1°   dziś 3°   jutro
Sobota, 28 grudnia Jan, Maksym, Cezary, Antoniusz, Godzisław, Teofilia

Burzliwa dyskusja wokół bezzasadności skargi na przewodniczącą

Opublikowano  Zaktualizowano 

Tymbark. Po burzliwej i emocjonalnej dyskusji, w której nie szczędzono gorzkich słów, Rada Gminy Tymbark uznała za bezzasadną skargę mieszkańców na przewodniczącą Zofię Jeż, dotyczącą jej zachowania w czasie jednej z sesji oraz zmiany treści rezolucji ws. osiedlenia Romów w Tymbarku.

Podczas ostatniej sesji Rady Gminy Tymbark w porządku obrad znalazł się punkt dotyczący podjęcia uchwały w sprawie rozpatrzenia skargi złożonej przez grupę mieszkańców na przewodniczącą Zofię Jeż.
Złożoną w październiku skargę rozpatrywała komisja rewizyjna. Wcześniej wątpliwości co do tego, w czyich jest to kompetencjach, rozwiał wojewoda, do którego skargę przesłał wójt Paweł Ptaszek. W treści pisma znalazły się zarzuty pod adresem Zofii Jeż dotyczące jej zachowania podczas sesji, w trakcie której Rada Gminy podejmowała rezolucje sprzeciwiającej się osiedleniu w centrum Tymbarku romskiej rodziny z Koszar.
- Zachowanie pani Zofii Jeż było poniżej krytyki. To, że zaczęła zbierać dokumenty to pestka. Robiła to ostentacyjnie chodząc po sali obrad, w końcu odwróciła się tyłem do zgromadzonych na sesji mieszkańców, chcąc im dać do zrozumienia że ma nas wszystkich w… - stwierdzono w piśmie, pod którym podpisało się około trzydziestu osób. W skardze mowa również o zmianie treści rezolucji Rady Gminy w sprawie planowanego przez gminę Limanowa zakupu nieruchomości dla Romów. O to, że nastąpiło to tuż przed rozpoczęciem sesji, pretensje mieli również niektórzy radni. W ślad za skargą, przewodnicząca Zofia Jeż wydała oświadczenie, w którym zaznaczyła iż nie było jej celem lekceważenie kogokolwiek, tłumaczyła natomiast że po wyczerpaniu przyjętego przez radę porządku obrad, sesja została zakończona - wtedy też mieszkańcy zabrali głos
Na początku listopada odbyło się posiedzenie komisji rewizyjnej, na którą zaproszono zarówno skarżących mieszkańców, jak i samą przewodniczącą rady. Mieszkańcy się nie pojawili, wyjaśnienia złożyła natomiast Zofia Jeż.
Komisja rewizyjna stwierdziła, że skarga na mieszkańców nie dotyczy zachowania, jak określono, na nadzwyczajnej sesji, lecz po jej zakończeniu. - Protokół sesji nie obejmuje zdarzeń, które miały miejsce po jej zakończeniu. Przewodnicząca nie była zobligowana więc do prowadzenia i udzielania głosu po zakończonej sesji. Opisane w piśmie jako lekceważące i niewłaściwe zachowanie, czyli przekładanie dokumentów i ich przenoszenie, chodzenie po sali i tak dalej, zdaniem przewodniczącej wynikało z potrzeby uporządkowania wszystkich spraw po zakończonej sesji. Pani Zofia Jeż przeprosiła w przytoczonym oświadczeniu wszystkich, którzy poczuli się takim zachowaniem urażeni - uzasadniał przewodniczący komisji rewizyjnej Marian Zimirski.
Komisja nie dopatrzyła się też żadnych uchybień w związku ze zmianą treści rezolucji i uznała skargę za bezzasadną. Pod takim wnioskiem podpisali się wszyscy jej członkowie za wyjątkiem Krzysztofa Wiśniowskiego.
- Mam to nieszczęście być członkiem komisji rewizyjnej i patrzeć na to bezprawie, które się tu dzieje. Biorąc pod uwagę fakt, że w sumie chodzi tu o radnych i naszą przewodniczącą, zaproponowałem żeby podejść do sprawy bardzo „ekumenicznie”, to znaczy nie podejmować decyzji czy skarga jest zasadna czy nie, bo uważam że skarga jest w 100% zasadna, uznajmy ją jako skargę, przyjmijmy ją i zwróćmy się do przewodniczącej, która napisała wcześniej taką odezwę z przeprosinami, a radny Oleksy z tego terenu przekaże ją czy odczyta mieszkańcom. Oczywiście, arogancja powodowała to, że zdanych ustępstw, chociaż ustępstwo było z obu stron, uważam że wtedy my bylibyśmy kryci i mieszkańcy chociaż w części byliby usatysfakcjonowani - mówił radny Wiśniowski. - Grupa 36 czy 38 mieszkańców przyszła i została obrażona, chciała się dowiedzieć coś na temat swojego losu i swojego otoczenia, jednak dostała od przewodniczącej „policzek w twarz” od przewodniczącej w sposób arogancki, a my jako radni uznając bezzasadność tej skargi, przywalilibyśmy w drugi policzek. Nie jesteśmy tutaj po to żeby tępić własnych wyborców. Jestem zdruzgotany i zszokowany - przyznał. - To jest nieekumeniczne, niehumanitarne, niechrześcijańskie i w ogóle tego nie rozumiem.
Wiśniowski mówił, że radni tak naprawdę nie wiedzieli za czym głosowali, nie zdążyli zapoznać się z treścią rezolucji i zostali oszukani. Przyznał jednocześnie, że w połowie odczytywania dokumentu na sesji zorientował się, iż został on zmieniony, nie zwracał jednak na to uwagi dotrzymując „dżentelmeńskiej” umowy między radnymi, by nie dyskutować nad rezolucją. - Trzeba się pozbyć arogancji, żeby ten ptak nienawiści nie latał już nad nami, ale on nie idzie z głowy mojej czy pana wójta - apelował, co radni – z uwagi na nazwisko wójta – uznali za niefortunne sformułowanie i przyjęli je ze śmiechem.
