Burmistrz odpowiada na listy rodziców
Limanowa. Władysław Bieda - burmistrz miasta Limanowa odpowiada na listy otwarte rodziców dzieci uczęszczających do Miejskiego Przedszkola Nr 1 oraz ZSS nr 1 w Limanowej dotyczące proponowanych zmian w stołówkach.
Tydzień temu w artykule "Co dalej ze stołówkami?" poruszyliśmy temat przejęcia stołówek w przedszkolach i szkołach na terenie miasta przez samych pracowników. Jak twierdził burmistrz pomysł na zmianę sposobu prowadzenia stołówek związany jest z racjonalizacją wydatków z budżetu miasta.
W sobotę opublikowaliśmy listy otwarte rodziców dzieci uczęszczających do Miejskiego Przedszkola nr 1 oraz Zespołu Szkół Samorządowych nr 3 w Limanowej, w których rodzice sprzeciwiali się pomysłowi burmistrza. Wczoraj opublikowaliśmy kolejne listy Rady Rodziców z ZSS nr 2 i 4. Dziś otrzymaliśmy kolejny list, tym razem od rodziców dzieci uczęszczających do Miejskiego Przedszkola nr 2 (na końcu artykułu).
Tymczasem burmistrz Władysław Bieda udzielił odpowiedzi na pierwsze listy rodziców dzieci z Miejskiego Przedszkola nr 1 oraz ZSS nr 3:
"Zacznę od cytatu z listu tych ostatnich: „Będąc mieszkańcami Limanowej mamy świadomość, że nasze miasto jest zadłużone i zachodzi konieczność oszczędzania i ostrego „zaciskania pasa”.
Tak, miasto jest w złej kondycji finansowej o czym najlepiej świadczy projekt budżetu jaki poprzednia ekipa zostawiła do realizacji na rok 2011. Dla przypomnienia - projekt zakładał że dochody bieżące ledwo pokryją bieżące wydatki, a na spłatę starych kredytów i zapłatę należności za budowę krytego basenu już w styczniu trzeba będzie zaciągnąć kredyt w wysokości 7 milionów.
A gdzie inwestycje? Tak gospodarzyć nie można, kontynuowanie tej polityki wkrótce skończyłoby się bankructwem miasta. Nie można spłacać starych kredytów nowymi kredytami i nie można wszystkiego przejadać nie pozostawiając nic na inwestycje.
Rekultywację wysypiska śmieci w Słopnicach musimy wykonać w tym roku, jak nie, to będziemy płacić wysokie kary, kanalizacje do każdego domu w mieście musimy doprowadzić do końca 2015 roku, jak nie, to jeszcze wyższe kary. Tylko te dwie niezbędne inwestycje to ponad 50 milionów złotych, przy rocznych przychodach w wysokości 45 milionów.
Trzeba remontować ulice i budować nowe, bo jak nie będzie przejazdu przez miasto, to do reszty wyniosą się stąd przedsiębiorcy i żaden turysta tu nie przyjedzie. Potrzebujemy czystej zdrowej wody, rozwiązania problemu z komunikacją publiczną, mieszkań dla najuboższych i wielu, wielu innych rzeczy. Lista jest długa i kosztowna, to co najmniej kilkadziesiąt milionów złotych.
Proszę powiedzieć skąd na to wziąć? Nie mamy już rozlicznych działek, placów i innych nieruchomości do sprzedania - za to sporo kredytów do spłacenia.
Nie ma innego wyjścia, musimy ciąć nieuzasadnione koszty, usprawniać i porządkować, musimy szukać oszczędności wszędzie tam, gdzie to jest możliwe.
Jesteśmy samorządem, więc wszelka decyzja zanim zapadnie poddana jest konsultacjom i tak jest w tym przypadku.
