8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Nowy przystanek samowolą? "Teren prywatny"

Opublikowano 05.03.2023 17:30:00 Zaktualizowano 06.03.2023 19:25:46 pan

Limanowa. Fragment chodnika, przyłącze energetyczne oraz wiatę przystankową przy ul. Tarnowskiej w Limanowej wykonano na prywatnym gruncie. Właścicielka terenu zgłosiła sprawę samowoli do nadzoru budowlanego. Miasto chce odkupić fragment działki, właścicielka nie chce go sprzedać, bo z powodu lokalizacji przystanku działka pozostaje bez dojazdu.

Obecna właścicielka terenu zgłosiła sprawę samowoli budowlanej do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Limanowej. W rozmowie z nami przekazała, że postępowanie prowadzone jest teraz w małopolskim inspektoracie w Krakowie. 

Sprawa sięga kilku lat wstecz, gdy prowadzona była przebudowa odcinka drogi wojewódzkiej nr 965 - ulicy Tarnowskiej w Limanowej. 

- Przystępując do realizacji inwestycji o nabycie tego gruntu przeprowadzono rozmowy z poprzednim właścicielem, który w pewnym momencie zmarł. Nie było spadkobierców z najbliższej rodziny, postępowanie spadkowe trwało bardzo długo, a w pewnym momencie prace musiały być zakończone. Nie ma czegoś takiego jak domniemany spadkobierca, więc nie było z kim rozmawiać w tamtym czasie - mówi burmistrz Władysław Bieda.  

Zobacz również:

Dopiero po przeprowadzeniu postępowania sąd wskazał spadkobiercę. - To bardzo nietypowa sytuacja. Podejmujemy działania w celu wykupienia tego terenu, z pewnością sprawę wyjaśnimy - zapewnia burmistrz.

Inaczej sprawę przedstawia właścicielka gruntu. - U pana burmistrza byłam osobiście 8 lat temu, gdy zaczynano budować zatoczkę podczas remontu drogi. Wtedy usłyszałam, że w tej sprawie nic się nie da zrobić. Faktycznie, postępowanie spadkowe trwało długo, ale przed nim, według mojej wiedzy, miasto z nikim nie rozmawiało o odkupieniu terenu - twierdzi. - Później, gdy wykonano nową wiatę, burmistrz nie chciał się ze mną spotkać, więc powiadomiłam PINB o samowoli budowlanej. Sprawa była tam przez miesiąc, ale z uwagi na to, że temat dotyczy drogi wojewódzkiej, został przekazany do małopolskiego inspektoratu w Krakowie. Jako strona chciałam mieć wgląd do akt postępowania, wnosiłam o to kilkukrotnie, ale do dziś nie zostałam do nich dopuszczona - mówi w rozmowie z nami. 

- Chodnik, przystanek i przyłącze to samowola budowlana. Moje stanowisko jest takie, że nie będę sprzedawać tego fragmentu gruntu. Zwłaszcza że przyłącze energetyczne było robione wiosną 2022 roku, wtedy już figurowałam jako właściciel działki, a mimo to nikt nie kontaktował się ze mną, bym wyraziła na to zgodę - dodaje. - Nieruchomość została zmniejszona o powierzchnię około 1 ara. To niedużo, ale mam plany wobec tej działki, a z powodu lokalizacji przystanku kłopotliwe jest uzgodnienie zjazdu z drogi wojewódzkiej - wyjaśnia. 

Wczoraj w pobliżu wiaty przystankowej zamontowana została tabliczka z napisem "teren prywatny".

Do sprawy będziemy powracać. 

Komentarze (27)

