spokojnie
Komentarze do artykułów: 2
Nie porownuje Limanowej z Krakowem, twierdze, ze wykonywana na oddzialach praca jest taka sama. I nikt nie zaprzeczy. Prosze zwrocic uwage na to, ze w innych krajach zarobki poszczegolnych grup zawodowych sa regulowane ustawa i nie ma takich dysproporcji bez wzgledu na to czy jest to szpital w malej miejscowosci czy w duzym miescie.Prosze nie zarzucac mi demagogii.
Zarobki w szpitalu, przynajmniej jesli chodzi o sredni personel medyczny, rzeczywiscie nie naleza do najwyzszych. pielegniarka z 25 letnim stazem pracy zarabia w granicach 2tys. zł na reke ( lacznie z wysluga lat ). Ktos powie, ze to duzo, ale nalezy wziac pod uwage, ze w szpitalach krakowskich tyle zarabia osoba rozpoczynajaca prace. Poza tym, praca jest wszedzie ta sama, wiec skad ta dysproporcja w zarobkach?