Brakuje terenów. Chcą przełamać uprzedzenia
Limanowa. Wczoraj w Limanowej przedsiębiorcy Regionalnego Stowarzyszenia Przedsiębiorców zorganizowali panel dyskusyjny poświęcony ważnym problemom gospodarczym limanowszczyzny, w którym wzięli udział samorządowcy m.in. Marek Sowa – marszałek województwa.
Spotkanie otworzył i powitał gości Stanisław Gągała – prezes Regionalnego Stowarzyszenia Przedsiębiorców, który podkreślił, iż spotkanie organizowane jest z inicjatywy przedsiębiorców. – Przedsiębiorcy w dalszym ciągu potrzebują i oczekują na rozważne decyzje, podjęcie tematów, które w sposób zasadniczy usprawnią funkcjonowanie firm, rozwijanie przedsiębiorczości – mówił Prezes.
Później głos zabrał wiceprezes stowarzyszenia Józef Oleksy, który apelował do samorządów, by szukali terenów pod inwestycje, poprawiali warunki komunikacyjne, a starostwo prosił o edukację młodzieży „by edukacja teoretyczna poparta była nauką praktyczną”. Józef Oleksy mówił też do przedsiębiorców, by pracowali nad marką ziemi limanowskiej, bo to m.in. od nich zależy jak limanowszczyzna będzie postrzegana. Do mediów zwrócił się, aby „budowały jej pozytywny wizerunek”.
Przedsiębiorcy zwrócili uwagę przede wszystkim na brak terenów pod przemysł. – Wszędzie w kraju infrastruktura jest podobna, warunki pracowników takie same, ale tutaj mamy tylko dwie działki przemysłowe w gestii powiatu, które w dodatku są mało atrakcyjne: skarpa, zalesione, część zalewowa – mówił Marek Wrona. – Mieliśmy piękny teren po CPN w Limanowej, miał to być inkubator przedsiębiorczości, a popatrzmy kto go wykorzystał? Duże obecne już na tym rynku firmy. Oczywiście ja się z tego cieszę, bo mogłem firmę rozszerzyć, ale młodzi przedsiębiorcy takiej szansy nie mieli, bo jak młody przedsiębiorca ma np. w przetargu na wynajem tam pomieszczeń konkurować z istniejącą firmą? Istniejąca firma może dać wyższą cenę, młody przedsiębiorca tego nie zrobi. Ile powiat zyskał na tym przetargu? Ja bym bardziej patrzył by samorządy znalazły tereny przemysłowe, na których przedsiębiorca chcący inwestować nie zderzy się z protestami. Zaoferujmy przedsiębiorcom teren, a nie strzelajmy mu w stopę jak jest np. z działką koło basenu sprzedaną przedsiębiorcy z Nowego Sącza. Czym my się w tym przypadku pochwalimy? Tym, że przedsiębiorca procesuje się z miastem, powiatem o swój teren?
Siedzimy w tej samej sali, przy tych samych stołach, ale jeśli nie przełamiemy pewnego stereotypu myślenia, to nie zrobimy kroku do przodu – mówił Stanisław Gągała. - 20 lat temu był teren, który został sprzedany, powstał tam nasz zakład, ale gdybyśmy dziś chcieli coś jeszcze dokupić, to nie ma gdzie. Chcieliśmy budować magazyn pomiędzy Tymbarkiem, a Dobrą, znaleźliśmy teren i okazało się, że ma on 27 właścicieli, kilku zmarło, kilku wyjechało i magazynów nie ma. W innych rejonach udało się stworzyć obszary na których przedsiębiorcy się rozwijają, a z Limanowej wyprowadzają się firmy. W interesie samorządowców jest tworzenie takich terenów.
