10°   dziś 7°   jutro
Poniedziałek, 25 listopada Erazm, Katarzyna, Elżbieta, Klemens

Defenestracja starosądecka

Opublikowano 15.01.2012 10:22:44 Zaktualizowano 05.09.2018 11:16:43

Stary Sącz. Dwóch mężczyzn wyrzuciło meble z mieszkania na czwartym piętrze bloku na osiedlu Słonecznym. Uszkodzili przy tym elewację budynku i suszarkę jednej z sąsiadek. Pozostaną bezkarni, bo jak twierdzi policja i prokuratura, zrobili to nieumyślnie, a jedynie chcieli „zaoszczędzić sobie wysiłku”.

- Nie wszczęto dalszego postępowania, dlatego koszt koniecznych napraw poniesie spółdzielnia. Nas nie interesuje powód dlaczego tak zdecydowano, bo odwoływać się czy dochodzić swoich praw w inny sposób i tak nam się po prostu nie opłaca – mówi Jarosław Iwaniec, prezes Grodzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Jeden z dwóch mężczyzn musiał przeprowadzić się do mieszkania zastępczego w innym budynku. Jak twierdzi administracja, było to spowodowane tym, że „wielokrotnie zanieczyszczał mieszkanie, był lokatorem problemowym”. Okazało się, że jego kolega, a zarazem sąsiad, chętnie przygarnie meble z opuszczanego mieszkania. Trzeba było jednak zrobić na nie miejsce – i stąd wziął się pomysł na szybką i łatwą defenestrację starosądecką, czyli opróżnienie lokalu ze zbędnych przedmiotów.

Jak udało nam się ustalić, oprócz administracji budynku poszkodowana jest także jedna z sąsiadek, której spadające meble zniszczyły suszarkę. Łącznie straty wyceniono na około 1300 zł. Dwóch odpowiedzialnych za to mężczyzn nie odpowie jednak za zniszczenia. Uzasadniono to tym, że – jak twierdzą śledczy - „nie zrobili oni tego w celu uszkodzenia elewacji czy suszarki okiennej, a po to aby zaoszczędzić sobie wysiłku zniesienia mebli po schodach”.

A intencja jest tutaj kluczowa, bo okazuje się, że można zniszczyć czyjąś własność, a później zeznać, że nie chciało się tego zrobić i być niewinnym, choć artykuł 288. § 1 kodeksu karnego, mówi o tym, że „kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.” Według uzasadnienia, sporządzonego jeszcze na etapie postępowania w starosądeckim komisariacie policji, nie ma podstaw do wszczęcia dochodzenia, bo „niezbędne dla przypisania sprawcy uszkodzenia cudzego mienia jest, by tego chciał, by to było jego celem”, a mężczyźni ci chcieli tylko „zaoszczędzić sobie wysiłku.”

Zobacz również:

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Defenestracja starosądecka"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]