- Z tej długiej wypowiedzi podkreśliłem sobie jedno - „nie rozumiem”. Jeżeli się czegoś nie rozumie, to nie można mieć pretensji do całego świata. Tłumaczysz to arogancją i chociaż rzeczywiście padł wniosek żeby nie rozpatrywać tej skargi, ale my już zostaliśmy zobligowani przez odpowiedź wojewody, gdybyśmy nie podjęli tematu wojewoda oskarżyłby nas o bezczynność. Nie mogliśmy zostawić Rady Gminy bez wniosku. A interpretowanie, że to arogancja bo wniosek nie został przyjęty, jest nieeleganckie - zwrócił się do Krzysztofa Wiśniowskiego radny Marian Zimirski, przewodniczący komisji rewizyjnej.
Radny Bogdan Kordeczka powiedział, że część radnych, w tym Piotr Juszczak który był pomysłodawcą podjęcia rezolucji i przygotował jej pierwotną treść, może czuć się urażona.
- Jest to wewnętrzna sprawa Rady Gminy i tak ją traktuje, natomiast ponieważ moje nazwisko zostało zawarte w uzasadnieniu, czuję się w obowiązku przedstawić swoje stanowisko - powiedział wójt, przypominając genezę całego tematu, czyli budzący protest mieszkańców zamiar władz gminy Limanowa osiedlenia romskiej rodziny w budynku znajdującym się w centrum Tymbarku. Paweł Ptaszek przypomniał, że od początku zajął w tej sprawie stanowisko negatywne, co wynikało z oczekiwań mieszkańców. Wójt mówił, że grupa radnych, w tym Piotr Juszczak i Bogdan Kordeczka, zawnioskowali o zwołanie nadzwyczajnej sesji, aby rada mogła podjąć rezolucję. - Zamierzenie było takie, by ta rezolucja wzmocniła głos wójta, to miał być jednolity głos władz samorządowych gminy Tymbark. Z mojej inicjatywy odbyło się nieoficjalne spotkanie, na którym państwo ustaliliście treść tej rezolucji, która jednoznacznie mówiła o poparciu Rady Gminy dla stanowiska wójta i pośrednio stanowisko mieszkańców. Przed sesją liczyłem, że państwo staniecie ponad podziałami, zapomnicie że jest koalicja i opozycja w Tymbarku. Rzeczywiście była „dżentelmeńska” umowa, a takich zazwyczaj się dotrzymuje, a jeśli nie, to wyciąga się konsekwencje. Umowa była taka, że tekst rezolucji mamy opracowany i nie dyskutujemy, bo sprawa jest medialna, było pewne że będą media i sprawa będzie wielokrotnie analizowana - przyznał wójt. - Ta rezolucja podjęta na wniosek przewodniczącej była nijaka. Była bez wyrazu, ale przede wszystkim nie wspierała podjętych przeze mnie działań, wynikających z głosu mieszkańców. To jest meritum i ta sprawa powinna być tak rozpatrywana - powiedział Paweł Ptaszek. - Oczekuję teraz, że zachowacie państwo na tyle obiektywizmu, a nawet więcej, jak w przypadku głosowania nad absolutorium czy też głosowania w sprawie śmieci. Chciałem być traktowany w sposób obiektywny, a jednocześnie wyrażam ubolewanie, że w sprawie tak jednoznacznej dla mieszkańców, państwo jako Rada Gminy na wniosek przewodniczącej, nie zajęliście takiego głosu jak wójt. W tak ważnych sprawach nie powinno być opozycji - mówił.
- Ubolewam, że tworzy pan sztuczne podziały. Rezolucja została przyjęta jednogłośnie, nie ma mowy o tym kto jak się nazywa i do jakiego klubu należy - polemizował Marian Zimirski. - Proszę bliżej zapoznać się z treścią obu rezolucji, porównać język i styl, a na pewno wyciągniecie państwo wnioski.
- Komisja nie jest obiektywna, gdy była skarga na wójta, z góry ustaliście sobie że musi być zasadna - powiedział Czesław Kuc, co spotkało się z protestem Mariana Zimirskiego, który powiedział że to „nieprawdziwe i obraźliwe”. - Kolejna sprawa to absolutorium: powinniście zwrócić pieniądze za tamte posiedzenia, bo nawet uchwały nie potrafiliście przeczytać.
- Nie chce być za kimś, ani przeciw komuś. Moja propozycja była taka, aby cała rada wyszła z tego z twarzą. To było moje przesłanie: by obywatele byli zadowoleni, że zajęliśmy się tym, a przewodnicząca nie odniosła jakiegoś uszczerbku - powiedział Krzysztof Zimirski. - Może przewodnicząca miała dobre intencje, może chciała nas uchronić nawet przed więzieniem, ale trzeba się teraz do tego przyznać, a nie robić z nas idiotów.
Piotr Juszczak włączając się do dyskusji, przypomniał przebieg dwóch innych sesji. - Już wtedy pani przewodnicząca traktowała mieszkańców niepoważny. Chodzi o niedopuszczanie mieszkańców do głosu, niepoważne traktowanie uzgodnień pomiędzy mieszkańcami a przedsiębiorcą. Chciałem to przypomnieć, bo to był początek, trzecia sesja dotycząca osiedlenia rodziny romskiej, zakończyła się sformalizowaniem tego w postaci skargi - mówił radny. - Sygnalizowaliśmy to już w liście otwartym - dodał.
Dyskusję radnych przerwało... wejście Mikołaja, który rozdał radnym słodkie upominki.
Na koniec przystąpiono do głosowania. Ostatecznie 8 osób opowiedziało się za uznaniem skargi za bezzasadną, 5 osób było temu przeciwnych, zaś sama przewodnicząca Zofia Jeż nie uczestniczyła w tym głosowaniu.
(Fot.: archiwum)
Zobacz również:

