polskagola
Komentarze do artykułów: 11
Będzie Biedronka, a nie Lidl :)
@Ratownik Zgadzam się, bardzo dobry cytat :) sam się zastanawiałem, czy jest sens się wdawać w dyskusje, ale widząc ilość "naukowców" na tym portalu postanowiłem jednak założyć konto i wyrazić swoją opinię. Nie łudze się, że ich przekonam, ale może chociaż jedna osoba wśród czytelników portalu zastanowi się i podejdzie poważniej do tematu...
@ptanoc Obyś nie trafił(a) w przyszłości na zmęczonego lekarza na dyżurze, który nie ma chwili czasu na napisanie krótkiego komentarza lub załatwienie potrzeb fizjologicznych. Lepiej po kimś pojechać anonimowo na forum pod osłoną nicku, prawda? Maria miała odwagę podzielić się swoimi przemyśleniami (mądrymi) pod swoim imieniem i nazwiskiem! Jeszcze raz brawa dla Niej.
niteczka: Ogromne słowa podziękowania za Twoją prace i bardzo mądre słowa! Popieram w 100%
Akristofer: Nie czerpie wiedzy z tv, rzadko oglądam. Raczej opieram się na źródłach internetowych i osobistych relacjach od lekarzy. Chciałbym zostać dobrze zrozumiany: nie uważam stosowania podstawowych zasad bezpieczeństwa za uleganie panice. Jestem jak najdalszy od stwierdzenia, że rządzący dobrze radzą sobie z epidemią (czasem nie widzę logiki postępowania). Niemniej jednak wkurza mnie, że ludzie w Limanowej, a na pewno na tym forum, mają wszystkie nakazy w nosie i widzą spisek elit lub koncernów medycznych. Poza tym więcej luzu, nie ma się co tak napinać i obrażać innych :) pozdrawiam
daniell: To mój ostatni post w tej dyskusji, bo i tak (z bólem serca) Cię nie przekonam. Śmiertelność: grypa 0,2%, COVID około 3,5%. Bardzo się cieszę, że pradziadowie są dumni z tak wolnego i nieznającego strachu człowieka, jak Ty! Jeszcze raz życzę zdrówka i spokoju :)
Jaworina: Zgadzam się w 100%. Długofalowe skutki zachorowań są w tym momencie nieznane. Szkoda tylko, że nie wszyscy są w stanie zrozumieć, że aby poznać takie skutki potrzebne są badania kliniczne... One niestety trwają latami. Miejmy nadzieję, że niedowiarków choroba ominie szerokim łukiem :)
daniel: Nie goniłem w maseczce od urodzenia z kilku powodów, między innymi: 1) śmiertelność z powodu grypy - jej powikłań - jest niższa niż w przypadku Covid, 2) w przypadku grypy objawy masz max do 2 dni, a więc po chłopsku mówiąc krócej możesz przekazać wirusa kolejnej osobie, bo szybciej położysz się w łóżku, 3) niespecjalnie mi było w niej do twarzy :)). Podsumowując, również nie jestem entuzjastą obecnej sytuacji i daleki od zamykania gospodarki. Jednak dla dobra swojego i swoich bliskich jestem w stanie trochę się "zamaskować". Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę :)
@daniell 0,2% społeczeństwa, dla którego twierdzisz, że wirus jest śmiertelny to około 15 milionów ludzi na całym świecie... Jestem daleki od twierdzenia, że taka liczba zgonów, to mała liczba :)
@Bzurys Pismo "wrzucone" do urny jest złożone z dniem kiedy to zrobisz. Czyli jeżeli termin masz do dzisiaj i wrzucisz dzisiaj, to zachowałeś termin. W cytowanym przez Ciebie fragmencie chodzi tylko o to, że nie będziesz miał potwierdzenia złożenia na kopii pisma lub deklaracji. Niestety nie robią urn z taką funkcjonalnością :)) pozdrawiam
Uważam negatywne komentarze za przesadzone. Jednocześnie rozumiem, że aktualna sytuacja dla wszystkich jest trudna, zarówno klientów urzędu, jak i pracowników. Mówię to z perspektywy byłego pracownika tego urzędu. Wierzcie mi, że w dzisiejszych czasach 90% rzeczy można załatwić elektronicznie. Jeżeli ktoś korzysta z usług elektronicznych po raz pierwszy, to telefonicznie zawsze dostanie informacje w jaki sposób to zrobić. Telefony są ogólnie dostępne na stronie urzędu. Pozdrawiam serdecznie i życzę każdemu miłego dnia :)