czy to tak trudno pojąć włodarzom że jak się likwiduje 2 przejazdy z 6 obecnie funkcjonujących, to wpływa to na pogorszenie warunków komunikacyjnych dla mieszkańców, bez względu jaki marketing się uprawia o otwarciu na świat i rozwoju miejscowości? Podobno włodarze działają w interesie mieszkańców a nie inwestorów zewnętrznych, więc współczuję mieszkańcom z ul Polnej że boleśnie się przekonali że tak nie jest.

zawsze gorzej jest sprzątać i naprawiać gnioty po przednikach. mam nadzieję że powstanie dobre rozwiązanie tylko trzeba chęci.

Szanowna Pani Poseł - co nas mieszkańców Limanowej obchodzi harmonogram czy brak dofinansowania europejskiego przy budowie tej kolei - to nie jest inwestycja miejska, nie jesteśmy stroną tej umowy. Nas obchodzą problemy dnia codziennego - wygodny przejazd z i do centrum, który dzięki takiej inwestycji jest dla nas utrudniony. Najgorzej jest rozmawiać jak inwestycja będzie zakończona, bo wtedy nie będziemy mieli żadnych argumentów. Dzisiaj argumentem jest obawa o brak dofinasowania spowodowane żądaniami ludzi, co pomaga niezmiernie ruszyć 4 litery urzędnika do rozmowy. Oczywiście pora jest spóźniona ale nie beznadziejna...