Enklawa czy "zakaukazie"? Znów poszło o radiowóz

Mszana Dolna. - Zagórzańskie samorządy stanowią swoistą enklawę. Decyzja Komendy Powiatowej Policji w Limanowej wzmaga pewne przekonanie, że to jest tzw. zakaukazie i tutaj nie potrzeba radiowozu przyznawać – mówił wójt gminy Mszana Dolna, Bolesław Żaba, komentując na sesji kontrowersyjną sprawę zakupu nowego pojazdu dla miejscowego komisariatu, który ostatecznie trafił do limanowskiej komendy.

Przypomnijmy, że zagórzańskie gminy dofinansowały zakup nowego radiowozu z napędem na cztery koła, który miał służyć policjantom z mszańskiego komisariatu. Ostatecznie do Mszany Dolnej trafił „zwykły” używany radiowóz, a nowy SUV został do dyspozycji funkcjonariuszy z Limanowej.

Temat przywołano podczas ostatniej sesji Rady Gminy Mszana Dolna, w której trakcie raport o stanie bezpieczeństwa i statystyki z działalności miejscowego komisariatu przedstawiał komendant Wiesław Czamara. - Współpraca układa się dobrze, ale mamy pewien dyskomfort związany z zakupem samochodu. Wiemy, że nie jest to wina naszego pana komendanta, ale chcielibyśmy, aby kierownictwo Komendy Powiatowej Policji w Limanowej traktowało nas po partnersku i poważnie – powiedział przewodniczący Rady Gminy, Jan Chorągwicki. 

Do dyskusji włączył się także radny z Kasiny Wielkiej, Rafał Kubowicz. - Żyjemy w zagórzańskim środowisku, nie składaliśmy się na radiowóz, żeby jeździł po Męcinie czy Lipowem, tylko w naszych gminach. I chcemy, by to pan o tym decydował, a nie gość przysłany tu z zewnątrz – powiedział dosadnie. - Podchodzę do tego bardzo krytycznie, nie podoba mi się takie centralne sterowanie – dodał. 

Premier Tusk: pomoc doraźna dla powodzian jest bezzwrotna "Nieporozumienie" w sprawie wody. Bakterii coli nie ma, ale zakaz jest

Jan Chorągwicki zaznaczył, że w sesji nie uczestniczy „adresat zastrzeżeń” władz samorządu. W odpowiedzi kom. Wiesław Czamara zapewnił, że z myślą o skuteczności i jakości pracy policjantów, każdy z komendantów chciałby dysponować jak najlepszym pakiem maszynowym. - Ale policja jest instytucją zhierarchizowaną. Komendant powiatowy podjął decyzję, nie potrafię powiedzieć co zaważyło na tym, że radiowóz, który miał trafić do nas, pozostał w jednostce nadrzędnej, ale to na pewno musiały być poważne powody - ocenił.

Na koniec do sprawy odniósł się wójt Bolesław Żaba. - Sprawa jest już zamknięta. Nasze samorządy odwołały się do komendanta wojewódzkiego, ale on podtrzymał decyzję komendanta powiatowego – przypomniał. - Zawsze wspieraliśmy działania policji, choć myślę, że w polskim porządku prawnym nie jest to właściwe. Policja to instytucja państwowa, takie przypadki rodzą pewne podejrzenia. Policja powinna być absolutnie niezależna – ocenił wójt. - Zagórzańskie samorządy stanowią swoistą enklawę. Decyzja Komendy Powiatowej Policji w Limanowej wzmaga pewne przekonanie, że to jest tzw. zakaukazie i tutaj nie potrzeba radiowozu przyznawać, a lepiej by służył większej liczbie samorządów skupionych wokół Limanowej – skomentował Bolesław Żaba. 

Jak już informowaliśmy, na początku tego roku oburzenie opinii publicznej i włodarzy zagórzańskich samorządów wzbudziła sprawa zakupu radiowozu z napędem 4x4. Inwestycję w nowy pojazd wsparły miasto Mszana Dolna, gminy Niedźwiedź i Mszana Dolna oraz powiat limanowski. Samorządy składały się na zakup fabrycznie nowego samochodu marki Kia Sportage, a ostatecznie na wyposażenie Komisariatu Policji w Mszanie Dolnej przeznaczono kilkuletni samochód Kia Ceed. Decyzją komendanta podinsp. Tomasza Florka, nowy radiowóz pozostał w Komendzie Powiatowej Policji w Limanowej – mimo pisemnej interwencji samorządów.