Emerytowany proboszcz szuka genu Adama
Szlak bursztynowy w pewnym okresie najprawdopodobniej nie przechodził przez Bramę Morawską, a przez Sądecczyznę. Nasze ziemie mogą być kolebką Słowian. Te rewolucyjne tezy pozwala postawić genealogia genetyczna, której badaniem zajmuje w niewielkim pokoiku na poddaszu plebanii w Tropiu ksiądz Stanisław Pietrzak, emerytowany proboszcz parafii.
Genealogia genetyczna to nowa gałąź wiedzy. Liczy zaledwie 10 lat. Źródłem tej nauki są testy DNA, a konkretnie Y-DNA, czyli płciowego chromosomu męskiego, i mtDNA – genu przekazywanego przez matkę. Na podstawie badań laboratoryjnych, przeprowadzanych przeważnie w Stanach Zjednoczonych, można określić, do jakiej grupy populacji ludzkości należymy. Pień drzewa genealogicznego ludzkości tworzą rody oznaczone przez naukowców literami: A, BT, CF, IJK, K, (NO), P i R. Na podstawie badań Y-DNA naukowcy próbują określić wspólnego przodka współczesnego człowieka – Adama. Droga prowadzi do Afryki Południowej, stąd bowiem odchodzą gałęzie rodów A, BT – odpowiadające pierwszemu człowiekowi. Być może badania, w których bierze udział ksiądz z Tropia, pozwolą dokładnie określić narodziny tzw. chromosomalnego Adama.
***
Ksiądz Stanisław Pietrzak wiele lat sprawował funkcję proboszcza w Tropiu. Gdy musiał odejść już na emeryturę, postanowił nadrobić zaległości rodzinne. – Uzmysłowiłem sobie, że nigdy nie miałem czasu dla mamy, taty, braci, kuzynostwa. Nawet nie wiedziałem, gdzie są moje rodzinne korzenie. Więc się tym zająłem – opowiada ks. Pietrzak.
Przez trzy lata badał pochodzenie swojego rodu. Wyszukiwał w księgach parafialnych swoich przodków w linii matki – Janików i Szlagów – i w linii ojca – Pietrzaków, mieszkających w Krasnem Potockiem. Ponieważ jest księdzem, było mu łatwiej. I tak udało mu się odszukać swoje rodowody, z których jeden – Janików z Łazów Biegonickich – zaprowadził go aż do 1655 r. Na dokument z tego okresu natrafił w księgach parafialnych w Biegonicach, przechował się w klasztorze klarysek w Starym Sączu.
- Szukając informacji, odkryłem, że Szlagowie – rodzina babci po stronie mamy – i Pietrzakowie wyszli z jednej miejscowości – Łukowicy. Dziadek mojego taty i babcia mojej mamy zeszli się natomiast w Krasnem Potockiem.
Po dokumentalnym opracowaniu genealogii swojego rodowodu natrafił w internecie na wzmiankę o genealogii genetycznej . – Wyczytałem, że ułatwia ona poznanie czy wyszukiwanie związków rodowych – mówi ks. Stanisław.
I tak, nie wiedzieć kiedy, wciągnął się w pochodzenie i historię nie tylko swojej rodziny, ale historię rodu począwszy od pierwszego człowieka. Najpierw zbadał genetycznie swoich przodków. Badaniom DNA poddały się po dwie osoby z rodziny Pietrzaków , Szlagów i Janików.
- Przynależę do grupy R1a1a1 [małe literki i cyfry oznaczają mutacje, jakie dokonały się w grupie R – przyp. red.], czyli grupy głównie słowiańskiej. [Do niej należy 57 proc. Polaków – przyp. red.]. Wszyscy Pietrzakowie powinni mieć taką. Odkryciem było dla mnie, że Szlagowie, wywodzący się z tej samej miejscowości – Łukowicy, przynależą do grupy J – której powstanie datuje się na 40 tys. lat, zaś R dokonało się 20 tys. lat temu – mówi ksiądz.
***
Analiza badań laboratoryjnych w Sanach Zjednoczonych, których wyniki są dostępne na specjalnych stronach internetowych, pozwoliła księdzu na wyciągniecie rewolucyjnych dla historii wniosków. Swoimi spostrzeżeniami dzieli się z naukowcami w Rosji, Ameryce czy Europie Zachodniej.
Rosyjska genealogia genetyczna wskazuje, że mutacje grupy R miały swoje zagęszczenie w Karpatach.
