7°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

Dramat na torach – jedna osoba zginęła w zderzeniu pociągu z autem w Szalowej

Opublikowano 25.08.2015 17:09:30 Zaktualizowano 04.09.2018 20:23:01 TISS

Pasażer jest ciężko ranny. Do zdarzenia doszło na przejeździe kolejowym w miejscowości Szalowa koło Stróż. Wypadek spowodował kilkugodzinne opóźnienia pociągów w regionie. Zawinił najprawdopodobniej kierowca samochodu osobowego.

Brzmi dramatycznie? I tak też wyglądało. Przeraźliwy wizg hamującego pociągu, na który nałożył się sygnał ostrzegawczy - maszynista miał nadzieję skłonić kierowcę auta do zjazdu z torów. Bez skutku. Potem głuche uderzenie – pociąg uderzył w bok auta. – To najniebezpieczniejsze uderzenie w trakcie wypadku. Tu nie ma strefy bezpiecznej jak przy uderzeniu w przód -.komentuje Dariusz Surmacz, oficer prasowy gorlickiej straży pożarnej.

Skład nie jechał szybko, bo zaledwie ok. 35 kilometrów na godzinę a i tak samochód zmienia się w poskręcaną kupę żelaza. Pasażer i kierowca są ciężko ranni. Strażacy, którzy przyjechali na miejsce w sile dwóch zastępów muszą ciąć auto na kawałki, by dostać się do ofiar. Pierwszej z osób wydobytych z wraka udało się pomóc. Druga ofiara mimo kilkudziesięciominutowej restytucji umiera. Na miejscu pojawia się prokurator i biegli. Zbierają dokumentację, by ustalić winnych. – Statystyki wskazują, że w podobnych sytuacjach zazwyczaj winni są kierowcy – zastrzega Surmacz.

Zebrani świadkowie kręcą głowami i głośno komentują dramat – są zaskoczeni ilu funkcjonariuszy Ochrony Kolei, Policji, Straży Pożarnej i Pogotowia uczestniczy w akcji.

- Takie wypadki z udziałem pieszych i kierowców pociągają za sobą trudne do oszacowania konsekwencje społeczne, wielkie dramaty rodzinne związane ze śmiercią uczestników lub ich kalectwem – nie ukrywa emocji Dorota Szalacha z PKP PLK. Ale wypadki na torach to nie tylko ludzkie historie, zdarzenia te wiążą się też z konsekwencjami innego rodzaju. Trzeba przeorganizować rozkład jazdy, transport dla pasażerów składu uczestniczącego w dramacie. – Wypadki powodują czasem nawet pięciogodzinne opóźnienia w rozkładach jazdy, bo tory zamknięte są do czasu zakończenia wszystkich procedur zarówno przez prokuraturę jak i służby ratownicze – wyjaśnia Szalacha.

- W 2014 mieliśmy dziesięć takich zdarzeń w Małopolsce w tym jedną osobę zabitą. Natomiast w 2013 było dwadzieścia wypadków. Czyli jest widoczny spadek w statystykach. Rok 2014 notujemy jako najbezpieczniejszy i ta tendencja się utrzymuje – zaznacza przedstawicielka PLK. Z czego to wynika? Spółka realizuje ogólnopolski projekt, w ramach którego na 300 przejazdach w Polsce wprowadzone zostaną dodatkowe urządzenia ostrzegawcze lub rogatki oraz barierki. Dodatkowo na części pojazdów wymieniane są fragmenty torów, tak by zniwelować różnicę poziomów między torami a resztą nawierzchni drogi. W Małopolsce modernizacja obejmie jedną z największych liczb lokalizacji przypadających na województwo – 29 w pierwszym i 12 w drugim etapie projektu. Co najważniejsze pięć z nich znajduje się w powiecie nowosądeckim kolejno w okolicach Grybowa, Dominikowa, Muszyny, Piwnicznej – Zdrój, Głębokiego.

Wyremontowano również 2 przejazdy w Szalowej i to na jednym z nich zdarzył opisany wyżej wypadek. Na szczęście tym razem była to symulacja, bo podobne happeningi to kolejny, nie mniej ważny od remontów, element prowadzonej od 11 lat kampanii PLK Bezpieczny Przejazd „Szlaban na ryzyko”.

Relacja video z symulacji:

http://youtu.be/cE0TYuIP-5Y

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Dramat na torach – jedna osoba zginęła w zderzeniu pociągu z autem w Szalowej"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]