Zaproponowaliśmy zmianę organizacji pracy stołówek polegającą na tym, aby stołówki przejęli dotychczasowi pracownicy. Oni sami najlepiej wiedzą jak usprawnić organizację, aby uniknąć takich sytuacji jak obecnie, że w jednej szkole, w jednym pomieszczeniu działają dwie osobne kuchnie - jedna dla przedszkola, a druga dla szkoły. Osoby prowadzące kuchnię mogłyby też liczyć na pomoc PUP. By wzmocnić ekonomicznie prowadzenie kuchni umożliwilibyśmy im prowadzenie sklepików szkolnych.. Po zmianie organizacji dofinansowanie z ministerstwa otrzymamy do pełnego kosztu posiłku, a nie tylko wsadu do kotła, jak to jest obecnie. Deklarujemy dopłatę z budżetu miasta dla uczniów, którzy nie mają dofinansowania z ministerstwa, aby było ich stać na zakup obiadów. Nie zamierzamy w żadnym wypadku likwidować żywienia w szkołach, natomiast chcemy usprawnień w celu obniżenia kosztów
Co jest złego w tych propozycjach, powtórzę jeszcze raz propozycjach a nie decyzjach.
Doprawdy nie wiem, jak można z tego wyciągać wnioski; że spadnie jakość posiłków, że przejmie je jakiś „prywatny duży inwestor” i że „dzieci po studiach nie będą chciały tu wracać aby zakładać rodziny i pracować na nasze emerytury”?
Ja myślę, że rodzice w znacznym stopniu zostali wprowadzeni w błąd, bo protesty mają bardziej charakter polityczny niż merytoryczny i wynikają z taktyki sprzeciwiania się wszelkim próbom porządkowania funkcjonowania miasta.
Każda próba naprawy spotyka się z wielką ilością plotek i dezinformacji. Tak jest w przypadku propozycji zmian w stołówkach, tak jest w przypadku propozycji zmiany MZGKiM z zakładu budżetowego w spółkę komunalną, która polega w skrócie na tym, że MZGKiM będzie panem swojego wyniku finansowego. Sam skonsumuje zysk i sam będzie musiał poradzić sobie ze stratą, której już nie pokryje miasto. Zostają te same władze w przedsiębiorstwie, niczego się nie likwiduje i nikogo nie zwalnia – tylko trochę więcej odpowiedzialności. Tak funkcjonują zakłady komunalne prawie wszędzie.
Takie są fakty, ale po mieście poszła plotka powtarzana przez wydawałoby się kompetentne osoby, która głosi, że MZGKiM zostanie do końca maja zlikwidowany i wszyscy będą zwolnieni (więcej informacji na temat zmian w MZGKiM zostanie ma zostać podanych jutro).
Trudno nie odebrać tego jako działania polityczne mające na celu storpedowanie wszelkich zmian w mieście – ma być jak było i basta. Raczej nie o to chodziło mieszkańcom w ostatnich wyborach - oni chcieli zmian. Naprawdę nie mamy innej alternatywy, musimy reformować, musimy oszczędzać aby móc inwestować w infrastrukturę, przyciągać inwestorów, ułatwiać działalność gospodarczą, bo jak tego nie zrobimy to się nam miasto zamieni w zapyziały grajdołek w którym ciężko będzie żyć i do którego rzeczywiście dzieci po studiach nie będą chciały wracać.
Właśnie kończy się pierwsze półrocze mojej kadencji i zamierzałem nie wracać już więcej do polityki poprzedników, ale cytat: „Trudno oprzeć się wrażeniu, że Pan Burmistrz, który tak bardzo na każdym kroku krytykuje swojego poprzednika, jednocześnie usilnie próbuje zniszczyć to, co owemu poprzednikowi w trakcie trwania jego kadencji najbardziej się udało” wręcz prowokuje mnie do opublikowania wykazu sprzedanych za jego kadencji nieruchomości, ze sprzedażą placu zabaw dla dzieci w miejskim parku, na czele.
Rozumie troskę państwa o dobro dzieci w przedszkolach i szkołach i w pełni ją podzielam, chętnie przyjmę wszelkie uwagi i rady dotyczące ich funkcjonowania, jak i we wszystkich innych sprawach, ale proszę abyśmy w przyszłości zawsze poruszali się na płaszczyźnie realiów i faktów a nie domysłów i wyobrażeń. Proszę również o to, aby z wszelkimi wątpliwościami zwracać się bezpośrednio do nas, a nie dawać posłuchu dezinformacjom i plotkom rozsiewanym przez osoby o nie zawsze jasnych intencjach."
