6°   dziś 3°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Gdzie zaczyna się bieda?

Opublikowano 

Gdzie zaczyna się bieda? Na to pytanie odpowiadają autorzy najnowszego Raportu o Biedzie, corocznej publikacji przygotowywanej przez Szlachetną Paczkę. Raport zbiera najważniejsze dane oraz historie osób balansujących na granicy przetrwania.

Tegoroczna publikacja zawiera także wyniki ogólnopolskiego badania, w którym pod lupę wzięto m.in. stereotypy dotyczące ubóstwa. Wynika z niego, że 15% Polaków nadal uważa, że życie w ubóstwie to wybór, a 31% twierdzi, że wystarczy wziąć się do roboty, żeby z niego wyjść. Raport o biedzie powstał po to, by pokazać, że rzeczywistość bywa bardziej złożona, a inflacja dotyka każdego, ale nie każdy jest na jej dotyk tak samo wrażliwy. 

- Dzielisz podwórko z Adamem, który marzy o tym, by nie iść spać głodnym. Twoje dziecko chodzi do klasy z Milenką, której nikt nie zaprasza. Codziennie widujesz w tramwaju Ryszarda, który jeździ od pętli do pętli, bo tylko tak może się ogrzać – mówi Joanna Sadzik, prezeska Stowarzyszenia WIOSNA, organizatora Szlachetnej Paczki i dodaje: - Dziel się czasem, mnóż nadzieję, dodawaj otuchy, odejmuj troski, potęguj dobro. Matematyka biedy bywa bezlitosna, ale ustępuje ekonomii serca i hojności. Bieda kończy się tam, gdzie zaczyna nasza solidarność. 

Blisko 2,5 mln osób w Polsce żyje w budynkach, w których przecieka dach, brakuje szczelnych okien i drzwi, a na ścianach i sufitach w wyraźny sposób występuje wilgoć. W prawie 3% gospodarstw domowych w Polsce nadal nie ma bieżącej wody, a co dwudziesty mieszkaniec naszego kraju żył w 2022 roku bez dostępu do łazienki i toalety. To tylko niektóre dane, które znalazły się w tegorocznym Raporcie o Biedzie. 

Zobacz również:

Wiesz, gdzie zaczyna się bieda? Dla każdego, kto doświadcza ubóstwa, bieda zaczęła się gdzie indziej. Tam, gdzie Milena nie idzie na urodziny do koleżanki z klasy, bo wstydzi się, że tylko ona nie przyniosłaby prezentu. Tam, gdzie pani Iryna wysiada z pociągu z tylko jedną siatką, za to z dwójką dzieci. I wcale nie ma już siły walczyć, bo właśnie przed toczącymi się walkami uciekła. Tam, gdzie pan Józef oddaje do schroniska swojego ukochanego psa, przyjaciela, bo wie, że przynajmniej tam go nakarmią. 

Aż 1,6 mln Polaków, w tym 333 tys. dzieci, żyło w 2021 r. poniżej minimum egzystencji, czyli w skrajnym ubóstwie. To więcej niż szacowana łączna liczba uchodźców, którzy zatrzymali się w naszym kraju od wybuchu wojny w Ukrainy. To bardzo dużo. Na szczęście tych, którzy mogą i mają się czym podzielić, wciąż jest więcej.

W rodzinach objętych pomocą Szlachetnej Paczki średni dochód na osobę to 13 zł i 11 gr na dzień, po odjęciu kosztów utrzymania mieszkania, opłaceniu rachunków i kosztów leczenia. Ponad połowa Polaków boi się, że nadchodzącej zimy nie będzie miała czym ogrzać mieszkania. Co piąta włączona do Szlachetnej Paczki rodzina, w której występuje choroba lub niepełnosprawność, nie jest w stanie pokryć wszystkich niezbędnych wydatków na leki. 

Jedną z rodzin objętych programem jest pan Ireneusz. Jego dom z daleka wygląda na opuszczony. Z bliska również. Drewniane ściany, zapadający się dach – trudno wyobrazić sobie, by zatrzymał ulewę – brakuje okien. Ale nie jest pusty. Mieszkają w nim pan Ireneusz i Filar, kot przybłęda. Mężczyzna choruje na astmę, nie widzi na jedno oko, myje się w misce, a po wodę, którą podgrzewa w garnkach na piecu, chodzi do studni. Kiedyś, gdy rozpadający się budynek był jeszcze domem z prawdziwego zdarzenia, mieszkali w nim również żona i syn pana Ireneusza. Inne czasy, szkoda do tego wracać, od dawna nie żyją. Ważne jest to, co teraz: wykrzesać z siebie jeszcze trochę energii, zabezpieczyć się przed mrozem, niestety – trochę brakuje siły. Jedzenie? Niewielkie porcje. Dla siebie i dla Filara. Marzenie? Przeżyć. I jeszcze skosztować jakichś słodyczy w święta. Ten raz do roku.

