@boxbox, Byłem na oddziale zakaźnym, dzięki temu co tam zobaczyłem nie wierzę w tą propagandę. Nie będę pisał tu szczegółów bo to może być źle odczytane. Podsumowując gdyby było tak jak Pan pisze poumieralibyśmy już dawno. Przez bzdurne procedury zamiast skorzystać z chirurgii w godzinę trzeba było czekać do kilkunastu godzin i to prawdziwe zagrożenie i śmierć. Statystyki: W 2018 roku na Zapalenie płuc wywołane nieokreślonym drobnoustrojem w Polsce umarło niemal 13000 osób. Na grypę w tym samym roku umarło niemal 7000 osób. Czyli łącznie na grypę w 2018 roku umarło niemal 20000 osób. Teraz Zapalenie płuc wywołane nieokreślonym drobnoustrojem stało się koraonawirusem? Koronawirusy są znane od lat 60 XX wieku, uważa się że stanowią 20% wszystkich przeziębień od lat, każdy lekarz to powie. Rozmawiałem tez z osobami pozytywnie stestowanymi, oczywiście bezobjawowo, taka to straszna choroba. Zgony same stare schorowane od lat osoby, lub takie których nie leczono bo strach przed koronawirusem.

kluczyk, nie trzeba filmów z youtube, wystarczy prześledzić oficjalne statystyki aby zobaczyć że coś tu się nie klei.

A może to była bratnia rosyjska pomoc we Włoszech jaka miała miejsce z okazji koronawirusa? https://www.youtube.com/watch?v=puxCxZ3xto0 Udowodniono kilka manipulacji we Włoszech filmy z przed lat z katastrof z stosami trumien. Wystarczy podłożyć obraz i mówić co się chce dla oglądaczy TV sugestywne. Podobnie było z szpitalami gdzie miały dziać się straszne rzeczy podczas gdy w rzeczywistości nie było żadnych namiotów i aut wojskowych...

chyba nie można dodawać linków do fotosika.... https://www.fotosik.pl/zdjecie/7a308a5ea8458db8

na stronie https://euromomo.eu/graphs-and-maps znajdują się wykresy śmiertelności krajów europejskich. np. na poczatku 2017 roku w hiszpanii portugalii włoszech śmiertelność wzrosła 12, 13, 10 od poziomu zero. pod poniższym linkiem zestawienie jak komuś nie chce się szukać:

Powyżej zwolennicy Dudy? Zachęcony Waszą agitacją odtworzę sobie tą "debatę". Z koronawirusem jest jak ze szczepieniem na grypę, można się szczepić przed sezonem grypowym. Jak mówią lekarze w sezonie grypowym jest to niewskazane ponieważ po każdej szczepionce odporność spada. Zanim zyskamy odporność na szczep grypy podany w szczepionce możemy się zarazić i przejdziemy grypę ciężej niż gdybyśmy się nie szczepili. A i to jest totolotek jaki będzie aktualnie wirus grypy i czy zaszczepiliśmy się na ten który będzie w przyszłości. Koronawirusów jest około 200 mutacji więc totolotek.

