0°   dziś 4°   jutro
Sobota, 23 listopada Adela, Klemens, Klementyna, Felicyta

30 mln zł warte są majątki parlamentarzystów z Sądecczyzny

Opublikowano 24.09.2011 15:05:24 Zaktualizowano 05.09.2018 11:36:40

Parlamentarzyści z okręgu nowosądeckiego w ciągu ostatniej kadencji wzbogacili się łącznie o ponad 6,5 mln złotych. W oświadczeniach majątkowych znalazły się domy, mieszkania, działki, firmy i wielkie oszczędności.

O samochodach naszych parlamentarzystów pisaliśmy w Sprawdziliśmy, czym jeżdżą nasi posłowie.

Wyborcy nie lubią, gdy poseł kupi sobie coś nowego, szczególnie jeśli jest to coś kosztownego. Mimo tego „wybrańcy narodu” rywalizują ze sobą na każdym możliwym polu – najwyraźniej także w kwestii tego, kto ile i czego posiada. My postanowiliśmy ich troszkę podsumować według czterech kategorii.

Największy majątek:

1. Andrzej Gut-Mostowy (PO) – ponad 14 mln złotych (wzrost o ok. 6 mln zł)

2. Tadeusz Skorupa (PiS) – 9,5 mln zł ( wzrost o ok. 38 tys. zł)

3. Andrzej Czerwiński (PO) – ponad 1 mln zł ( wzrost o ok. 226 tys. zł)


Najlepsza inwestycja:

1. Arkadiusz Mularczyk (PiS) – budowa nowego domu: od kwietnia 2010 do teraz wartość budynku zwiększyła się o 270 tys. zł i dziś wynosi 0,5 mln zł, a poseł wciąż buduje...

2. Andrzej Czerwiński – dwie działki budowlane: 11,6a i 66,01 w ciągu trzech lat (od 2008 do sierpnia 2011 roku) zanotowały wzrost wartości z 79,5 tys. do 250 tys. zł!

3. Tadeusz Skorupa – Renault Scenic z 2005 roku, to najwyraźniej pojazd, który nie traci na wartości. Od 2007 do 2010 senator wyceniał go zawsze na równe 45 tys. zł. Ale nic nie trwa wiecznie, w ciągu ostatnich kilku miesięcy Scenic znienacka staniał o 5 tys. zł.


Najoryginalniejsze mienie ruchome:


1. Anna Paluch (PiS) – XIX-wieczny fortepian (pamiątka rodzinna)

2. Tadeusz Skorupa - ciągnik rolniczy Massey Ferguson MF 274AS z 1981 roku. Senator posiada gospodarstwo rolne, ale ten traktor można zarejestrować już jako zabytek.

3. Andrzej Gut-Mostowy – Mercedes G z 1994 roku – to klasyk gatunku, choć może się wydawać zupełnie niepozorny.

Liderzy skromności:

1. Stanisław Kogut – auto, Passata z 2001 roku, ma na „spółkę” z synem, dom przekazał córce (w ramach służebności) i pełni społecznie kilka funkcji. W oświadczeniu za ten rok wyszło niecałe 230 tys. zł.

2. Anna Paluch – jej oświadczenie jest jednym z najskromniejszych (nie licząc tego fortepianu) - wycena posiadanego majątku plus dieta i uposażenie dały ok. 244 tys zł. Jako jedna z niewielu w Sejmie nie zmieniła w trakcie tej kadencji samochodu.

3. Andrzej Gut-Mostowy – choć najbogatszy i ma najwięcej oszczędności znalazł się wysoko, bo aż na trzecim miejscu. Dlatego, że nie pobiera diety poselskiej. Uposażenie bierze, ale na poziomie 20-29 tys. zł rocznie, czyli około pięciu razy mniej niż pozostali. Nie musiał, a zrezygnował – może ci co mogą, pójdą w jego ślady?

Wśród parlamentarzystów ostatniej kadencji znaleźli się też tacy, którzy stracili - przeważnie dlatego, że mieli wcześniej lepiej płatne posady. W okręgu 14. największy spadek zanotował Wiesław Janczyk. Ale przecież bycie posłem czy senatorem niesie za sobą jednak dodatkowe profity, które jest ciężko wycenić.


Fot.: sxc.hu

Zobacz również:

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"30 mln zł warte są majątki parlamentarzystów z Sądecczyzny"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]