"Czy to my jesteśmy już w mniejszości?"
Koszary. Jutro (12 grudnia) władze gminy Limanowa mają spotkać się z radą sołecką z Koszar, by rozmawiać na temat problemów niepokojących mieszkańców zjawisk, związanych z romską osadą. Do urzędu został skierowany protest, podpisany przez 275 osób, które sprzeciwiają się rozszerzaniu osiedla, legalizacji samowoli budowlanych oraz procederowi spalania odpadów. Temat został poruszony w czwartek podczas sesji Rady Gminy Limanowa.
- To temat bardzo ciężki. Nie wiem, kiedy dojdzie do dalszych rozmów, ale w imieniu mieszkańców wsi Koszary, proszę: jeżeli państwo będziecie mieli podjąć jakąkolwiek decyzję, to stoimy murem za tym, by odbyło się zebranie wiejskie. Cokolwiek państwo zdecydujecie, musi to przejść przez zebranie wiejskie – mówiła radna, a jednocześnie sołtys Koszar Zuzanna Kolawa. - Borykamy się z tym tematem od lat 70. A za chwilę będzie to problem także Walowej Góry, Kisielówki, Pasierbca i innych miejscowości. Do tej pory nic nie zrobiono, by mieszkańcy gminy Limanowa mogli oddychać czystym powietrzem – oceniła.
Radna odniosła się do ostrzeżeń, wydawanych co jakiś czas dla powiatu limanowskiego, dotyczących złej jakości powietrza. Jak mówiła, przy „żółtym stopniu” mieszkańcom odradza się wychodzenie na zewnątrz. - W takim razie nie wiem co wtedy jest u nas – powiedziała. - Mówię szczerze: zapraszam, daję opierunek i wyżywienie, pomieszkajcie z nami – apelowała.
- Nie może się pani wykluczać z działań; proszę używać innego czasu, a nie: zrobicie, podejmiecie. Działamy wszyscy razem, po to, żeby było jak najlepiej. Nie chcę podejmować żadnych działań wbrew mieszkańcom. Jeżeli ktoś ma propozycję realnych rozwiązań, to zapraszam, żebyśmy mogli wspólnie podejmować decyzje – odpowiedział wójt Jan Skrzekut.
Zobacz również:Pomiędzy wójtem a radną doszło następnie do krótkiej wymiany zdań, a następnie do dyskusji włączył się radny Daniel Łącki. - Prosiłbym, by nie straszyć mieszkańców Koszar, że jakiekolwiek decyzje zostaną podjęte za ich plecami. Nie rozumiem, dlaczego jest czas, by zebrać po wsi 275 podpisów, a nie ma czasu zostać na komisji, na której omawiano ten problem – powiedział do radnej Zuzanny Kolawy. Ta później wyjaśniała, że opuściła komisję dopiero w wolnych wnioskach i z uzasadnionej przyczyny.
- Mieszkańcy Koszar mają się czego obawiać, sąsiedztwo tego osiedla jest bardzo uciążliwe. Rozmawiałam z ludźmi, którzy tam mieszkali, ale to miejsce opuścili i teraz widzą, jaka jest różnica mieszkania bez sąsiedztwa tego osiedla. Wiemy, że służby są bezsilne, więc nie ma co się dziwić, że ludzie szukają pomocy, oni mogą nie mieć już sił – powiedziała radna Cecylia Kochańczyk.
- Pani radna, to są truizmy, nie wniosła pani do sprawy żadnego konkretnego pomysłu. Pani opowiedziała o sytuacji, możemy sobie tak opowiadać jeszcze przez godzinę, medialnie ładnie to wygląda, że jest pani zatroskana. Ale proszę podać konkretne rozwiązanie. Może to komisja rewizyjna zainteresowała się sprawą romską? Może komisja edukacji, bo przecież są problemy, romskie dzieci nie chcą chodzić do szkoły. Zachęcam radnych – odparł wójt.
- Nie można tych osób stygmatyzować, mam na myśli mieszkańców romskich, ale jednocześnie nie wolno tolerować takich uciążliwości w stosunku do innych mieszkańców. Przypomnę, że konstytucja obowiązuje wszystkich; każdy ma prawa, ale też i obowiązki. Panowie, którzy są młodzi i zdrowi, niech się wezmą za pracę; a służby i instytucje, które dysponują środkami pomocowymi niech pamiętają, że najlepszym narzędziem wychowawczym jest praca, nie można być pasożytem na nas wszystkich – powiedział dosadnie przewodniczący Rady Gminy Limanowa Stanisław Młyński.
