Drogi do remontu - jest ostateczna lista

Wojewoda małopolski zaakceptował ostateczną listę rankingową wniosków samorządów do tegorocznej edycji Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych.

Lista rankingowa wraz z listą wniosków zakwalifikowanych do dofinansowania na 2013 r. – na łączną kwotę 35 mln 730 tys. zł zostały przekazane Ministrowi Administracji i Cyfryzacji do zatwierdzenia. Minister ma na to czas do 31 stycznia 2013 r.

Jak wynika z opublikowanej teraz listy wniosków zakwalifikowanych do dofinansowania Powiat Limanowski otrzyma pieniądze na przebudowę drogi Dąbie-Szczyrzyc-Skrzydlna-Dobra. Inwestycja ma być realizowana na 4795 m. Wkład samorządu wyniesie nieco ponad 3 mln zł, a dotacja wyniesie równe 3 mln zł. Drugi wniosek powiatu na remont drogi Limanowa-Świdnik znalazł się na 22 miejscu i ostatecznie nie otrzyma dofinansowania.

Wśród gmin i miast, które znalazły się na liście, na trzecim miejscu znajduje się miasto Limanowa z przebudową ulicy Bronisława Czecha. Ulica Czecha będzie poszerzona, z nową nawierzchnią i likwidacją przewężeń na mostkach. Pobiegnie dalej nowym przebiciem od nowego cmentarza pod Dom Kultury, aż do ulicy Grunwaldzkiej. Tam powstanie nowe mini rondo przejazdowe. Średnica ronda bedzie miała około 17 metrów, a środkowa wysepka około 7 metrów. Cały nowy łącznik obudowany będzie miejscami postojowymi, w sumie będzie tam ok. 300 miejsc. Inwestycja ma wartość 7 milionów zł, z czego 3 miliony zł pochodzić będą z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych.

Na 9. miejscu jest wniosek gminy Mszana Dolna na remont drogi Lubomierz-Świnia Góra) – wartość inwestycji blisko 2 mln zł, z czego dofinansowanie wyniesie połowę. Na 11. miejscu zakwalifikowano wniosek gminy Limanowa - remont drogi Siekierczyna - Morgi. Remont według kosztorysu będzie kosztował 4 mln 200 tys. zł, dofinansowanie wyniesie 2 mln 100 tys. zł.

Poza listą znalazły się wnioski gminy Słopnice, której wniosek znalazł się na 20 miejscu oraz Tymbark – 28 miejsce. Gmina Słopnice ma jednak szansę na dofinansowanie, gdyż po rozstrzygnięciu przetargów mogą zostać oszczędności, które trafią na kolejne wnioski z listy.