1°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Inauguracyjne posiedzenie Sądu Biskupiego

Opublikowano 12.01.2020 00:45:00 pan

W czwartek Sąd Diecezjalny w Tarnowie zainaugurował nowy rok sądowniczy. Posiedzeniu przewodniczył biskup Andrzej Jeż. Wspólne obrady wszystkich pracowników sądu (w tym reprezentantów biegłych sądowych) były okazją do podsumowania roku ubiegłego.

Przy tej okazji oficjał Sądu Biskupiego – ks. prał. Rafał Wierzchanowski, złożył ordynariuszowi diecezji tarnowskiej szczegółowe sprawozdanie, przedstawiając niektóre dane statystyczne. Wynika z nich, że w roku 2019 sąd wydał 131 wyroków, zaś do procedowania przyjęto 203 nowe skargi. W poradniach prawno-kanonicznych z bezpłatnej pomocy skorzystało blisko 900 osób.

- Liczba toczących się spraw jest bardzo duża. Oznacza to, że kondycja wielu małżeństw nie jest najlepsza, że potrzeba pewnej formacji i budowania fundamentów, których młodzi – ze względu na aktualny kontekst społeczny i kulturowy – są dość często pozbawieni w swoich rodzinach generacyjnych. Podczas przesłuchań widać jak na dłoni, że wielu młodych bardzo rzadko upatruje w łasce sakramentu małżeństwa siłę do przezwyciężania trudności i moc do podejmowania obowiązków i wzajemnego uświęcania się. Jednak z drugiej strony, napawa nadzieją fakt, że sumienia ludzkie nie są całkowicie zagłuszone, że szukają oni w autorytecie Kościoła rewizji swojej sytuacji i uregulowania swojego statusu. Czasem pozaprotokolarne rozmowy budują, gdy zauważa się u stron procesu prawdziwą tęsknotę za życiem sakramentalnym – powiedział oficjał.

Z kolei biskup Andrzej Jeż, nawiązując do wybranych przemówień papieskich do Roty Rzymskiej, apelował, by pracownicy Trybunału nigdy nie przestawali być miłośnikami prawdy.

Zobacz również:

- To niezwykle istotne, aby trybunały kościelne postrzegane były jako bliskie człowiekowi i sprawiedliwe. Oczywiście nie jest łatwo sprostać temu wymaganiu, gdyż współczesny człowiek skłonny do „obiektywizowania” subiektywnych odczuć jest coraz mniej chętny, by poddać się zewnętrznej weryfikacji. Bywa, że to nastawienie nie zmienia się nawet wtedy, gdy dokonującym oceny jest prowadzony przez Ducha św. Kościół. (…) Wzorem dla nas jest Jezus Chrystus, który przyszedł, aby zaświadczyć o prawdzie. Nie ulega wątpliwości, że kościelna działalność sądownicza jest formą partycypacji w przekazywaniu światu biblijnego orędzia o małżeństwie i rodzinie. Dzieje się tak dlatego, że prawo kościelne – którym w sposób szczególny kierują się sądy – nigdy nie jest oderwane od objawiania, którego szczytem i centrum jest osoba Jezusa Chrystusa. Wszak fundamentem prawa kościelnego jest prawo Boże. (…) Działalność sądu biskupiego ma być formą służby prawdzie, która swoje najgłębsze korzenie ma w samym Bogu. Trudno przecież wyobrazić sobie, by sędziowie, albo też inni pracownicy Trybunału, przez nieuwagę, albo pośpiech, przyczyniali się do niesprawiedliwości, która u wiernych mogłaby rodzić zamęt albo zgorszenie. Dlatego tak ważne jest, aby nigdy nie stracić z pola widzenia prawdy o pięknie powołania małżeńskiego, które dla zawierających je, stanowi drogę i przestrzeń wzajemnego uświęcania, pomocy, ofiary i rodzicielskiego spełnienia. Zatem prowadząc procesy małżeńskie i wydając wyroki „w Imię Boże” należy pamiętać o nierozerwalności, świętości i sakramentalności małżeństwa. Innymi słowy, każdy z pracowników Sądu winien być miłośnikiem prawdy, co oznacza przygotowanie na ewentualne niedogodności i krzywdzącą ocenę niezadowolonych stron procesowych – powiedział Biskup.

