5°   dziś 3°   jutro
Poniedziałek, 06 stycznia Baltazar, Kacper, Melchior

Akcyza na płyn do e-papierosów - wiceminister tłumaczy, branża ma obawy

Opublikowano  Zaktualizowano 

Według planów Ministerstwa Finansów, od początku przyszłego roku ma zostać wprowadzona akcyza na płyny do elektronicznych papierosów. Proponowana stawka podatku to 70 gr za 1 ml liquidu. Sprawę z ramienia resortu pilotuje wiceminister Wiesław Janczyk.

Obecnie buteleczki kosztują od 5 do 20 zł. Po wprowadzeniu akcyzy byłyby o mniej więcej 7 zł droższe. Nowy podatek wiąże się także z koniecznością zastosowania banderoli na produktach objętych akcyzą. Obowiązek dostosowania się do nowych przepisów zaledwie w kilka miesięcy może doprowadzić do zamknięcia wielu firm i powstania szarej strefy.
Za projekt w Ministerstwie Finansów odpowiada pochodzący z Limanowszczyzny wiceminister Wiesław Janczyk. - Dziesięć krajów unijnych ma ten podatek, Polska dołącza do tej grupy w tej chwili i wcale nie z wygórowaną jakąś stawką akcyzową, tylko z taką wynikającą ze średniej tych wszystkich stawek, które w Unii zostały zastosowane - tłumaczył niedawno na antenie radiowej Jedynki. Podatek istnieje w takich krajach jak Włochy, Portugalia, Rumunia, Łotwa, Słowenia, Finlandia, Grecja, Chorwacja, Węgry i Serbia. Projekt został skierowany do konsultacji zewnętrznych. - Czekamy tutaj na opinie, na zgłoszenia do tego projektu od wszystkich zainteresowanych środowisk, od branży - mówił Janczyk.
Co na to przedsiębiorstwa z branży e-papierosów i e-liquidów? W ostatnim czasie muszą mierzyć się z dużymi wyzwaniami. Niecały rok temu weszła w życie znowelizowana ustawa tytoniowa, zgodnie z którą firmy są zobligowane do płatnego zgłaszania oferowanych produktów, wykonywania restrykcyjnych badań laboratoryjnych i dostosowywania opakowań do wymogów ustawy. Wiąże się to oczywiście ze znacznymi kosztami. Podobnie będzie w przypadku wprowadzenia akcyzy – dla przedsiębiorców oznacza to ogromne obciążenia finansowe i organizacyjne związane z przystosowaniem parków maszynowych i zgromadzeniem potrzebnej dokumentacji.
Z powodu planowanych zmian firmy będą musiały zainwestować w składy akcyzowe, a także uzyskać wymagane pozwolenia. Sprostanie nowym przepisom prawnym może zająć nawet kilka miesięcy i kosztować 50–100 tys. zł. Nie wszystkie przedsiębiorstwa będą w stanie udźwignąć takie koszty i wywiązać się z nowych obowiązków administracyjnych. Najbardziej ucierpią małe i średnie firmy, zyskają – międzynarodowe koncerny. Upadek części rodzimych przedsiębiorstw odbije się niekorzystnie na polskiej gospodarce, a poza tym ze sporym prawdopodobieństwem przyczyni się do rozwoju szarej strefy.
Przed tygodniem w Ministerstwie Finansów odbyły się rozmowy z przedstawicielami branży e-papierosowej. - Chcemy, aby nie zamykano nam drogi do prowadzenia naszej działalności i wyrównano szanse pomiędzy nami, małymi i średnimi przedsiębiorcami, a dużymi koncernami tytoniowymi. Proponujemy, aby zapisy nowej ustawy wprowadzono najwcześniej od stycznia 2019 r. i – najlepiej – rozpoczęto od stawki zerowej. Byłby to optymalny czas na uzyskanie potrzebnych zezwoleń i przygotowanie się na nową ustawę pod względem formalnym oraz praktycznym, związanym z organizacją produkcji e-liquidów w zakresie banderolowania - mówi w wywiadzie dla agencji informacyjnej infoWire.pl Justyna Lipowicz, prezes firmy LIPRO e-Liquid Production.
(Na podstawie: PR-1, www.infowire.pl/ Fot.: freepik.com.)
Zobacz również:

Komentarze (7)

colo
2017-07-23 08:05:03
1 4
Widać że sytuacja budżetu państwa mimo tak rewelacyjnych wyników musi być kiepska skoro tak desperacko szuka się pieniędzy, nie udało się z paliwami to wprowadza się akcyzę na płyn do e-papierosów, to nie pierwszy i raczej nie ostatni podatek wprowadzony w tym roku.
Odpowiedz
34607szczawa
2017-07-23 08:21:42
1 1
Niestety tak to wygląda.
Odpowiedz
konto usunięte
2017-07-23 08:48:10
0 0
Pożyjemy zobaczymy - nadmieniam usilne próby wprowadzenia
akcyzy na e-papierosy
już były za rządów PO-PSL i spełzły na niczym
Odpowiedz
DRKidler
2017-07-23 10:19:24
1 4
I ja się przerzucam na fajki z szarej strefy. A wiceminister tak tłumaczy jak za PRL-u tłumaczono, że posiadanie pralki automatycznej powoduje reumatyzm. A od papieru toaletowego wypadają zęby. Tak naprawdę chodzi o większy drenaż naszych kieszeni w celu zapewnienia cwaniakom większej kasy na własne przyjemności.
Odpowiedz
h2o
2017-07-23 13:10:51
1 1
Na papierosy jest akcyza to na to elektryczne świństwo od dawna też powinna być.
Odpowiedz
34607szczawa
2017-07-23 13:35:10
0 2
H2o wszędzie podatki i biurokracja. Mieli ograniczać a tworzą nowe, podają dobre dane z gospodarki a szukają pieniędzy.
Jedno z drugim się gryzie.
Odpowiedz
stranger
2017-07-23 14:21:45
1 0
Mamy dobry rząd, wybitnych fachowców, gospodarka idzie do przodu, a ludziom żyje się coraz lepiej. :-)
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Akcyza na płyn do e-papierosów - wiceminister tłumaczy, branża ma obawy"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]