Będą mediacje w sprawie komunikacji?
Limanowa. W najbliższym czasie ma się odbyć spotkanie mediacyjne między limanowskimi przewoźnikami, a władzami miasta. Inicjatywę, na prośbę przedsiębiorców, podjął Wiesław Janczyk. Jak jednak powiedział nam burmistrz Władysław Bieda, on sam nie zamierza wziąć w nim udziału z powodu warunku, jaki postawili przewoźnicy.
Jak udało się nam ustalić, poseł Wiesław Janczyk na prośbę przedsiębiorców podjął inicjatywę organizacji spotkania mediacyjnego, które miałoby pogodzić strony konfliktu na linii Urząd Miasta - limanowscy przewoźnicy.
- Mam nadzieję, że uda się doprowadzić do tego spotkania w przyszłym tygodniu - mówi Wiesław Janczyk. - Liczę, że będzie można w sposób otwarty przeanalizować problem, stwierdzić jakie rzeczy przeszkadzają zawarciu porozumienia. Chciałbym dać wszystkim komfort i możliwość otwartego myślenia na temat tego, jak zakończyć cały ten kryzys komunikacyjny – dodaje poseł.
W tej chwili nie wiadomo, gdzie i kiedy dokładnie miałoby dojść mediacji. Pod uwagę są brane trzy różne lokalizacje - sala konferencyjna Starostwa Powiatowego, sala obrad w Urzędzie Miasta oraz lokal, wynajęty przez posła na potrzebę zorganizowania mediacji.
O chęć wzięcia udziału w spotkaniu zapytaliśmy burmistrza Limanowej, Władysława Biedę.
- Jestem jak najbardziej za tym, żeby doszło do takiego spotkania. W momencie gdy wypowiadaliśmy umowy przewoźnikom, zapraszałem ich na rozmowy. Chcielibyśmy, aby takie rozmowy się odbyły - zapewnia Władysław Bieda. - Deklarowałem również, aby takie rozmowy odbyły się w sali konferencyjnej, z tego względu że mamy tam zainstalowany sprzęt, który pozwala na żywo śledzić wszystkim te rozmowy. A w związku z tym, że wokół całego tego tematu narosła cała masa plotek, najlepiej żeby na żywo ten, kto jest tym zainteresowany, mógł usłyszeć argumenty jednej i drugiej strony - mówi burmistrz.
Jak jednak poinformował nas Władysław Bieda, uzyskał on informację iż spotkanie nie może być transmitowane w Internecie. Dodał także, że jeśli w najbliższym czasie dojdzie do spotkania, to się na nim nie pojawi.
- Ze strony przewoźników został postawiony dziwny, niezrozumiały argument, że w tym spotkaniu nie może wziąć udziału mój zastępca, Wacław Zoń - mówi burmistrz. - Skoro taki warunek jest postawiony, to ja w tym spotkaniu udziału nie wezmę, dlatego że jeżeli to spotkanie ma prowadzić do wyjaśnienia różnego rodzaju zaszłości czy nieporozumień, to równolegle pod moją nieobecność różne sprawy prowadzi mój zastępca. I jeśli są jakieś niejasności, to jest bezwzględnie konieczne, żeby doszło do konfrontacji - tłumaczy Władysław Bieda. - Jeżeli jest taki warunek, to ja na to spotkanie nie przyjdę - dodaje.
Do tematu powrócimy.
Przypomnijmy, że w wakacje 2012 roku Rada Miasta Limanowa podjęła uchwałę o utworzeniu jednego dworca autobusowego w Limanowej. Nie wszyscy przewoźnicy z niego skorzystali. Część z nich, przy likwidacji „dworca” na skrzyżowaniu ulic Targowej/Kopernika, przeniosła się na inny „dworzec” zlokalizowany przy ulicy Zygmunta Augusta. Koniec końców do dziś w Limanowej jest kilka miejsc z których przewoźnicy rozpoczynają kursy w różne części regionu. Oprócz tego w wakacje 2013 roku Urząd Miasta Limanowa przejął administrowanie przystankami na terenie miasta, wypowiedział przewoźnikom umowy i chciał podpisać nowe. Nie wszyscy to zrobili i jak wynika z ostatnich danych Urzędu Marszałkowskiego jeden przewoźnik w związku z tym ma staracić koncesję. Końca sporu nadal nie widać.
Zobacz również:Może Cię zaciekawić
Badanie: 38 proc. Polaków ma kłopoty finansowe; podobny odsetek stresuje sytuacja materialna
Autorzy badania zauważyli, że liczba osób z kłopotami finansowymi spadła w ciągu roku o 10 pkt proc., deklaruje je 38 proc. badanych. Natomiast ...
Czytaj więcejZUS: „renta wdowia” - wnioski od stycznia 2025 r.; jakie warunki należy spełnić
Nowe przepisy umożliwią łączenie renty rodzinnej z innymi świadczeniami emerytalno-rentowymi przysługującymi w organach, takich jak Zakład Ube...
