1°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Ciało znaleziono 9 dni po zaginięciu 53-latka. Rodzina dowiedziała się po 11 latach

Opublikowano 04.11.2015 19:17:15 Zaktualizowano 04.09.2018 20:05:52 pan

Rodzina przez blisko 12 lat szukała jakiegokolwiek śladu Edwarda Wydry. Mszański geodeta zaginął w styczniu 2004 roku. Jego ciało odnaleziono kilka dni później w Krakowie i pochowano jako „NN”. Bliscy o tym fakcie dowiedzieli się dopiero teraz.

Mężczyzna zaginął w styczniu 2004 roku. Pochodził z Rabki Zdroju, ale pracował jako geodeta w pobliskiej Mszanie Dolnej. Któregoś dnia nie wrócił z pracy. Miał wtedy 53-lata.

Przez prawie dwanaście lat bliscy nie wiedzieli, co się z nim stało i czy w ogóle żyje. Krewni rozwieszali plakaty, prosili o pomoc w prasie i telewizji – bezskutecznie.

- Córka zadzwoniła do mnie w czwartek i powiedziała, że wyjaśniła się sprawa taty. Jak to usłyszałam, to mną tak „tąpnęło”, że... - urywa w rozmowie z dziennikarzami TTV żona mężczyzny.

Okazało się, że zaledwie dziewięć dni po zaginięciu ciało mężczyzny zostało odnalezione w Krakowie, nad brzegiem Wisły. Policjanci nie zadali sobie trudu, by porównać wygląd denata z rysopisami zaginionych osób. Ciało zostało więc pochowane jako „nieznany mężczyzna”.

Rodzina nic o tym nie wiedziała aż do tej pory. - W głowie mi się to nie mieści, jak te organa państwowe działają? - mówi żona zmarłego. - Dla nas to haniebne zaniedbanie ze strony policji, nie boję się użyć tego słowa - wtóruje jej syn.

Więcej w materiale TTV.

(Fot.: screen TVN24)

Komentarze (17)

mjm
2015-11-04 21:02:43
2 7
Policjanci pracują???
Moim zdaniem policjanci czekają na szybka emeryturę a dopiero po przejściu na emeryturę szukają pracy.
Dlatego mamy takie efekty działania Policji.
NO ! Chyba że chodzi o mandat za prędkość , to już inna sprawa.
Odpowiedz
zabawny
2015-11-05 08:32:40
0 1
Obecnie, spece od ustalania tożsamości zmarłego/zaginionego, pobierają niezłe emerytury za ich ciężką solidną pracę. :)
Taki s.....syn 'Sherlock Holmes' dostał dolę od łapiduchów, poco miał się wysilać.
Ciekawe czy najbliższa rodzina po latach traumy, usłyszy słowo przepraszam od kogokolwiek.
Odpowiedz
konto usunięte
2015-11-05 09:22:35
0 1
Sprawa przykra. Część policjantów pracuje, cześć po prostu olewa swoją robotę. Dobra praca przechodzi niezauważona bo skoro ktoś pobiera pieniądze to ma swoje robić. Zła praca jest nagłaśniana przez ludzi, ale nieszczególnie karana w samej Policji,. stąd tyle ludzi jest mocno zawiedzionych leniwą i olewatorską postawą części policjantów. Niestety sami sobie zasługują na takie określenia.
Kiedyś do włamania na moje wezwanie przyjechało czterech policjanów. Jeden pracował, dwóch się przyglądało, a czwarty marudził mi, że wezwałem ich o 18:00, a on kończy pracę o 19:00 i jak to będzie i że nikt mu nadgodzin nie da, że jest zmęczony itp.
Odpowiedz
konto usunięte
2015-11-05 10:23:59
0 1
Brak słów.....i potem policjanci się dziwią ,że nikt nie szanuje zawodu policjanta ,a społeczeństwo uważa ich za półgłówków.....W kazdym kabarecie i żartach policjant przedstawiany jest jako czlowiek z niskim ilorazem inteligencji....W TYM PRZYPADKU ten stereotyp się potwierdził.Rodzinie zmarłego bardzo współczuję.Ludzie odpowiedzialni wtedy za tę pomyłkę powinni ponieść karę.
Odpowiedz
Cooba000
2015-11-05 11:46:07
0 1
Zwykłe konowały. A kto pracuje po takich policjach, to chyba wszyscy wiedzą. A to, że jakiś tam mały procent spełnia lepiej swoje obowiązki, to jaskółka wiosny nie czyni.