Pacho, Nie mam powodu żeby twierdzić że nie ma tak jak pisze w tym artykule chociaż jest niepełny operuje się tu procentami podaje jedną wartość, nie ma powiazania z całością, oczywiście nie znaczy że tak nie było. Tu są statystyki zgonów krajów europejskich od 2015 roku. https://euromomo.eu/graphs-and-maps Sławni Włosi czy Hiszpanie oraz Portugalczycy i inni, co roku od lat na początku roku mają siedmiokrotny krotny wzrost śmiertelności. Dziwnym trafem nie było w przeszłości pandemii. Na tej stronie są trendy śmiertelności dla krajów europejskich https://www.macrotrends.net/countries/ITA/italy/death-rate Niezależnie od dodania przez administratorów takiej notki „ All data from 2020 and beyond are UN projections and DO NOT include any impacts of the COVID-19 virus.” Możemy zauważyć że w europie wydarzyło się coś około 2008 roku. Od około tego roku niemal we wszystkich państwach umieralność wzrasta „niemal pionowo”. Odpowiednio przedstawiajac takie dane oraz wrzutki w TV (kilka z nich to udowodnione manipulacje) można stworzyć stan paniki. Co zaś do Bergamo, znajomi i nieznajomi mieszkający we Włoszech potwierdzają informacje że te rejony to małe Chiny. Całe obszary legalnych i nielegalnych pracowników z Chin którzy latają w tę i we w tę lub nie latają. Aby pozbyć się piętna tanich chińskich wyrobów Chińczycy wykupywali włoskie małe firemki aby nie odstraszał napis made in china, co za tym idzie aby też podbić cenę. I tu cytuję bo nie chce mi się tworzyć własnych tekstów: „Powstały zatem wokół Mediolanu setki fabryk i fabryczek, legalnych i nielegalnych, produkujących towary włoskich dyktatorów mody najpierw na rynek amerykański, a potem już nie tylko. Do pracy w nich masowo zaczęto ściągać legalnych i nielegalnych pracowników z Chin. Szczególnie ci nielegalni, odcięci od opieki medycznej, walnie przyczynili się do rozpowszechniania epidemii. Tak to się zaczęło.” Ale my jesteśmy w Polsce tutaj na koronawirusa na przykładzie Limanowej nie umiera nikt (3 osoby) kto nie miał by licznych schorzeń, jdna osoba od urodzenia (info od rodziny). Ta panika żywo przypomina to słuchowisko które wprowadziło stan paniki jaki możemy obserwować obecnie, tyle że było to w 1938 roku: https://pl.wikipedia.org/wiki/Wojna_%C5%9Bwiat%C3%B3w_(s%C5%82uchowisko) Obecnie mamy do czynienia z eksperymentem globalnym. Gdyby rząd nakazał nosić worki foliowe na głowie zwolennicy bardzo złych wiadomości założyli by te worki na głowę i z dumą okazywali posłuszeństwo władzy i wierzyli w swój rozsądek. Już tu pisałem na ten temat przytoczę mały cytat z mojej wypowiedzi „Byłem w Limanowskim szpitalu w czasie największej szajby koronawirusowej, gdy byli tacy co bali się w ogóle wjeżdżać do limanowej, i jakoś żyję. No tak, zaprasza Pan na oddział zakaźny. Tak się składa że byłem w pewnym szpitalu nie raz, nie dwa, nie trzy, nie cztery - na oddziale zakaźnym. Dzięki temu co tam zobaczyłem nie wierzę w tą propagandę. Nie będę pisał tu szczegółów bo to może być źle odczytane. Podsumowując gdyby było tak jak Pan pisze poumieralibyśmy już dawno. Przez bzdurne procedury zamiast skorzystać z chirurgii w godzinę trzeba było czekać do kilkunastu godzin i to prawdziwe zagrożenie i śmierć.” Jak ktoś się boi niech siedzi w domu nosi maseczki, ale młodzi i zdrowi muszą pracować, przemieszczać się bez żadnych obostrzeń żeby gospodarka nie padła. Nie o to chodzi żeby tworzyć tyle zakazów absurdalnych żeby nic nie było.

Basia czepiasz się kościoła używając "zarazy" której nie ma. W definicji pandemia według WHO pisze: niska śmiertelność. Nie ma się czego bać.

pacho, zobacz jaka jest dzienna umieralność we Włoszech potem porównaj z dzienną umieralnością na koronawirusa. Według wykazu jednostek chorobowych wg międzynarodowej klasyfikacji ICD-10 zapalenie płuc wywołane nieznanym czynnikiem to J18. W tej chwili nie wiem ile na j18 umiera ludzi we Włoszech, biorąc pod uwagę liczbę ludności może być to około 2000 osób dziennie. Nikt do tej pory nie przedstawił liczby zgonów do liczby zgonów na koronawirusa. Śmiertelność spada. Wyglada to jak wyciąganie j18 i przedstawianie jako coś nowego.

basia1234, nikt nikogo nie ściąga do kościoła na siłę o czym Ty piszesz? Tematem jest zarażenie kornawirusem. Tylko nikt nie pisze że koronawirusy były są i będą od początku świata, do tej pory zmarli na prawodpodobnie koronawirusa trafiali jako zmarli na grypę o kodzie J18, rok rocznie było to kilka tysięcy osób. Teraz rozpętała się histeria a umieralnośc w Polsce spadła…. Jaki jest sens tych obostrzeń aby zarznąć gospodarkę? A co za tym idzie ludzi? Czy większość powariowała?

