8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Czy to, co teraz przeżywamy, może skończyć się PTSD?

Opublikowano 17.01.2021 11:41:00 Zaktualizowano 17.01.2021 11:43:40 top

Pandemia może być przyczyną zespołu stresu pourazowego (PTSD) – ostrzega psycholog dr Dorota Minta. Oczywiście zależy to od wielu czynników, m.in. indywidualnych uwarunkowań osobowościowych. Specjalistka opowiada, jakie objawy mogą niepokoić i co można zrobić, by się uchronić przed dużymi problemami.

Jakie odległe w czasie następstwa może mieć dla naszej psychiki życie w ciągłym stresie jaki zafundowała nam pandemia?
Nawet jeżeli oceniamy, że dobrze sobie radzimy, że umiemy skoncentrować się na tym, aby poradzić sobie z sytuacją zagrożenia, jaką jest pandemia, musimy mieć na uwadze, że niektórzy z nas być może będzie musiało za to zapłacić. Jak mówią marketingowcy: nie ma darmowych lunchów. Na zarządzanie sobą i bliskimi w wyjątkowej sytuacji, na ciągłe przeformatowywanie codziennego życia, zaspokajanie potrzeby bezpieczeństwa, wydatkujemy mnóstwo energii psychicznej.

No, ale pozornie wszystko jest ok - daję sobie radę, jestem zorganizowana, umiem zadbać o wszystko, nawet szukam nowych wyzwań. Więc dlaczego na siłę doszukiwać się problemów, może po prostu dobrze sobie radzę?
Nie jest powiedziane, że wszyscy po zakończeniu pandemii będą mieli depresję czy inne problemy ze zdrowiem psychicznym. Musimy jednak wiedzieć, że nasza psychika ponosi w tym czasie ogromne koszty i taka wyjątkowa aktywność nie musi, ale może zostać przypłacona ciężkimi dla zdrowia skutkami.

Czego możemy się spodziewać?
Dla niektórych osób takim kosztem będzie nawet zespół stresu pourazowego, czyli coś, co przychodzi po kryzysie, kiedy już kiedy pozornie wszystko wróciło do normy. Oddychamy z ulgą, że jest po wszystkim i nagle, niespodziewanie, zaczynamy mieć objawy, które są charakterystyczne dla PTSD.

Ale zespół stresu pourazowego kojarzy się raczej z wojną lub wypadkiem...
Faktycznie tak jest, jednak ma on zastosowanie również w przypadku „zwykłych” ludzi, którzy - jak my teraz - muszą się zmierzyć z innymi obciążeniami. Trudno jest zresztą robić gradację obciążenia, klasyfikować je na cięższe i lżejsze. PTSD to pojęcie stworzone po wojnie w Wietnamie - stąd pewnie takie skojarzenia - natomiast późniejsze badania i obserwacje psychologów pokazują, że zespół stresu pourazowego towarzyszy nam w różnych sytuacjach, nie tylko związanych z zagrożeniami społecznymi, jak choćby teraz epidemia.

Co to jest PTSD - zespół stresu pourazowego
To zaburzenia - obniżonego nastroju, napięcia, lęku, uporczywych flashbaków czy natrętnych myśli, braku koncentracji, które są pokłosiem przeżytej traumy, czyli urazu - bardzo silnego stresu. Cechą charakterystyczną zespołu jest wystąpienie ich nie bezpośrednio po traumie, ale jakiś czas po niej (nawet po miesiącach).

Niestety, takie zjawisko dotyka również cywilów, którzy nie widzieli wojny. Może być efektem podlegania przez wiele lat traumatycznym przeżyciom, np. przemocy, której jesteśmy ofiarą, mogą to być sprawy związane z bezpieczeństwem osobistym. WHO jakiś czas temu opublikowała informacje, że po epidemii SARS 10-20 proc. społeczeństwa było dotkniętych zespołem stresu pourazowego. Co ciekawe, aż trzykrotnie częściej cierpiały z jego powodu kobiety.

Kobiety mają silne poczucie odpowiedzialności za rodzinę i swoich bliskich. Często są organizatorkami życia rodzinnego, pielęgnują chorych, starszych, dzieci. Biorą na siebie dużą odpowiedzialność i nie proszą o pomoc. Po prostu są zbyt obciążone.

Kiedy możemy podejrzewać, że dotyka nas PTSD?