Czytaj więcejMSZ Rosji: amerykańska baza w Polsce od dawna jest jednym z celów wojskowych
Wroński ocenił też, że wobec ponawiania rosyjskich gróźb, NATO będzie musiało wzmocnić obronę przeciwlotniczą wschodniej flanki. Rzecznicz...
Czytaj więcejDaniel Obajtek stawił się w siedzibie NIK na przesłuchanie ws. fuzji Orlenu i Lotosu
Daniel Obajtek ma odpowiadać na pytania dotyczące fuzji Orlenu i Lotosu oraz o umowy sprzedaży udziałów Rafinerii Gdańskiej firmie Armaco. Info...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Prokuratura Krajowa dla PAP: Pierwszy akt oskarżenia ws. Funduszu Sprawiedliwości wobec 9 osób już w najbliższych tygodniach
Przygotowywany obecnie akt oskarżenia, który głównie dotyczy przyznania ponad 98 mln zł dotacji dla Fundacji Profeto, z których 66 mln zł zosta...
Czytaj więcejChcesz skorzystać z wakacji składkowych w ZUS jeszcze w tym roku? Ostatnie dni na złożenie wniosku
Co to są wakacje składkowe w ZUS? Wakacje składkowe to możliwość jednorazowego w roku kalendarzowym zwolnienia z opłacania składek na ubezpie...
Czytaj więcejZnana cena prądu w 2025 roku - projekt
W projekcie nowelizacji ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych...
Czytaj więcejDwa ostrzeżenia meteorologiczne dla regionu
Ostrzeżenia meteorologiczne Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia meteorologiczne dla południowych powiatów województwa m...
Czytaj więcej- Badanie: 38 proc. Polaków ma kłopoty finansowe; podobny odsetek stresuje sytuacja materialna
- ZUS: „renta wdowia” - wnioski od stycznia 2025 r.; jakie warunki należy spełnić
- MSZ Rosji: amerykańska baza w Polsce od dawna jest jednym z celów wojskowych
- Daniel Obajtek stawił się w siedzibie NIK na przesłuchanie ws. fuzji Orlenu i Lotosu
- Prokuratura Krajowa dla PAP: Pierwszy akt oskarżenia ws. Funduszu Sprawiedliwości wobec 9 osób już w najbliższych tygodniach
Komentarze (121)
mówił będę Ja a wy koorwa macie słuchać,potakiwać i wykonać
i zdjąć buty aby Mi nie nanieść błota
podpisano
szef miasta na wylocie
Pytanie, to kto tutaj rządzi w Mieście, skoro Pan Burmistrz nie jest w stanie prowadzić mediacji bez swojego zastępcy.
To kto w końcu został wybrany do pełnienia funkcji burmistrza? Przecież Pan Zoń jest tylko urzędnikiem, a nie kimś z wyboru, chyba że to On rządzi miastem z 'tylnego siedzenia'?
I jeszcze jedno pytanie, to w jaki sposób mają się odbywać te mediacje, skoro nikt z Miasta nie weźmie udziału?
'Jestem jak najbardziej za tym, żeby doszło do takiego spotkania.' Powiedział burmistrz.
interesów !
nie wypowiadajcie się w trosce !
( na myśli własne dobro i prywatę)
może dość bezprawia w tym dyktatorskim Grodzie
fakt Temida jest ślepa lecz do czasu !
na pewno do czasu następnych wyborów
na biełoruś pobratanki pojdut w pieriot
A należałoby zauważyć że zarówno przewoźnicy jak i Urząd Miasta służy jawnie społeczeństwu i jawne powinny być negocjacje z jednostkami samorządowymi.
Czy to jest tak, że jeśli kłamstwo się wrzuci między prawdę, to prawdą się stanie?
Niestety ale wszystko jest prawdziwe. Imperator Bieda nie chce rozmawiać przed kamerami, bo pewnie boi się, że wyjdą na jaw pewne niejasności. Do tej pory wygodnie było kłamać, że to źli busiarze nie chcą rozmawiać i upierają się przy swoim. A teraz to już chyba nikt nie ma wątpliwości, komu ten konflikt jest na rękę.
@aksjomat:
Umiesz czytać ze zrozumieniem? Czy to wspieranie dyktatora całkowicie odebrało ci możliwość myślenia? Przecież wyraźnie napisali, że jeszcze 'nie wiadomo, gdzie i kiedy dokładnie miałoby dojść mediacji'. Może być to sala konferencyjna UM a może też być starostwo. Wydaje mi się, że to jest najmniejszy problem. O wiele ważniejsze jest to, że kacyk Bieda z jakiś niezrozumiałych powodów nie chce w nim uczestniczyć. Może spróbujesz się odnieść do tego?
@AvM:
Przewoźnicy swoje a was idol swoje. Od początku nie chciał z nimi rozmawiać ale teraz wyszło szydło z wora. Nawet przychylni UM dziennikarze nie mogą już napisać, że 'źli busiarze nie chcą rozmawiać' bo to byłoby wierutnym kłamstwem ;)
- bożek
- imperator
- kacyk
- mentor
- itd
Masz coś jeszcze innego do powiedzenia, czy w kółko o tym samym? Bo wiesz, nudny jesteś straszliwie.