Grzegorz Biedroń Radny Sejmiku Województwa Małopolskiego mówił natomiast m.in. na temat bezrobocia w powiecie. - Spotykam się z głosami osób, które zasiadały w radach zatrudnienia, że dawały pieniądze na aktywizację zawodową w naszym terenie i minęło 20 lat, a problem bezrobocia jest taki sam, albo i większy. W mniemaniu radnych, są to pieniądze zmarnowane. W bezrobociu „rywalizujemy” z Dąbrową Tarnowską (Dąbrowa ma obecnie niechlubne pierwsze miejsce w wysokości stopy bezrobocia, powiat limanowski drugie w województwie – przyp. red.), tyle, że to jest powiat rolniczy. Gorlice miały wyższy poziom stopy bezrobocia niż my, ale oni wykonali pewną lekcję i są już w lepszej sytuacji, a myśmy jej nie odrobili.
Starosta Jan Puchała mówił natomiast na temat likwidacji ważnych dla regionu instytucji – SANEPID, GUS O /Limanowa i być może także Sądu Rejonowego (taki punkt znalazł się w programie obrad). Jan Puchała wskazywał, iż w przypadku GUS'u o likwidacji samorządy dowiedziały się gdy decyzje już zapadły. Starosta poinformował też, że Sanepid co prawda nie ma już laboratorium, ale nie ma zagrożenia dotyczącego funkcjonowania tej jednostki w Limanowej. W sprawie sądu Jan Puchała zwraca się do ministra o zmianę w projekcie reorganizacji sądów (propozycja dotyczy włączenia jednej z sądeckich gmin w kognicję SR w Limanowej, dzięki czemu zwiększy się liczba etatów sędziowskich, które gwarantują pozostawienie Sądu bez zmian).
Starosta zgodził się z przedsiębiorcami w sprawie gruntów pod przemysł. - Musimy na konwencie wójtów i burmistrzów poszerzyć ten temat. Jeśli nie zadbamy o wykup, przejęcie mienia Skarbu Państwa, to nie stworzymy tu odpowiedniej strefy ekonomicznej – mówił Jan Puchała. - Powiat Limanowski jest zaprzyjaźniony z Polkowicami. Polkowice chciały nam przekazać producenta siedzeń – 3000 miejsc pracy, ale był wymóg 18 hektarów ziemi w całości. Tu trzeba wspólnego działania. Bez strefy nie stworzymy warunków do inwestycji i zmniejszenia bezrobocia. Tak samo mówi się, że to rolą Powiatu jest bezrobocie, a to rola nas wszystkich, powiatu, gmin i przedsiębiorców. To wspólne działania pozwolą na jego zmniejszenie.
Starosta zwrócił także uwagę na budowę basenów geotermalnych w Porębie Wielkiej, budowę tras do narciarstwa biegowego w zimie, a w lecie ścieżek rowerowych. - Piszemy w tej chwili z gminami wspólny projekt w tej sprawie – mówił starosta. - Bardzo ważną rzeczą jest także budowa obwodnic Limanowej, Mszany Dolnej. Mamy dobre drogi gminne i powiatowe, ale nie strategiczną – krajową. Starosta zwrócił się do marszałka by projekt drogi łączącej Polskę ze Słowacją przechodził jak najbliżej Limanowej.
W dyskusji zabrał także głos marszałek województwa Marek Sowa, który powiedział, że on zrobiłby wszystko, aby w gminie mieć 10-15 hektarową strefę, co da z nawet z punktu widzenia zagospodarowania przestrzennego przyniosłoby same korzyści. - Nawet gdyby nie ściągnęło się nowych inwestorów, to na te grunty przenieśliby się przedsiębiorcy, którzy teraz prowadzą działalność – mówił Marek Sowa.