Panie host994, takie gadki trafiają do ludzi oglądających TV nie przemieszczających się, nie zwiedzających, zamkniętych w domach/swoich społecznościach. Byłem w Limanowskim szpitalu w czasie największej szajby koronawirusowej, gdy byli tacy co bali się w ogóle wjeżdżać do limanowej, i jakoś żyję. No tak, zaprasza Pan na oddział zakaźny. Tak się składa że byłem w pewnym szpitalu nie raz, nie dwa, nie trzy, nie cztery - na oddziale zakaźnym. Dzięki temu co tam zobaczyłem nie wierzę w tą propagandę. Nie będę pisał tu szczegółów bo to może być źle odczytane. Podsumowując gdyby było tak jak Pan pisze poumieralibyśmy już dawno. Przez bzdurne procedury zamiast skorzystać z chirurgii w godzinę trzeba było czekać do kilkunastu godzin i to prawdziwe zagrożenie i śmierć. Z wpisu rozumiem że pracuje Pan w służbie zdrowia, z moich spacerów po oddziale zakaźnym i dyskusjom z personelem i „zarażonymi” wiem że robicie co możecie, staracie się – ale – tu tez nie napiszę bo zostanę źle zrozumiany lub dam pożywkę jakimś czepialskim wrogom służby zdrowia. W 2018 roku na Zapalenie płuc wywołane nieokreślonym drobnoustrojem w Polsce umarło niemal 13000 osób. Na grypę w tym samym roku umarło niemal 7000 osób. Czyli łącznie na grypę w 2018 roku umarło niemal 20000 osób. Teraz Zapalenie płuc wywołane nieokreślonym drobnoustrojem stało się koraonawirusem? Koronawirusy są znane od dawna trafiały do tej pory do kategorii grypa. Odpowiadając na pytanie „Zapraszam … na oddział … Zakaźny, zobaczymy wtedy czy Pan i Panu podobni ściągnięcie maski, wydaje mi się że w lot, je założycie.”. Chętnie znów bym tam pospacerował bez maski ale nie w towarzystwie takich ludzi jak Pan, ponieważ mógłbym zostać potraktowany przez Pana jakimś testem po czym zamknięty wbrew woli na oddziale.

Panie host994, takie gadki trafiają do ludzi oglądających TV nie przemieszczających się, nie zwiedzających, zamkniętych w domach/swoich społecznościach. Byłem w Limanowskim szpitalu w czasie największej szajby koronawirusowej, gdy byli tacy co bali się w ogóle wjeżdżać do limanowej, i jakoś żyję. No tak, zaprasza Pan na oddział zakaźny. Tak się składa że byłem w pewnym szpitalu nie raz, nie dwa, nie trzy, nie cztery - na oddziale zakaźnym. Dzięki temu co tam zobaczyłem nie wierzę w tą propagandę. Nie będę pisał tu szczegółów bo to może być źle odczytane. Podsumowując gdyby było tak jak Pan pisze poumieralibyśmy już dawno. Przez bzdurne procedury zamiast skorzystać z chirurgii w godzinę trzeba było czekać do kilkunastu godzin i to prawdziwe zagrożenie i śmierć. Z wpisu rozumiem że pracuje Pan w służbie zdrowia, z moich spacerów po oddziale zakaźnym i dyskusjom z personelem i „zarażonymi” wiem że robicie co możecie, staracie się – ale – tu tez nie napiszę bo zostanę źle zrozumiany lub dam pożywkę jakimś czepialskim wrogom służby zdrowia. W 2018 roku na Zapalenie płuc wywołane nieokreślonym drobnoustrojem w Polsce umarło niemal 13000 osób. Na grypę w tym samym roku umarło niemal 7000 osób. Czyli łącznie na grypę w 2018 roku umarło niemal 20000 osób. Teraz Zapalenie płuc wywołane nieokreślonym drobnoustrojem stało się koraonawirusem? Koronawirusy są znane od dawna trafiały do tej pory do kategorii grypa. Odpowiadając na pytanie „Zapraszam … na oddział … Zakaźny, zobaczymy wtedy czy Pan i Panu podobni ściągnięcie maski, wydaje mi się że w lot, je założycie.”. Chętnie znów bym tam pospacerował bez maski ale nie w towarzystwie takich ludzi jak Pan, ponieważ mógłbym zostać potraktowany przez Pana jakimś testem po czym zamknięty wbrew woli na oddziale.

Najdelikatniej pisząc, przykro że wśród nas są idioci wierzący w skuteczność maseczek. To nic nie daje, oglądajcie nadal telewizję i słuchajcie propagandowych bredni. Jak się na szkołę rzucało kamieniami to się teraz wieży w głupoty.

