1°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

„A ja chodzę nie przejmując się ulewą ani spiesząc …” – V Jarmark Historyczny „Born in The PRL” za nami!

Opublikowano 25.07.2019 07:52:00 Zaktualizowano 25.07.2019 07:58:08 top

Limanowa. W niedzielę odbył się już V Jarmark Historyczny św. Marii Magdaleny „Born in the PRL … w drodze do wolności” zrealizowany przez Muzeum Regionalne Ziemi Limanowskiej.

Od wczesnych godzin porannych w limanowskim Parku Miejskim panował ożywiony ruch, dokonywano ostatnich przygotowań – producenci regionalni, artyści, rzemieślnicy rozstawiali swoje stoiska, napływali rekonstruktorzy wraz ze sprzętem, bronią i dokładnie zaplanowanymi w głowach inscenizacjami, które zaplanowano na popołudnie. sprawdzali ekwipunki i omawiali ostatnie szczegóły przed zaplanowanymi na godziny popołudniowe rekonstrukcjami. Duże zainteresowanie odwiedzających park wywołał wjazd kilkunastu zabytkowych samochodów – klasyków PRL, między innymi świetnie zachowanych „Garbusów”, prowadzonych przez osoby zrzeszone w Youngtimer Nowy Sącz.

Gdy zsynchronizowane zegary wybiły godz. 12.00 dzieci mogły rozpocząć rywalizację w grze miejskiej pod nazwą „Pan tu nie stał”. Okazało się, że bardzo liczne grono dzieci, wspieranych przez rodziców i rodzeństwo zaopatrzonych w karty gry oraz mapy wystartowało w grze starając się udowodnić swoje zdolności i umiejętności jako Przodownik Pracy lub jako Imperialistyczny Szpieg.  Zadania nie należały do najłatwiejszych – obsługa sprzętów sprzed kilkudziesięciu lat, karciane rozgrywki, próba pokonania machiny biurokratycznej w celu uzyskania przepustki, czy też doświadczenia  kolejki.

Niedługo później w miasto uderzyła potężna nawałnica, co zamieniło klimat imprezy na ten z piosenki Czerwonych Gitar „Ciągle pada!”. Ulewa szczęśliwie nie wystraszyła najbardziej wytrwałych uczestników jarmarku, jednak wymusiła drobną korektę programu jarmarku – tradycyjny przemarsz rekonstruktorów, zespołów regionalnych i pojazdów z Rynku do parku nie mógł się odbyć, zatem oficjalnego otwarcia na scenie kolejnego już Jarmarku św. Marii Magdaleny dokonał burmistrz Miasta Limanowa Władysław Bieda, następnie głos zabrali poseł na Sejm RP Wiesław Janczyk, członek Zarządu Powiatu Limanowskiego Wojciech Włodarczyk, przewodnicząca Rady Miasta Jolanta Juszkiewicz, dyrektor Muzeum Regionalnego Ziemi Limanowskiej Magdalena Urbaniec oraz komendant Powiatowy Policji w Limanowej nadkomisarz Dorota Tokarz.

Zobacz również:

Tradycyjnie finałowym punktem oficjalnej części były wystrzały z repliki XVIII-wiecznej armaty wiwatowej, czym inaugurowano jarmark, chwilę później w muszli koncertowej rozbrzmiały takty marszy granych przez Dziecięco-Młodzieżową Orkiestrę Dętą Sanktuarium św. Floriana w Chorzowie, które doskonale współgrały z klimatem imprezy.

