Długa dyskusja o zarobkach w magistracie. Wyższa pensja burmistrz i... wyższe diety radnych
Mszana Dolna. Przy 3 głosach za, 1 przeciwko i aż 9 wstrzymujących Rada Miejska w Mszanie Dolnej przyznała burmistrz Annie Pękale nowe wynagrodzenie w łącznej wysokości 15 576 zł brutto miesięcznie. Podczas wczorajszej sesji burmistrz poinformowała także o wyższych dietach, które od sierpnia przysługują radnym bez konieczności podejmowania nowej uchwały w tej sprawie.
- Zmieniła się ustawa, dlatego ten projekt znalazł się w porządku obrad dzisiejszej sesji. Ustawa podnosi wynagrodzenie maksymalne i wynikające z niego wynagrodzenie minimalne – mówił przewodniczący Janusz Matoga.
Zgodnie ze znowelizowanymi przepisami, w projekcie uchwały zapisano następujące składniki wynagrodzenia: wynagrodzenie zasadnicze w kwocie 8 200 zł, dodatek funkcyjny w kwocie 2 520 zł, dodatek specjalny w kwocie 3 216 zł oraz dodatek stażowy w kwocie 1 640 zł. Razem dało to miesięczną pensję w wysokości 15 576 zł brutto.
Jak powiedział Janusz Matoga, sprawa była omawiana na posiedzeniu komisji budżetu i finansów, która negatywnie zaopiniowała projekt uchwały. Przewodniczący poinformował również, że wzrost kosztów dla budżetu w roku 2022, wynikających z wyższego wynagrodzenia dla burmistrza oraz wynagrodzenia dla wiceburmistrza, to 216 tys. zł, natomiast całkowity koszt utrzymania obu stanowisk to 375 tys. zł w skali roku.
Zobacz również:- Nie zgadzamy się z tak dużą ingerencją ustawodawcy w kompetencje rady, pozostawiono nam bardzo mały wachlarz rozwiązań do dyspozycji. To wynagrodzenie minimalne, które należy przyznać, oceniamy jako i tak wysokie. Trudno jednak stać w sprzeczności z przepisami, które nas obowiązuje, ale w przypadku Mszany Dolnej i pani burmistrz osobiście nie zgadzam się z tą podwyżką, moja ocena jest taka, że jest to zbyt wysokie wynagrodzenie – powiedział Janusz Matoga.
- Jak możemy nie zgodzić się z przepisami? Chciałbym wysłuchać opinii prawnika – powiedział radny Bogdan Surówka. Na jego wniosek radca prawny urzędu Marek Panek tłumaczył, że przepisy rangi ustawowej mają pierwszeństwo, a brak podjęcia uchwały spowoduje roszczenie po stronie burmistrz Anny Pękały. Jeśli zaś dojdzie do sprawy w sądzie, to do należnego Annie Pękale wyrównania doliczyć będzie trzeba odsetki i koszty postępowania. W głosowaniu troje radnych opowiedziało się za przyjęciem uchwały, jedna osoba była temu przeciwna, a aż dziewięcioro radnych postanowiło wstrzymać się od głosu w tej sprawie. Uchwała została więc podjęta.
- Burmistrz to nie jest jedna osoba, która została zatrudniona na stanowisku. Jest organem, wybieranym przez mieszkańców, tak jak rada. Chcę, by to wybrzmiało, bo z różnymi głosami się spotykam, ale ja naprawdę nie jestem tutaj dla pieniędzy. Jest to decyzja ustawodawcy. Dla wielu samorządowców jest to sytuacja niezręczna, bo radni zostali potraktowani w ten sposób, że muszą coś uchwalić. A wiem, że wola państwa była inna, bo uchwała, która straciła dzisiaj moc, zakładała dużo niższe wynagrodzenie – powiedziała po głosowaniu Anna Pękała. - Jest mi czasami bardzo ciężko słuchać komentarzy, które się pojawiają na mój temat, ale naprawdę nigdy moim celem nie były pieniądze – dodała burmistrz.
Co ciekawe, wcześniej Anna Pękała przedstawiła podobne zestawienie, ale związane z wysokością diet radnych. Jak się okazuje, dzięki zapisom obowiązującej uchwały z 2018 roku radni nie musieli podejmować nowej, by otrzymać podwyżki od sierpnia ubiegłego roku. Burmistrz wyliczała, że do sierpnia ubiegłego roku stawki diet były naliczane od maksymalnej kwoty w wysokości 1 342 zł, ale nowelizacja uchwały zwiększyła tę kwotę do 2 147 zł.