List otwarty do burmistrza miasta Limanowa od Rady Rodziców Miejskiego Przedszkola nr 2 w Limanowej:
"W ostatnich wyborach uzyskał Pan poparcie i jednocześnie zaufanie Limanowian, ale należy pamiętać, że w planach przedwyborczych nie wspominał Pan o planach dotyczących reorganizacji stołówek szkolnych i przedszkolnych. W związku z tym, czy ma Pan w tym przypadku społeczny mandat do podejmowania takich kroków? Czujemy się oszukani. Prawdopodobnie gdyby Wyborcy wiedzieli, co nam Pan szykuje, zapewne wielu oddałoby głos na Pańskiego przeciwnika.
Kilka lat temu podjęto decyzję o likwidacji stołówki w szkołach średnich i do dzisiaj uczniowie oraz ich rodzice odczuwają tego skutki.
W przypadku prywatyzacji stołówki trzeba się liczyć z tym, że ceny będą rosły szybciej niż ma to miejsce obecnie. Wydaje nam się, że Pańskie plany są krótkowzroczne. Trzeba pamiętać, że obecnie głównym problemem rodziców jest brak miejsc w przedszkolach oraz w żłobku. To jest podstawowy problem, który rozwiązują sami mieszkańcy Limanowej, zakładając prywatne placówki lub będąc zmuszonymi do korzystania z opiekunek.
My, jako rodzice, obawiamy się, że przejęcie naszej stołówki w ręce prywatne spowoduje wzrost cen posiłków dla dzieci. W naszym przypadku niemożliwa jest przecież rezygnacja z żywienia najmłodszych dzieci, które spędzają w przedszkolu wiele godzin dziennie. Znaczne podniesienie kosztów pobytu dziecka w przedszkolu będzie skutkowało koniecznością rezygnacji z jego usług.
Dlatego też nie możemy przejść obojętnie obok spraw, które dotyczą nas wszystkich: rodziców, pracowników przedszkola, a przede wszystkim dzieci. Rozumiemy potrzebę oszczędzania, ale twierdzimy z całą stanowczością, że nie powinny one uderzać w najmłodszych. Trzeba sobie również uświadomić, że proponowane przez Pana zmiany uderzą w osoby, które zarabiają najmniej i są za słabo zorganizowane, by skutecznie bronić swoich interesów.
Usilnie domagamy się konsultacji społecznych, bo nie wyobrażamy sobie, aby bez naszego zdania i udziału były podejmowane tak radykalne kroki, kosztem naszych dzieci."
Może Cię zaciekawić
Obowiązkowe czujki czadu i dymu w mieszkaniach - dopiero od 2030 r.
Rozporządzenia o ochronie przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów wprowadza obowiązek wyposażania m.in. mieszkań, a t...
Czytaj więcejOstrzeżenie IMiGW: intensywne opady śniegu
Szczegóły ostrzeżenia Zjawisko: Intensywne opady śnieguStopień zagrożenia: 1Prawdopodobieństwo wystąpienia: 80 procentCzas o...
Czytaj więcejWięcej kroków może wpłynąć na zmniejszenie objawów depresji
W czasach, gdy mamy do dyspozycji tak wiele różnorodnych rodzajów aktywności, specjaliści niezmiennie zachęcają do tego, by jej dawkę zwiększ...
Czytaj więcejOd jutra Kraków ekspresowo połączony z Warszawą. Otwarcie tras S7 i S52
Jak poinformował Kacper Michna z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), łączna długość udostępnianych...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Jak zadbać o bezpieczeństwo podczas przedświątecznych zakupów?
Święta Bożego Narodzenia to nie tylko czas radości i spotkań z bliskimi, ale także okres wzmożonych zakupów. Niestety, tłumy w sklepach i ros...
Czytaj więcejSilny wiatr w południowej Małopolsce – IMGW ostrzega!
Synoptycy prognozują wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości do 40 km/h, z porywami do 70 km/h, wiejącego z południowego zachodu i poł...
Czytaj więcejDecyzja środowiskowa dla sądeczanki; droga będzie budowana etapami
Jak podkreślił wiceminister Bukowiec podczas sobotniego briefingu w Brzesku, wydanie decyzji środowiskowej dla nowej DK75 to pierwszy krok w kierun...
Czytaj więcejRuszają wzmożone kontrole policji na drogach
Policjanci ruchu drogowego mają przede wszystkim pomagać kierowcom i zapewniać płynność ruchu na głównych trasach w kraju. Jak przekazał kom...