Może on wystąpić albo tuż po zakończeniu kryzysu, np. miesiąc, dwa po tym jak wydaje nam się, że jest po wszystkim, ale także nawet po kilku latach. Powoli nasze życie wraca do normy i nagle zaczynamy zauważać, że zmienia się nasze zachowanie: zaczynamy odczuwać niepokój, obniżyła nam się motywacja do pracy, pojawiają się natrętne, niepokojące myśli, stajemy się drażliwi, pojawiają się stany obniżonego nastroju, czasem zachowania agresywne lub autoagresywne, zaburzenia o charakterze somatycznym np. gastryczne, związane z układem krążenia, zaburzenia snu, czasem koszmary senne. Warto dodać, że jest to całe spektrum zachowań, które występują zawsze w grupie - stąd nazwa „zespół stresu”. Konieczna jest w takiej sytuacji precyzyjna diagnoza i równoległe wdrożenie leczenia farmakologicznego i psychoterapii. Zespół stresu pourazowego jest bardzo poważnym zaburzeniem dlatego warto, należy i można mu zapobiegać. 

W jaki sposób?

Warto zrobić naradę rodzinną, podzielić się obowiązkami i odpowiedzialnością, wspólnie dbać o odpoczynek, zapewnić sobie aktywność fizyczną, która pozwala rozładować napięcie, rozmawiać o swoich emocjach. A kiedy czujemy większy niepokój, gdy zaczynamy odczuwać bezradność – nie wstydźmy się  poprosić o wsparcie psychologa.

Gdzie szukać pomocy?

Zacznijmy od rozmowy z przyjacielem albo partnerem, opowiedzmy co się z nami dzieje, powiedzmy, że czujemy wewnętrzny niepokój – taka rozmowa często przynosi ukojenie. Jeśli to nie pomaga, a do tego nasz rozmówca potwierdzi, że nasze zachowanie się zmieniło, skontaktujmy się z psychoterapeutą lub psychiatrą. W przypadku zespołu stresu pourazowego często konieczna jest pomoc obydwu specjalistów, bo należy wdrożyć zarówno farmakoterapię, jak i długotrwałą psychoterapię.

Czynniki ryzyka PTSD


  • Płeć (częściej zaburzenie dotyczy kobiet niż mężczyzn)
  • Predyspozycje genetyczne
  • Epizody depresyjne w przeszłości
  • Separacja z rodzicami lub deficyt opieki w dzieciństwie
  • Zaburzenia zachowania w młodości
  • Cechy osobowości obsesyjno-kompulsywnej (anankastycznej) lub astenicznej
  • Niski poziom wykształcenia

Jest sporo możliwości. Można znaleźć strony internetowe towarzystw psychologicznych, które oferują pomoc online, na stronach ośrodków pomocy miejskiej można uzyskać informacje, do kogo się zwrócić po pomoc. Funkcjonują też infolinie telefoniczne, na których możemy uzyskać doraźną pomoc. 

A czy zanim dojdzie do poważniejszego kryzysu, można mu jakoś zapobiec?

Oczywiście, że można, i to zarówno u siebie, jak u innych. Jednym ze sposobów jest zwrócenie się po pomoc - to umiejętność, która pozwala zapobiegać PTSD. Zanim więc doprowadzimy do kryzysu porozmawiajmy o naszych emocjach, rozdzielmy obowiązki. Kiedy proszę innych o wsparcie nie muszę wszystkiego robić sama, to odciąża, ale też daje poczucie, że nie muszę wszystkiego umieć zrobić sama. Bądźmy uważni, obserwujmy naszych bliskich, pytajmy ich o samopoczucie i proponujmy pomoc. 

(Źródło: Monika Wysocka, zdrowie.pap.pl)

Źródła:
Rozmowa powstała na podstawie materiałów przygotowanych przez NFZ w ramach cyklu „Wsparcie psychologiczne w czasie pandemii”.
P. Gałecki, A. Szulc: Podręcznik "Psychiatria", Wydawnictwo Edra

Fot. PAPDorota Minta, psycholog i psychoterapeuta,

Pracuje z osobami doświadczającymi obniżonego nastroju i niezadowolenia z jakości własnego życia, zmagającymi się z niską samooceną, oraz z zaburzeniami odżywiania. Obecnie pomaga pacjentom w Ośrodku Psychoterapii „Psycholodzy Lwowska”. Prowadzi ponadto szkolenia i warsztaty pomagające doskonalić asertywność, komunikację interpersonalną i kreatywność. Jest autorką programów edukacyjnych. Współpracuje z przedsiębiorcami, organizacjami pozarządowymi, administracją publiczną i mediami, służąc ekspercką wiedzą i doświadczeniem terapeutycznym. Jako ekspert opiniuje i komentuje wyniki wielu raportów opisujących naszą rzeczywistość psychospołeczną. Ekspertka Think Tank, członek Rady Programowej Magazynu „Coaching”. Jest też prezesem fundacji STOMAlife, wspierającej osoby ze stomią.