Tymczasem w Polsce wciąż świetnie mają się fałszywe wyobrażenia na temat biedy. Właśnie dlatego Szlachetna Paczka przeprowadziła ogólnopolskie badanie, w którym wzięto pod lupę mitologię ubóstwa. 15% Polaków wciąż uważa, że życie w biedzie to wybór, co piąty badany, że bieda to wynik wyłącznie lenistwa, co trzeci – że jest na nią łatwy sposób: wystarczy wziąć się do pracy.

Ponad 1/3 ankietowanych uważa, że na zasiłku zapewne żyje się wygodniej. 36% nie wierzy, że ktoś ciężko pracuje i nadal nie ma na życie; 27% będzie zaskoczonych tym, że osoby w potrzebie mają wyższe wykształcenie; a 15% uzna, że osoba dotknięta ubóstwem raczej mieszka w małej miejscowości. Stereotypowa bieda jest bezrobotna, niewykształcona i żyje na wsi. Tymczasem może kryć się za ścianą mieszkania obok. W dużym mieście, w którym mieszka, ktoś po studiach z 20-letnim stażem pracy. 

Rok 2022 był dla wielu Polaków najtrudniejszy od wielu lat. Spełnił się najczarniejszy scenariusz: drożyzna i wojna, dwa zjawiska, których najbardziej się obawialiśmy, stały się dla nas codziennością. W Polsce ceny produktów i usług rosną najszybciej od ponad ćwierć wieku. Zdrożało wszystko. 

95% Polaków odczuło w ostatnim półroczu wzrost cen żywności, 89% wzrost cen utrzymania mieszkania lub domu, oszczędzamy na kulturze i rozrywce (64% badanych), zakupach odzieży lub obuwia (64%), zużyciu prądu, wody i gazu (58%) oraz żywności (45%). 

Inflacja dotyka każdego, ale nie każdy jest na jej dotyk tak samo wrażliwy. Dla jednych oznacza, że za niektóre rzeczy płacimy nieco więcej, dla innych – że nie są w stanie zapłacić wcale: za zbyt drogie lekarstwa, zbyt drogie zajęcia dodatkowe dla dziecka, zbyt drogą ciepłą kurtkę. 

- Pomocowe świadczenia pieniężne powinny być systematycznie waloryzowane oraz skoordynowane z usługami społecznymi odpowiedniej jakości. Obecny kryzys kosztów życia sprawił, że realna wartość świadczeń pieniężnych na dzieci i z pomocy społecznej dramatycznie spada – mówi Ryszard Szarfenberg, profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

Więcej informacji, a także instrukcję jak świadczyć pomoc, można znaleźć pod adresem: www.raportobiedzie.pl

Badanie postrzegania ubóstwa w Polsce przeprowadzone na panelu Ariadna na ogólnopolskiej próbie liczącej N=1075 osób. Kwoty dobrane wg reprezentacji w populacji Polaków w wieku 18 lat i więcej dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania Termin realizacji: 11 - 14 listopada 2022. Metoda: CAWI. 


Komentarze (3)

MAJA12
2022-11-27 07:27:05
2 6
Panie Żoń Pan nie ma zielonego pojęcia o zarzadzaniu, o dobrej ogranizacji.
Bycie zastępca burmistrza nie polega na grzanie stołka i przytulanie co miesiąc 20 tyś.
Trzeba mieć trochę wiedzy w głowie.
Dwa lata temu kupiłem pań autobusy i zamiast wozić pasarzerow to stoją i rdzewieją to nie był zakup za 100 zł a za grube miliony. Most helenski w Nowym Sączu budowano rok a Pan taka pierdółe buduje dwa lata co powinno być wybudowane w 8 miesięcy.
Pa n się nadaje do pasienia owiec
Odpowiedz
bigi18
2022-11-27 10:09:33
0 2
Jeśli jest chorobą, inwalidztwo to rozumie biedę. Jeśli samotny człowiek na emeryturze tez rozumie biedę. Jeśli samotny rodzic z dziećmi, też rozumie. Ale młodego, zdrowego człowieka który mówi że jest biedny to nie rozumie. Ale tak to jest jak się skończy studia i potem się ma niewiadomo jakie wymagania co do pracy.
Odpowiedz
szaradaa
2022-11-27 12:58:33
1 7
Autentycznej biedy to się ludzie wstydzą pokazać i mówią, że jest im dobrze.
Podziwiam tych wszystkich plusobiorców ile muszą się nagimnastykować żeby im dochód nie przekroczył tu czy tam i wszystkie te możliwe dodatki plus tak hojnie przez rząd rozdawane - wyłapać.
Są losowe sytuacje niezależne od człowieka i nad takimi należy się pochylić i pomóc !
Z góry dziękuję za obfitość minusów do komentarza !!!!!!
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Gdzie zaczyna się bieda? "
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]