Następnie w zieleni sceny i na tle kopy siana wstąpił Zespół Regionalny  „Spod Kicek” z Mordarki w żywiołowo i barwnie  przedstawionym spektaklu obrzędowym „Zielone Świątki”. Taniec i śpiew znacznie podgrzały deszczową atmosferę i w tym nastroju widzowie zostali zaproszeni przez konferansjera Marcina Koszyka, by przenieść się do części parku za budynkiem muzeum, gdzie miały rozegrać się dramatyczne sceny z początkowego okresu formowania się Polski Ludowej Inscenizacje pod tytułem „Rozbicie Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Limanowej – kwiecień 1945” zaprezentowali: SRH 1 Pułku Strzelców Podhalańskich AK, SRH 1 Pułku Strzelców Podhalańskich, GRH Gorlice 1915, Klub Historyczny im. 1 PSP AK SŁOPNICE, Polskie Towarzystwo Historyczne Oddział Nowy Sącz. Zgromadzona publiczność mogła zobaczyć uwolnienie więźniów z limanowskiej siedziby UB przez byłych żołnierzy AK z grupy kaprala Jana Wąchały „Łazika” 17 kwietnia 1945 r., w wyniku czego doszło do starcia z funkcjonariuszami UB.

Po tym poruszającym obrazie, na scenie Przemysław Bukowiec – nauczyciel historii w Zespole Szkół nr 1 w Słopnicach – wygłosił wykład „Polska Policja Państwowa w latach 1918-1945” z okazji 100-lecia istnienia tej formacji. Wystąpienie zawierało wiele ciekawych szczegółów dotyczących historii, struktury, uzbrojenia, stanowiska formalno-prawnego Policji Państwowej we wspomnianym okresie ze szczególnym uwzględnieniem terenu Ziemi Limanowskiej. 

Chwilę później południowa część parku zamieniła się w szarą ulicę z lat 80. XX w., zalewaną strugami deszczu, na której Milicja Obywatelska przy wsparciu ZOMO i żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego starła się z protestującymi członkami ruchu „Solidarność”. Zaangażowanie rekonstruktorów spowodowało, że pomimo niesprzyjającej aury inscenizacja „Stan wojenny 1981-1983” wykazywała dużą dynamikę. W widowisku wzięło udział SRH 1 Pułk Strzelców Podhalańskich AK, SRH 1 Pułk Strzelców Podhalańskich, GRH Gorlice 1915, Klub Historyczny im. 1 PSP AK SŁOPNICE, Polskie Towarzystwo Historyczne Oddział Nowy Sącz, Teatr „Co się stało?!” z Limanowej oraz uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego im. Władysława Orkana w Limanowej. 

Po tym jak ostatni uczestnicy inscenizacji zeszli z placu boju, na scenie Magdalena Urbaniec – dyrektor MRZL wręczyła nagrody i pamiątkowe dyplomy kilkudziesięciu przodownikom pracy oraz imperialistycznym szpiegom. Zminiaturyzowane Fiaty 125, Fiaty 126p, Nyski i Polonezy przypadły do gustu młodym odkrywcom świata PRL.
Dalsza część programu miała charakter muzycznej uczty. W pierwszej kolejności Sylwia Zelek i akompaniujący na pianinie Paweł Sopel, poruszyli publikę utworami Anny German, Anny Jantar, Edyty Gepert i Ewy Demarczyk, szczególnie niesamowicie w atmosferze podeszczowej mgły unoszącej się w parku zabrzmiał utwór „Jaka róża taki cierń”. Następnie przyszła kolej na zmianę klimatu, gdyż na scenie pojawił się Projekt Volodia z koncertem-spektaklem „Nowe brzmienie Włodzimierza Wysockiego”, który w niezwykły sposób przybliżył zgromadzonej publiczności twórczość moskiewskiego barda. Pięciu wrocławskich muzyków przez ponad godzinę wprowadzało widzów w świat rosyjskiej komunistycznej rzeczywistości, przybierającej groteskową formę. Na zakończenie Jarmarku (późnym już wieczorem) bluesowa wokalistka Bożena Mazur-Kołek i gitarzysta Artur Kmiecik zaprezentowali akustycznie największe przeboje polskiej muzyki rockowej lat 80. w programie „Historia Polskiego Rocka”, nie zabrakło utworów Perfektu („Ale w koło jest wesoło”), Lombardu, Mannamu czy Dżemu (dwukrotnie zagrani „Wokół sami lunatycy” w świetnej aranżacji. Wszystkim, którzy byli w niedziele w Parku Miejskim w Limanowej, pomimo niesprzyjającej pogody.