Wyraźnie jest napisane że jeśli dojdzie do spotkania w najbliższym czasie burmistrz się na nim nie zjawi panie adamknight i panie amstrong więc proszę nie obracać kota ogonem bo tak nie ładnie jest... I czytanie całego tekstu proponuję a nie tylko kawałeczka.
Pozdrawiam wswzystkich
To Burmistrz Bieda mówił czy dyktowali przez słuchawki?!!!
Chyba przewoźnicy chcą z Burmistrzem rozmawiać a nie słuchawkami lub karteczkami, na których 'wola' doradców jest przekazywana ustami PREZESA.
Macierewiszczyzna się szerzy?
Przewoźnicy chcą rozmowy z człowiekiem wybranym w demokratycznych wyborach bezpośrednich i mają rację.
'...pod moją nieobecność różne sprawy prowadzi mój zastępca...'
Kto realnie rządzi w tym grajdołku?
Czytając takie wypowiedzi skojarzenia biegną w stronę innego samorządu. SAMOrządu(ubezwłasnowolnienie samorządowe).
Sprawa jest prosta przedsiębiorcy chcą rozmawiać z burmistrzem a nie z pracownikami UM. Przecież on jest panem i władcą... co tutaj jeszcze wyjaśniać .Przewoźnicy też będą osobiście z tego deklarują
Z busów nie korzystam ...
Nareszcie ktoś wpadł na dobry pomysł, aby mieszkańcy słyszeli, co kto ma do powiedzenia. Oczekuję,że wstawią się wszyscy zainteresowani i wreszcie skończą ten spór. Unikanie tematu przyniesie jeszcze więcej niedomówień i pomówień. No chyba że ktoś tu nie dorósł do szczerości!
Ale jak widac rzadzacy kochaja sady, bo za ta zabawe nie placa z wlasnej kieszeni.
Dziwi mnie postawa Pana Burmistrz. Jest glowa miasta i to on powinien stawic czola problemom, ktory zaistnialy.
Do czego potrzebny jest mu w tym momencie jego zastepca?
Niepojawienie sie Burmistrza na spotkaniu odbieram jak typowe tchorzostwo i brak dazenia do zgody.
Ktos wyzej napisal, ze To Szanowny Zon Waclaw pociaga za sznurki.
Tez odnosze takie wrazenie.
oraz jego role w konflikcie.
My chcemy rozmawiać, ale należy przyjść ubranym w stroje z lat 60-tych.
Nie dostosujesz się? To znaczy, że nie chcesz rozmawiać. Przecież to widać, że nie chodzi o porozumienie, tylko o całą otoczkę (politykę).
@Amstrong
Nie wiem skad wynika ta niechec do Pana Zonia ze strony busiarzy i nie wnikam w to. Ale jezeli sobie nie zycza, to widocznie maja jakies powody.
To Pan Burmistrz podejmie decyzje, wiec on jako pierwszy powinien wstawic sie na tym spotkaniu.
Piszesz 'ich 10 i sam burmistrz'
Moze go nie pobija?? :P
Więc dla mnie zrozumiałe jest, że zastępca powinien w nim uczestniczyć.
Liczę, że jednak dojdzie do spotkania w sali obrad UM i będzie ono transmitowane. Wtedy wszystko będzie jasne i nie będzie żadnych niedomówień.
zwalić na zastępce bo by zaszkodziło przy wyborach
(już nic nie zaszkodzi)
po wyborach znów można powołać tego samego zastępce
JAWNOŚĆ I PRZEJRZYSTOŚĆ OBRAD TO TU !
http://www.nik.gov.pl/kontrole/wyniki-kontroli-nik/kontrola,7935.html
Uważam, że jest to specjalny wybieg ze strony busiarzy, by upokorzyć zastępcę, bo jeżeli mają zastrzeżenia do pana Zonia, to jak można wyjaśnić sprawę bez jego udziału. Słuszna decyzja Burmistrza, że w takim przypadku nie będzie brał udziału, bo to by oznaczało, iż nie ma zaufania do swojego zastępcy.
Co też jeszcze wymyślą przewoźnicy?
I jak najbardziej społeczeństwo powinno mieć możliwość śledzić to spotkanie na żywo, czego się boją przewoźnicy?
2 Rzeczy są niezbędne na tym spotkaniu - udział wszystkich zainteresowanych i debata na żywo - żeby społeczeństwo mogło w końcu zapoznać się z zarzutami, jakie strony do siebie mają.
Jeśli przewoźnicy nie chcą Zonia to znaczy, że się go boją - a to znaczy, że coś przed społeczeństwem ukrywają.
Skoro niektórzy nie chcą aby wziął udział w tym spotkaniu świadczy tylko o tym że wie o co chodzi i ma kompletną wiedzę na temat o którym tutaj wypowiadają się w większości laicy w tym temacie.
Nie no, sprawa jest prosta, większość to rozumie i nie ma co się więcej rozpisywać.
Co się zmieniło od tego czasu ?.
Czy to na pewno wina Pana Zastępcy?.