Czytaj więcej- Obowiązkowe czujki czadu i dymu w mieszkaniach - dopiero od 2030 r.
- Ostrzeżenie IMiGW: intensywne opady śniegu
- Więcej kroków może wpłynąć na zmniejszenie objawów depresji
- Od jutra Kraków ekspresowo połączony z Warszawą. Otwarcie tras S7 i S52
- Jak zadbać o bezpieczeństwo podczas przedświątecznych zakupów?
Komentarze (69)
(...)w planach przedwyborczych nie wspominał Pan o planach dotyczących reorganizacji stołówek szkolnych i przedszkolnych. Czujemy się oszukani. Prawdopodobnie gdyby Wyborcy wiedzieli, co nam Pan szykuje, zapewne wielu oddałoby głos na Pańskiego przeciwnika.(...)Bardzo dobre podsumowanie pół rocznej kadencji!
Ja nadal nie widze precyzyjnej odpowiedzi na zadane przez rady Rodziców pytania.
z tego co wiem-nie podjął Pan nawet rozmowy z najbardziej zainteresowanymi w tej sprawie-czyli pracownikami kuchni.Według mnie jest to bardzo nie poważne podejście do sprawowanego urzędu.
Jeszcze raz apeluje o rozsądek Panie burmistrzu!!!
Socjotechnika, ogół metod, środków i działań praktycznych zmierzających do wywołania pożądanych przemian w postawach lub zachowaniach społecznych. Działania socjotechniki stanowią też jeden ze środków walki o władzę, rozwiązywania konfliktów społecznych, komunikacji społecznej itp. Podstawowe metody socjotechniczne to m.in. perswazja, manipulacja i intensyfikacja lęku. W praktyce oddziaływania socjotechniczne kierowane są zarówno na emocje (strach, współczucie, miłość), jak i na intelekt (prezentacja danych statystycznych, powoływanie się na zagrożenie, niebezpieczeństwo).
Strach zawsze był, jest i będzie potężnym orężem nacisku w walce wyborczej. Apokaliptyczne wizje roztaczane przed oczyma Mieszkańców mogą skutecznie zniechęcić do wypowiadania swojego zdania a wręcz zastraszenia Rodziców. Zasianie strachu i niepewności poprzez stosowanie umiejętnych porównań i używanie słów – kodów wywołujących makabryczne skojarzenia wzbudzić mogą całkiem spory plon przerażenia. Taki plon uzyskuje się oczywiście poprzez zasiew i umiejętne nawożenie patrz intensyfikację lęków. Banalny przykład – Jeśli w jakimś regionie kraju plagą stały się szczury, wystarczy, że w naszym politycznym przeciwniku odnajdziemy początkowo może i dla nas i publiczności zabawny element fizyczny ( szczurza twarzyczka, szczurze oczka, szczurze ząbki )
i ten element podkreślmy chwyci, to w następnych zdaniach możemy twórczo rozwinąć motyw szczura. Twórczym rozwinięciem będzie porównanie do szczurzych hord zalewających region, plagi szczurów nawiedzających nasze spiżarnie świetnie uzupełnią nasze dywagacje ekonomiczne, a demagogiczny zwrot o szczurzych lękach w dziecięcych snach wpleciony do wypowiedzi o edukacji załatwi nam negatywne opisywanie działalności oponentów na niwie szkolnictwa. Przesada? Bynajmniej drodzy Państwo. Wystarczy się wsłuchać w ton wypowiedzi niektórych Limanowskich Polityków i wyłuskać drobne, ale czasem do bólu powtarzające się frazy, projektować obok nich własne lęki, by zrozumieć, że właśnie ktoś poddał nas brutalnej i prostej jak drewniane koryto socjotechnice.
„Tak, miasto jest w złej kondycji finansowej o czym najlepiej świadczy projekt budżetu jaki poprzednia ekipa zostawiła do realizacji na rok 2011.”
„Tak gospodarzyć nie można, kontynuowanie tej polityki wkrótce skończyłoby się bankructwem miasta. Nie można spłacać starych kredytów nowymi kredytami i nie można wszystkiego przejadać nie pozostawiając nic na inwestycje.”