- Badania potwierdzają, że R1a1 najwięcej jest w rejonie polskiego Spisza – aż 70 proc., podczas gdy w Polsce wynosi średnio 56 proc. Czyli Spisz wcale nie był niemiecki! – zauważ ksiądz. – A ludność słowiańska okazuje się niemal jednolita.
Genealogia genetyczna pozwala wskazać na jeszcze inne ciekawe spostrzeżenia dotyczące rejonu dorzecza Dunajca. Wykazuje m.in., że na tych terenach, jak na szlaku wzdłuż środkowej Polski, mieszkają przedstawiciele rodziny genowej… Kaszubów.
- Skąd Kaszubi tutaj? Prawdopodobnie szlak bursztynowy nie przechodził, jak uważają historycy przez Bramę Morawską. Tam, co prawda istnieje przełęcz, ale być może była kiedyś nieprzechodnia, bagnista. Badania wskazują na Sądecczyznę, gdzie mieszka pewien procent Kaszubów mutacji pomorsko-słowiańskiej L365, podczas gdy na Śląsku Cieszyńskim nie ma ich śladów.
Zdaniem księdza zarówno Kaszubi, jak i Ślązacy nie mają też „biologicznych” podstaw do autonomii.
- Ich geny wskazują, że są bardziej polscy niż Polacy – śmieje się ksiądz. – Geny mieszkańców Śląska procentowo nie różnią się od Polaków, za to dość znacznie od Niemców, czy Ślązaków w Czechach. Wynika z tego, że nie było wspólnego Śląska. Kaszubi natomiast w 62 proc. mają geny grupy R1a1 – czyli słowiańskie.
***
Nieco z innego rodu genetycznego pochodzą natomiast zamieszkujące nasze tereny Łemkowie. Wśród nich - większy procent grupy E, nazywanej również palestyńską - wiele jej bowiem wśród Żydów [Ciekawostką jest, że taką miał również Hitler – wtrąca ksiądz]. E dominuje m.in. na Bałkanach.
- Wiemy już więc, że Łemkowie to nie ludność ruska, jak niektórzy uważali. Podobieństwa językowego i genowego należy upatrywać właśnie z ludnością krajów bałkańskich – stwierdza ks. Pietrzak.
Jego największym osiągnieciem w ciągu dwóch lat badań jest opracowanie tablic mutacji, pozwalających określić czas wspólnego przodka. Dzięki temu mógł wykazać mieszkańcowi Ameryki, mającego rodzinę również w okolicach Limanowej, jak wielki dystans ich dzieli.
- Z jego wyliczeń wynikało, że jesteśmy spokrewnieni. Tymczasem na podstawie swoich i jego genów dowiodłem, że nasz wspólny przodek żył… 17 tys. lat temu – opowiada ksiądz.
Teraz czeka na analizę badań dwóch Afroamerykanów: Dorseya i Jonesa. Obaj mieszkają na wyspach Bahama, gdzie 90 proc. populacji to czarnoskórzy. Tam najprawdopodobniej są najstarsze geny.
- Dorsey i Jones są genowo bardzo dalecy od siebie. I dlatego mam nadzieję, że dzięki powiązaniu ich genów uda się dotrzeć do chromosomalnego Adama , żyjącego około 125 tysięcy lat temu – mówi ks. Pietrzak. Dodaje przy tym, że to, co robi, nie jest sprzeczne z nauką Kościoła katolickiego. – Ewolucja zupełnie może zmieścić się w naszej nauce. Biblia mówi o genealogii, ale tylko w sposób symboliczny i obrazowy, np. że Bóg lepił nas z gliny. Wiemy, że rozum ewoluował. Pytanie, kiedy Bóg dał nam nadprzyrodzone powołanie? Religia jest otwarta na naukowe dywagacje, które służą również wyjaśnieniu naszej wiary.
Opracowania księdza Stanisława Pietrzaka nt. genealogii genetycznej można znaleźć na stronie: tropie.tarnow.opoka.org.pl.
Ksiądz Stanisław Pietrzak, ur. 1937 w Krasnem Potockiem. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1963. Był proboszczem parafii Tropie od 1980 r.
Fot.: sxc.hu, KAGA
Może Cię zaciekawić
Zmiany w wystawianiu recept na bezpłatne leki dla dzieci i seniorów
Chodzi o przygotowany w Ministerstwie Zdrowia projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Ma...
Czytaj więcejŚwiadkowie uniemożliwili jazdę pijanej matce wiozącej 9-letnią córkę
Oficer prasowa komendy powiatowej policji w Olkuszu kom. Katarzyna Matras poinformowała we wtorek, że do zdarzenia doszło w ostatnim dniu paździer...