Komentarze (11)

paluch
2016-12-10 19:11:22
3 1
jak to się stało ze sesja była we wtorek a taka sensacja dopiero dziś się ukazał czyżby jutro była niedziela i więcej ludzi odwiedziło portal kto tym steruje.
Odpowiedz
konto usunięte
2016-12-10 19:21:41
2 2
Tak zupełnie bezstronnie , nie opowiadając się za żadną wydaje się skonfliktowaną stroną przebija się smutny obraz rzeczywistości tego samorządu. Z kilku przeczytanych tutaj artykułów na temat obrad tej gminy, ZAWSZE przewijał się jako główny temat konflikt obu stron. Współczuje Wam, że w takich warunkach pracujecie. Nie wiem czy jesteście w stanie wypracować coś dobrego dla mieszkańców waszej gminy i WSPÓLNIE połączyć wasze siły oraz razem odnosić zadowolenie i satysfakcje z podjętych decyzji. Życzę Wam z całego serca abyście taki stan ducha i pokojowego rozwiązania problemów gminy i jej mieszkańców osiągnęli. Bo o to tutaj głównie chodzi, nieprawdaż? Święta się zbliżają może ta atmosfera zagoi Wasze rany :)
Powodzenia WSZYSTKIM radnym gminy Tymbark życzę.
Odpowiedz
urzedas
2016-12-10 20:15:36
3 4
No i gdzie jesteście radni jak nazwał P_Wiśniowski tego ptaka ..Trzeba się pozbyć arogancji, żeby ten ptak nienawiści nie latał już nad nami ,, Pani Zofia ze stoickim spokojem nie uczestnicząc w głosowaniu miała 8 głosów za uznaniem skargi za bezzasadną. Panie Krzysztofie On lata i będzie latał prawdopodobnie do następnych wyborów .Niech Pan sobie Przypomni z jakiego komitetu wyborczego Pan startował do Rady Gminy, a po której stronie Pan teraz jest.Mieszkańcy dali się namówić na podpisanie takiej skargi wiem gdzie i kto te bzdury pisał .Pan swoim zachowaniem i takimi wypowiedziami dodaje tlenu ,żeby ten ,,ptak,, jeszcze mógł koślawo latać . Pani Przewodnicząca to osoba z klasą nawet przy tej rezolucji uratowała wójta i jego popleczników od totalnej krytyki mediów ogólnopolskich.Za co powinniście co najmniej wynagrodzić kwiatami a nie wprowadzać ludzi w błąd i zbierać jakieś tam podpisy. Kto to widział pisać do wojewody o takie bzdury przecież to laik by wiedział że wojewoda nie zajmuje się takimi sprawami tylko Rada Gminy . Pytam gdzie była Pani Sekretarz ,gdzie Pani prawnik. Proszę Was jako mieszkaniec tej gminy nie przynoście więcej obciachu , tylko weście się solidnie do roboty.
Odpowiedz
drab
2016-12-10 22:54:07
2 3
wiśniowski szaleju się najadł o jakim ptaku mówi??? Ale kompromitacja!!! Panie wiśniowski wstyd - jaki pan przykład swoim uczniom dajesz??? Ale hańba przyznajesz się publicznie że nie umiesz czytać i nie potrafisz prostego tekstu zrozumieć a nad uchwałami glosujesz jak ci pozostali koledzy lub wójt każą!!!! Wstyd
Odpowiedz
konto usunięte
2016-12-10 23:37:24
2 3
Nic juz nie rozumiem....podobno Wisniowski był największym obrońcą Nowaka ,a teraz nagle za Ptaszkiem stoi murem...???To wszystko się tak szybko zmienia...
Odpowiedz
stefanoo
2016-12-11 09:28:36
1 4
czy ktos mi wytlumaczy oco chodzi rezolucja przeszla jednoglosnie cyganow niebedzie wszyscy poparli tym samym wojta to czego jeszcze chce ta grupa radnuch moim zdaniem maja juz przewodniczacego i tyle zajmijcie sie robota a nie osmieszajcie gminy jaki wojt chcecie wszystko zwalic na drugiego byle nie przyznac sie do swoich bledow ale czas wyborow zbliza sie panie wojcie
Odpowiedz
Eris2
2016-12-11 11:22:54
1 4
Do wege617 masz rację dokładnie tak było z Wiśniowskim!!!!! Pokazał jak 'wartościowym' jest człowiekiem. Jest CHORĄGIEWKĄ na wietrze- gdzie jest korzyść tam się przytula.

