8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Finansowe kłopoty stowarzyszenia prowadzącego szkołę

Opublikowano 16.12.2019 13:05:00 Zaktualizowano 17.12.2019 12:33:41 pan

Piekiełko. Gmina będzie „dalej wspierać stowarzyszenie, ale jest też gotowa przejąć prowadzenie szkoły w Piekiełku” w obliczu trudnej sytuacji podmiotu, który obecnie ją prowadzi. Wójt wydał w tej sprawie oświadczenie, stowarzyszenie odpowiada – prosi samorząd o wsparcie finansowe.

Wójt gminy Tymbark Paweł Ptaszek, wydał oświadczenie w sprawie sytuacji Szkoły Podstawowej w Piekiełku oraz problemów finansowych Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Piekiełka i Okolic, prowadzącego niepubliczną placówkę.

- Gmina Tymbark w bieżącym roku przekaże dotację w łącznej wysokości 1.197.204 zł na utrzymanie i prowadzenie szkoły (wraz z oddziałem przedszkolnym). Wysokość dotacji wyliczana jest na podstawie art. 26 Ustawy o finansowaniu zadań oświatowych i przyznawana jest na każdego ucznia w wysokości równej kwocie subwencji otrzymywanej przez gminę z budżetu państwa – wskazał na wstępie.

Subwencja nie wystarcza, a powodem tego stanu rzeczy jest m.in. demografia – liczba uczniów w szkole w Piekiełku od ostatniego roku szkolnego zmniejszyła się o 34 osoby.

Zobacz również:

Wójt w oświadczeniu wskazał, że samorząd ponosi nakłady inwestycyjne związane ze szkołą. - Tylko w latach 2014-2018 samorząd gminy zainwestował kwotę 115 tys. zł. Ponadto, stowarzyszenie w ciągu ostatnich 4 lat otrzymało w ramach dotacji pożytku publicznego z budżetu gminy kwotę 45 tys. zł. Mając na uwadze trudną sytuację finansową stowarzyszenia, gmina w bieżącym roku przejęła finansowanie ubezpieczenia budynku oraz zrezygnowała z dzierżawy hali sportowej, przekształcając ją na bezpłatną umowę użyczenia. Gmina przejęła także od stowarzyszenia utrzymanie przyszkolnej oczyszczalni ścieków, a następnie przekazała ZGK Sp. z o.o., który ponosi koszty jej eksploatacji – wylicza Paweł Ptaszek.

Jednocześnie wójt poinformował, że „w pierwszej kolejności” gmina jest zainteresowana, by szkoła w dalszym ciągu była prowadzona przez stowarzyszenie. - W tym względzie jesteśmy gotowi wspierać stowarzyszenie w granicach możliwości samorządu oraz przy odpowiednich gwarancjach ze strony stowarzyszenia oszczędnego i racjonalnego gospodarowania dotacją i dodatkowymi środkami im powierzonymi. W przypadku rezygnacji stowarzyszenia z prowadzenia szkoły zapewniam, iż samorząd gminy przejmie na siebie obowiązek jej prowadzenia. Pragnę również zapewnić, iż samorząd jest gotowy na prowadzenie szkoły zarówno pod względem organizacyjnym, finansowym, a także kadrowym – stwierdził Paweł Ptaszek.

Prowadzące szkołę Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Piekiełko i Okolic następnego dnia opublikowało odpowiedź na kwestie zawarte w oświadczeniu wójta. Zarząd na samym początku postanowił podkreślił, że przekazana dotacja na bieżący rok szkolny, w łącznej wysokości 1 mln 197 tys. zł wynika z aktualnej liczby uczniów i została przekazana w ramach subwencji otrzymywanej przez gminę z ministerstwa.

Dalej stowarzyszenie stwierdza, że kwotę 115 tys. zł, która według oświadczenia wójta została zainwestowana w stowarzyszenie, „stanowią środki finansowe własne, wygospodarowane przez stowarzyszenie w ramach otrzymywanej dotacji i zainwestowane w budynek szkoły, który stanowi własność gminy”. Na potwierdzenie, zamieszczono szczegółowy kosztorys wykonanych zadań, finansowanych ze środków własnych stowarzyszenia, w latach 2010-2016 na łączną kwotę 232 tys. zł i przypomniano zakup projektu budowy sali gimnastycznej przy szkole w Piekiełku za 68 tys. zł.

