2°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Dyrektorka odwołała się od wyroku ws. mobbingu

Opublikowano 11.06.2012 12:28:35 Zaktualizowano 05.09.2018 10:57:31 top

Skazana za mobbing była dyrektorka Zespołu Placówek Oświatowych w Podobinie odwołała się od wyroku dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat - poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Sądu Okręgowego w Nowym Sączu Lucyna Franczak.

Do Sądu Rejonowego w Limanowej wpłynęła apelacja od wyroku, jaki w dniu 20 kwietnia zapadł przed limanowskim Sądem w sprawie Anny A. oskarżonej o mobbing w Zespole Placówek Oświatowych w Podobinie.

Oskarżona Anna A. - była dyrektorka ZPO w Podobinie uznana została wówczas za winną popełnienia czynu zarzucanego w akcie oskarżenia. W ocenie Sądu Anna A. w okresie od nieustalonego dnia i miesiąca 2002 r. do 12 stycznia 2010 r. będąc dyrektorem Zespołu Placówek Oświatowych w Podobinie i wykonując czynności z zakresu prawy pracy dopuszczała się złośliwie naruszania praw pracowniczych wobec Bernadetty Gnieckiej zatrudnionej na stanowisku nauczyciela. Według Sądu Anna A. znęcała się nad nią psychicznie – poprzez poniżanie i upokarzanie w obecności innych nauczycieli, obwinianie ją o negatywne zachowanie uczniów, krytykowanie działań zawodowych, podnoszenie na nią głosu, doprowadzając tym samym do płaczu i silnych reakcji stresowych oraz rozstroju nerwowego, stosując nadmierną i nieuzasadniona kontrolę, zastraszanie i szantażowanie zwolnieniem dyscyplinarnym w przypadku przewinienia pokrzywdzonej, zarzucanie braku kwalifikacji zawodowych. Jak informował Sąd w ten sposób doprowadziła do zaniżenia samooceny i utraty wiary we własne możliwości pokrzywdzonej, która 12 stycznia 2010 popełniła samobójstwo.

Sąd uznał oskarżoną także za winną tego, że w okresie od 1998 r. do 19 maja 2011  dopuszczała się złośliwe naruszenia praw pracowniczych nauczycieli ZPO w Podobinie znęcając się nad nimi psychicznie. W ocenie Sądu dyrektorka: poniżała je i upokarzała, obwiniała o negatywne zachowanie uczniów, krytykowała działania zawodowe, podnosiła na nie głos, doprowadzała pokrzywdzone do płaczu i silnych reakcji stresowych, rozstroju nerwowego, stosowała nadmierną i nieuzasadnioną kontrolę, zastraszała i szantażowała zwolnieniem dyscyplinarnym w przypadku najmniejszego przewinienia, zarzucała brak kwalifikacji zawodowych, upokarzała. Oprócz tego nauczycielom pełniącym dyżury na terenie szkoły niezasadnie zarzucała spóźnienia na lekcje. Nie pozwalała pokrzywdzonym bronić swojego stanowiska i racji. Doprowadzała do obniżenia samooceny pokrzywdzonych i utraty wiary we własne możliwości.

Zobacz również:

Sąd wymierzył oskarżonej karę łączną dwóch lat pozbawienia wolności w warunkowym zawieszeniu na okres próby wynoszący 5 lat. Sąd orzekł wobec oskarżonej: zakaz zajmowania stanowiska dyrektora placówek oświatowych.

Po tym jak w maju b.r. Anna A. przestała pełnić funkcję dyrektora szkoły, została zatrudniona w urzędzie gminy, który sprawował nadzór nad szkołą; jest odpowiedzialna za fundusze unijne, które trafiają m.in. do szkół. W procesie cywilnym mąż zmarłej Bernadetty Gnieckiej domaga się od tego urzędu zadośćuczynienia w kwocie 600 tys.

Na razie sąd nie wyznaczył terminu rozprawy.

O sprawie pisaliśmy w artykule "Była dyrektorka winna znęcania".