Ptaszki w Gimnazjum ćwierkają że wójt zagroził Wiśniowskim że albo przejdzie na jego stronę albo wypad ze szkoły na emeryturę!!!
I trzęsący Wiśniowski wszystko teraz zrobi dla Ptaszka nawet matki się wyprze jak się wyparł kolegów :-D
Odpowiedz
stefanoo
2016-12-11 11:58:42
1 4
moze ktos wie czy KOP czyli komitat obrony ptaszka z podlopienia w postaci puchalow igawronow byl na sesji czy nie bo jazeli nie to bardzo nieladnie zostawic wojta samego
Odpowiedz
kalinka
2016-12-11 13:44:32
1 3
Z wypowiedzi wójta i porównania treści obu rezolucji wnioskuję, że to urażone ego wójta jest przyczyną całego zamieszania (no i pragnienie pozbycia się przewodniczącej rady). Po raz kolejny stawia się ponad radą, uważając że jej obowiązkiem jest bezwarunkowe zaklepywanie jego propozycji nawet gdy nie ma racji. Obraził się bo w lepiej sformułowanej rezolucji nie znalazły się słowa o jego zasługach. Brawo dla przewodniczącej i mądrej części rady.
Odpowiedz
zazula
2016-12-11 13:50:04
1 3
Tu nie chodziło o rezolucję tylko o pretekst do uderzenia w Przewodniczącą. Trzeba też było odwrócić uwagę od własnej głupoty, którą się niektórzy wykazali głosując za rezolucją której treści ani pierwotnej ani zmienionej nie znali. Dyrektorze gimnazjum, zastanów się czy taka osoba jak radny Wśniowski daje dobry przykład uczniom, bo na razie to tylko potrafił zdradzić kolegów z którymi startował w wyborach. O jego wypowiedziach 'ekumenicznych' już nie wspomnę.
Odpowiedz
semper
2016-12-11 17:55:25
1 3
Ptaszek powinien podziękować Pani Przewodniczącej że mu uratowała cztery litery. Nie rozumiem o co ma pretensje i podburza ludzi tak jak radny Kuc który chodził po Tymbarku i namawiał ludzi aby podpisali się pod pismem przeciwko Przewodniczącej.
Moim zdaniem puknij się panie Ptaszek w głowę, zacznij współpracować ze wszystkimi Radnymi dla dobra społeczności a odetnij się od złych doradców, którzy ci doradzają bo chcą tylko własne interesy załatwić.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Burzliwa dyskusja wokół bezzasadności skargi na przewodniczącą"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]