7°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

Bilety na pociągi retro rozchodziły się w mgnieniu oka

Opublikowano 12.12.2015 14:53:39 Zaktualizowano 04.09.2018 19:33:52

Stary Sącz, Muszynę, Krynicę-Zdrój, Biecz, Kasinę Wielką, Chabówkę – między innymi te miejscowości odwiedzili w tym roku pasażerowie pociągów retro w czasie przejazdów organizowanych przez Nowosądeckie Stowarzyszenie Miłośników Kolei w Nowym Sączu.

- W maju ogłoszono w Urzędzie Marszałkowskim II edycję konkursu „Małopolska Gościnna”. Był to konkurs organizowany w ramach rozwoju, promocji i zróżnicowania oferty turystycznej. Rozstrzygnięto go pod koniec maja. Wybrano naszą propozycję zorganizowania dziesięciu przejazdów zabytkowym taborem kolejowym – mówi Łukasz Wideł, wiceprezes NSMK z Nowego Sącza. 200 tys. zł. na realizację poszczególnych przejazdów wyłożył Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego. - Pozostałe koszty pokryliśmy z biletów, które rozeszły się w mgnieniu oka, sprzedaliśmy wszystkie miejsca - dodaje nie kryjąc satysfakcji.

Podróż z dymem parowozu

Pasażerów podczas każdej „podróży w czasie” wiozły zabytkowe wagony z lat 1920-1960. Wszystkim przejażdżkom nieodmienne towarzyszył zapach dymu z parowozu i charakterystyczny stukot kół podczas jazdy. Konduktorzy w trakcie kontroli biletów zabawiali podróżujących, przewodnicy PTTK opowiadali o pięknie regionu. W czasie postojów na turystów czekały regionalne przysmaki. Na stacjach i dworcach przygrywała orkiestra, a w Starym Sączu wystąpiły nawet Starosądeckie Tamburmajorki. Inicjatywa przejazdów pociągami retro spotkała się z dużą aprobatą m.in. włodarzy Starego Sącza i Piwnicznej-Zdroju, Biecza czy Nowego Targu.

Obsługa pociągu miała na sobie mundury kolejarskie z lat 30. - czasu świetności Polskich Kolei Państwowych. Z czterech czynnych parowozów, jakie znajdują się w Skansenie Taboru Kolejowego w Chabówce, użyto na potrzeby przejazdów wszystkie dostępne typy lokomotyw: SP42-260, TKt48-191,Ty42-107, OKz32. Jedynie po nowej trasie do portu lotniczego Kraków-Balice wagony prowadził zabytkowy elektrowóz EU06-01. Przewoźnikiem i właścicielem historycznego taboru kolejowego jest PKP Cargo, który utrzymuje skansen w Chabówce. Lokomotywy parowe prowadzone są przez maszynistów trakcji parowej z Chabówki.

Jedyni w Europie

Jaka przyszłość czeka kolej retro? Aby móc prowadzić parowóz, potrzeba specjalnych uprawnień. Wielu maszynistów to już starsi panowie na emeryturach. Tymczasem parowozy ze Skansenu w Chabówce to unikat w skali kraju. - Jesteśmy jedyni w Europie, a może i na świecie - mówi maszynista Czesław Nowak, który wrócił niedawno z Parowozowni Wolsztyn, znajdującej się ponad 60 km od Poznania, gdzie również odbywają się historyczne przejazdy zabytkowym taborem. – O naszą piękną linię trzeba dbać, bo inaczej to wszystko zginie i praca wielu fantastycznych ludzi pójdzie na marne – dodaje z nostalgią. - Tutaj ludzie z tego żyją, nie można pozwolić na upadek kolei, tym bardziej, że to znakomita promocja regionu – dodaje jeden z kierowników pociągu.

Przewozy zagrożone likwidacją

Powyższe obawy są uzasadnione, gdyż nie wiadomo, czy w przyszłym roku będzie można przejechać parowozem na trasie Nowy Sącz – Chabówka. Ze względu na stan toru, PKP PLK ograniczyły kolejowy ruch turystyczny na nieczynnej linii kolejowej nr 104 z Chabówki do Nowego Sącza, jednej z najatrakcyjniejszych górskich tras w Polsce. Już teraz nie udało się zorganizować czterech przejazdów na trasie Nowy Sącz - Chabówka. W najgorszym stanie jest torowisko pomiędzy Kasiną Wielką a Marcinkowicami. Brakuje środków, które można by przeznaczyć na modernizację linii, ponieważ, jak czytamy w branżowym piśmie „Rynek Kolejowy”, „zarządca skupia się na odcinkach eksploatowanych przez przewoźników towarowych i pasażerskich”.

Znikają także kolejne połączenia regionalne na trasie Nowy Sącz – Kraków. Świetnie rozwija się za to Szybka Kolej Aglomeracyjna obejmująca trasy Kraków – Miechów/Sędziszów. Już od roku kursują pociągi do Wieliczki, we wrześniu przedłużono linię na lotnisko w Balicach. Od 13 grudnia ruszą regularne przejazdy.

Tymczasem bilety na przejazdy pociągiem retro rozchodzą się w kilka minut. Linia nr 104 oddana do użytku w 1884 r. dzięki cesarzowi C.K. Franciszkowi Józefowi I prowadzi przez urokliwe tereny Beskidu Wyspowego: Mszanę Dolną, Kasinę Wielką, Tymbark, Limanową. Wycieczki tymi trasami cieszą się bardzo dużą popularnością, przyczyniając się tym samym do promocji regionu i lokalnej turystyki.

Wczoraj w Miasteczku Galicyjskim podsumowano projekt 'Małopolskie Szlaki Turystyki Kolejowej'. Czytaj tutaj: http://sacz.in/wydarzenia/news;pociagiem-retro-przejechali-985-kilometrow-podsumowanie-projektu-malopolskie-szlaki-turystyki-kolejowej,26856.html

***

NSMK jest organizacją pożytku publicznego zrzeszającą pasjonatów kolei z Nowego Sącza oraz całej Małopolski. Od 2011 r. zajmuje się organizacją okazjonalnych przejazdów historycznymi pociągami trasą dawnej Galicyjskiej Kolei Transwersalnej na odcinku z Nowego Sącza do Chabówki. Stowarzyszenie prowadzi w Nowym Sączu Izbę Tradycji Kolejarzy Węzła Sądeckiego – społeczne muzeum świadczące o kolejarskich tradycjach miasta i regionu.

Fot. Archiwum Nowosądeckiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei.

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Bilety na pociągi retro rozchodziły się w mgnieniu oka"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]