10°   dziś 9°   jutro
Środa, 17 kwietnia Rudolf, Robert, Stefan, Anicet, Klara

Daj Maksiowi szansę na życie!

Opublikowano 04.11.2022 00:20:00 Zaktualizowano 05.11.2022 11:59:13 pan
0 7266

Mszana Dolna. Serce Maksia wciąż bije dzięki ludziom, którzy bezinteresownie okazali mu wsparcie! Chłopiec przeszedł swoją pierwszą, ratującą życie operację serca w Barcelonie. Wszystko poszło zgodnie z planem, jednak to nie koniec jego walki.

Maksymilian Palac pochodzi z Mszany Dolnej. Urodził się ze skomplikowaną wadą serca. Przeszedł wiele operacji, jednak ostatnia przeprowadzona w Polsce w 2020 roku przyniosła dodatkowe problemy. Na skutek powikłań Maksiu nie chodzi, nie mówi, nie siedzi i cały czas wymaga opieki. Do problemów z sercem doszły także zmagania o odzyskanie sprawności. Mozolne, systematyczne ćwiczenia, rehabilitacja i terapia sprawiły, że stan chłopca zaczął powoli się poprawiać. Przed nim i jego bliskimi nadal bardzo długa droga.

Chłopiec przeszedł już pierwszą, ratującą życie operację serca w Barcelonie. By mógł żyć, konieczny jest ostatni etap korekcji wady serca – operacja Glenna i Fontana.

- Znów zwracamy się do was, ludzi o wrażliwych duszach, byście pomogli naszemu synkowi żyć, długo i szczęśliwie! Bez was to się nie uda... - apeluje mama Maksia, Karolina.

Zobacz również:

Maksiu ma rzadką wadę serca, której nikt w Polsce nie chciał zakwalifikować do operacji. Nawet zabieg cewnikowania serca może być śmiertelnie niebezpieczny. Rodzice trafili na klinikę w Barcelonie, która z sukcesami operuje podobne wady do tej, na którą cierpi Maksio. Lekarze z Hiszpanii zgodzili się podjąć leczenia.

W przyszłym roku Maksiu musi przejść kolejną planowaną operację, która zakończy cykl rekonstrukcji serca i da mu szansę na długie życie. Lekarze twierdzą także, że po tej operacji jego stan neurologiczny może się poprawić.

- Gdyby tylko Maksiowi dane było urodzić się zdrowym dzieckiem, dziś pewnie nie dałabym rady go dogonić. Wybierałabym przedszkole, do którego lada moment ruszy, a ja z drżącym sercem żegnałabym go w szatni, zastanawiając się, jak sobie poradzi... Dziś jednak wiem, że taki moment szybko nie nastanie, ponieważ mój synek jest bardzo poważnie chory. Urodził się ze skomplikowaną wadą serca – mówi mama chłopca. - Przed nami bardzo długa droga, dlatego potrzebujemy wsparcia. Nie poddajemy się jednak! Po ostatniej operacji w Barcelonie kontynuujemy rehabilitację i walczymy o kolejne postępy. Gdy wiesz, że Twoje dziecko może umrzeć, wszystko inne przestaje się liczyć. Nie ma większego strachu, który może czuć człowiek… - przyznaje Karolina z Mszany Dolnej, prosząc kolejny raz o szansę dla Maksia i dziękując za okazane wsparcie.



Tutaj można dołączyć do grupy licytacyjnej Maksia na Facebooku

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Daj Maksiowi szansę na życie!"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]