Proszę przeczytać :
'O korku w starostwie niedziela 17 grudnia 2006 , 12:48:24 Z inicjatywy starosty limanowskiego Jana Puchały odbyło się spotkanie przedstawicieli przewoźników, właścicieli PKS firmy Pasyk*Gawron i burmistrza Marka Czeczótki. Rozmawiano o wyznaczeniu jednego miejsca odjazdu dla wszystkich kursów.
Propozycja przeniesienia wszystkich przewoźników na dworzec PKS padła w ubiegły piątek od burmistrza, lecz nie znalazło to uznania wśród zainteresowanych, którzy obawiali się możliwości późniejszego podniesienia cen za wjazd na dworzec PKS. Burmistrz zaproponował wówczas, by przystanek dla busów odjeżdżających poza miasto i gminę, przenieść na prywatny parking przy ul. Kilińskiego. Przewoźnicy na to przystali, jednak jak się wczoraj okazało, pomysł jest niemożliwy do realizacji. Teren ten nie jest bowiem przeznaczony pod komunikację samochodową tzw. 'dworzec'. Działka ta w planie zagospodarowania przestrzennego jest przeznaczona pod zabudowę jednorodzinną.
Z kolei starosta zaproponował, że wraz z burmistrzem zagwarantują przewoźnikom, iż cena za wjazd na dworzec PKS nie wzrośnie bez zgody zainteresowanych. Przystali na to właściciele PKS Pasyk*Gawron, którzy zaproponowali stawkę 20 groszy za wjazd. Taką samą, jaka będzie obowiązywać w Urzędzie Miasta za wjazd na Mały Rynek.
Za przeniesieniem kursów na dworzec przemawia możliwość odjazdu z jednego miejsca do wszystkich miejscowości, co byłoby korzystne dla podróżnych. Kolejnym argumentem jest poczekalnia w budynku, ubikacja oraz duży plac manewrowy, na którym nie dochodziłoby do drobnych stłuczek czy korków, jakie miały miejsce na Małym Rynku. Lokalizacja ta daje też pasażerom możliwość wyboru przewoźnika. Przy takim rozwiązaniu część busów nie przejeżdżałaby już przez zakorkowany limanowski rynek.
Innym omawianym problemem były rozkłady jazdy. Zdarzają się kursy, w których przewoźnicy niemal pokrywają się w odjazdach, na tych samych trasach. Jeden jedzie np. o 11:57, drugi 12:01 a trzeci 12:04. Może to doprowadzić do tragedii, gdyż przewoźnicy ścigają się na trasie, by zabrać czekających na przystankach pasażerów.
Nie ma jednak możliwości prawnych, by zablokować taki proceder i odmówić przyznania koncesji na dany kurs.
- Ustawa o transporcie drogowym, nie daje nam możliwości ingerencji w rozkład jazdy - mówi Zygmunt Biedroński, dyrektor wydziału komunikacji starostwa.
Starosta jednak będzie proponował, by przewoźnicy podzielili się między sobą 'najlepszymi kursami'. Na poniedziałek ustalono termin kolejnego spotkania, podczas którego powinny paść odpowiedzi ze strony przewoźników, co do wyboru lokalizacji. (TOP), 'Dziennik Polski' 2006-12-15'
A ty znowu nie powalasz poziomem...
Idąc twoim durnym tokiem myślenia to spotkanie bez Biedy będzie wyglądało tak: jeśli nie będzie Biedy to pod jego nieobecność Zoń coś im obieca a później Bieda się z tego wycofa, bo stwierdzi, że on tego nie powiedział ;)
Jeśli Bieda nie chce przyjść na to spotkanie to też znaczy, że ma coś do ukrycie. Nie najlepiej to o nim świadczy. Tak zaciekle bronisz swego mentora, że ośmieszasz się coraz bardziej.
@Amstrong:
Umiesz czytać ze zrozumieniem? Wasz bożek Bieda nie chce wspomagać się Zoniem tylko wysłużyć się nim. Nie przyjdzie na spotkanie (boi się kompromitacji) bo ma coś do ukrycia, więc pośle tam swego zastępce, bo tak jest wygodniej. Jeśli o mnie chodzi to mogą być tam obaj i nawet przyprowadzić swoje rodziny jak będzie im raźniej. Ma tam być Bieda, bo to on jest źródłem konfliktu. Jeśli natomiast nie chce się tam pokazać, to oznacza że wcale nie zależy mu na rozstrzygnięciu tego sporu.
@AdamKnight:
Jak wyżej, też nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Wy chyba jesteście braćmi ksero albo może jednym trollem piszącym pod dwoma nickami. Właśnie o to się rozchodzi, że twój mentor NIE CHCE pojawić się na tym spotkaniu a co za tym idzie nie zależy mu na rozwiązaniu sporu. Widać, że konflikt jest mu na rękę, zabawa będzie trwać w najlepsze. Tylko niech nie zasłania się 'dobrem pasażerów' bo jak widać zupełnie mu na tym nie zależy. I nic nie pomoże tu obracanie kota ogonem czy dziesiątki komentarzy wyplutych przez ciebie, twojego koleżkę Amstronga czy innego tam kpiarza. Prawdy nie oszukacie ;)
@ebi:
A może napiszemy do admina portalu, żeby ciebie nie było? Nie pomyślałeś, że właśnie przewoźnicy chcą uczestniczyć w tym spotkaniu a twój mentor próbuje tego uniknąć? Tak uparcie broniąc go tylko się ośmieszasz.