- Pan przewodniczący ma stały ryczałt ustalony na kwotę 2 147 zł, pani wiceprzewodnicząca ma ryczałt w wysokości 90% tej kwoty, czyli 1 932 zł każdego miesiąca. Natomiast pozostali radni otrzymują za udział w sesji 27% maksymalnej diety, czyli 580 zł. Sesje średnio odbywają się raz w miesiącu. Za udział w komisjach i kontrolach radni otrzymują 18% maksymalnej diety, czyli 387 zł. Średnio dwie lub trzy komisje w miesiącu, czasem jedna, nie mówię, że nie. I przewodniczący komisji lub radny zastępujący nieobecnego przewodniczącego powinien mieć dietę zwiększoną o 25% za udział w posiedzeniu, czyli otrzymuje 484 zł. Oczywiście suma diet nie może przekroczyć kwoty maksymalnej, czyli 2 147 zł, ale patrząc na poszczególne miesiące są radni, którzy co miesiąc otrzymują dietę w maksymalnej wysokości – mówiła Anna
Burmistrz przedstawiła wyliczenia, według których gdyby wszyscy radni otrzymywali maksymalną dietę, dla budżetu byłaby to kwota 383 tys. zł w tym roku, natomiast w poprzednich latach byłaby to kwota 239 tys. zł. - Czyli od 1 sierpnia zwiększa to kwotę roczną o 143 tys. zł. Zwrócę jeszcze uwagę, że diety radnych są nieopodatkowane, więc jest to kwota „na rękę” - powiedziała Anna Pękała.
- Proszę nie traktować tego jako moją złośliwość, ale skoro rozmawiamy o wynagrodzeniu moim i urzędników, chciałabym aby mieszkańcy mieli świadomość, że radni także mają trochę wyższe diety, niż w ubiegłym roku - zaznaczyła burmistrz.
- Uważam, że państwu ta waloryzacja się należała, po wielu latach bezczynności w tym zakresie - dodał wiceburmistrz Michał Grzeszczuk.
- Dieta nie jest wypłatą ani wynagrodzeniem, tylko zadośćuczynieniem za utracone dochody z tytułu pełnienia mandatu - doprecyzował przewodniczący Janusz Matoga.
Może Cię zaciekawić
Ostrzeżenie IMiGW na najbliższą noc
W nadchodzących godzinach warunki drogowe i na chodnikach mogą się znacząco pogorszyć z powodu zamarzania mokrej nawierzchni po opadach deszczu z...
Czytaj więcejOd pacjentów możemy się nauczyć, jak cieszyć się z małych rzeczy
Na oddziale onkologii klinicznej święta mają szczególny charakter. Są czasem refleksji, wyciszenia i bliskości, zarówno dla pacjentów, jak i...
Czytaj więcejWenus i Jowisz wcielą się w rolę "pierwszej gwiazdki" wigilijnej
W dniu 24 grudnia Słońce zajdzie około godziny 15:30; dokładny moment różni się o kilka lub kilkanaście minut, w zależności od tego, o któr...
Czytaj więcejWigilia w czasach okupacji
"Święta okupacyjne to był czas niezwykle trudny dla Polaków. Czas, w którym można było się zebrać razem, złapać dystans wobec dramatycznych...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Ostrzeżenie IMiGW: intensywne opady śniegu
Szczegóły ostrzeżenia Zjawisko: Intensywne opady śnieguStopień zagrożenia: 1Prawdopodobieństwo wystąpienia: 80 procentCzas o...
Czytaj więcejWięcej kroków może wpłynąć na zmniejszenie objawów depresji
W czasach, gdy mamy do dyspozycji tak wiele różnorodnych rodzajów aktywności, specjaliści niezmiennie zachęcają do tego, by jej dawkę zwiększ...
Czytaj więcejJak zadbać o bezpieczeństwo podczas przedświątecznych zakupów?
Święta Bożego Narodzenia to nie tylko czas radości i spotkań z bliskimi, ale także okres wzmożonych zakupów. Niestety, tłumy w sklepach i ros...
Czytaj więcejSilny wiatr w południowej Małopolsce – IMGW ostrzega!
Synoptycy prognozują wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości do 40 km/h, z porywami do 70 km/h, wiejącego z południowego zachodu i poł...
Czytaj więcej
Komentarze (25)
Ilu ludzi chciałoby takie zadośćuczynienie, nawet pewnie sobie niewyobrażacie.
Do tego zatrudnila sobie pani burmistrz zastepce którego nikt nie chciał.
CO ONA W NIM WIDZI CZEGO RADA MIEJSKA W NIM NIE WIDZI ???.
Oto jest pytanie..
No to niech pani zrezygnuje z pieniędzy i w ten sposób upiecze pani dwie pieczenie na jednym ogniu. Osiągnie założony cel i pozbędzie krytyki. Prawda, że proste???
Ale wkoło jest wesoło człowiek w pracy małpa w ZOO.
Miasta nie stać na zastepce burmistrza i to jeszcze tak zielonego.
Nikt go nie chciał a pani burmistrz zaopiekowała się nim bo musi mieć kogoś komu wierzy.
Znalazla miastu za pieniądze podatnika sobie zastepce do niczego potrzebnego chyba tylko sobie bo mu wierzy tylko czy bezgranicznie ?.
Pan Sekretarz to dopiero musiał się poczuć gdy sie dowiedział za nie jest godny zaufania .
Tylko jego zafanie bylo wycenione przez pania burmistrz na 2.000,00 zł a zastepcy o wiele więcej.
Tylko czy zaufanie można przeliczać na pieniadz.