Czytaj więcejPGG obniża ceny węgla
Jak wynika z informacji na stronie sklep.pgg.pl, obniżka na groszki obowiązuje od 5 listopada do 20 grudnia br. i dotyczy wybranych, oznaczonych pro...
Czytaj więcejPallotyn abp Adrian Galbas nowym metropolitą warszawskim
W lutym 2025 r. kard. Nycz skończy 75 lat i osiągnie wiek emerytalny. Mimo tego już w grudniu 2023 r. złożył na ręce papieża rezygnację z urz...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Gęsta mgła i śliskie drogi: ostrzeżenie meteorologiczne na najbliższe godziny
Według najnowszych danych, mieszkańcy regionu powinni przygotować się na warunki ograniczające widoczność. Gęsta mgła, której występowanie ...
Czytaj więcejKs. Michał Olszewski składa podziękowania
Kochani! "Widzę dom, w nim otwarte drzwi, Ojciec czeka na mnie w nim, woła mnie, wiem, że mogę wejść, On opatrzy rany me." Słowa tej pieś...
Czytaj więcejDziś w Kościele obchodzona jest uroczystość Wszystkich Świętych
W uroczystość Wszystkich Świętych Kościół wspomina wszystkich wiernych, którzy po śmierci osiągnęli zbawienie i przebywają w niebie, takż...
Czytaj więcejOd czwartku na drogach będzie więcej policyjnych patroli
Komenda Główna Policji zwróciła uwagę, że zbliżający się okres Wszystkich Świętych zawsze charakteryzuje się dużym natężeniem ruchu poj...
Czytaj więcej
Komentarze (29)
a swoją drogą skąd taka wolta skoro jeszcze niedawno Kościół uczył, że ziemia liczy wg. Biblii 6 tysięcy lat.
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=odkrycie%20archeologiczne%20w%20maszkowicach&source=web&cd=6&ved=0CEIQFjAF&url=http%3A%2F%2Fsacz.in%2Fwydarzenia%2Fnews%3Btajemnice-historii-maszkowic%2C8467.html&ei=tL4lT4L1M4HMtAac-aA2&usg=AFQjCNFAoLDihi1F-vmlZYl_HCIpYf6rYQ
Tylko trzeba zauważyć, że Ksiądz bada strukturę DNA nie opierając się na wykopaliskach jak to ma miejsce u Arachnologów. I zakładam pewno ich spostrzeżenia poparte wykopaliskami i rożnego rodzaju badaniami nie odbiegają od siebie aż tak znacząco by stwierdzić np gdzie znajdują się najstarsze geny. :)
Spodziewałes się księdza w salonach, a tu nic z tego.
Sam sobie jesteś wienien!
I stąd taką dziwną masz rozterkę: 'skąd taka wolta skoro jeszcze niedawno Kościół uczył, że ziemia liczy wg. Biblii 6 tysięcy lat.'
A meże studiowałeś tylko Talmud?
Chcesz znać odpowiednie badania? Są dostępne w internecie, przeważnie w j. angielskim. To nowość w nauce.
Podać Ci Linki?
Inny jest przedmiot badań archeologii, a inny genealogii genetycznej. Archeologia zajmuje się klasyfikacją materianych śladów przeszłości, przysłowiowo zwanych skorupami.
Genetyka zaś - biologią samego człowieka. Rozpoznaje drzewo genealogiczne człowieka, niezależnie od jego śladów materialnych. Rozpoznaje rody genetyczne, ojcowskie lub matczyne, ułatwiając też paleoantropologii identyfikację najdawniejszych rodów i plemion, twórców archeologicznych kultur.
Kilka lat temu archeologia niemiecka odkryła szkielety trzech mężczyzn w Eulau nad Salawą (za Lipskiem). Datowano radiowęglowo na 2600 lat przed Chr. Rozpoznano kulture ceramiki sznurowej, identyfikowanej przez wielu archeologów z Prasłowianami.
Genetyka zaś rozpoznała w nich genową grupę R1a1a1, tę samą, którą dzis wyróżniają się właśnie Słowianie, np. w Polsce to około 56 procent ludności. Niewiele mniej w innych krajach słowiańskich między Alpami, łabą i Uralem.
Wszystkie pokrewne grupy genowe z R1a1a1 datowane sa na około 3000 lat przed Chr.
To jest coś!
chyba wiem, dlaczego “archeolodzy z nim się nie zgadzają”.
