pacho
Komentarze do artykułów: 3690
rip, szkoda podwójna, społecznicy, pasjonaci to zanikający gatunek......
.....pomiatają nami żydzi, , reptilianie , masoni, "zdradzieckie, illuminackie łazęngi, które oddają cześć, rytuały tym obcym", że zacytuje wpisy z tego portalu... .. no i jak tu żyć....
niestety przy dużym opadzie mokrego śniegu tyko łańcuchy .... wyjeżdżając tego nie wiesz
@daniell 1) nie oglądałem programu, jednak piszesz sam o sekowaniu lekarzy co są przeciw pandemii, pandemia jest (niestety) , do tego się odniosłem 2) pewna warunkowość szczepionki wynika z nagłej potrzeby, metody jej stworzenia maja za sobą wiele lat pracy za sobą ( w wypadu wielu z nich są to metody, które służą opracowaniu kierunkowej terapii nowotworowej - np Moderna) 3) naturalny układ odpornościowy nie radzi sobie ze wszystkim, na przykład po ugryzieniu wściekłego psa możesz czekać na efekty.. ja wole szczepionkę, bo "trenuje" mój układ odpornościowy a naturalnego wirusa mogę nie przeżyć 4) sens szczepienia, nawet gdy choroba zagraża "tylko" słabszym polega na tym by ich chronić 5) do szpitala z Covid nie wpuszczają, wiesz o tym doskonale pytając się czy widziałem na własne oczy , to manipulacja 6) jak człowiek się dusi to nie jest grypka, zachowaj może tą przyjemność dla siebie, ja nie skorzystam....
wrzuciłem ten tekst do znajomego , który zajmuje się chorymi na raka, niniejszym przekazuje wielki szacunek dla obu rozmówców .
jak ktoś jechał z Krakowa do Limanowej to wie, że w szczycie ruchu większość czasu zajmuje dojazd do Gdowa z tego najwięcej wyjazd za Wieliczkę ..... (w drugą stronę podobnie) i to może usprawnić jedynie kolej
@1140 no niestety ale mijasz się z prawdą, główne powody to: stres (taki długi) , hormony, antygeny z żywności. toksyny środowiskowe i infekcje wirusowe i bakteryjne. Dodać można jeszcze nadmierną sterylizację żywności i otoczenia (np więcej uczuleń jest w miastach niż na wsi)
świetna rozmowa, każdy powinien ja ze dwa razy przeczytać, lekarze razy trzy, bo lekarzy nikt w czasie studiów i specjalizacji nie uczy rozmowy z pacjentem i to się nie zmieniło od lat .. pomijam to że przy 15min na pacjenta na rozmowę z nim i uspokojenie go po prostu nie ma czasu
@daniell ale cóż na to poradzić, jeśli coś jest to mówienie, że go nie ma nie powoduje że zniknie :) , to przećwiczyli ostatnio Brazylijczycy , których prezydent tak długo zaprzeczał pandemii aż mu się szpitale zatkały chorymi. Po prostu pandemia jest, covid jest , są różne podejścia do leczenia i zapobiegania, póki co nikt nic lepszego od szczepionki nie wymyślił..... choć dobrze by było bo jest droga w produkcji i użyciu. Dużo lekarzy chce wyjechać i tym bym się akurat martwił, bo od ich wyjazdu chorób nam nie ubędzie.....
@daniell no niestety jest prawie na odwrót....
@tomasso dla mnie mamy szczęście że nie musimy żyć w czasach cywilizacji śmierci takiej jak za Hitlera, Stalina, Pol-Pota i paru innych szaleńców, zachowajmy proporcje i nie nadużywajmy słów i cieszmy się (s)pokojem...
mam nadzieje ze gdzieś trochę na uboczu, Łopięń ma unikalne krajobrazy polan szczytowych, w ogóle to piękna góra.....
policzmy : 35.9+6,8 z jednej a 20,9+18,1+10,7+5,2 z drugiej
tu sa ludzie , którzy wiedza skąd można wziąć pieniądze na wkład własny :) https://www.money.pl/gospodarka/psl-ujawnia-zarobki-kolejnych-obajtkow-z-pis-6630023770602112a.html
ale odkąd jeden licealista wykrył że rząd się pomylił w obliczeniach dane z powiatów są utajnione :) https://www.rp.pl/Covid-19/201129743-Koronawirus-19-letni-tworca-bazy-danych-o-COVID-w-Polsce-Musze-przerwac-prace.html
-"Rząd i KE chcą, by od 2024 r. ceny gazu dla Kowalskiego nie były już państwowo regulowane. Za 3 lata zapłacimy zatem tyle, ile zażąda dostawca. Na razie na rynku króluje państwowy PGNiG - 83 proc rynku. - Taka dominacja oznacza drożyznę dla obywateli, ale krociowe zyski dla państwa - mówi Janusz Steinhoff, były wicepremier i ekspert rynku gazowego"-
@coco wg mnie jeśli droga ma słabą nawierzchnie nie znaczy że można ja rozwalić ciężkim sprzętem bo jest "niczyja", dowieźć materiał można na raty, to są koszty mieszkania daleko od głównej drogi, pomijając to że przy suchej ziemi (czyli koło czerwca) pewnie tych kolein by nie było i wie to każdy kto tam mieszka, sucha glina trzyma jak beton...... Moim zdaniem gmina powinna naprawić i wystąpić z regresem do sprawcy.
jednak nie każda mała droga jest budowana była 40 tonowy sprzęt ...... ciekawy gdyby po drodze był mostek do 3,5 t to też by jeździli, czy pod katem budowy gmina musiałaby postawić właścicielowi most na 40t za parę mln złotych, no trzymajmy się zdrowego rozsądku..... inaczej nikt po dziurach i wykrotach do domu nie dojedzie... Jeśli droga jest gminna to za zniszczenie jej odpowiada firma przewozowa bo jej dotyczą przepisy
szacunek! .. i dla dwóch pań w aucie... trochę luzu nie zaszkodzi :)
gratulacje, brawo!