"zdarzało się, że były wystawiane w dniu odbioru w godzinach popołudniowych, więc pracownicy musieli przyjeżdżać jeszcze raz, a to znacząco podnosiło koszty" skoro nie było zgłoszone wcześniej to po co jechać jeszcze raz, jak ktoś nie ogarnia tematu niech odwiezie do PSZOK

Niestety w tym temacie będzie problem, te autobusy są za duże na tutejsze realia będą wozić powietrze a utrzymanie ich będzie kosztowne.

ciekawe ile kosztowałby most bez tego zbędnego łuku.

@evrz co do znaku po części się zgadzam, jednakże patrząc gdzie są ustawione te znaki to nasuwa się pytanie gdzie, te łańcuchy założyć, zaparkować na jezdni...

ciekawe który most powstanie szybciej xD

Przez wizje jakiegoś pseudo projektanta muszą się teraz bawić w jakieś śmieszne łuki, co oczywiście zabiera czas plus masę pieniędzy.

Może trochę sprostowania, spotkanie wójta Łukowicy było w agroturystyce znajdującej się w przyszowej więc nie ma to nic wspólnego z tą inwestycja. Druga sprawa ktoś pisał że zostanie tam zrobiona droga asfaltowa więc informuje że tam już jest droga asfaltową na sam szczyt dodatkowo tam jest kilka domow i to nie jest dziewicza polana

@maro Skąd informacja że nie będą się zatrzymywać w limanowej ?

nasuwa się pytanie po co ? jakieś pomysły ?

no tak średnio ta droga wygląda, czyżby oszczędności

Temat na kabaret... no brak słów

Tego się nawet nie da skomentować, skoro uschło to trzeba pociągnąć kogoś do odpowiedzialności (projektanta, wykonawce ...) a nie wyrzucać pieniądze w błoto....

Przecież to jest jakiś dramat a nie kluczowa inwestycja

wszędzie tak bezmyślnie robią ;( zamiast poszerzyć asfalt bo miejsce jest i namalować linie boczne to lepiej co jakiś czas poprawiać pobocze które zabierze woda.

już lepszy był ten "skoczek", niż studzienki na piłsudskiego

Taka fajna impreza i brak informacji przed, trochę szkoda

ale atrakcja

28 tys koszty energii elektrycznej hmm ciekawe, może jakby projektant pomyślał o naturalnym świetle z okien to nie trzeba by było sztucznie doświetlać i przepłacać.

I potem będzie stał taki samotny opuszczony, do którego prowadzi ulica kopernika remontowana kilka lat temu z zapadającymi się studzienkami, których nie można naprawić w ramach gwarancji.

Kto normalny jadąc X kilometrów zaparkuje i wsiądzie do autobusu żeby przejechać dalej 2 czy 3 km.