Otóż kiedys był taki archeolog niemiecki, Kossina. Postawił on tezę, że kultura archeologiczna ścisle powinna odpowiadać grupie etnicznej. Jeżeli więc migruje kultura archeologiczna, to i grupa etniczna, która ją wytworzyła. Jeżeli nie ma ciagłości kultury, to znaczy, że zmienili sie jej twórcy itd.
W jego wyobraźni utożsamiła się prymitywna kultura Korczak-Praga ze Slowianami. Jeśli przed V wiekiem jej nie było, to znaczy że i Słowian /Prasłowian/ nie było. Powstali więc dopiero wtedy i wtedy zajęli tereny... pogermańskie (np. w Polsce).
Co więcej, wymyślił sobie, że te utracone ziemie Germanowie powinni od Słowian (Polaków) odzyskać. Stało sie to podstawą nawet dyskusji w przedwojennym niemieckim Reichstagu – z wiadomumi konkluzjami.
Stąd i przedwojenne dowcipy archeologów-kossinowców:
“Dlaczego Słowianki chodzą w brudnych pantoflach? Bo niedawno wyszły z błot nad Prupecią” (o tej Prypeci pisze i Dr Przybyła w cytowanym przez Ciebie artykule).
“Dlaczego Polacy chodzą w portarganych spodniach? Bo co dopiero zeszli z drzew puszczy nad Prypecią” itd.
Owi kossinowcy do dziś nie próbowali nam odpowiedzieć, skąd sie w V wieku znależli Slowianie nad Prypecią? Z jakiego rejonu świata przybyli? Dlaczego nie ma tam, nad Prypecią, wyjątkowych ich śladów genetycznych?
Szkoda, że i znaczna grupa polskich powojennych archeologów, zwłaszcza krakowskich, zbytnio przejęła się odkryciami Kossiny... (choć powołują się nie na niego, tylko na K. Godłowskiego). Też jakoś nieszczęśliwie utożsamili sobie początki Słowian z rejonem Prypeci oraz kulturą praską – korczakowską. Jakby nie pytali o to, gdzie przedtem żyła ta olbrzymia masa ludzka R1a1a1, która w istocie stanowi o Słowianach; która jako jedyna mogła przenieś języki europejskie (satemowe) na Wyżynę Irańska i Subkontynent Indyjski (tam R1a1a1 około 16 % wśród ludności języków aryjskich,, indoeuropejskich, a wśród najwyższych kast braminów – do 72 procent.)
Trudno jest im teraz pogodzić się z odkryciami genealogii genetycznej.
Dzięki za rozwinięcie. Ja niestety nie posiadam takiej wiedzy jak Ty, moje 'zainteresowania' odnośnie genetyki i archeologi są symboliczne do kilku podstawowych tematów. :)
Pozdrawiam
12 markerów to za mało, by jednoznacznie rozpoznać przynależność do grupy (haplogrupy).
Obecnie standardem jest testowanie 67 markerów, a nawet – trochę z przesadą – 111 markerów.
Przecież to już emeryt, więc go wysiudali na stryszek.
Gdzie się one podziewają, gdy ksiądz idzie na emertyturę? Gdzie te ich wille, wielkie konta bankowe...?
Bo najważniejszy jest umiar i właściwe proporcje.
A ksiądz emeryt cóż, jest na bocznicy- wiadomo: nie jesteś czynny to wylatujesz z biznesu.
Ale ma wikt, opierunek i kawałek dachu oraz dużo czasu, więc jeśli zdrowie pozwala to może sobie do woli badać od kogo pochodzi.
Ale ma wikt, opierunek i kawałek dachu oraz dużo czasu, więc jeśli zdrowie pozwala to może sobie do woli badać od kogo pochodzi.'
Ten wasz, o którym piszecie, 'wyleciał z biznesu'.
Ale co to był za biznes, że musi mieszkać na nie swoim 'stryszku'? E, chłopy, jakoś to nielogiczne!
'Ma wikt, opierunek' - na pewno ma, lecz jak sobie zapłaci.
'Ma kawałek dachu'. Ma? Jak każdy sublokator!
Tylko ile to razy czytałem w tym tygodniu na tych limanowskich forach o pazerności!
Acha, ten był 'jakis ekscentryczny'. Na pewno tak, bo jak nie pazerny, to widocznie ekscentyryczny...
Jaka szkoda, że na tym forum nie ma emotykonów, uśmieszków, bo bym sie uśmiał na całe życie!
Z pewnością hobbysta i pasjonat w pozytywnym znaczeniu;
ale żeby zaraz ekscentryk ?
Chyba że masz na myśli robienie bajzlu na strychu ?
Takimi badaniami powinien zajmować się profesjonalista, a nie amator, który tak kształtuje wnioski jak mu wygodnie.