- Dwie godziny czekałam na bus do Nowego Sącza. To, jak jeżdżą busiarze, nijak się ma do rozkładu jazdy - denerwuje się Halina Niemiec z Nowego Sącza. Jak się okazuje, problem tkwi między innymi w tym, że w stosunkowo niedużej Limanowej jest aż pięć tak zwanych końcowych przystanków, z których odjeżdżają przewoźnicy. Z każdego w innym kierunku, bez jakiejkolwiek reguły i czytelnej informacji dla podróżnych.
Dla kogoś spoza okolicy nie lada kłopotem jest znalezienie odpowiedniego przystanku. Także miejscowi mają już dość tego bałaganu. Rudolf Zaczyński, zastępca burmistrza miasta, mówi, że władzom bardzo zależało na stworzeniu takiego miejsca, skąd będą ruszali wszyscy przewoźnicy. Na chęciach się jednak skończyło. - Wydawało się nam, że najlepszym miejscem na zbiorowy przystanek jest dworzec byłego PKS-u. Prywatna firma, która kilka lat temu kupiła ten teren, zgodziła się. Odmówili jednak właściciele pozostałych firm przewozowych. Twierdzili, że nie będą odjeżdżać z przystanku konkurencji - tłumaczy wiceburmistrz Zaczyński.
Pomysłem na uporządkowanie tego bałaganu było rondo na Małym Rynku. Początkowo odjeżdżali z niego wszyscy, ale ruch był tak duży, że ograniczono go tylko do busów kursujących na terenie miasta oraz wiejskiej gminy Limanowa.
- To jest naprawdę głupie. W Nowym Sączu wszyscy odjeżdżają z dworca. Tam się dało. Czemu tu nie można? Wcale nie żądaliśmy wysokich opłat za korzystnie z placu, ponieważ nasza firma nie jest w stanie wykorzystać całego terenu przed dworcem - mówi Wojciech Gawron, prezes spółki Pasyk-Gawron, aktualny właściciel dworca. Zdaniem prezesa Gawrona, na to rozwiązanie powinni się zgodzić przede wszystkim właściciele busów odjeżdżających z ul. Targowej znajdującej się obok dworca. - Ludzie stoją tam w błocie. Nie ma żadnego przystanku, żadnej ławki - dodaje. Na zamontowanie jakiegoś trwałego przystanku i uporządkowanie tego miejsca nie ma szans. - Najdalej za rok ten przystanek zniknie, ponieważ ruszy budowa limanowskiej obwodnicy - mówi wiceburmistrz. Jedyne, co pozostaje władzom miasta, to apel do właścicieli busów o zdrowy rozsądek'
Dodatkowo polecam:
http://infobus.pl/text.php?id=19331&from=tag
http://infobus.pl/text.php?id=9064&from=tag
http://infobus.pl/text.php?id=23026&from=tag
W artykule wyraznie jest napisane, ze Pan Burmistrz bedzie uczestniczyl w mediacjach ale pod warunkiem ze i Pan Zon bedzie na nie zaproszony.
Dlaczego mieszacie?
Znowu coś sobie ubzdurałeś. Gdzie jest napisane, że oni nie chcą transmisji na żywo. Może po prostu nie ma takiej możliwości z technicznego punktu widzenia. Sala konferencyjna UM to też nie jest najlepsze miejsce na takie rozmowy bo to nie jest neutralny grunt. Wiadomo, że to stawia Biedę i Zonia w uprzywilejowanej sytuacji. Mało jest w Limanowej miejsc, gdzie kilkunastu facetów może spokojnie porozmawiać? Widać, że nie ma woli ze strony waszego sołtysa Władka. To wy wymyślacie absurdalne plotki i przez to manipulujecie opinią publiczną. Właśnie przez takie durne wpisy na forach internetowych.
@Ratownik:
To jest rozumowanie Biedy. On zawsze rozmawia z ludźmi w ten sposób.
@KaKropka:
Bo on chce wysłużyć się Zoniem. Na spotkanie pośle swego zastępcę bo tak jest wygodniej a w razie czego odwoła wszystkie ustalenia. Przewoźnicy chcą rozmawiać z Biedą bo to on jest źródłem konfliktu. A jeśli on nie chce uczestniczyć w tych rozmowach to znaczy, że ma coś do ukrycia.
@AdamKnight:
Tak mentor, bo podpisujecie się pod wszystkim co powie, nawet pod największym absurdem i bronicie go do upadłego jakby naprawdę był waszym mentorem.
Proszę tylko o jedno przeczytaj informacje których linki wrzuciłem.
http://www.biblia-internetowa.pl/Jan/10/16.html
Notabene, jest w limanowej firma która jest w stanie zorganizować streaming na żywo z dowolnego miejsca w mieście. Ma cały sprzęt i wiedzę jak to zrobić.
