Szkoda że informacje zapowiadające takie wydarzenia nie pojawiają się na stronie dzień lub dwa wcześniej przed nimi. Wydaje mi się że było by więcej ludzi chcących zobaczyć stoiska z lokalnymi produktami.

Czyżby dyrektorzy bali się że żołnierze WOT, którzy nie są związani zależnością finansową ze szpitalem, odkryją jak naprawdę wygląda sytuacja w szpitalach? Może obawiają się że będą oni patrzeć na ręce pracownikom szpitala, i część pod takim "nadzorem" będzie musiała w końcu zacząć się starać i traktować pacjentów jak ludzi a nie jak problem. Oczywiście najbardziej narzekają ci co pewnie mają coś do ukrycia. Mam wciąż nadzieję że większość z pracujących w szpitalu chce jednak leczyć pacjentów bo świadomie wybrali tę pracę i że raczej się ucieszą z pomocy ludzi z WOT którzy choć trochę ich odciążą.

Lokalne społeczności same muszą zbierać na respiratory do swoich szpitali bo rząd PISu wywala kasę do śmieci lub rozdaje swoim znajomym: co najmniej 70 milionów na wybory Sasina, kolejne kilkadziesiąt na handlarza bronią, instruktora narciarskiego itd. Lub też przeznacza miliardy na tubę propagandową, telewizję TVPis z której tylko płyną peany jak sobie rząd radzi i jak nam wszyscy zazdroszczą.