Marszałek dodał, iż jest zwolennikiem basenów geotermalnych. - Co do tego nie mam żadnych wątpliwości – mówił. - Złoża to jedno, ale za tym stoją podmioty gospodarcze, ludzie, jak w Białce Tatrzańskiej. Tam nie występowała gmina, gmina ma za zadanie by biurokracja była minimalna. Łatwiej realizować tego typu przedsięwzięcia przez prywatne podmioty. Jako samorządy za bardzo na tym się nie znamy, albo mamy inne uwarunkowania i nam to nie za dobrze wychodzi. Faktem jest jednak, że powinno to powstać, bo daje to bardzo dobrą ofertę turystyczną regionu.
Marszałek dodał, że taką samą szanse na dofinansowanie inwestycji ze środków UE mają podmioty publiczne jak i prywatne.
Marszałek przedstawił także strategię rozwoju województwa która dotyczy m.in. rozwoju kolei (Podłeżę-Piekiełko) oraz koncepcję budowy drogi ekspresowej z Nowego Sącza w kierunku drogi A4, która może częściowo przechodzić przez powiat limanowski (północny-wschód powiatu). Realizacja tych zadań to jednak dopiero przyszła dekada. Marszałek pozytywnie odpowiedział na prośbę burmistrza Limanowej o pomoc w lobbowaniu na rzecz budowy ronda w Sowlinach.
Samorządowcy (wójtowie i burmistrzowie) głównie skupili się na opisywanym przez nas wcześniej temacie programu gospodarki odpadami województwa małopolskiego, który może spowodować wzrost cen odbioru śmieci (do tematu powrócimy w osobnym artykule).
Na zakończenie Stanisław Gągała odczytał oświadczenie-stanowisko przedsiębiorców podsumowujące dyskusję:
Limanowszczyzna to nasza mała Ojczyzna obdarzona przez naturę wyjątkowym pięknem, nasycona bogactwem regionalnej kultury, będąca domem ludzi pracowitych, gospodarnych i przedsiębiorczych, zakochanych w uroku Beskidzkiej Krainy.
Ta ziemia wydała całą plejadę „wielkich ludzi”. To dzięki wszechstronnym horyzontom Józefa Becka samorządy przeszły gruntowną reformę. Nasze góry zakwitły sadami, bo działał tu inż. Józef Marek. Pionierska działalność Jana Drożdża spowodowała, że kamienista, górska rola mogła wydawać lepsze plony. Na miano Kolberga limanowszczyzny zasłużył piewca ludowej muzyki prof. Ludwik Mordarski.
Praca, umiejętność wspólnego działania powodowały, że limanowszczyzna wielokrotnie była stawiana za wzór gospodarności. My przedsiębiorcy - zrzeszeni w Regionalnym Stowarzyszeniu Przedsiębiorców, jak również nie zrzeszeni – tworzymy tę wartość dodaną do dotychczasowego dorobku tej ziemi, jak również patrzymy w przyszłość tworząc solidne fundamenty jej ekonomicznego rozwoju.
Zdaniem Przedsiębiorców należy :
• Zapewnić warunki, które przyciągną na limanowszczyznę kapitał związany z tworzeniem bazy turystyczno – hotelarsko - gastronomicznej,
• Uwzględnić w programie szkolnictwa kształcenie kadr pod zapotrzebowanie lokalnych firm. Uważamy, że czas najwyższy rozpocząć narodowy program ekonomicznej edukacji obywateli, którego efektem ma być nie tylko zrozumienie skąd bierze się budżet Państwa, ale przede wszystkim, że bez przyzwolenia wyborców na dobre reformy nie usprawnimy naszej gospodarki.
• Szeroko promować markę limanowszczyzny jako pięknego i interesującego regionu Polski
i Europy.
• Usprawnić istniejącą infrastrukturę drogową oraz podjąć starania o szersze otwarcie komunikacyjne Limanowej w kierunku Krakowa i Słowacji (północ – południe).
Nie zrobimy tego sami. Zróbmy to razem z lokalnymi samorządami, stwórzmy kreatywny zespół. Wspólnie kreujemy liderów, nie niszczmy ich, stawiajmy im zadania, wspólnie wspierajmy najlepszych, by osiągnęli zaszczytne tytuły, znaczące stanowiska, by reprezentowali limanowszczyznę na szczytach władzy.
