Z tego spotkania wynika tyle. iz busiarzom nie zależy na pasazerach, ani na tym by był porządek komunikacyjny w mieście, bo prawdopodobnie przy takim uporządkownym rozkładzie jazdy duzo straca, bo juz nie bardzo sie da kiwac kogokolwiek. p. Pietrucha upiera sie przy tym, aby nie musiał wjezdzac na dworzec, tylko pasazerowie niech decyduja skad chca odjezdzac. Smieszne, jaki wybor bedzie mial pasazer czekajac na dworcu jak nie bedzie na nim busow, bo busiarze beda go omijac.

Pan poseł Janczyk miał pełnic rolę mediatora, a wyszło jakby był przeciwko kompromisowi, sam zabierał głos, gdy na pytania Burmistrza powinien odpowiadac p. Pietrucha. m.in. co stoi na przeszkodzie busiarzom, zeby wjezdzac na dworzec.Nie ma odpowiedzi, gdyz Janczyk sam w tym momencie zabrał głos .

nie wiem kim jestes człowieku używając takich słów jak cytuję cie 'kacyk Biedy, pachołki Biedy itp' ale uważam,ze jesteś bardzo prymitywnym człowiekiem, bo nie potrafisz merytorycznie przedsawiac swoich argumentow zastępując je obraźliwymi wyzwiskami, a to chyba jest karalne

busiarze zamiast poświęcac czas na perfidną walkę z bardzo dobrym burmistrzem , jakiego dawno Limanowa nie miała, to powinni zadbac o pasażerów i jeździc wg rozkładów a nie co drugi kurs. po drugie w większości jeżdżąc starymi rozklekotanymi busami , to chociaż zachowali by jakieś przyzwoite warunki dla pasażerów zachowując czystośc , bo czasem to ciężko wytrzymac podróż w tym brudzie i smrodzie.

Pan Burmistrz jest za cierpliwy do tych busiarzy, bo inny to by już dawno zrobił z nimi porządek. Może by tak ktoś wpadł na pomysł i zakupił parę busów i uruchomił kursy z dworca do Krakowa , do Mszany i do Nowego Sącza,bo prawie codziennie ktoś mnie pyta w okolicy dworca skąd można odjechac w te miejsca. ja kieruję na ulice Kopernika.