(Źródło: Sąd Biskupi Diecezji Tarnowksiej/fot.: Anna Magiera)

Komentarze (10)

aramis
2020-01-12 08:52:09
2 5
Niestety panuje wśród młodych przekonanie że Kościół daję dość łatwo rozwody. Niektórzy twierdzą że jest to tylko kwestia pieniędzy stąd pewnie tak dużo nowych wniosków o unieważnienie małżeństwa .
Jeżeli za partnera na resztę życia wybiera się osobę z którą przypadkowo spodziewa się dziecka to tak się to kończy.
Odpowiedz
scigany01
2020-01-12 09:25:23
3 3
aramis
Nie uwierzę że to nic nie kosztuje,o nie.
Odpowiedz
aramis
2020-01-12 10:07:36
2 4
A wesele nie kosztuje? Jakoś nikt tutaj nie narzeka że np. fotograf kosztuje 4 tyś. tylko wielki płacz że w Kościele trzeba dać tysiąc czy dwa
Odpowiedz
bho
2020-01-12 10:12:57
3 3
Filmy, seriale, różnego rodzaju programy typu małolaty, szkoła i stąd ludzie biorą wzory do naśladowania. Z tych programów dzieci i młodzież biorą różne pomysły.
Odpowiedz
Bronislaw
2020-01-12 10:29:21
2 6
aramis!

Kościół nie jest w mocy dać rozwodu, ani unieważnić małżeństwa, może jedynie stwierdzić, że sakramentalny związek małżeński nie zaistniał!!!
"Niech mowa wasza będzie: tak tak, nie nie, bo wszystko ponadto
od złego pochodzi"
Gorąco Pana pozdrawiam!
Odpowiedz
konto usunięte
2020-01-12 11:39:57
5 9
Ale pedofilia kościelną o porazajacej skali to się ten sąd zająć nie zamierza.
Widocznie są zdania że to nic zdroznego.
Ot, takie hobby.
Odpowiedz
zajec
2020-01-12 20:24:38
1 2
"Rozwód" kościelny nie ma żadnej mocy prawnej i do niczego nie służy. Nie orzeka względem dzieci (choć faktycznie okazują się zrodzonymi w nieistniejącym związku) , ani w sprawach majątkowych, winy czy opieki. Umożliwia jednak , by panie znów mogły wystąpić w białej sukni z wiankiem , przy ołtarzu. Przed wojną rozwody były w Polsce zakazane, Watykan jednak rozwodów udzielał. Są osoby, które mają kilka unieważnionych małżeństw (bez nazwisk znanych) i mogą liczyć na zbawienie i miłe słowa ksiedza na pogrzebie.
Najśmieszniej wyglądają ci, których związki rozsypały się kilkadziesiąt lat temu, założyli nowe, porodzili nowe dzieci i wnuki. Przypominają sobie w obliczu nadchodzącego odjazdu w niebiosa o swoim związku małżeńskim z kimś, który gdzieś tam dorobił sie również nowego partnera i w zasadzie nikt już nie pamięta , o co poszła, że się rozstali.
Odpowiedz
Jaworina
2020-01-12 23:09:57
0 3
Bronisław ma rację - kościół nie może dać rozwodu, ale jak go zwał tak go zwał - na jedno wychodzi. To " nie zaistnienie" jest prawdopodobnie furtką wymyśloną w celach ściśle ekonomiczno - politycznych co może potwierdzić każdy znający jako tako historię ostatniego tysiąclecia np Europy.
Odpowiedz
thenever1
2020-01-12 23:37:13
1 2
to nie sąd ,tylko grupa żle się zabawiąjących facetów w sukienkach
Odpowiedz
RobUch
2020-01-13 00:11:15
0 3
Hehehe…, długo nie pociągną, Jarek i partia rządząca wkrótce i za te "sądy" się wezmą...
A może ktoś pamięta scenę z filmu "Sami swoi" (reż. Sylwester Chęciński z 1967 r.), tam padły znamienne słowa, że "sąd sądem a sprawiedliwość musi być po naszej stronie..."
Tu można je troszeczkę uaktualnić to dzisiejszych czasów i sparafrazować, że "sąd sadem a kasa musi się zgadzać...".
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Inauguracyjne posiedzenie Sądu Biskupiego"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]