Przepalone kamienie można wykryć detektorem bez kopania. Tak samo można wykryć artefakty z metali. Charakterystyczne ukształtowanie terenu można dziś dużo łatwiej określić przy pomocy nowych technologii i dlatego nie bierzemy już form osuwiskowych za grody, jak dawniej czasem się zdarzało. Na Łyżce są nieregularności powstałe w wyniku procesów osuwiskowych. Które dla laika wyglądają jak zagadkowe wały i tajemnicze stożki. Dr hab. Maria Cablaska geologiem nie była, było to dawno, więziła formy terenowe za coś tam. Być może połapała się w tym i na Łyżkę już nigdy nie wróciła. Oczywiście była cenioną badaczką, np. w Naszacowicach prowadziła badania bo tam stwierdziła tą regularność form której na Łyżce brak. W Słupi regularność formy jest ewidentna i bez kopania widać formy antropogeniczne. Co do wschodniego wierzchołka Łyżki, na nim zaczynają się pierwsze nisze osuwiskowe. I od tego miejsca zjechał cały stok mniej więcej w kierunku południowego wschodu. Na tym etapie rozważań nie jest istotne czy gród posiadał wały ziemno-drewniane o konstrukcji skrzyniowej, czy częstokół, suche fosy. Jaka konstrukcja by to nie była pozostawiła by ślad. Takie obiekty pozostawiają charakterystyczne ślady mimo rozmycia. Przez tysiące lat w takich miejscach ludzie uprawiają pole, a ślady grodu są nadal czytelne. Mówiąc o wieszchołkach wzgórz miałem na myśli oczywiście też cyple. Nie miałem na myśli regularnych stoków - tak jak na Łyżce, gdzie ostatnio ktoś wstawił tablicę informacyjną o grodzisku na regularnym osuwisku w miejscu gdzie cypla żadnego nie ma i nikt przy zdrowych zmysłach grodu by tam nie postawił – bo nawet nie ma jak tego wykonać. Takie są fakty. Ale oczywiście prace wykopaliskowe można prowadzić, nic nie stoi na przeszkodzie.

Te rzekomo regularnie ułożone głazy to typowy flisz karpacki, wytwór natury. Wałów też tam żadnych nie ma. Nie ma sensu dorabiać filozofii do tego co się widzi jak nie ma się o tym pojęcia. Ludzie bez wiedzy biorą zerodowane warstwy skał za mury czy inne formy terenowe za wały. Nauka wszystko zweryfikuje - my sobie tu popiszemy, a za wiele lat jak nie było grodziska na Łyżce tak nie będzie.

Daru prócz wulgaryzmu raczej nie masz, obrazowe przedstawienie ślepej wiary w coś na przykładzie wyznawców UFO nie jest używaniem wulgaryzmów tak jak to robi FRANN. Co do Łyżki znam teren bardzo dobrze - więcej pisał nie będę bo nie mam zamiaru nic udowadniać. To Ty udowodniłaś że pojecia o temacie nie masz żadnego. Wyobraź sobie że na Grodzisku - jak na każdym grodzisku są wały ziemno kamienne - których na Łyżce oczywiście nie ma. Kamienie z tych rozległych wałów są przepalone, nie w jednym miejscu tylko prawie w obrębie całego grodu, co sam badałem detektorem który wykazywał takie anomalie. To może potwierdzać hipotezę o napaści i spaleniu Grodziska. Na Łyżce nic takiego nie ma - a podobno spalili go Tatarzy - co najwyżej na Łyżce znajdziemy wspomniane przez Ciebie ognisko i to współczesne. Na Stoku północnym Łyżki nie ma osuwiska i nie ma też grodziska - Stok gładki bez żadnych anomalii. Chodzi Tobie zapewne o ten dołek na grzbiecie wymiary 5x5 metrów z którego miejscowi wydobywali kamień na domy. Do dołka prowadzi stara droga, Grodzisko nie miało raczej wymiarów 5x5 metrów - jak pisałem otoczenie północnego stoku Łyżki nie jest przemodelowane w żaden sposób ani antropogenicznie ani przez procesy osuwiskowe. Poprostu połogi grzbiet bez niczego prócz kopanki kamieni jakich wiele w beskidach.