Komentarze (8)

konto usunięte
2021-01-17 12:10:25
2 10
Kto odpowie za skrzywienie psychiki milionom dzieci ??? Od marca dzień w dzień rząd poprzez media straszy jedynie słuszną chorobą która nie przebija zwykłej grypy w zgonach, media tak jak i rząd równo powinny być odpowiedzialne za wywołanie tej narodowej paniki iluzji strachu ludzie budźcie się póki nie wprowadza następnego punktu swojego planu!
Odpowiedz
rebus
2021-01-17 12:47:12
0 12
Moim zdaniem trudno jest nie zauważyć że to tej psychozy strachu walnie przyczynia się także ten portal . Jeśli macie panowie redaktorzy w tym sianiu paniki jakiś interes jestem w stanie to zrozumieć. Jeśli nie to przestańcie na litość boską siać niepotrzebną panikę i ogłupiać ludzi kopiując te wypociny z gównego ścieku tuby propagandowej.
Odpowiedz
rebus
2021-01-17 13:33:17
0 10
Wyobraź sobie, że urodziłeś się w 1900 roku.
Kiedy masz 14 lat
Rozpoczyna się I wojna światowa
i kończy się, gdy masz 18 lat
z 22 milionami zabitych.

Niedługo potem globalna pandemia
Grypa zwana ′ ′ hiszpańską ”,
zabija 50 milionów ludzi.
Wychodzisz żywy i wolny
Masz 20 lat.

W wieku 29 lat przeżywasz globalny kryzys gospodarczy, który rozpoczął się wraz z upadkiem nowojorskiej giełdy, powodując inflację, bezrobocie i głód.

W wieku 33 lat do władzy doszli naziści.

Masz 39 lat, kiedy zaczyna się II wojna światowa
i kończy się, gdy masz 45 lat. Podczas Holokaustu (Shoah) umiera 6 milionów Żydów.

W sumie będzie ponad 60 milionów zgonów.

Kiedy masz 52 lata, zaczyna się wojna koreańska.

Kiedy masz 64 lata, wojna w Wietnamie zaczyna się i kończy, gdy masz 75 lat.

Dziecko urodzone w 1985 roku myśli, że jego dziadkowie nie mają pojęcia, jak trudne jest życie,
i przeżyli różne wojny i katastrofy.

Chłopiec urodzony w 1995 roku, a dziś 25-latek myśli, że to koniec świata, kiedy jego paczka do Amazona dociera w ciągu więcej niż trzech dni lub nie dostaje więcej niż 15 `` polubień '' za swoje zdjęcie opublikowane na Facebooku lub Instagramie. .

W 2020 roku wielu z nas żyje w komforcie, mamy dostęp do różnych źródeł domowej rozrywki, a często mamy więcej niż potrzebujemy.

Ale ludzie narzekają na wszystko.

Mają jednak prąd, telefon, jedzenie, ciepłą wodę i dach nad głową.

Nic z tego nie istniało wcześniej.

Ale ludzkość przetrwała o wiele bardziej tragiczne okoliczności i nigdy nie straciła radości życia.

Może czas być mniej samolubny, przestać narzekać i płakać.
Odpowiedz
mnimitz
2021-01-17 13:37:46
0 2
proponuję aby osoby, które uległy psychozie strachu z powodu działań tuby propagandowej naszego rządu dokonały pod tym artykułem stosownego wpisu
oczywiście osoby będące w stanie paniki również
Odpowiedz
konto usunięte
2021-01-17 16:47:35
0 3
Na szczęście ludzie już otwierają działalności https://www.facebook.com/groups/otwieramysie/permalink/2862905757313219/
Odpowiedz
jarekz
2021-01-17 19:12:46
0 1
Ha ha ha ha :))))))) trzymajcie mnie
Odpowiedz
tomasso
2021-01-17 19:58:14
0 4
Odpowiedz
pantera
2021-01-17 21:09:12
0 2
#daniell #rebus całkowicie się z Wami zgadzam. Komuś bardzo zależy na straszeniu i ogłupianiu ludzi. Cóż kasa robi swoje...
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Czy to, co teraz przeżywamy, może skończyć się PTSD?"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]