Wystarczy choćby poczytać o tym jak policja potraktowała matkę Iwony Wieczorek, kiedy przyszła zgłosić zaginięcie córki albo udział policji - ale prawdziwy udział, czynny - w porwaniu i zabójstwie Olejnika.
Odpowiedz
Cooba000
2015-11-05 11:49:57
0 0
Olewnika.
Za krótki.
Odpowiedz
wabo
2015-11-05 12:00:41
0 1
Skandal, starczyło pobrać DNA i dać w telewizji rysopis znalezionego ale to już przerosło ich iloraz a z resztą takich co myślą do nich nie przyjmują. Pozdrawiam
Odpowiedz
wabo
2015-11-05 12:00:44
0 1
Skandal, starczyło pobrać DNA i dać w telewizji rysopis znalezionego ale to już przerosło ich iloraz a z resztą takich co myślą do nich nie przyjmują. Pozdrawiam
Odpowiedz
Mateo
2015-11-05 12:39:39
0 1
Wszystko spoko. Tylko jak to się stało, że sprawa się wyjaśniła? Najważniejszej informacji nie podaliście, a raczej nie codziennie zdarza się, że po 11 latach NN odzyskuje tożsamość. Bez sensu są takie niedokończone artykuły.
Odpowiedz
krk
2015-11-05 13:25:40
2 0
Widocznie nie był podobny do rysopisu, może zwłoki były w zaawansowanym rozkładzie, no i co z tego?
Ciekawsze jak teraz doszli że to on.
Odpowiedz
4ever
2015-11-05 18:09:04
0 0
Najlepiej napisać ze wszystkiemu winna policja ;/ super ... Tylko nikt nie pofatygował sie napisać jak doszło do odlanezienia Pana w krk ;/
Odpowiedz
AwM
2015-11-05 19:05:22
0 0
I jaka przyczyna zgonu.
Odpowiedz
AwM
2015-11-05 19:21:15
0 1
Jak mogło dojść to tak rażących zaniedbań w poszukiwaniu zaginionego? Odpowiedzi na to pytanie szukała reporterka 'Blisko Ludzi' TTV Aneta Regulska. Dotarła do funkcjonariuszy z Mszany Dolnej, którzy prowadzili wtedy poszukiwania, ci jednak odesłali ją do rzecznika małopolskiej policji. Ten przekonuje, że sprawę udało się rozwiązać dopiero teraz, dzięki przeprowadzonym badaniom genetycznym, których wcześniej nie dało się wykonać. - Niestety wtedy nie mieliśmy możliwości prowadzenia bazy danych rodzin z kodem DNA - tłumaczy podinsp. Mariusz Ciarka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Jednak zdaniem rodziny żadne badania DNA nie były potrzebne, bo pana Edwarda odnaleziono w tych samych ubraniach, które byłe opisane w zgłoszeniu o jego zaginięciu. (http://www.tvn24.pl)
Odpowiedz
jamjest
2015-11-05 19:30:01
0 0
skandal ? to mało powiedziane. Rodzina żyła nieświadomie przez tyle lat tylko dlatego, że policji się nie chciało. może jakby się dało im w łapę to by coś zrobili. Dzisiaj nie mają nic do powiedzenia ciekawe dlaczego czyżby wiedzieli co zrobili ????
Odpowiedz
Cooba000
2015-11-05 20:50:03
0 0
'...bazy danych rodzin z kodem DNA...'

Wiecznie popełniany ten sam błąd.

Nie sądzę, aby robiono bazy kodów DNA, skoro ludzie wszyscy mają ten sam kod. Proponuję rzecznikowi zapoznać się z definicją 'kod DNA' oraz 'materiał genetyczny' (czyli to, co zapewne miał na myśli). Dowie się o czym tak naprawdę powiedział.
Odpowiedz
Mateo
2015-11-05 21:03:57
0 0
Cooba000 u nas w kraju wszystko jest możliwe. Za publiczne pieniądze można wszystko. Pewnie za jakieś 5 mln zł już można by było taką bazę zacząć projektować ;) Trzeba tak robić, żeby zarobić, a się nie narobić .
Odpowiedz
Cooba000
2015-11-06 09:00:12
0 0
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kod_genetyczny
reguła, według której informacja genetyczna - jest to reguła, sposób, a nie coś fizycznego, namacalnego...

'Pojęcie kod genetyczny, w powyższym ujęciu oznaczające zasadę kodowania, bywa też czasem używane (zwłaszcza w tekstach popularnonaukowych i nienaukowych) w znaczeniu „treść zakodowanej informacji”. Stąd wzięły się np. artykuły o „niedawnym rozszyfrowaniu kodu genetycznego człowieka”, nie mające uzasadnienia, gdy zważymy na uniwersalność kodu genetycznego. Dlatego, w celu uniknięcia niejednoznaczności, wskazane jest odróżnianie kodu genetycznego od informacji genetycznej, stanowiącej treść zapisaną w materiale genetycznym.'
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Ciało znaleziono 9 dni po zaginięciu 53-latka. Rodzina dowiedziała się po 11 latach"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]