Jozek123
2023-03-05 18:07:37
1 8
Dobrze że nie zrobili pętli bo dużo miejsca
a oni mają rózne wizje tylko z końcowym efektem nie bardzo
Odpowiedz
luxemburg
2023-03-05 19:07:18
1 10
Jakie to normalne w działaniu samorządu, byle jakość aż w oczy kłuje, robi się po to, żeby zrobić, nikt nie kontroluje jakości wykonania. No ale przecież samorząd nie robi tego za swoje...tylko za nasze, więc po co...?
Odpowiedz
Hiena
2023-03-05 19:35:22
0 4
Taki standard najwyraźniej rządzenia...
Odpowiedz
prettylittleshit
2023-03-05 19:39:38
0 8
Może symulator pokazał, że to miastowe.
Odpowiedz
Limka28
2023-03-05 20:03:55
2 12
brawo dla właścicielki, zero kompromisu. może w końcu osoby odpowiedzialne za tą fuszerkę poniosą finansowe i służbowe konsekwencje?! chociaż znając polskie realia za błędy zatrudnianych "po rodzinie" urzędników zapłacą podatnicy...
Odpowiedz
Poludnie
2023-03-05 20:38:08
26 2
Naje się tym arem, mogła sprzedać, ale po co, trzeba być kur.... zwykłym chamem aby nie iść na kompromis,,,mam blisko takich podludzi z tablicami,,,, teren prywatny """" nawet samochód od kanalizacji nie ma prawa wjechać jednym kołem,,, wszystko moje !!!!!! Najecie się tej ziemi po śmierci !!!!!!
Odpowiedz
Hiena
2023-03-05 20:52:00
1 27
@południe, nie ma znaczenie ar czy metr, własność prywatna to słasność prywatna. Przyjdę do Ciebie czy do burmistrza i na 1 arze zrobię sobie plantację marchewki albo rozstawię namiot i powiem, że będę z tego korzystał. Znam w Limanowej takich co to myślą, że jak kopyto postawią na kawałku ziemi to ich już jest bo nikt się nie odezwał. Z takim właśnie bydlęcym zachowaniem trzeba walczyć ...
Odpowiedz
todi
2023-03-05 20:58:53
2 2
@jaworina nie podniecaj się. Pastwisz się się nad właścicielem a nie widzisz nieudolności urzędników. A tłumaczenie P. Biedy to jak dzieciom w przedszkolu. Budujesz dom bez wszystkich potrzebnych formalności??? Gdyby cała inwestycja była od strony formalnej załatwiona tak trzeba to mogą wszyscy wymrzeć i robimy dalej. Widocznie zgody nie było a robotę się robiło P. Burmistrzu
Odpowiedz
racjaromana
2023-03-05 21:29:24
1 5
Jaki ten bieda jest biedny, masakra. Nie było z kim rozmawiać... to zabierzmy kawałek działki, a co... Limanowa to stan umysłu.
Odpowiedz
Zaganiacz
2023-03-05 21:38:06
0 1
mam nadzieję że nasz burmistrz fantasta zapłaci za działkę cenę rynkową....na szczęście ma do porównania niedawny przetarg działki w Limanowej:
https://bip.malopolska.pl/umlimanowa,a,2210174,ogloszenie-o-zakonczeniu-i-przetargu-ustnego-nieograniczonego-na-zbycie-dzialki-ewid-nr-2897-obr-5-m.html
chyba że znowu będzie się zasłaniał jak przy innych podobnych sprawach że to z niego chcą zedrzeć a on poczciwy katolik tyle co łaska:P
Odpowiedz
szaradaa
2023-03-05 22:15:30
0 2
@ No Poludnie Ty to zawsze w samo sedno.
Najfajniej to by było , aby cała Polska była własnością Skarbu Państwa , no może Kościolowi trzeba by coś tam odpalić
Odpowiedz
broen
2023-03-06 06:16:07
0 8
Do Południe. Tęsknisz za czasami kiedy pan po chłopie na konia wchodził?
Odpowiedz
whaat
2023-03-06 08:35:55
1 3
Tyle urzędasów i nikt nie ogarnia, wywalić osoby odpowiedzialne ze stanowiska, jak można wydać pozwolenie na budowę na czyimś terenie.
Odpowiedz
Poludnie
2023-03-06 09:00:03
1 1
Za niczym nie tęsknię, ale trzeba być człowiekiem, nie tylko patrzeć na zyski !!!! Możecie sobie jechać po mnie, mam to gdzieś.
Odpowiedz
pajero
2023-03-06 09:37:42
1 4
ręce opadają ukraść kawałek gruntu to u niektórych norma
Odpowiedz
szaradaa
2023-03-06 10:17:28
1 0
Poludnie@ " Prawo niech zawsze prawo znaczy a sprawiedliwość, sprawiedliwość."
No chyba, że Ty jesteś takim wirtualnym asystentem portalu Limanowa.in
Odpowiedz
Jaworina
2023-03-06 10:18:29
0 0