W trakcie obrad głos zabierali również inni mieszkańcy Koszar. - Na zebraniu wiejskim rozmawiałem z panem wójtem, dałem mu wskazówki, jak należy w tej sprawie postępować. I powiem tak: jak było palone, tak jest palone dalej; służby jeżdżą, straż zawodowa z Limanowej, jakie to są koszty? Nic nie jest załatwione – ocenił. - Zapraszam, przyjdźcie na sekundę. Okien nie da się w domu otworzyć, małe dzieci nam chorują. Czy to my jesteśmy już w mniejszości? - pytał.
Spalanie odpadów to najpoważniejszy, ale nie jedyny problem zgłaszany przez mieszkańców Koszar. - Bezpieczeństwo na wsi? O zgrozo. Jedziesz samochodem, na drodze 10 romskich dzieci, podrostków, nie zejdą z drogi. Starsi jeżdżą samochodami jak szaleńcy. Dlaczego tak jest? - pytał. Mówił również o sprawie bezpieczeństwa sanitarnego. - Wszystkie ścieki z osiedla spływają w dół. A 500 metrów dalej jest ujęcie wody dla miasta Limanowa. I nic się z tym nie robi.
- Zastanówcie się nad tym, bo to naprawdę jest problem. Wy sobie wszyscy dziękujecie, a my – jak mamy przekichane, tak mamy przekichane – zakończył swoje wystąpienie.
Do sprawy będziemy powracać.
Może Cię zaciekawić
Nie żyje neurochirurg prof. Andrzej Maciejczak
"Z głębokim smutkiem i żalem informujemy o śmierci Profesora Andrzeja Maciejczaka – wybitnego neurochirurga, światowej sławy specjalisty, odda...
Czytaj więcejProkuratura: w przypadku wiązania śmierci B. Skrzypek z przesłuchaniem wystąpimy na drogę cywilno-prawną
"Jest nam bardzo przykro z powodu śmierci" Barbary Skrzypek - powiedział Piotr Antoni Skiba w rozmowie z PAP w sobotę wieczorem. "Nie widzimy jedna...
Czytaj więcejZachować miejskość w warunkach wiejskości. W Polsce rośnie w siłę wieś podmiejska
"Przywykliśmy do stosowania podziału na miasto i wieś. Dziś powinniśmy jednak zaktualizować ten podział na: miasto, wieś peryferyjną (kurczą...
Czytaj więcejSzef MON: jest pełne zjednoczenie w kontynuacji wparcia dla Ukrainy
Kosiniak–Kamysz wziął udział w sobotę w wideokonferencji nt. Ukrainy; w rozmowie zainicjowanej przez stronę brytyjską uczestniczyło kilkunast...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Ekspertka: wypalanie traw przynosi więcej szkód niż pożytku
Prof. Jakubus z Katedry Gleboznawstwa i Mikrobiologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu zauważyła, że popiół, będący wynikiem spalania ro�...
Czytaj więcejŚledztwo ws. ewentualnych nieprawidłowości przy zakupie nieruchomości przez wojsko
Zawiadomienie w sprawie do prokuratury złożyła Krajowa Administracja Skarbowa (KAS). Z materiału TVN24, który opisał sprawę, wynika, że nieruc...
Czytaj więcejZasiłek dla rodziców wcześniaków
Z zasiłku macierzyńskiego, za okres uzupełniającego urlopu macierzyńskiego, będą mogli skorzystać ubezpieczeni - matka albo ojciec wychowując...
Czytaj więcejGrupa "wejście" powstała po zatrzymaniu ks. Michała
Rzecznik Prokuratury Krajowej podczas czwartkowego briefingu przekazał, że grupa została utworzona na kilka dni po tym, jak dokonano pierwszego zat...
Czytaj więcej- Nie żyje neurochirurg prof. Andrzej Maciejczak
- Prokuratura: w przypadku wiązania śmierci B. Skrzypek z przesłuchaniem wystąpimy na drogę cywilno-prawną
- Zachować miejskość w warunkach wiejskości. W Polsce rośnie w siłę wieś podmiejska
- Szef MON: jest pełne zjednoczenie w kontynuacji wparcia dla Ukrainy
- Tatry: Trzeci stopień zagrożenia lawinowego; sytuacja niebezpieczna