Mocny argument: Jak nie!!! Jak nie!!! Jak nie!!! „bo jak nie będzie przejazdu przez miasto, to do reszty wyniosą się stąd przedsiębiorcy i żaden turysta tu nie przyjedzie” „Proszę powiedzieć skąd na to wziąć?” „Nie ma innego wyjścia”
Słowa klucze: zła kondycja, poprzednia ekipa, Tak gospodarzyć nie można, bankructwo miasta, nie można wszystkiego przejadać, nic na inwestycje, jak nie to…, bo jak nie…, nie będzie przejazdu przez miasto, wyniosą się z stąd przedsiębiorcy, żaden turysta tu nie przyjedzie… Nie ma innego wyjścia.
Hipokryzja może się przejawiać na kilka sposobów, oficjalne głoszenie przestrzegania określonych zasad moralnych i jednoczesne ich 'ciche' łamanie, gdy nikt ważny tego nie widzi (np. głoszenie przez polityka, że wprowadzi oszczędności i jednoczesne zatrudnianie kilku kolejnych osób ). Jak wytłumaczyć zatrudnienie od początku 2011 roku kolejnych kilku osób w Urzędzie Miasta Limanowa a jednocześnie sięganie do kieszeni Mieszkańców?
„bo jak nie…” i w tym miejscu każdy sobie sam dopowie…
Zapis chatu z Władysławem Biedą - blisko 40 pytań i odpowiedzi
http://wybory.limanowa.in/aktualnosci/miasto-limanowa,91.html
Mam propozycje dla UM , zlikwidować dwie szkoły z czterech i tu będzie oszczędność.
I powiem ci jak to wygląda wg Burmistrza-damy pracownikom kuchnie niech sobie pracują-oficjalnie ich nie zwalniam.Po 3 miesiącach (max)osoby te plajtuja-bo nie wyrobia na opłaty,zusy,nie mówiąc o wynagrodzeniu.Wtedy Miasto ogłasza przetarg-który wszyscy wiedzą jak sie odbywa;) i wszystkie stołówki przejmuje jeden prywatny biznessmeN(Jackówka lub Alga)i prosze w jednje rusza z produkcją np pierogów ,w innych przygotowuje cos innego -przerzuca pracowników z obecnych miejsc pracy-z Z.Augusta np i podnosi koszt obiadów na 8 zł.Kto kupi to kupi ,a jak nie to ma w pełni wyposażone-za byłego Burmistrza -kuchnie w nowiutki sprzet warty po kilka tysiecy zł.I obejmue monopol na catering w całym miescie......
Czesiek,Niepis,Nemesis-macie racje-oszczędnosci powinno sie szukac najpierw w Urzedzie Miasta,we włąsnej kieszeni,a potem na szkolnictwie....
łatwo rozpoznawany – boś zawsze żółcią podpisany.
Nie poszło Ci w polityce, stąd rozżalenie
nikt Ci nie winien – jeno Twoje pieprzenie.
Gadasz, gadasz i gadasz, z tegoś właśnie Znany
znany również z tego – że uwielbiasz many.
Na paradach pierwszy, jak generał straży
a w portkach obawa - czy się pożar nie zdarzy.
Weź na uspokojenie, zjedz dobre śniadanie
a wkrótce powróci - sen i regularne wypróżnianie.
Z dedykacją dla Świętej Trójcy: Pana Burmistrza, zlosciwca, Pana mol-a.
Jeże i Jerzy
Bieży Jerzy w stronę wieży,
Niesie świeży żer dla jeży.
Lubi jeże, więc nie sknerzy,
Taką ma naturę Jerzy.
Gdy już zbliżył się do wieży,
Własnym oczom nie uwierzył.
Duży zwierz przy wieży leży
I wyżera żer z talerzy.
Włos się u Jerzego zjeżył,
Groźnym wzrokiem zwierza mierzy.
Zwierz dopuścił się grabieży,
Zżera to, co jest dla jeży!
Przeżuwając już wieczerzę,
Wstaje z leża duże zwierzę.
Do Jerzego zęby szczerzy
I tak rzecze znad talerzy:
Panie Jerzy, niech pan wierzy,
Że na wieży nie ma jeży.