(Aktualizacja 14:11, 15:14)

Komentarze (16)

gueene
2012-06-11 12:38:11
0 0
No tak jak się teraz sąd przychyli i nie zostanie ukarana albo prawie wcale to będzie pozwolenie na tego typu niszczenie człowieka.To straszne, tak doprowadzić swoim postępowaniem, żeby zabić.Kara powinna być SUROWA, choćby dla przykładu dla innych psychopatów, którzy myślą, że jak są na stanowisku to mogą poniewierać CZŁOWIEKIEM, nawet doprowadzając go do śmierci.
Odpowiedz
mati83
2012-06-11 12:52:06
0 0
Podrobin dyrektorka powinna dostacz 25 lat więzienia to by ją nauczyła rozumu panie wyjcie jak takom przyjedli do gminy
Odpowiedz
1987
2012-06-11 13:41:05
0 0
mati83 naucz się pisać .
Odpowiedz
Doriska
2012-06-11 13:44:33
0 0
Nic z jej apelacji, gdzie jak gdzie ale w Sączu w wydziale karnym są świetni sędziowie-obiektywni, bezstronni a to najważniejsze... Powinna otrzymać surowszą karę, ale niestety sprawa trafiła do sędziego który nie powinien orzekać w wydz.karnym.
Odpowiedz
konto usunięte
2012-06-11 13:55:16
0 0

Panie Top czy przypadkiem nie uczyła Pana języka polskiego w/w dyrektorka? na litość boską popraw pan te błędy bo na prawdę nie przystoi

Odpowiedz
boq
2012-06-11 14:02:28
0 0
@king115: naprawdę pisze się łącznie, więc zacznij od siebie
Odpowiedz
Mhin
2012-06-11 14:13:27
0 0
Do mati83:
Miejże ty nad nami litość człowieku.
Ja rozumiem, że literówka może się czasem trafić, ale ty walisz jedną za drugą.
Przecież pisząc posta masz czas go sobie na spokojnie przeczytać i doprowadzić do jakiego takiego ładu ortograficznego i gramatycznego.
Zastanów się nad tym, bo notorycznie robisz z siebie idiotę.
Odpowiedz
konto usunięte
2012-06-11 15:03:45
0 0
TOP najpierw używasz pełnego nazwiska 'Bernadetty Gnieckej', następnie piszesz 'mąż Bernadetty G.' Czy można w tym przypadku podawać pełne nazwisko?
Odpowiedz
top
2012-06-11 15:16:08
0 0

Już poprawione - thx.
Tak można - mąż kobiety zgodził się na to.

Odpowiedz
konto usunięte
2012-06-11 17:22:36
0 0
boq @ ja nie muszę ale dziennikarz powinien pisać bez błędów
zakresu prawy pracy nie ma takiego czegoś jak -prawy pracy-
Odpowiedz
romcio1985
2012-06-11 17:29:31
0 0
king115 ale masz radochę że znalazłeś literówkę :) naprawdę udowodniłeś wszystkim że jesteś zajefajny:). Co do sprawy to zapewne w sądzie wszystko będzie się długo przewlekało, zanim będziemy mieć prawomocny wyrok.
Odpowiedz
hap
2012-06-11 21:35:13
0 0
zgadzam sie z DORSKA Sad w Nowym Saczu a w Limanowej to przepasc!
zeczywiscie mozna tam liczyc na sprawiedliwy wyrok sedzia i ławnicy to niesamowici psychologowie na odległość czuja klamstwo i kretactwo
Odpowiedz
sarna
2012-06-11 22:14:36
0 0
Kurczę, dostała żenująco niski wyrok i jeszcze się odwołuje? No ale to logiczny ciąg wydarzeń: gdyby zdawała sobie sprawę, co robi, że niszczy ludzi, ich zdrowie, a nawet życie, to przecież by chyba tego nie robiła. Totalne zaślepienie....
Odpowiedz
blizniak
2012-06-11 23:47:57
0 0
Nieprzyjemnie się to czyta. A w kontekście 'nauki i oświaty' bardzo nieprzyjemnie czyta to się.
Odpowiedz
Mcdonald
2012-06-12 13:38:25
0 0
No tak.Ze stolka na stolek.Jeszcze odpowiedzialna za pieniazki ktore maja tafiac miedzy innymi do szkol.Pewno do Podobina nie trafia.A ta kara ?Paranoja...smieszny wyrok ktory kosztowal lata upokorzen i w koncu zycie ludzkie
Odpowiedz
konto usunięte
2012-06-13 20:22:23
0 0
Trzeba wybudować pręgież
Tam,wszystkich złoczyńców ,lać po dupach batem.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Dyrektorka odwołała się od wyroku ws. mobbingu"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]