Więc w czym problem aby 'neutralny grunt' uzbroić w możliwość relacji on-line?
Swoim małym rozumkiem nie pojmuję, cóż przewoźnikom przeszkadza wyjeżdżać z jednego dworca...
Weźcie na próbę wyjeżdżajcie z tego jednego dworca, a jak by, powiedzmy, podnieśli cenę za wjazd na 500 zł od busa, czy jeśli Wam będą po kryjomu skreślać godziny odjazdów, przebijać opony czy co tam, to wrócicie na swój placyk i będziecie mieć rację i lud was poprze.
Nie ukrywam, ze mnie dziwia takie warunki jakie busiarze stawiaja(spotkanie bez Pana Zonia) ale uwazam, ze Pan Burmistrz mimo wszystko powinien sie pojawic.
Czy znane sa powody wykluczenia Pana Zonia w tym spotkaniu przez busiarzy?
Podobno rozmowa ze sobą uspokaja stres, a ty jesteś tym kierowcą co musi być wypoczęty zanim zasiądzie za kółko i jesteśmy wyrozumiali wobec ciebie. Pisz dalej nie ustaj to pomaga (:
A niby za co mają mu podziękować? Za próbę wprowadzenia komunizmu w Limanowej? No nie wiem, czy są to jakieś powody do zadowolenia.
@Amstrong:
Amsromie, to twój pan nie chce się zgodzić na spotkanie, więc na transmisję online też. Przypomnę, że w tym serwisie była już publikowana relacja z rady miasta, kiedy to wypowiadali się panowie Pietrucha i Sułkowski i jakoś nikt ich wtedy nie chciał słuchać. To dobitnie pokazuje jakie stanowisko ma twój mentor Bieda. Ten konflikt jest mu na rękę. I twoje napinkowe teksty niczego tu nie zmienią. Możesz kłamać jak chcesz ale ludzie swój rozum maja;)
@AdamKnight:
Temat jednego dworca był wałkowany już ze 100 razy. Obecnie dworzec jest w posiadaniu prywatnej firmy, więc trudno się dziwić, że nie chcą z niego korzystać. I nie pomogą tu żadne stalinowskie represje ze strony waszego mentora Biedy. Gdyby w Limanowej był jakiś dworzec, który byłby własnością miasta, gminy czy starostwa to może rozważyliby odjazdy z tamtego miejsca.
Poza tym twoje stronnictwo utrzymuje przy życiu mit, że kacyk Bieda nie zmusza przewoźników do wjazdu na dworzec i nie uzależnia od tego podpisania umów na przystanki. Dlatego nie rozumiem skąd to pytanie i jaki ma to związek ze sprawą?
@Dagi:
Czy ty klakierze Biedy też nie umiesz czytać ze zrozumieniem? Oni chcą rozmawiać z Biedą, nie z Zoniem. Jakie upokarzanie, coś ty wymyślił ;) Bieda i jego zastępca Zoń kompromitują się swoimi wypowiedziami a także decyzjami które podejmują. Ich nie trzeba upokarzać, oni sami wystawiają sobie świadectwo swoim zachowaniem. Jeśli wasz mentor nie weźmie udziału w tym spotkaniu to pokaże jakie naprawdę stanowisko zajmuje. Będzie czarno na białym, że nie zależy mu na losie pasażerów ani na zakończeniu sporu i ten konflikt jest mu na rękę. Inaczej nie można tego odczytać.
A kto powiedział, że uważa Zonia za osobę rządzącą? To twój wymysł. Oni po prostu nie chcą z nim rozmawiać. Chcą rozmawiać z inicjatorem całego konfliktu - z Władysławem Biedą. Twierdzisz, że zachowanie przewoźników to dziecinada. A czy nie dziecinadą jest uciekanie od odpowiedzialności za swoje czyny? Jeśli wasz mentor nie pojawi się na tym spotkaniu to będzie świadczyło źle tylko o nim.
@Amstrong:
A skąd wiesz na co oni się zgodzą a na co nie? To kolejne oszczerstwo, skierowane pod adresem uczciwych ludzi, którzy ciężką pracą zarabiają na swoje utrzymanie. Dużo Bieda płaci ci za pisanie tych farmazonów? Nagrywanie to tylko szczegół. Na co ci kamery jeśli twój pan nie zjawi się na tym spotkaniu? Właśnie o to się rozchodzi, że wasz mentor Bieda unika wszelkich rozmów.