Piszę, że to ekscentryk, bo mógłbym mocniej, a ten co bywał za czasów jego probostwa w kościołku w Tropiu może potwierdzić. Wielu ludzi zmieszał z błotem, a biedaki do dzisiaj nie wiedzą za co. I jeszcze ta skarbonka na datki, przy której proboszcz dyżurował, gdy szanowna wycieczka przechodziła, tak na wszelki wypadek by komuś nie przyszło do głowy czegoś nie tam nie wrzucić.
Skończ z tym, proszę!
To się nazywa nienawiść, jak się widzi niewłaściwe zachowania u tzw. duszpasterza?
A, przepraszam, zapomniałem, że w naszej diecezji każdy klecha jest święty i nietykalny, a to co wylewa z ust, to nektar dobra, który należy spożywać bezkrytycznie litrami.
Trzeba wiedzieć, że ojcowska genealogia na podstawie Y-DNA nie ma nic wspólnego z rasami lub tym bardziej z rasizmem.
Męskie Y-DNA zasadniczo określa tylko cechy płciowe potomstwa, a nie rasowe. Cechy rasowe, takie jak kolor skóry, oczy i włosów czy kształt i pojemność czaszki są formolwane przez geny pozapłciowe, autosomalne aDNA (nimi zajmuje się głównie genetyka medyczna). Te geny autosomalne są przekazywane potomstwu nie tylko wzdłuż linii ojcowskiej. tj. z ojca na synów, ale i w liniach bocznych, tj. z ojców na córki. Więc ulegają rozproszeniu. I dzięki temu oblicza się, że każdy człowiek (o ile nie zyje w małej zamkniętej społeczności) ma przeciętnie około 88 tysięcy przodków.
Inaczej niż Y-DNA, które jest przekazywane tylko w liniach prostych, co daje tylko około 8 tysięcy przodków od chromosomalnego Adama.
Co więcej, do genealogicznych testów Y-DNA wybiera się tylko odcinki niekodujące, tzw. śmieciowe. Te nie określają nawet cech płciowych potomstwa.
Są więc stuprocentowo neutralned rasowo.
Niepotrzebnie więc ktoś tu, zaślepiony jakąś nienawiścią, wjeżdza na pole rasowe.
Na portalach genetycznych za granicą często eksponuje się temat: “Znani / sławni przedstawiciele takiej lub innnej haplogrupy”. Tak więc znamy już haplogrupy niekórych faraonów, niektórych wielkich uczonych, w tym Kopernika, niektórych świętych, pisarzy, niektórych przywódców i polityków - dobrych lub złych.
Każdy, znając swoją grupę genową i swój haplotyp, może sobie, tak dla zabawy, obliczyć czas wspólnego przodka z jakimś sławnym człowiekiem: Tutenhamonem, Napoleonem, Stalinem czy Kopernikiem.
Od dwóch lub trzech miesięcy znamy także haplogrupę Hitlera. Jest to grupa E. Jest jej dośc dużo na Bakanach, u Greków, Egipcjan, a zwłaszcza w Palestynie i wśród Żydów. Tam zresztą ta grupa, podobnie jak kilka innycjh, powstazło. Jest jej nieco więcej, niż u pozostałych Polaków, u przybyłych z południa Łemków i Wołochów. Co w tym złego?
Prostacki człowiek, z powodu swojej niewiedzy lub złośliwości, widzi w tym propagandę przeciw innym nosicielom tej grupy genowej. Ale to jego sprawa!
Inna rzecz, że w temacie Hitlera traktuje sie to jego pochodzenie od ojcowskiej, “niegermńaskiej” grupy E jako ciekawostkę, ale tylko ze względu na JEGO rasizm, JEGO troskę o czystośc rasową Niemców i JEGO antysemityzm.
Ale pewnie znów znów ktoś tu będzie chciał nie zrozumieć tej “delikatnej” różnicy.
Pozbądźmy sie nienawiści, która zaślepia rozum, obezwładnia myślenie i wzbudza agresje...
Szanujmy to forum!
Wskazujesz mi nienawiść, która mnie zaślepia? Wskaż mi naukę Jezusa Chrystusa, który nakazuje dzielić ludzi i doszukiwać się tych co dzięki genom są bliżsi Panu Bogu.
Grzeszysz księże i niedługo zostaniesz z tego rozliczony!
Ludzie są dobrzy albo źli. Znam dobrych niewiernych jak i parszywych w postępowaniu katolików. Są wspaniali Niemcy i paskudni Polacy i nie ma to nic wspólnego z DNA.