2°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

71 mln zł na inwestycje - 17 mln kredytu

Opublikowano 30.12.2009 14:45:06 Zaktualizowano 05.09.2018 12:18:54 top

Dziś Rada Powiatu Limanowskiego przyjęła budżet na 2010 rok. Wydatki z niego mają sięgnąć 154 mln zł, z czego 71 mln przeznaczonych będzie na inwestycje. Przy podejmowaniu uchwały 4 radnych wstrzymało się od głosu z powodu planowanego zaciągnięcia 17 mln zł kredytu.

W przyszłym roku Powiat Limanowski zakłada dochody do budżetu w wysokości 138 mln 224 tys. zł, wydatki w kwocie 154 mln 814 tys., deficyt sięgnie 16 mln 590 tys. Na jego pokrycie powiat zamierza zaciągnąć kredyt 17 mln 535 tys. Zadłużenie według informacji podawanych przez Elżbietę Nastałek, skarbnik powiatu ma sięgnąć około 35 procent, na 60 możliwych. – Jest to poziom bezpieczny. W 2010 roku przewidujemy wydać około 71 mln zł na inwestycje – mówiła Elżbieta Nastałek.

Wówczas wywiązała się dyskusja wśród radnych, którzy z obawą patrzą na 17 mln zł kredytu. – Kiedyś trzeba te kredyty będzie spłacać – mówił podczas sesji były starosta, a obecny radny Władysław Bieda, który dodał, że za jego kadencji w ciągu 4 lat zaciągnięto 9 mln zł kredytu. – To „drobna” różnica – mówił.

- Myślę, że z czystym sumieniem i spokojnie radni mogą podnosić rękę za tym budżetem, ponieważ kwota kredytu pozwoli na pozyskanie 50 mln zł dotacji, których nie trzeba oddawać – odpowiedział Jan Więcek, członek zarządu powiatu. – Jeśli nie podejmiemy takich decyzji, to nie otrzymamy środków. Warto też wiedzieć, że z 17 mln zł kredytu 5 mln zł idzie na spłatę poprzedniego długu, czyli tak naprawdę zadłużenie wzrośnie o 12 mln zł. Mamy jednak 13 procentową nadwyżkę operacyjną, dzięki której moglibyśmy to spłacić w ciągu roku. Jesteśmy po prostu w bardzo dobrej sytuacji i powinniśmy być zadowoleni, że jesteśmy w takiej radzie. Będziemy w przyszłym roku liderem w Małopolsce w wydawaniu środków na inwestycje.

Kwota na inwestycje zostanie przeznaczona m.in. na: budowę krytej pływalni w Limanowej, hal sportowych przy ZS nr 1 w Limanowej i ZS w Mszanie Dolnej, remont szkół ponadgimnazjalnych, przebudowę pracowni w placówkach kształcenia zawodowego, budowę narciarskich tras biegowych z infrastrukturą w rejonie góry Mogielica. Największa część pieniędzy, czyli około 41 mln zł przeznaczona zostanie na drogi powiatowe: ich modernizację, budowę chodników, przepustów oraz m.in. mostu w Dobrej.

Ostatecznie za przyjęciem budżetu zagłosowało 21 radnych, wstrzymało się 4.

Powiedzieli po sesji:

- W trakcie dyskusji padł zarzut, że to budżet wyborczy. Ja bym powiedział tak, nie jest to budżet wyborczy dla starosty, czy zarządu, tylko jest to budżet wyborczy dla całej rady, wójtów, burmistrzów i rad gmin, bo przecież te wszystkie działania będą robione na terenie powiatu, czyli gmin – mówił Franciszek Dziedzina, wicestarosta powiatu limanowskiego. - Wojna o kredyty była zbyteczna, bo być może tego kredytu w ogóle nie będziemy musieli brać, bo może pozyskamy więcej środków zewnętrznych. Uważam, że nie mieli racji, którzy wstrzymali się od głosowania nad budżetem, bo pracujemy wspólnie. Nie robimy na sesji polityki, inwestycje robimy dla społeczności. Z przyjętego budżetu jestem zadowolony, bo jestem w powiecie od pierwszej i widzę, że budżet się zwiększa i jest lepiej spożytkowany – dodał.

- Budżet jest odważny i przystosowany do potrzeb powiatu – mówił Jan Puchała, starosta powiatu. – Idziemy odważnie przez całą tę kadencję i chcemy zrealizować wszystkie inwestycje, które zapowiedziałem w expose. Teraz po zatwierdzeniu budżetu jestem pewny, że tak będzie. Jak zwykle opozycja chciała się pokazać, że bierze udział w dyskusji, ale mamy niezbite argumenty, by ich zarzuty obalić. Kredyt ten przy tylu dotacjach, jest znikomy. Dodatkowo szykują się dodatkowe dotacje, więc może jeszcze zmaleć.

