3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Czarny szlak z… rakotwórczym azbestem

Opublikowano  Zaktualizowano 

Podobin. Droga będąca częścią czarnego szlaku w Podobinie utwardzony został kawałkami rakotwórczego azbestu.

O sytuacji poinfomrował nas Pan Tomasz. - Poszedłem się przejść z psem i zauważyłem, że droga będąca częścią czarnego szlaku w Podobinie jest utwardzona kawałkami azbestu - napisał do nas. - Ludzie są coraz bardziej bezmyślni. Jak można utwardzać drogę materiałem o potwierdzonym działaniu kancerogennym.

Drogą, która została w ten bezmyślny sposób utwardzona biegnie czarny szlak turystyczny, otwarty w 2011 roku o długości 16 km, przebiega on z Rabki-Zdrój przez Grzebień, Olszówkę, Potaczkową do Mszany Dolnej.

Warto wiedzieć:
Na teren Polski sprowadzono po 1945 r. ok. 2 mln ton azbestu. Był to głównie azbest chryzotylowy importowany z byłego Związku Radzieckiego, a także azbest krokidolitowy z Afryki Południowej. Szacuje się, że 85% tego azbestu zużyte zostało do produkcji wyrobów azbestowo-cementowych, zwłaszcza płyt płaskich i falistych. Produkcja tych płyt w Polsce rozpoczęła się w 1907 r., szybko wzrastała po roku 1950 r. i trwała do 28 września 1998 r.
Azbest znany jest od kilku tysięcy lat. Szerokie jego zastosowanie nastąpiło w okresie ostatnich 100 lat. Azbest stosowano w produkcji około 3000 wyrobów przemysłowych, głównie do produkcji wyrobów budowlanych, szczególnie płyt dachowych i elewacyjnych, a także do produkcji rur, kształtek do kanałów wentylacyjnych, instalacyjnych, wyrobów tekstylnych, mas ogniotrwałych i uszczelniających. Z uwagi na swoje niewątpliwe zalety, jak odporność na wysokie i niskie temperatury, działanie substancji żrących, elastyczność, dobre właściwości mechaniczne, odporność na wodę morską, wytrzymałość na rozciąganie i zgniatanie, wykorzystywany był jako cenny surowiec również w Polsce. Szacuje się, że w 2000 r. na terenie kraju znajdowało się ponad 15 milionów ton wyrobów zawierających azbest, w większości na terenach wiejskich.

Dopiero w latach 80-tych ubiegłego wieku, azbest uznany został za jeden z najbardziej rozpowszechnionych czynników rakotwórczych w środowisku. Poszczególne państwa Unii Europejskiej, jak i inne, w tym USA, Kanada i Japonia już w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ubiegłego stulecia, zakazały stosowania azbestu bądź ograniczyły lub zabroniły obrotu materiałami zawierającymi azbest oraz importu takich materiałów na swój obszar celny.

W Polsce zakazano produkcji i sprzedaży wyborów zawierających azbest w... 1997 roku. Do tej pory pozostały problemy obecności w środowisku ogromnych ilości wyrobów azbestowo-cementowych, które ulegając degradacji stanowią źródło ciągłej emisji włókien azbestu do powietrza.

Niezabezpieczone płyty azbestowo-cementowe są szkodliwe, nawet gdy są tylko pokryciem dachowym, a co dopiero, kiedy pokruszone leżą na drodze. Każda z nich zawiera od 11 do 13 proc. rakotwórczego azbestu. Deszcze, wymywając z nich spoiwo cementowe, odsłaniają włókna azbestu, które rozszczepiają się i odrywają. Dzięki temu te niewidoczne dla oka, bo czterokrotnie cieńsze od ludzkiego włosa, włókienka mogą fruwać w powietrzu, spływać z dachu razem z wodą i wnikać do gruntu.

(Na podstawie: Ministerstwo Gospodarki/polskabezazbestu.pl)

(Aktualizacja 15:54)

Komentarze (5)

luk1259
2015-06-07 09:12:55
0 0
To co znajduje sie na tych zdjęciach to nawet nie jest 30% tego azbestu ktury jest na Młyńczyskach wysypanego w lesie pod Modyniem gdyby ktoś chciał się tym zając mogę podesłać nagranie.
Odpowiedz
Doradca
2015-06-07 10:07:25
0 0
Powiat Limanowski nie bez podstawy nazywany jest „Ostoją natury i zdrowia”.
Odpowiedz
kpiarz
2015-06-07 12:36:54
0 0
A wszystkiemu winne skomplikowane przepisy. Jak chłop ma stajnie, stodołę, kurnik a czasem nawet starą chałupę przykrytą powszechnym jeszcze niedawno eternitem i chce się tego pozbyć, to ma dwa wyjścia. Albo zgodnie z prawem wynająć ekipę demontażową (bo samemu nie wolno), przekryć dach i jeszcze zutylizować odpady, co musi być potwierdzone papierkiem, albo po cichu zdemontować samemu, zasypać w dole i przyklepać łopatą. Nie ma się co dziwić, iż wielu dla oszczędności czasu i pieniędzy wybiera ten drugi wariant. A że idiotów nie brakuje, to znajdzie się i taki, który chce jeszcze wykorzystać materiał, np. do utwardzenia drogi :)
Odpowiedz
kpiarz
2015-06-07 12:42:32
0 0
Zapomniałem jeszcze dodać, że takowy demontaż należy zgłosić do PIP, PIS (Państwowa Inspekcja Sanitarna, nie mylić z wyznawcami Pana Jarosława), PINB i Bóg raczy wiedzieć gdzie jeszcze ;)
Odpowiedz
AHP
2015-06-08 22:45:35
0 0
W jednym urzedzie, jakis czas temu gdy poszedlem zapytac co zrobic z eternitem usunietym z dachu powiedzino mi tak: '...zapkowac do grubego worka i zakopac w glebokom dole...'.
Eternit to wazna sparwa i powonno sie tetntemat szerzej naglosnic!!!
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Czarny szlak z… rakotwórczym azbestem"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]