- Kwota 45 tysięcy, o której mowa w oświadczeniu wójta to środki finansowe pozyskane i rozliczone przez stowarzyszenie w ramach realizacji zadań publicznych. Zadania te przyczyniły się do promocji gminy Tymbark. Środki finansowe z zadań publicznych nie mogły być wydatkowane na bieżącą działalność szkoły – wskazuje zarząd. - Przez 5 lat stowarzyszenie pokrywało koszty dzierżawy sali gimnastycznej oraz parkingu, dzięki czemu gmina odzyskała podatek VAT (z czego, ani złotówka nie trafiła do stowarzyszenia). Przejęcie oczyszczalni miało miejsce 31 maja 2019 r. Do tego dnia stowarzyszenie ponosiło koszty remontów, przeglądów itp. Przejęcie oczyszczalni przez gminę zmniejszyło tylko częściowo ponoszone przez nas koszty. Nadal jesteśmy zobligowani umową do opłat za zrzut ścieków.

Władze podmiotu prowadzącego szkołę poinformowały też o podjętych działaniach, które mają przyczynić się do wypracowania oszczędności. Jak wskazują, wszystkie umowy nauczycieli zawierane są w oparciu o Kodeks Pracy, a grono pedagogiczne zostało pozbawione świadczenia urlopowego. Jednocześnie, od października ubiegłego roku zmniejszono wynagrodzenie nauczycieli o 10%, a wszystkie zastępstwa za nieobecnych nauczycieli, zajęcia świetlicowe, koła zainteresowań, zajęcia wyrównawcze prowadzone są w ramach wolontariatu. Od kilku lat nauczyciele nie otrzymali żadnej podwyżki płac. Oprócz tego, znacznie zmniejszono liczbę godzin pracy nauczycieli (spowodowane to było wygaszeniem gimnazjum) i zredukowano zatrudnienie konserwatora do ½ etatu,

Stowarzyszenie zapewnia też, iż starało się pozyskiwać środki finansowe od sponsorów, organizacji i rodziców, by zasilić budżet i dofinansować bieżącą działalności szkoły.

- Szkołę w Piekiełku porównuje się finansowo do innych małych szkół z terenu gminy Tymbark, jednak budynek naszej szkoły w znacznej mierze odbiega od budynków tych szkół i koszty jego utrzymania są zdecydowanie większe. Jako stowarzyszenie zwracaliśmy się do wójta i radnych gminy Tymbark z prośbą o wsparcie w kwocie 10 - 12 tys. zł miesięcznie. Kwota ta pozwoli nam na bezpieczne prowadzenie działalności dydaktyczno – wychowawczo – opiekuńczej szkoły. Zasadne wydaje się pytanie, w jakiej kwocie miesięcznie gmina Tymbark dofinansowuje pozostałe małe szkoły? - docieka zarząd.

Stowarzyszenie zapewnia, że starało się aby otrzymywana dotacja pokrywała wszystkie wydatki, ale zauważa, że od kilku lat dotacja się nie zwiększa, a nawet maleje, przy jednoczesnym wzroście kosztów związanych z wydatkami bieżącymi. Wynika to z nakładania dodatkowych zadań, jak np. badanie wody, które kosztuje rocznie około 5 tys. zł.

- Jako stowarzyszenie nadal jesteśmy gotowi prowadzić szkołę, którą budowali mieszkańcy wsi Piekiełka. Na chwilę obecną potrzebujemy, naszym zdaniem, niewielkiego finansowego wsparcia ze strony gminy (rocznie około 120 - 140 tys. zł) co przy dofinansowaniu pozostałych szkół w kwocie 1 700 000 zł stanowi znikomy procent budżetu gminy – podsumowuje SRWPiO.