@Doradca:
No i po co wklejasz to tutaj? Chcesz znowu siać niezdrową propagandę? Rozumiem, że twoich linków nie redaktor TOPorkiewicz nie skasuje ale gdybym ja zamieścił tu odnośnik do Kuriera Pienińskiego to zaraz zostałyby bohatersko spacyfikowane. Zamiast wklejać ciągle to samo to może lepiej napisz czego obawia się twój mentor, że nie chce przyjść na to spotkanie. I koniecznie zaloguj się na konto kpiarz, bo trochę nudno tu bez tego przygłupa :D
@Dagi:
Jaka podpucha? Znowu obmyślasz jakieś spiskowe teorie? To jest tylko pretekst, żeby nie podjąć tematu. Jakby przewoźnicy zgodzili się na obecność Zonia, to on zechciałby jeszcze Gawrona (bo to właściciel dworca). Jakby przeboleli Gawrona to nagle konieczne byłoby spotkanie w sali konferencyjnej UM bo tam Bieda ma najbliżej itd. Wymyśli sobie jeszcze 100 postulatów, żeby grać na zwłokę. Prawdą jest, że Bieda nie ma żadnych argumentów, którymi mógłby podeprzeć swoje chore pomysły, więc za wszelką cenę próbuje uniknąć debaty, bo wtedy jego niekompetencja wyszłaby na jaw.
Co do osoby Zonia, przeczytaj powyższe komentarze jeszcze raz. Są tu tacy, którzy uważają, że w mieście nie rządzi burmistrz tylko jego zastępca, co z drugiej strony nie przeszkadza im się oburzać na jego obecność podczas mediacji, gdy tak naprawdę będąc konsekwentnym właśnie na obecności Zonia powinno im zależeć najbardziej.
To była ironia. Chodziło mi o to, że nikt nie będzie zadowolony z jego decyzji.
' W Limanowej teraz PKS jest na sprzedaż i limanowskie stowarzyszenie busiarzy chce kupić 20% udziałow w spółce a reszte ma przejąć starostwo limanowskie. Busiarze obiecują ze wtedy skończa wojne z PKSem i zaczną normalnie współpracować. Chcą tez gwarancji od starostwa ze nie wpuszcza juz nowych przewoznikow lokalnych na teren powiatu '
Tak się dogadywali w tym 2005 roku że wszedł likwidator i sprzedał .
Kto wtedy był Starostą i dlaczego się nie dogadali ?.
Czy to Pan Burmistrz Bieda sprzedał PKS ?.
I tak się dogadują przez cały czas.
Odświeżyć Ci pamięć jak było w 2006 roku w 2008 roku i jak jest teraz ?.
Człowieku Przewoźnikom nie chodzi o żadne ustępstwa z ich strony to Pan Burmistrz ma iść na ustępstwa.
Ich stanowiska z tych lat brzmiały w ten sam sposób jak obecnie.
Infobus. pl to portal przewoźników i jak widać też jest be.
Życzę powodzenia w mediacjach i daj Boże żeby te mediacje przyniosły oczekiwane efekty.
A to, że ja w to nie wierzę opieram na informacjach, które przeczytałem od 2004 roku do dzisiaj.
dziwi mnie ta panika przewoźników przed Panem Zoniem. Boją się chyba jego wiedzy, bo jakiś inny argument do mnie tu nie przemawia.
Głupi jest argument, że jak będzie to sala w urzędzie miasta to burmistrz będzie na swoim terytorium. W jaki sposób skoro liczba uczestników będzie zamknięta.??????
Równie dobrze można powiedzieć, że nie na terenie miasta bo to przecież miasto, w którym rządzi burmistrz.
TO jest mnożenie warunków, gdyż PRZEWOŹNICY tego spotkania się po prostu boją
Takimi pseudo argumentami jeszcze bardziej się pogrążasz. Spór przewoźników z UM przyrównujesz do jakiegoś śmiesznego zadania z matematyki, które rozwiązywałeś w podstawówce. A co ma piernik do wiatraka? Właśnie o to chodzi, że sam wszystko tłumaczysz na swój sposób. Próbujecie usprawiedliwić nawet najbardziej absurdalne pomysły swego dyktatora, a ich w żaden sposób nie da się obronić. Facet już dawno zatracił się w swym zacietrzewieniu. Przewoźnicy już dawno próbowali z nim rozmawiać ale odpowiedź jak zwykle ta sama. 'Jak jest Bieda i wy macie mnie słuchać!'. Takim sposobem nic się nie załatwi.
@Amstrong:
Ja myślę, że to jest widzimisię pewnego kacyka, który mieni się burmistrzem. Nie ma to jak mieć rozdęte ego i niech wszyscy dookoła ponoszą tego konsekwencje. Znowu próbujesz odwrócić kota ogonem ;)
,,Największym problemem Polski jest zły stosunek do samego siebie: podejrzliwość, kłótliwość, swarliwość, nienawiść, kompleksy, brak pewności siebie i negatywny stosunek do własnej historii, i aby jeden drugiemu mógł dojechać dobrze, gotów jest przy okazji popełnić samobójstwo.'
Władysław Bartoszewski
-co wolisz 'naiwność', czy 'wazeliniarstwo'...?
Dworzec został wydzierżawiony ale wciąż jest w posiadaniu Gawrona. Umowa na korzystanie z dworca czyni Gawrona jego administratorem i on ma mieć wpływ na rozkłady oraz wszelkie postoje i odjazdy z dworca. Do tego przewoźnicy musieli płacić mu haracz - 1 zł za każdy wjazd, z czego aż 90 gr szło by do kieszeni Wojtusia. Pozostałe 10 gr zabierałoby miasto na utrzymanie przystanków. Ktoś kto podpisuje taką umowę powinien stanąć przed sądem za niegospodarność. Umowa jest niekorzystna dla miasta, niekorzystna dla przewoźników. Zadowolony jest jedynie Gawron bo zarobi więcej niż do tej pory i Bieda, bo mu w tym pomoże. I on jeszcze bezczelnie twierdzi, że nie broni interesów prywatnej firmy.
