głodny. Otóż obraz ten jest z gruntu fałszywy - po pierwsze, stoi, a jeśli siedzi to najwyżej na dupie, bo przed Kolumbem koni w Ameryce nie było, po drugie nie dość, że nie ma strzelby, to nawet noża nie ma, chyba że kamienny, bo cywilizacje prekolumbijskie metale wprawdzie znały, ale nie wykonywali z nich żadnych narzędzi, tylko ozdoby – po trzecie, przed bizonem to on musiał chyżo uciekać a nie polować na niego, bo łuk z kamiennym czy kościanym grotem raczej nie przebił grubej skóry bizona. To ci z północy a ci z południa też „orły” niepospolite – nie znają koła - nie znają sklepienia łukowego – nie używają metalowych narzędzi a prymitywnego obrazkowego pisma używają tylko do zapisu dat i imion. Wyobrażacie sobie jak wyglądała budowa czegokolwiek bez konia i koła, metalowych narzędzi, wszystko ręcami poddanych nieszczęśników. Ale straszliwym ukoronowaniem tego zbrodniczego systemu jest podyktowane przez siły ciemności przekonanie, że jutro słońce nie wstanie jak dzisiaj nie złożą ofiary z młodych ludzi. I tak codziennie przy pomocy kamiennych noży wyrywają w wielkich ilościach serca swoim synom i córkom. Czasem ofiarami są jeńcy wojenni, wtedy ofiar są setki i tysiące naraz, te słynne piramidy to do tego właśnie służyły, posiadały nawet specjalne kanały na spust krwi ofiar. Jest oczywiste, że chrześcijanin nie mógł tolerować tego satanistycznego barbarzyństwa. A sataniści spod znaku sierpa młota, fartuszka, pentagramu i innych specjalnie zakłamują historię przypisując konkwistadorom niestworzone rzeczy. Gdyby dzisiaj gdzieś odkryto cywilizację podobna do Inków czy Majów, to ONZ spacyfikowało by ją w trybie pilnym.
Biskup Andrzej Jeż już jest najwybitniejszym synem naszej ziemi. Jest skromny, pracowity i wybitnie uzdolniony, jest młody więc jeden Pan Bóg wie co jeszcze osiągnie. Dzięki takim ludziom jak on i biskup Jędraszewski oprzemy się zalewowi profanacji, zboczeń, deprawacji dzieci i wszelkiego innego lewackiego łajdactwa.
Jak Tusk zapowiedział, że będzie przemawiał 3 maja to sobie pomyślałem, o czym ty biedaku powiesz narodowi, rozkradałeś wszystko a ci ludziom rozdają, więc masz kasztany przeciw dolarom. No i jak słuchałem tego lewaka obrażającego Polaków, to sobie myślę, ale Tusk cwaniak. Nie ma żadnych argumentów więc i przemówienia nie będzie. Teraz wstanie i powie, bardzo państwa przepraszam ale nie mogę brać udziału w spektaklu w którym obraża się naród. Od razu upiekł by kilka pieczeni, załatwił Schetynę, Kosiniaków i całą resztę co wepchnęła PO i PSL w koalicję ze zboczeńcami i deprawatorami dzieci , zostały pierwszym sprawiedliwym i zyskał co najmniej 10% głosów. No, ale na nasze szczęście nie jest zdolny do finezji, zrobił co zrobił, załatwił siebie ostatecznie ujął koalicji co najmniej 10% głosów , ona już z tej równi pochyłej już się nie podniesie
Biskup ordynariusz Jeż jest przełożonym 1600 księży pracujących w 452 parafiach, ponadto w diecezji pracuje 17 zakonów męskich i 40 żeńskich, razem ponad 3000osób konsekrowanych. A o ilu przypadkach pedofili w diecezji słyszeliście? Jeden ze Szczawnicy wydaje się być prawdopodobny a reszta to jedna pani drugiej pani, a jak przychodzi do konkretów to dowodów brak. Więc proszę katolików, żeby nie kształtowali swoich przekonań na niesprawdzonych sensacjach z Australii czy Filadelfii tylko opierali się faktach które mogą łatwo sprawdzić. A to, że taki Hiena bluźni i obraża kapłanów mnie wcale nie dziwi, jego ojciec po wojnie zmienił nazwisko, a ludzie jeszcze długo wchodząc do sklepu mówili, dzień dobry panie ……….. .