- Planowany jest budżet, który jest bardzo wysoko niezrównoważony i co gorsze niezrównoważenie to rośnie – mówił Władysław Bieda, który jako jeden z czterech radnych wstrzymał się od głosu. - W 2010 roku planowane jest zaciągniecie kredytu w wysokości aż 17 mln zł. Jeśli popatrzymy, że dotychczasowe kredyty zaciągane przez powiat obciążają go już spłatą 5 mln zł, to jak długo można postępować tak z finansami powiatu? W końcu dojdziemy do pewnej pułapki, która może nastąpić jeszcze szybciej niż przewidujemy, bo gdyby nastąpił kryzys gospodarczy w kraju, to zmniejszą się dochody powiatu. W powiecie zostałyby wówczas zahamowane wszystkie inwestycje, a samorząd mógłby mieć problemy ze spłacaniem kredytu. To czarne scenariusze, ale zawsze trzeba myśleć rozsądnie do przodu, a nie po czasie zastanawiać się, dlaczego stało się tak, a nie inaczej.
Zobacz również:

Komentarze (10)

tralala
2009-12-30 15:21:34
0 0
Ehh... Szkoda, że nasza Moniczka B. siedzi w areszcie...
Odpowiedz
jerzykiller
2009-12-30 15:38:21
0 0
Starosta Bieda - tak akcentujący jaki kredyt zaciągnięto za jego kadencji powinien - dla uczciwości wspomnieć jaki był wtedy poziom dochodów powiatu limanowskiego. Powiat jak dziś praktycznie każde gospodarstwo domowe - żeby się rozwijać musi korzystać z kredytu, jak większość z nas. Dobrze starosta robi, że idzie z inwestycjami do przodu - po pierwsze jest kryzys to ceny w przetargach są niższe, po drugie Polska przestaje być najbiedniejsza w Unii (jest Bułgaria i Rumunia) i środków unijnych tak dużych już po prostu nie będzie. Mamy teraz jedyną szansę na wykonanie cywilizacyjnego skoku. I jeszcze jedno - Miasto Kraków na skumulowane zadłużenie na poziomie około 59% i się nie martwi tylko inwestuje.
Odpowiedz
cichociemny
2009-12-30 16:02:19
0 0
Może jestem nieukiem,ale coś mi się nie zgadza z tymi obliczeniami.Mając dług 5 mln zł,zaciągam kredyt w wysokości 17 mln zł to wydaje mi się,że mam do spłaty 23 mln zł ,a nie 12 mln zł.Jeżeli mam rację to nikogo nie powinno dziwić,że Powiat funkcjonuje na takim poziomie,skoro mamy tak wykształconych członków zarządu
Odpowiedz
cichociemny
2009-12-30 16:05:35
0 0
Przepraszam za pomyłkę,winno być 22 mln zł.
Odpowiedz
jerzykiller
2009-12-30 16:08:45
0 0
cytuję - Warto też wiedzieć, że z 17 mln zł kredytu 5 mln zł idzie na spłatę poprzedniego długu. czyli 17 minus 5.
Odpowiedz
cichociemny
2009-12-30 16:18:51
0 0
jerzykiller.Zgadzam się,mam do dyspozycji 12 mln zł ,a do odania 17 mln zł.
Odpowiedz
farmer
2009-12-30 16:38:16
0 0
cichociemny 5 mln.to odsetki od zaciągniętych kredytów tz. że kredytów jest już około 25-30 mln.a do spłaty będzie w sumie jakieś 45-50 mln.Jestem ciekaw jaki procent zadłużenia ma gmina Słopnice bo jest tam p.Więcek skarbnikiem .Ja bym się zastanowił czy brać kredyt aby spłacać nim zaległe kredyty bo jak powiedział . Bieda można wpaść w pułapkę kredytową i Monika B. z odsetkami nie pomoże .
Odpowiedz
fartom
2009-12-31 00:58:09
0 0
Ludzie czy wy liczyć nie umiecie, a członkowie rady to już na pewno nie. Jeśli wezmę 17 baniek kredytu i nieważne czy za 5 baniek spłacę kredyt czy sobie furę kupie to i tak muszę spłacić 17 baniek. Ale tylko chyba panu Więckowi 5 milionów samo się spłaca i nagle się robi 12 hehe, pewno jak była lekcja o liczbach ujemnych to akurat był ba labie hehe. cichociemny miałbyś racje gdyby oni jak ustalali budżet nie wliczyli tego długu 5 baniek ,ale na pewno wliczyli, bo w końcu nie wszyscy tam to idioci choć na na bank większość.
Odpowiedz
jerzykiller
2010-01-01 00:28:11
0 0
ale jeśli z 17 mln 5 wykorzystasz na splatę długu poprzedniego to przyrost zadłużenia będziesz miał o 12 mln.
Odpowiedz
fartom
2010-01-01 01:23:05
0 0
przyrost zadłużenia a zadłużenie to są 2 całkiem różne sprawy, jak sie 17 pożyczy to 17 trzeba oddać a takie mydlenie oczu ludzią że nagle z 17 mil długu robi sie 12 to jest po prostu śmieszne :)
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"71 mln zł na inwestycje - 17 mln kredytu"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]