Zarząd stowarzyszenia oświadcza przy tym, że ta kwota zostanie przeznaczona na bieżące wydatki związane z funkcjonowaniem szkoły – m.in. gaz, prąd, przeglądy techniczne itp., bez wynagrodzeń nauczycieli i pracowników.

Do tematu będziemy powracać.

(Fot.: arch. SRWPiO)

Komentarze (7)

paniStasia
2019-12-16 15:37:02
2 4
Parę lat temu też była afera i prokurator w tej szkole. Ziobro powinien tam posłać kogoś z zewnątrz.
Odpowiedz
niski
2019-12-16 16:03:24
0 4
sprawa jest prosta - wystarczy zrobić kalkulację. Z jednej strony wrzucić kwoty, które dostaje Stowarzyszenie, a z drugiej kwoty, które ponosiłaby Gmina gdyby szkoła była prowadzona przez Gminę (należy przyjąć te same etaty i koszty stałe, przy założeniu, że nauczyciele będą pracować w oparciu o Kartę Nauczyciela). I wszystko wyjdzie.
Mam nadzieję, że radni w Tymbarku już taką kalkulację otrzymali
Odpowiedz
konto usunięte
2019-12-16 16:57:52
2 2
Kłopoty stowarzyszenia nie wynikają z demografii a z reformy szkolnictwa. Ubył cały rocznik.
Odpowiedz
zazula
2019-12-16 18:24:25
2 7
Jeżeli prawdziwa jest kwota 1.7 mln dofinansowania pozostałych szkół (Tymbark, Zawadka, Podłopień, przedszkole),
i wychodzi 500 tys. na "głowę", to Wójt powinien całować stowarzyszenie po rękach za ich działalność, szybciutko dołożyć te 120 tys a nie straszyć przejęciem szkoły. Ale tak jest, gdy za oświatę biorą się filozof z politologiem
Odpowiedz
konto usunięte
2019-12-16 18:33:44
0 5
Niby tak jest @zazula. Prawda jest też taka że prowadzenie szkoły tego typu to zadanie gminy. Rodzice już wybudowali budynek i prowadzili tę szkołę przez 20 lat. Ile gmina na tym zaoszczędziła? Dziś do wszystkich szkół samorządy dopłacają bo subwencji nie starcza, dlaczego nie dołożą do Piekiełka to nie gmina Tymbark? Czy tam mieszkają inni mieszkańcy jak na Zawadce?
Odpowiedz
urzedas
2019-12-16 19:45:15
4 4
"Kochany panie wójcie". Przedstawiłeś dokładne wyliczenia ile dołożyłeś do szkoły w Piekiełku. Niestety Stowarzyszenie tego nie potwierdza. Prosiłbym pana aby tak skrupulatnie przedstawiono dopłaty do zakładu komunalnego w Tymbarku. Następna rzecz to niech pan się zajmie przetargiem na odśnieżanie. Dlaczego pan prezes potrafił podwoić cenę na obecny sezon zimowy w stosunku do poprzedniego. Skąd cena ze 140 tys zł w ubiegłym sezonie wzrosła do 280 tys. zł. Przecież dróg niewiele przybyło, cena paliwa i posypki jest na porównywalnym a płace pracowników nie wzrosły. Nie dziwi mnie fakt, że taką ofertę prezesa zakładu komunalnego wykorzystała firma zewnętrzna, która pewno zaciera ręce bo dobrze na tym wyjdzie. Kiedy wreszcie zlikwidujecie ten zakład bo tego oczekujemy my mieszkańcy gminy. Pozdrawiam.
Odpowiedz
paluch
2019-12-16 22:18:42
3 3
urzedas panie były prezesie żal panu tego stołka prezesa i promotora wójta L. jak to mówią młodzi przyroda, polecieliście ze stołków. Jeśli chodzi o szkołę to mam nadzieję że obecny wójt przyjmie do wiadomości to że jeśli nie pomoże stowarzyszeniu to zostanie z budynkami bez uczniów a my mieszkańcy Piekiełka tego dopilnujemy.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Finansowe kłopoty stowarzyszenia prowadzącego szkołę"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]