todi @ brałeś jakieś zioło o tak wczesnej porze, przecież ja się jeszcze nie wypowiadałam ??? . A jeżeli chodzi o ta konkretną sprawę to jestem całym sercem za właścicielką a postepowanie urzędu dokładnie odzwierciedla postepowanie PIS w Polsce. Czyste bezprawie, i nikt za to (jak zwykle od 7 lat ) nie odpowie.
Odpowiedz
Hiena
2023-03-06 10:22:52
0 5
Poza wszystkimi wątpliwościami ktoś jeszcze wydał zgodę na wykonanie przyłącza elektrycznego na podstawie aktu własności gruntu ( gdzie ten akt) na lokalizację od 2017 roku wydaje rada gminy, więc kolejny temat do sprawdzenia. Takie sprawy łączy zawsze łańcuszek powiązań, trzeba tylko ogniwo po ogniwie sprawdzić.
Odpowiedz
ciekawy
2023-03-06 10:52:43
0 2
a efekt będzie taki że PINB w Limanowej umorzy postępowanie bo sprawa dotyczy samorządu a obecny nadzór budowlany w Limanowej takie sprawy umarza z urzędu.
Odpowiedz
elf1
2023-03-06 10:54:42
1 2
Dobrze się stało że przystanek został wybudowany i może funkcjonować.Strony niech się teraz dodadują jak jest z własnością ,mają czas do śmierci i następnych spadkobierców.Pamiętam jak w jednej z wiosek powiatu , po uruchomieniu lini pks wkopano słupek przystankowy, właściciel go wykopał. .Został wkopany pół kilometra dalej..Nocami ludzie przekopywali ten słupek w pierwotne miejsce.Tak po dzień dzieiejszy funkcjonują dwa przystznki a właściciel ma swoje dwa metry na górce.
Odpowiedz
zabawny
2023-03-06 11:02:28
0 7
Kochani Ludzie , Cygany w Koszarach też dokonali podobnego wykroczenia - ALE praworządni decydenci za biurkiem nie ponoszą finansowej odpowiedzialności z prywatnej kieszeni w przypadku nakazu rozbiórki samowoli budowlanej .
I jak tu mówić o państwie prawa - jak za starej komuny było tak i teraz jest . :)
Odpowiedz
royal30
2023-03-06 14:10:27
0 0
Ładny przykład daje urząd nie ma co, WSTYD !!! Napisać pismo i dać termin dwóch tygodni, jeśli miasto nie usunie szkody wtedy koparka a fakturę wysłać panu Biedzie. Szkoda ludzi oczywiście ale niech mają pretensje do urzędników. Nie bać się bo urząd takiego wała zrobi właścicielowi
Odpowiedz
todi
2023-03-06 15:13:16
0 0
Jaworina przepraszam. Żadnego zioła nie było
Odpowiedz
czary
2023-03-06 17:35:05
0 0
Południe, przeczytaj dokładnie co mówi właścicielka " Nieruchomość została zmniejszona o powierzchnię około 1 ara. To niedużo, ale mam plany wobec tej działki, a z powodu lokalizacji przystanku kłopotliwe jest uzgodnienie zjazdu z drogi wojewódzkiej - wyjaśnia." Tu nie chodzi o 1 ar, tylko przez wysepkę autobusową nie można zrobić zjazdu na działkę. Co właścicielce z działki bez dojazdu?
Odpowiedz
CUDNA
2023-03-06 18:40:04
0 0
Już samo zrobienie nasypu z chodnikiem uniemożliwiające wjechanie na działkę z drogi publicznej gdy dojazdu innego brak, świadczy o urzędniczej złośliwości lub niekompetencji a wykonanie tego na cudzej własności nadaje się pod postępowanie Prokuratora .
Postępowanie Prokuratora nie w sprawie lecz przeciwko OSOBOM odpowiedzialnym za tak zwaną kradzież zuchwałą w biały dzień i białych rękawiczkach.
Odpowiedz
mnimitz
2023-03-06 18:55:43
0 3
czy ten przystanek jest finansowany ze środków zewnetrznych????
jeżeli tak to może być niezła jazda
i co z oświadczeniem o prawie do dysponowania gruntem (które powinien podpisać Inwestor) koniecznym do uzyskania pozwolenia na budowę lub zgłoszenia
czy takie było???
może warto sprawdzić
Odpowiedz
CUDNA
2023-03-06 19:05:38
0 0
@Poludnie
Jedź do Szpitala im.dr Babińskiego niech jeszcze zaproszą egzorcystę i przeprowadzą rekonesans czy jest nadzieja na na wdrożenie skutecznego postępowania.

Jeden ar w limanowej ma wartość kilkadziesiąt tysięcy złotych, Zwykły obywatel za przywłaszczenie takiej kwoty z budżetu spędziłby w pierdlu wiele lat a "święta rogacizna" robi to BEZKARNIE i zapewne na podstanie sfałszowanych dokumentów.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Nowy przystanek samowolą? "Teren prywatny""
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]