Poza tym ten dworzec jest zbyt mały, żeby pomieścić wszystkie firmy przewozowe. Trzeba byłoby ograniczyć liczbę odjazdów, bo w godzinach szczytu busy kursują co minutę. Argumentów przeciwko temu rozwiązaniu jest zdecydowanie więcej niż za, ale jedynie fanboye Biedy próbują zakłamać rzeczywistość i omamić społeczeństwo bajkami o 'dbaniu o dobro mieszkańców'.
A co do jego zastępcy to zupełnie mnie nie interesuje. Skoro nie chcą z nim rozmawiać to widocznie mają jakieś powody. To, że ktoś tak napisał 'Zoń pociąga za sznureczki' to jeszcze o niczym nie świadczy. Czy ty zawsze kierujesz się tym co ludzie piszą na forach internetowych? A argument, że przewoźnicy boją się Zonia, to sorry ale to już czyste SF. Kto by się bał chłopa oderwanego do pługa? Jeśli nie chcą z nim rozmawiać to może mają jakieś powody. Przypomnę wam, że to Bieda sprawuje urząd burmistrza i dlatego przewoźnicy chcą żeby był na tym spotkaniu. A że on nie chce rozmawiać to już dobrze wszyscy wiemy.
@lg1:
Zgadzam się, to nie jest koncert życzeń. I dlatego twój mentor Bieda nie powinien tak wybrzydzać. Chcą z nim rozmawiać to nie powinien tupać nogami tylko zasiąść do stołu.
@aksjomat:
Rozumiem, że ty jako 'kierowca' furmanki w ten sposób uspakajasz się przed przewożeniem swego sołtysa. Rozumiem, musisz być wypoczęty bo przez twój błąd imperator Bieda może nie dojechać na spotkanie z busiarzami :)
Z checia bym kupil od Ciebie ta setke, ale musze zaczekac na nr. 200, poniewaz mysle ze moze osiagnac wieksza wartosc podczas licytacji... :-D
W przeciwieństwie do ciebie i tobie podobnych wyznawców Biedy potrafię czytać ze zrozumieniem. To wy mącicie ludziom w głowach i cały czas zakłamujecie rzeczywistość. Do tego wmawiasz mi niestworzone rzeczy i oczerniasz mnie bezpodstawnie. Ja tam na wszystko się zgadzam, transmisję może przeprowadzić nawet TV Trwam i jest mi to obojętne. Największym problemem jest to, że twój pan nie chce podjąć żadnych rozmów i jest święcie przekonany o swej nieomylności. Zoń też mi nie przeszkadza. Co prawda swoją obecnością mógłby tylko zaniżyć poziom dyskusji ale niech już sobie będzie dla świętego spokoju. Tylko problem w tym, że przewoźnicy chcą rozmawiać z Biedą a nie Zoniem. A on jak zwykle posłuży się swoim zastępcą żeby uniknąć bezpośredniej konfrontacji.
@lg1:
Przedstawiciele 16 firm przyjdą na spotkanie ale nie pojawi się na nim ani Bieda ani Zoń. Swą nieobecność wytłumaczą tym, że mieszkają poza Limanową a do ich wioski nie dojeżdżają żadne busy ani PKS ;)
@stiker:
Kaczyński ma Hofmana, Tusk ma Grasia a Bieda ma stikera :P
na prywatnej wiadomości przesłałem Ci mój profil na fb... i co dalej ściągnąłem fotkę i się chowam za lewym awatarem ?
Co do dworca, 1 zł to śmieszna kwota, więc raczej nie chodzi o tę złotówkę. Że Gawron ma ustalać rozkłady? Sam? A to nieładnie by było z jego strony. Taki argument by mnie nawet przekonał, tylko nie bardzo Ci wierzę, że tak miało być. Czy możesz to jakoś udowodnić? Co do tego, że dworzec jest zbyt mały, myślę, że dałoby się to łatwo rozwiązać, więc to też mnie nie przekonuje. I tyle?
i bzdur raczej nie da się publicznie wypowiadać
(przy mediach)...by postronni ludzie osądzili
więc nie będzie mediów
zarówno tak zwanej, debaty
i to by było na tyle ;d
pozdrawiam
Powinny się odbywać w odpowiednim odizolowanym miejscu, bez kamer i publiczności. Bo przecież musi tam dojść do wzajemnych ustępstw.
Trudno bowiem sobie wyobrazić, że takie na poważnie mediacje, będą skuteczne kiedy miała by ustępować tylko jedna strona.
W przeciwnym przypadku rzeczywiście szkoda po prostu czasu.
Jeżeli do takiego spotkania dojdzie, to przecież wystarczy wspólny komunikat, lub w skrajnym przypadku komunikaty stron i Pana Posła.