Jeże poszły na wybrzeże,
Teraz tam mieszkają jeże.
może, niech miasto bankrutuje, zobaczymy co sie stanie, komisarz będzie rządził miastem - super będzie o kilkunastu urzędasów mniej i taniej za śmieci, może wodę i ścieki. I nie byłoby asystentów :)
A tak na marginesie to trzeba było nie organizować w tym roku Dni Limanowej bo i tak nic ciekawego nie jest w planie, a te marne 'gwiazdy' które mają wystąpić z pewnością nie mało sobie policzyły za występy!!!!!!!!
skonczy sie wynoszenie menazek i gadania po rynku córek i synowych po rynku <my to nie gotujemy w domu mama tesciwa przynosi a gotujemy tylko na weekend>tak tak to jest własnie powinno zatrzymac ten fakt a dzieci porcje nawet wzrosna
„mol”, piękne wiersze pisze, końcówka jest mocna – sam Pan przyzna:
Cytat z Pana „mola”: „…jeno Twoje pieprzenie…” „…a w portkach obawa - czy się pożar nie zdarzy…” „… a wkrótce powróci - sen i regularne wypróżnianie…”
A może się Pan marnuje w UM? (… Przepraszam, przecież Pan dopiero zaczął… ) , Panie rzućcie okiem na tekst poniżej: 3 precastingi w 3 miastach - to plan ekipy programu 'Mam talent!' TVN na najbliższe tygodnie. W Szczecinie, Rzeszowie i Lublinie twórcy telewizyjnego show poszukiwać będą kolejnych utalentowanych 'perełek'.
Wszystkich zainteresowanych wzięciem udziału w castingach zapraszamy:
21.05 Szczecin, Dom Kultury „Słowianin”, ul. Korzeniowskiego 2
27.05 Rzeszów, Teatr Maska, ul Mickiewicza 13
29.05 Lublin, Hotel Europa, ul Krakowskie Przedmieście 29
…a to są Zygmuncie Twoje słowa… dlaczego teraz to krytykujesz??? jak widzisz… Burmistrz jest na tyle odważny….
Brak było konkretów, bardzo dużo o tym co w Mieście potrzeba zrobić, a żadnych jak to uczynić. Poza tym moc odpowiedzi wykluczających się, z jednej strony potrzeba skomunikowania Miasta ze światem zewnętrznym i poprawa komunikacji w samym Mieście i równocześnie uzależnienie od tego tworzenia nowych miejsc pracy, a z drugiej brak jakiejkolwiek inicjatywy i koncepcji jak to zmienić. To tak jakby powiedzieć, będziemy sprzyjać tworzeniu miejsc pracy, no ale tak naprawdę, to nie jesteśmy nic w tym względzie zrobić, brak logiki, prawda. Pan Bieda przedstawił moc potrzeb i chęci budowania, a nie porównał tego z rzeczywistymi możliwościami Miasta, przedstawił nierealną wizję, takie obiecywanki. Albo nie wie, albo lekceważy fakt pozostawionych zobowiązań przez odchodzącego burmistrza. Przełożono na początek przyszłego roku płatności za rozpoczęte inwestycje w kwocie 1,8 mln zł, dalej do zapłaty w styczniu jest kwota 2,6 mln za budowę basenu i kolejne 1,1 mln za budowę parkingu i drogi do basenu. Należy natychmiast przystąpić do zakończenia modernizacji oczyszczalni, bo inaczej PIP zakaże eksploatacji. Istniejący, nie zmodernizowany imhof nie nadaje się do użytku, stał się niebezpieczny dla obsługi. Koszt nowego, to kolejne 3-4 mln zł. I wreszcie trzeba spłacać raty starych zaciągniętych już pożyczek i kredytów. Albo o tym nie wie, albo to lekceważy, jedno i drugie podejście jest wręcz niebezpieczne. Kandydat na burmistrza powinien przed podjęciem decyzji o kandydowaniu mieć rozeznanie, bo to są informacje jawne i na tej bazie budować program. Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. Każdy potrafi wydawać pieniądze jak się je ma. Nie znalazłem w tych odpowiedziach jak zaspokajać potrzeby mieszkańców, gdy w Mieście są same zobowiązania. Kandydat ani jednym słowem nie nawiązał do tego w jaki sposób chce pozyskać środki zewnętrzne, tak jakby Go zupełnie nie interesowała sprawa finansów Miasta, no chyba że chce drastycznie podnieść podatki.
znany 2010-11-10 22:24:14
[email protected]
Tu jest jałowa dyskusja,a niech Burmistrz i jego urzędnicy poznają wasze o nich opinie,bo Burmistrz na razie nic nie pisze jakie to oszczędności zaprowadził w UM Limanowa,czyżby chciał oszczędzać kosztem limanowskiego społeczeństwa,a zapomina o sobie i swoich urzędnikach ?
