1°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

66-latek kradł gaz, który do budynków doprowadzał wężem ogrodowym

Opublikowano 29.04.2017 00:40:03 Zaktualizowano 04.09.2018 16:32:46 pan

Sechna. 66-letni mieszkaniec Sechnej za pomocą węża ogrodowego, nielegalnie doprowadzał gaz do swoich zabudowań gospodarczych.

Sprawa wyszła na jaw w ostatni wtorek. Nielegalny przyłącz odkrył pracownik gazowni. Na miejsce wezwano funkcjonariuszy.
- Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Limanowej wspólnie z pracownikami gazowni ujawnili kradzież paliwa gazowego. Funkcjonariusze ustalili, że w miejscowości Sechna w obrębie prywatnej posesji 66-letni mężczyzna dopuścił się nielegalnego poboru paliwa gazowego - informuje mł. asp. Jolanta Mól, rzecznik prasowy limanowskiej policji.
Jak się okazało, mężczyzna doprowadzał gaz do budynków gospodarczych za pomocą... węża ogrodowego.
W czasie interwencji policji, 66-latek nagle źle się poczuł. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia ratunkowego. Medycy udzielili pomocy mężczyźnie; na szczęście nie było konieczności jego hospitalizowania.
W przedmiotowej sprawie nadal trwa postępowanie.
Zobacz również:

Komentarze (11)

dzidek84
2017-04-29 00:46:40
0 4
Polak potrafi kraść nawet gaz szlaufem.
Odpowiedz
zabawny
2017-04-29 07:35:51
0 2
Plus dla dziadka, ponieważ opalał ekologicznym paliwem, a nie śmieciami. :)))

'Gaziaż' to jakiś służbista, powinien zażądać/przyjąć prezent i nie zauważyć zielonej parcianki - sory, to tak nie działa, po pod-ORMO-waniu przez życzliwych współmieszkańców osiedla. :)))

Jak ktoś ważny kradnie wodę w Tymbarku, to policji wzywać nie trzeba. :)))

Złodziei należy karać bardzo surowo, zacząć należy od przedstawicieli narodu w Warszawie, oraz od kasty o nieposzlakowanej opinii. :)))
Odpowiedz
34607szczawa
2017-04-29 08:02:55
0 1
Teraz dopiero zapłaci za gaz.
Odpowiedz
Ratownik
2017-04-29 08:44:26
0 0
Pan zastosował w praktyce tzw. 'metodę przesyłu gazu Wassermana' z roku 2006 - żeby nie podlinkowywać cytat 'Przez dwa kilometry ciągnie się ulicami Krakowa żółta powyginana rura przytwierdzona taśmą klejącą do płotów, szop i słupów elektrycznych. Płynął nią gaz. Rurę powiesiła gazownia po interwencji ministra Wassermanna, który ma dom na niedogrzanym osiedlu
REKLAMA
Krakowskie Bielany. W jednym miejscu rura zawieszona na deskach wisi kilkadziesiąt centymetrów nad drogą, w innym ochraniają ją przed kołami samochodów betonowe bloczki.

- Kiedy zobaczyłem, co wieszają nam na ogrodzeniu, pomyślałem o jakimś wodociągu. Zamarłem, jak zobaczyłem samochody zakładu gazowniczego - mówił nam jeden z mieszkańców'
Odpowiedz
vampirek
2017-04-29 08:56:35
0 2
Złapali go bo jako jedyny miał pecha ,inni mają o wiele więcej szczęścia i dalej kradną ,gaz ,prąd i.t.p. ,no a potem Gazownia ,czy Energetyka podnosi ceny ,bo trzeba za sprzedany towar oczywiście od kogoś odebrać zapłatę ,czyli od tych co nie podłączają się na lewo ,a mówi się ze taka technika ,a nie idzie tego sprawdzić ,ale po co jak lepiej podnieść cenę i inni wszystko uregulują .A Ci co kombinują ,dalej będą w kościółku się modlić ,i mówić kto kombinuje ten żyje ,takim to się żyje co nie !!!
Odpowiedz
Hiena
2017-04-29 09:16:20
0 0
@dzidek84, może szlauchem jednak?
Odpowiedz
konto usunięte
2017-04-29 10:29:52
1 1
Kradzież gazu to jedna sprawa, a narażnie ludzi na utratę zdrowia , a nawet życia to już o wiele bardziej poważna sprawa.

Takie połączenie, poprzez wąż ogrodowy jest połączeniem nieszczelnym , a co za tym idzie z ryzykiem eksplozji.

To dopiero byłaby sensacja, gdyby był wybuch, a także ogromna strata zarazem. ;-((.
Odpowiedz
konto usunięte
2017-04-29 19:08:01
0 1
Witam No to emeryt zapewnił sobie dywersyfikację dostaw ,prawda zima była długa ,u mnie w domu to już tylko drzwi zostały do spalenia no powiedzmy krokwie na dachu. Ciekawe ile ten jegomość ma emerytury ,myślę że do śmierci będzie się nią dzielił z zakładem gazowniczym . Proszę jednak nie straszyć tak tym wybuchem gazu bo to jest poł prawda i dotyczy to zamkniętych pomieszczeń i tu rzeczywiście trzeba uważać na wszelkiego typu nie szczelności. Nie znaczy to że namawiam wszelkiego typu amatorów do eksperymentowania z gazami łatwo palnymi lub trującymi
Odpowiedz
konto usunięte
2017-04-29 21:28:25
1 0
@old Przepraszam to ten gaz dostarczany był na zewnątrz budynku, czy też do wewnątrz?
Pytanie w sumie retoryczne.
Mając powyższe na uwadze ewentualna eksplozja jest możliwa. Proszę sprawdzić jak fachowo buduje się linie przesyłową do użytkownika i jak wygląda redukcja przesyłu.
Pozdrawiam
Odpowiedz
Lokus123
2017-04-29 22:34:24
1 2
To są glupoty wyssssiete z palca!!! Z tego co mi wiadomo nie znaleziono nic tylko jakis konfident chde ich pogrążyć!!! Klastwa!!!
Odpowiedz
Lokus123
2017-04-29 22:41:59
1 3
Sa ludzie i sa skurw..... !!!! Nie rozumiem ludzi ktorzy żerują na nie szczesciu innych tak jak ci nie którzy!! Konfident którzy dla hajsu pojda nawet do.piekla!!! Za wasze oszczerstwa ten Pan jest w ciezkim stanie oskarzacie go a tak naprawde nie macie zadnych dowodów!!!!!! To wy jestescie złodziejami!!!!!
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"66-latek kradł gaz, który do budynków doprowadzał wężem ogrodowym"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]