Ty Hiena to szczególny przypadek jesteś, masz brata, z którym sporo obaliłem i z którym bardzo się lubię a który jest twoim całkowitym przeciwieństwem. Wzorowy katolik w kościele zawsze stoi na samym przodzie po amboną, i nie jest to poza bo żyje z pracy poza Limanową i tu nikomu podobać się nie musi. Wesoły, utalentowany i przyjacielski, całkowite przeciwieństwo ciebie. Pamiętam jak swego czasu stoję sobie rano przed domem a oni z kolegą Staszkiem idą od rynku, trzymając się pod pachy. Z daleka widać, że wczorajsi a i dzisiaj też po niezłym „śniadaniu”. Co wy tak pod pachy, pytam? - a oni, że od wczoraj tak mają, „nasączaliśmy się wczoraj z takim jednym i na koniec poszliśmy z nim do budowę jego domu, gdzie miał jeszcze schowany temat. W końcu gospodarz usnął, temat się skończył i trzeba było iść. A że zrobiło się ciemno więc dla kurażu chwyciliśmy się pod pachy i wyszliśmy przez jakieś drzwi. No i spadliśmy z pierwszego piętra w jakieś deski, wiadra i szkło, bo balkonu nie było – ale nie puściliśmy się”. I poszli dalej w swoim kierunku, weseli, przyjacielscy na niechybne spotkanie z kacem – takie fajne chłopaki, jak to możliwe, że jesteście braćmi.
Z tych zaciętych wrogów Polski i Boga produkujących się na tym forum można z grubsza wydzielić dwie grupy. Pierwsi, strzelają przy każdej okazji z biodra paragrafami, wyrokami i ustawami, to ….pieczeniarze, haha. I drudzy, zapominają, gdzie są wytykają innym braki w składni czy pisowni - to językoznawcy mniejsi, bo jak wiadomo Wisarionowicz na zawsze językoznawcą większym jest i basta. No więc skoro w przybliżeniu znamy już zawody i mamy do dyspozycji obszerny materiał jaki sami tu wrzucają, zidentyfikowanie ich staje się dziecinnie łatwe i wiem, że mnóstwo ludzi takich identyfikacji dokonało. Dlaczego zatem ich nie ujawniam, bo boję się, że jak otoczenie dowie się o ich nienawiści odpowie tym samym. My katolicy jesteśmy uczniami Chrystusa i naszym nakazem jest miłość bliźniego, oni mają innego nauczyciela i inne nakazy. Wiara jest darem, którego najwyraźniej nie mają więc zamiast złościć się na nich prośmy za nimi słowami św. Szczepana „wybacz im Panie, bo nie wiedzą co czynią”
Hiena, nie pierwszy raz dajesz dowód twojej zoologicznej nienawiści do nas Polaków i katolików. A ja staram się pojąć jak w ogóle możesz tu żyć? - przecież zewsząd otaczają cię Polacy i katolicy, bo innych tu nie ma. Wychodzisz z domu, mówisz do sąsiada „dzień dobry” a w duchu życzysz mu wszystkiego najgorszego, bo go nienawidzisz. Idziesz do rynku i patrzysz a na końcu ulicy świątynia z krzyżem, którą nienawidzisz a która z każdym krokiem rośnie w twoich oczach aż wypełnia całe spektrum. Po drodze spotykasz samych katolików, których nienawidzisz a między którymi musisz żyć - to naprawdę straszne. Dlaczego nie wyjedziesz stąd, świat jest taki wielki? - ano nie wyjedziesz, bo mimo sędziwego wieku nie nauczyłeś się dotąd niczego pożytecznego. Oblatanie w Marksie i Leninie, na zachodzie nostryfikują na zmywaku, dlatego zostałeś tu i meczysz się strasznie. Stan twojego ducha oddaje dobrze ksywa jaka przyjąłeś – Hiena. To biedne zwierzę, wygląda jak zemsta Stwórcy, ohydna morda, splugawiona sierść, obojnackie cechy, podkulony ogon i upiorny chichot. Ty też nigdy się nie uśmiechasz, przemykasz między ludźmi z posępną, ściągniętą nienawiścią twarzą, patrząc w ziemię, więc podobieństwo jest.
Jak to "fałszywka", to czemu tak dokładnie się do niej stosują.
Tak czy siak, wszystko na to wskazuje, że po jesiennych wyborach PIS ma większość konstytucyjną i to nie dlatego, że taki mądry, tylko opozycja beznadziejna i z każdym dniem kompromituje się bardziej.