Słyszałam, że też jest planowana prywatyzacja przedszkoli i ma kosztowac 800 zł na miesiąc bez jedzenia, waśnie analizowałam taką mozliwość posłania mojego dziecka do żłobka, ale teraz mnie nie będzie stać!Czy w takiej sytuacji, to my młodzi rodzice mamy już nie zakładać rodzin a jeśli tak, to siedzie w domu jak to odbywało się dawniej, zamaist zmniejszac bezrobocie, rozwijać się i mieć szansę pracować!!No to teraz będziemy mieć wybór, ale rodzina albo praca, no ciekawe....APELUJĘ O ROZSĄDEK, to jest polityka prorodzinna???
(20:07:55) WladyslawBieda: Zrobię wszystko aby zawrzeć porozumienie z Gminą Limanowa, którego efektem stanie się utworzenie nowego przedszkola. Mam nadzieję, że to rozwiąże problemy młodych mam..' włąśnie zaczynamy odczówać jak Pan się przejmuje młodymi mamami i ich pociechami- podnieść tak ceny, żeby nikogo nie było stać na żłobek ani przedszkole...
Należałoby podać jaki procent dzieci w danej szkole korzysta z obiadów.
Moje zdanie na temat tej sztucznie utworzonej afery jest następujące.
1) Najpierw nauczcie swoje dzieci dbać o jedzenie i to co dostają. Czy widzieliscie kiedykolwiek w szkole ile jedzenia sie marnuje? Jak dzieci rozlewaja mleko po ścianach i chlapia sie zupą. niedpuszczalne zachowanie a raczej niewychowanie a pieniążki podatnikow na pokrycie tego lecą.
2)W szkole widzę jak posiłki przypadaja dla dzieci , których rodzice wcale nie potrzebuja darmochy z państwa bo sa właścicielami soich biznesów , zakładow, ale niby czemu maja za to płacić-uważają. Za moich czasów było to dobrze zorganizowane-dożywianie dzieci przypadało tylko wówczas gdy dochody były piorunująco niskie lub dla bezrobotnych rodziców. Teraz mamy swawole w urzęach bo idzie taka mamusia do urzędu do znajomej podszepnie słówko i juz jakich dodatek załatwi, który żadnym prawem się jej dziecku nie należy.
III) Moi drodzy trochę więcej pokory do osoby Burmistrza... Jak wiadomo miastem rządzi rada a nie tylko Burmistrz a Bieda ma bardzo realistyczne podejście do życia co przeszkadza wielu kombinatorom w naszym mieście, bo nie moga wówczas trwonic darmowych państwowych pieniędzy.
IV) 75% obiadów w szkole i form dożywiania powinna być w całości pokrywana przez rodziców-tylko 1/4 dzieci wie co to jest nie zawsze zjeść dobry obiad. wystarczy popatrzyć czym sa przywozone dzieci do szkoły-3 z 4 wozów sa napewno grubo powyżej minimum na ktore może pozwolic sobie skromna , uboga rodzina-o ile może.
V) Jeśli rodzice śą tak świetni i mądrzy to niech założa swoj komitet ,który będzie pobierać dodatkowe opłaty od wszystkich rodzców 1/4 stawki za koszty miesięczne obiadów. Będa mieć więcej kasy na ten cel, zwolni się kuchnię a komitet sam zarządzi co podać dzieciom do jedzenia. Najmniejze pieski najglosniej szczekają, wzystko by chcieli za darmo ale zajac sie probleme nikt nie umie.
VI)W kuchni kto uczciwy to uczciwy ale siaty jedzenia nie trafia do dzieci na stołówkę tylko do domów pracowników-fakt autentyczny.
ZMIANY Pana Burmistrza są najlepszym rozwiązaniem i czy rodzicom sie to podoba czy nie to pomysł jest najlepszym planem uporządkowania tej darmochy i złodziejstwa w kuchniach.
VI)
W Warszawie rodzice wystosowali podobne pisma
http://www.zw.com.pl/artykul/1,599273.html
Widac ,ze jest to problem ogólnopolski....