Przełammy uprzedzenia!
Może Cię zaciekawić
Pallotyn abp Adrian Galbas nowym metropolitą warszawskim
W lutym 2025 r. kard. Nycz skończy 75 lat i osiągnie wiek emerytalny. Mimo tego już w grudniu 2023 r. złożył na ręce papieża rezygnację z urz...
Czytaj więcejWypadek szkolnego busa; dwoje dzieci w szpitalu
„Pozostałe dzieci, które podróżowały busem, zostały zabrane przez opiekunów z miejsca zdarzenia” – poinformował rzecznik małopolskiej s...
Czytaj więcejGęsta mgła i śliskie drogi: ostrzeżenie meteorologiczne na najbliższe godziny
Według najnowszych danych, mieszkańcy regionu powinni przygotować się na warunki ograniczające widoczność. Gęsta mgła, której występowanie ...
Czytaj więcejKs. Michał Olszewski składa podziękowania
Kochani! "Widzę dom, w nim otwarte drzwi, Ojciec czeka na mnie w nim, woła mnie, wiem, że mogę wejść, On opatrzy rany me." Słowa tej pieś...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Dziś w Kościele obchodzona jest uroczystość Wszystkich Świętych
W uroczystość Wszystkich Świętych Kościół wspomina wszystkich wiernych, którzy po śmierci osiągnęli zbawienie i przebywają w niebie, takż...
Czytaj więcejOd czwartku na drogach będzie więcej policyjnych patroli
Komenda Główna Policji zwróciła uwagę, że zbliżający się okres Wszystkich Świętych zawsze charakteryzuje się dużym natężeniem ruchu poj...
Czytaj więcejNowe opłaty drogowe, mają zależeć od emisji CO2 i EURO
Jak wskazano w poniedziałek w wykazie prac legislacyjnych i programowych rządu, Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad projektem nowelizacji ustawy...
Czytaj więcejMecenas Wąsowski publikuje wyjaśnienia w sprawie ks. Michała
Z szacunku wobec Czytelników „Gazety Wyborczej” i w trosce o wiarygodność mediów cytujących dzisiejsze „rewelacje” tego periodyku przekaz...
Czytaj więcej
Komentarze (22)
To są pobożne życzenia, niestety nie do spełnienia.
Przynajmniej jedno spotkanie na którym nie było ja zrobiłem, ja załatwiłem, ja, ja, ja. Było za dużo osób które by temu zaprzeczyły?.
Sami sobie wzajemnie rzucają kłody pod nogi , a udają że niby wszystko tak pięknie wygląda.
To tylko pozory, wystarczy zapytać po Urzędach jak ta współpraca wygląda. Mamy wszyscy wspólnie dbać o rozwój regionu, tylko ręka Boska broni, coś bez problemu załatwić.
Jeden drugiemu udowadnia kto mądrzejszy i myśli jeden z drugim jak życie sobie wzajemnie uprzykrzyć i udowodnić, że i tak postawi na swoim. O jakim my tu rozwoju mamy marzyć?. Urzędnicy nasi mają własne teorie i własną interpretację przepisów. Może trzeba zebrać to towarzystwo zamknąć na dzień w jednej sali niech się sami dogadają, a potem wziąć się za pracę dla dobra całego regionu. Inaczej nic z tego nie będzie.
Nie ma drog, nie ma terenow, nie ma inwestorow, nie ma miejsc pracy, mozna tak wyliczac i wyliczac.
Koszty pobudzenia Limanowej do zycia sa kolosalne, a jak wiadomo PINIAZKOW nie ma.
Wiec poki co wladza dalej bedzie sobie dyskutowala, zeby nie bylo oczywiscie, ze nic nie robia:)
Ale na pocieszenie dodam, ze sa miescinki ktore maja jeszcze gorzej:)