tytus, jednak jesteś ślepy, tak jak sam piszesz o sobie i to dużo ślepy. Mnie tylko chodzi o to, w jaki sposób sa traktowani ludzie we wsi,A sa traktowani w sposob dyktatorski, tak jak wyzej napisala gaga. gaga123-popieram twoje myslenie, masz 100% racji

tytus, p.Paweł zareagował i podszedł do scianka w celu zwrocenia mu uwagi, ze nie wolno ludziom podpowiadc na kogo mają głosować-i tutaj ty przkrecasz, ty kłamiesz.p.Paweł jest za ambitny na takie występki, które ty mu wciskasz. A ze jest odwazny-i chwala mu za to-to zwrócił sciankowi uwage, ze tak się nie robi. I dlatego tyle gniewu ze strony twojej. Pan Gromala zrezygnowal bo tak zaproponował pan Kuchnia PR, aby ktos z kandydatów na przewodniczacego zrezygnował, bo scianek nie moze doliczyc się glosow, liczył, liczyl i nie policzył, więc p. Jasiu zrezygnował.A jesli uważasz, ze sprawa donosu do inspektora nadzoru budownictwa na sklep p.Bednarczykow, i chęć zlikwidowania go, jest sprawą prywatną, to ja ciebie nie rozumiem,Jedyny porzadny sklep w Zbludzy chce sołtys zlikwidować?, czy to rozsadne?, to tak sie pomaga społeczności wiejskiej? Sołtysowi powinno zalezeć, aby we wsi bylo jak najwiecej sklepów i to dobrych sklepów, takich jaki prowadzi p. Bednarczyk.P. Bednarczyk wraz ze swoja rodziną szanują klientow, mają czysty, super zaopatrzony sklep i to niestety niektórych boli.Sołtys, ktory sie kłóci z ludźmi, załatwia swoje porachunki za pomocą stołka, nie powinien być sołtysem, bo cierpi na tym cala wieś

wan, ale jak to zrobić, żeby zebranie i wybory przebiegały uczciwie,w odpowiednim porządku., żeby każdy obecny miał prawo głosu bez wyrywania mu mikrofonu, itp.,,czy jest jakiś złoty środek?????

Zgadzam się z mmadame, to były kpiny nie wybory. Okazuje się, że stołki zdobywa się arogancją i bezczelnością. Przykładem tego jest liczenie głosów przy wyborze przewodniczącego zebrania i nad porządkiem obrad. Pan Sołtys osobiście naliczył, że więcej głosów jest za p Mariolą i za debatą po wyborach (jaki sens ma taka debata?), chociaż widać było że jest na odwrót. Po sprzeciwach, że liczenie jest nieuczciwe, Pan Sołtys wezwał policję, chociaż to on dobrowolnie powinien się oddać w ręce policji przy takim matactwach jakie robił. Zaskakujący jest brak reakcji Wojta i przewodniczącego RG na takie prowadzenie zebrania. Po ołoszeniu wyników większość mieszkańców, nie czekając na wybory do rady sołeckiej, z niesmakiem opuściła zebranie, bo nie chcieli brać udziału w tej szopce. Pocieszające jest to, że mimo ogromnej mobilizacji ludzi sołtysa (przyszli na zebranie całymi rodzinami -od 18 lat po babcie i dziadków), Pan Sołtys wygrał zaledwie kilkunasoma głosami, rośnie więc świadomość mieszkańców, którzy mają już dość krętactwa. Moralnym zwycięzcom tych wyborów, co podkreśla wiele osób, jest p Ewa, która bez prowadzenia nachalnej agitacji, uzyskała tak duże poparcie.