Frann, trochę więcej kultury.... żywo dyskutujemy, a nie wyzywamy się. To że nikt nigdy nic nie znalazł na Łyżce, nawet okopconego kamienia już jest wystarczającym dowodem na brak grodu. Wschodni stok Łyżki to jedno wielkie osuwisko tworzące rowy osuwiskowe stożki itp. To kolejny dowód że ludzka ręka nie przemodelowała tego terenu. Zobacz sobie cyfrowy model terenu - Łyżka nie ma ŻADNEGO podobieństwa do grodziska tak jak np. Słupia, Grodzisko, Góra Zyndrama i inne. To już trzeci dowód. Żeby tego nie zrozumieć trzeba być Frann.... Właśnie na razie jest 1:0 dla naukowych dowodów, że tam nic nie ma. Jest osuwisko żadnych śladów osadnictwa nie stwierdzono. Oczywiście że oba wnioski w żaden sposób się nie wykluczają. Trzeba to zbadać i będzie jasne. A może osuwisko zabrało cały gród? Tylko że Grodu raczej są sytuowane na wzniesieniach nie na stokach - to kolejny argument przeciw grodzisku. Kto normalny wybudował by gród na stoku aby łatwiej było by go atakować? Na razie według moich informacji prócz fantazyjnie wyglądającego terenu nic nie świadczy o bytności człowieka na Łyżce. Nic tam nie znaleziono nawet opalonych kamieni, kompletnie nic. Nie ma w tej chwili dowodów na grodzisko, są dowody na osuwisko, które kształtuje teren w tak fantazyjny sposób - Co nie jest niczym nowym.

To nie jest moja teoria to jest rzeczywistość. Zwolennicy zmyślonego grodu opierają się na wierze w coś co nie istnieje, nie istniało to są dopiero słabe twierdzenia. Gdyby grodzisko na Łyżce zostało zniszczone podczas najazdów tatarskich mielibyśmy takie ślady jak na Grodzisku koło Szczyrzyca. Na łyżce nie ma żadnych śladów bytności człowieka, ŻADNYCH. Na Łyżce w omawianym rejonie nie ma miejsc „gdzie ziemia w specyficzny sposób została usypana ręką ludzką”. „Ciekawa” ta tajemnica, powiedziałeś jedną, proszę powiedz więcej bo mnie ciekawość zżera. Być może w innym miejscu jest mała kopanka kamienia wykorzystywana przez okoliczną ludność lub stare domostwa i to w zasadzie jedyne tajemnice. Dzięki za podpowiedź, właśnie na Słupi istnieje obiekt zaburzający naturalną budowę geologiczną na Łyżce nic takiego nie ma. To że nie ma żadnych obserwacji archeologicznych na Łyżce znaczy tyle że nic tam nikt nie znalazł i nie znajdzie bo to zwykłe osuwisko. Ciekawe kto stwierdził istnienie jakichś założeń obronnych? Jakieś dowody prócz stwierdzenia, stwierdzenia? Jak na razie zwolennicy grodu na Łyżce mają jedynie argumenty godne wyznawców UFO, mianowicie że na łyżce jest jakaś tajemnica ale nikt nie wie co to ma być, nie potrafi udowodnić. Albo stwierdzenia o jakichś usypiskach – co to ma znaczyć? To że lodowiec tak ukształtował górę, lub to że osuwisko poprzez procesy osuwania grawitacyjnego oderwało fragment stoku jak na większości beskidzkich gór. Mamy też inne sposoby na zaklinanie rzeczywistości – uczepianie się dwu słów „starym dworzyszczu” co maże znaczyć cokolwiek i być gdziekolwiek. Gratuluję wnikliwej analizy danych. Grodziska pozostawiają swoje ślady na Grodzisku czy w Słupi gołym okiem widać że tam coś było wykonanego ludzką ręką, a gdy kopnąć butem w ziemie można wydobyć np. spalone kamienie po być może najeździe tatarskim. Na Łyżce nic takiego nie ma! Nawet tren wygląda jak zwykłe osuwisko! Radzę nie wierzyć w teorie spiskowe nie dezinformować społeczeństwa i przyjąć do wiadomości to co do tej pory ustaliła nauka czyli naukowcy z Państwowego Instytutu Geologicznego. A może oni są szaleni że ujęli potężne osuwisko na Łyżce w bazie danch?

Na łyżce nigdy nie było grodu. Nie ma na to żadnych dowodów ani śladów. Wały, stożki i rowy to elementy typowego osuwiska jakich w Beskidach jest na pęczki na każdym wzniesieniu. Rzekome wały obronne to nisze, wały, rowy osuwiskowe. Inne rzekome elementy zmyślonego grodu to np. stożki osuwiskowe powstałe przez oderwanie i spełznięcie części stoku. W literaturze nie ma żadnych wzmianek historycznych o rzekomym grodzie na Łyżce, nie ma też ani jednej obserwacji archeologicznej z góry Łyżka. Za to wschodnie stoki góry Łyżka są ujęte w systemie osłony przeciwosuwiskowej Państwowego Instytutu Geologicznego ……

Niech Ukraińcy przestaną gloryfikować ludobójców oraz zmienią swoje godło znaczące w zasadzie to samo co swastyka i inne symbole totalitarne.