8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Górską drogę pokonywał ze średnią prędkością 175 km/h!

Opublikowano 02.07.2023 21:59:00 Zaktualizowano 02.07.2023 22:23:58 top

Po zmaganiach w niepogodzie (deszczem) w sobotę, Limanowa stworzyła doskonałe warunki dla prawdziwej motoryzacyjnej uczty. W górskich zakątkach trasy 14. edycji Wyścigu Górskiego Limanowa odbywały się pasjonujące podjazdy wyścigowe w ramach 7. Rundy FIA EHC – Mistrzostw Europy FIA w Wyścigach Górskich.

Stawkę 108 zawodników, którzy wzięli udział w drugim dniu wydarzenia, wzbogaciło 40 kierowców rywalizujących o tytuł mistrza Europy. 

W wyścigu triumfował Christian Merli z Włoch, który potwierdził swoją dominację na trasie. Z polskich zawodników to Waldemar Kluza zasługuje na najwyższe wyróżnienie, zdobywając pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej w kategorii samochodów z nadwoziem zamkniętym.

Rano, podczas treningowego podjazdu, ukazała się przedsmak zaciętej rywalizacji, która miała miejsce wśród elitarnych kierowców. W kategorii 2 FIA EHC, Christian Merli, aktualny rekordzista trasy w swoim Osella FA30, zajął pierwsze miejsce, zostawiając za sobą Petra Trnkę i Aleksandra Hina.

W kategorii samochodów z nadwoziem zamkniętym, trasa długości 5,5 kilometra została ukończona najszybciej przez byłego Mistrza Europy, Ronniego Bratschiego, który prowadził przed Polakami: Waldemarem Kluzą i Michałem Ratajczykiem. Różnica między Polakami wynosiła zaledwie 0,2 sekundy, zapowiadając emocjonujący pojedynek.

Jednak pierwszy podjazd wyścigowy nie obył się bez komplikacji. Dwie interwencje medyczne i awaria na starcie Karola Krupy, którego Skoda CT została uszkodzona po przekroczeniu fotokomórki, wpłynęły na przebieg rywalizacji.

W kategorii samochodów z nadwoziem zamkniętym, Waldemar Kluza, prowadzący Mitsubishi Lancer Evo AMS, który wcześniej należał do rekordzisty trasy Szymona Łukaszczyka, uzyskał imponujący czas 2:08,280, bijąc rekord trasy.

W międzyczasie, w Kategorii 2, kolejność zawodników pozostała niezmienna w porównaniu do wyników porannego treningu.

W drugim podjeździe wyścigowym Kluza dosłownie palił asfalt, bijąc swój własny rekord o niemal sekundę. Jego osiągnięcia były imponujące, co zaowocowało zasłużonym miejscem na podium, gdzie stanął razem z Ronnie Bratschim oraz Sebastianem Stecem.

Podjazdy w Kategorii 2 zostały przerwane z powodu kolejnej awarii, tym razem belgijskiego bolidu Cuorentina Starcka.

- Nie padł wprawdzie w tym roku rekord trasy w klasyfikacji generalnej wyścigu, ale na konto rekordów organizatorzy z Auto Moto Klubu Limanowa zaliczyć mogą frekwencję kibiców, którzy tłumnie wypełnili wszystkie dostępne miejsca wzdłuż trasy - podsumowują organizatorzy.

Chociaż wzmagania już zakończone, to zapraszamy w najbliższych dniach łamy naszego portalu, gdzie znajdziecie podsumowania wyścigu, dużo galerii ze zdjęciami (w tym tekście możecie zobaczyć jedną z dzisiejszych galerii zdjęć) i materiałów wideo. 

Poniżej przygoda Karol Krupa z soboty:


Wyniki pierwszej dziesiątki kierowców startujących w EHC (łączny czas dwóch podjazdów wyścigowych):

POZ. NR KIEROWCA SAMOCHÓD CZAS ŚR. PRĘDKOŚĆ
01 1 Christian MERLI Osella FA30 03:46,098 175 km/h
02 7 Petr TRNKA Norma M20 FC 03:51,664 171 km/h
03 2 Alexander HIN Osella FA30 04:07,374 160 km/h
04 22 Waldemar KLUZA Mitsubishi Lancer Evo AMS 04:15,692 155 km/h
05 9 Fausto BORMOLINI Nova NP01 04:19,456 152 km/h
06 15 Ronnie BRATSCHI Mitsubishi Lancer Evo VII RS 04:21,515 151 km/h
07 29 Sebastian STEC Mitsubishi Lancer EVO VI 04:21,834 151 km/h
08 3 Renzo Maria NAPIONE Reynard 01L 04:28,074 148 km/h
09 24 Grzegorz ROŻALSKI Mitsubischi Lancer Evo IX 04:29,409 147 km/h
10 16 Domagoj PEREKOVIĆMitsubishi Lancer Evo IX 04:32,107 145 km/h

Zapis transmisji wideo z dzisiejszego całego dnia wyścigu:

Komentarze (1)

toskim
2023-07-03 10:02:40
0 0
Po raz kolejny wielkie gratulacje dla organizatora.
Warto się przyjrzeć pracy co niektórym sędzią ponieważ nie wiedzą co do ich kompetencji należy i jak się posługiwać radiem.
Ochrona też powinna dużo się nauczyć, a zwłaszcza kultury do dzieci i starszych....
Brawo i do zobaczenia za rok.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Górską drogę pokonywał ze średnią prędkością 175 km/h!"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]