- Dziękujemy za obecność. Byliście wspaniali. Zapraszamy za rok, na kolejną edycję Jarmarku Historycznego, która odbędzie się w dniach 17-19 lipca 2020 r. i przeniesie nas w czasy starożytne, które na naszym obszarze wiązały się z celtyckimi wojownikami. Nie zabraknie także legionów rzymskich i Słowian. Wspólnie przeniesiemy się w do konwencji, której klimat wielu kojarzy z Wiedźmina. Dopiero będzie się działo! - informuje Muzeum.

Współorganizatorem wydarzenia było Miasto Limanowa, natomiast partnerami Polskie Towarzystwo Historyczne Oddział Limanowa, Limanowski Dom Kultury, Miejska Biblioteka Publiczna w Limanowej oraz Komenda Powiatowa Policji w Limanowej.

Komentarze (5)

konto usunięte
2019-07-25 09:40:33
0 2
Jarmark Historyczny w Limanowej jest pięknym i ważnym dla naszego społeczeństwa wydarzeniem.
Wyrazy ogromnego szacunku dla wszystkich ludzi zaangażowanych w to wydarzenie, za ich ciężką pracę.

Szkoda jest tylko, że w polskich szkołach nie uczą dzieci prawdy o przyczynie wywołania stanu wojennego w Polsce .
Już teraz jest udowodnione, że powodem nie było zagrożenie ze strony ówczesnego ZSSR.
Polecam wszystkim gorąco książki Henryka Pająka w których znaleźć można bogate materiały źródłowe oraz dowody na to jak negocjatorzy okrągłego stołu w Magdalence byli powiązani z generałem Jaruzelskim, Kiszczakiem i innymi KOM,UNISTYCZNYMI " Polako-żercami" .

Ci zdrajcy byli później nominowani, nagradzani w III RP i ta patologia wciąż trwa.
Data 13 grudnia 1981 nie jest przypadkową datą, w dacie 13 grudnia działy się najgorsze wydarzenia historii Polski , w tym zmiana godła Polski i przybicie masońskimi ćwiekami skrzydeł naszego orła.
Zobaczcie jaki kształt, jaką figurą geometryczną są te ćwieki w godle orła, to jest czysty symbol okultystyczny,.

Nasi okupanci podpisują się datą jak pieczątką diabła

O innych tragicznych datach dla Polski z udziałem "masońskiego ścierwa" napiszę później.

Niektórzy spośród członków tych organizacji chronią grzeszki lokalnych członków klik..........

Podoba mi się temat przyszłorocznego Jarmarku Historycznego, ciekawe czy pokażą PRAWDZIWĄ historię STAROŻYTNEJ POLSKI, bo taka naprawdę jest i wie też o niej JEDEN z lokalnych historyków. ;-))

Póki co wystawiam piątkę z plusem za ten rok. ;-))
Odpowiedz
pacho
2019-07-25 09:55:15
0 2
bardzo mi się podoba wyśmiewanie PRLu, będzie w razie czego łatwiej zwrócić rozdane reforma rolna hektary byłym właścicielom:)
Odpowiedz
Jaworina
2019-07-25 10:07:17
0 2
przegapiłam ten " jarmark ", a szkoda, to bardzo potrzebna i pożyteczna impreza. szczególnie dla naszej młodzieży szkolnej, ale niestety teraz mamy wakacje. chwała rodzicom którzy przyprowadzili tam swoje pociechy - bo oni " PATRZĄ DALEKO ".
Odpowiedz
paniStasia
2019-07-25 16:51:14
0 0
Naśmiewać się umiecie. A coś więcej ?
Odpowiedz
krdk
2019-07-25 21:24:41
0 0
Sam park też oddaje klimat ;)
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"„A ja chodzę nie przejmując się ulewą ani spiesząc …” – V Jarmark Historyczny „Born in The PRL” za nami!"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]