Interwencja DTS: Sąsiedzki spór o drogę z młockarnią w roli głównej
Od czerwca na drodze w Paszynie pod Ostrą stoi młockarnia uniemożliwiając mieszkańcom wsi przejazd. Problem polega na tym, że droga nie jest gminna, a prywatna. Władze Chełmca już trzy lata temu wystosowały wniosek o zmianę statusu drogi, ale odpowiedzi do tej pory nie ma.
- Droga w Paszynie pod Ostrą jest zatarasowana. Wiele razy interweniowałem w Straży Gminnej i na policji. Posterunek Policji w Paszynie zlikwidowano już dawno temu, więc na miejscu nie ma się do kogo zwrócić. Trzeba interweniować w Nowym Sączu. Sprawa jest poważna, bo nie ma innej drogi dojazdowej. Listonosz musi jeździć na około, piekarz tak samo, a przecież musi przywieźć ludziom chleb. Co będzie, jak wybuchnie pożar lub stanie się jakieś inne nieszczęście? Jak dostanie się tu Straż Pożarna czy karetka Pogotowia Ratunkowego? Pojedzie drogą okrężną? Przecież to minuty, a czasami i sekundy decydują o ludzkim zdrowiu i życiu – mówi mieszkaniec Paszyna.
- Wielokrotnie rozmawiałem z panią dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w gminie Chełmiec, ale twierdzi, że ma w tej sprawie związane ręce – zaznacza.
Jak dobrze mieć sąsiada?
- Z sąsiadem, który zastawił drogę, nie da się z nim rozmawiać. Do niego po prostu nie dociera, że przez niego cierpią ludzie. Koło młockarni chodzą dzieci, bawią się. Co będzie, jak któreś z nich zrobi sobie krzywdę, kto będzie za to odpowiadał? Czy musi dojść do tragedii? – zastanawia się nasz Czytelnik.
Młockarnia stoi jednak na terenie prywatnym a jej właściciel usunąć jej nie zamierza.
- Nie mam możliwości, by umieścić maszynę w innym miejscu. Już wiele razy pisałem do Gminy Chełmiec o zmianę statusu drogi z prywatnej na gminną. Wiem, że gmina też w tej sprawie pisała do Województwa. Nie ma żadnych efektów, nic z tym nie robią. Jak droga będzie gminna - nie ma problemu, młockarnię usunę. Na razie to teren prywatny - ucina właściciel feralnej młockarni, który całego zła wynikłego z sytuacji dopatruje się w gminie.
Trzeba czekać na wojewodę
Sołtys Paszyna, Wojciech Skrzypiec, zna sprawę, ale rozmawiać o niej nie chce.
- Nie chcę komentować tej sprawy. Proszę się kontaktować z gminą Chełmiec - ucina.
- Dobrze znam ten problem – przyznaje Artur Bochenek, zastępca wójta Gminy Chełmiec.
- To nie jest tak, że przez postawienie młockarni, dojazdu w ogóle nie ma, trzeba po prostu jechać naokoło. Już trzy lata temu, jako Gmina Chełmiec, złożyliśmy w ramach 73. Punktu ustawy o Reformie Administracji Publicznej wniosek o przejście tej drogi na własność gminy. Wojewoda zgodę wyraził, jednak właściciele posesji, przy której jest zastawiona w tym momencie droga, odwołali się. W tej chwili ciągle trwa tryb odwoławczy, którego w Gminie przyspieszyć nie możemy. Moglibyśmy podejmować działania w kierunku usunięcia maszyny rolniczej wraz ze Strażą Gminną i Policją, ale droga nie jest naszą własnością. Pozostaje nam czekać na decyzję wojewody - mówi Artur Bochenek, zastępca wójta gminy Chełmiec.
Na upór nie ma rady
W Paszynie interweniowała także dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, Bogumiła Aszklar - Lelito.
- Próbowałam interweniować i prosiłam właściciela tej maszyny rolniczej, która stoi w obrębie jego działki, o jej usunięcie. On jednak kategorycznie odmawia. To sytuacja patowa, bo na siłę młockarni nie usuniemy. Dopóki nie będziemy mieli, jako gmina, tytułu własności, nie mamy prawa ingerować. Do dnia 31 grudnia 1998 r. to gmina była właścicielem tej drogi. Złożyliśmy do wojewody prośbę o nabycie własności. Wojewoda się zgodził, jednak posiadacz młockarni w ustawowym terminie odwołał się do Ministerstwa Budownictwa. Ministerstwo decyzję Wojewody uchyliło. Cały czas trwa tryb odwoławczy – tłumaczy Bogumiła Aszklar - Lelito.
- W gminie nie ma niechęci do rozwiązania tego problemu. Tych państwa cechuje jednak upór i nic nie możemy na to poradzić - dodaje Aszklar - Lelito.
Tymczasem mieszkańcy okolic drogi zastawionej młockarnią czują się bezradni.
- My już naprawdę nie mamy siły, musimy objeżdżać naokoło, nadkładamy przez to wiele kilometrów – żali się jeden z nich.
Czytaj w Dobrym Tygodniku Sądeckim: https://issuu.com/dobrytygodnik/docs/43_2016
Fot. Patrycja Kowalczyk
Może Cię zaciekawić
Żałoba narodowa w sobotę w Polsce. Co to oznacza?
Decyzją prezydenta Andrzeja Dudy dniem żałoby narodowej będzie najbliższa sobota - dzień pogrzebu papieża Franciszka; rozporządzenie wymaga ko...
Czytaj więcejŻałoba narodowa w dniu pogrzebu papieża Franciszka
We wtorek rano Watykan poinformował, że pogrzeb zmarłego w poniedziałek papieża odbędzie się w najbliższą sobotę w Watykanie. Swój udział ...
Czytaj więcejNowy Sącz: Chasydzi pielgrzymują do grobu cadyka; utrudnienia w ruchu
Urząd Miasta Nowego Sącza apeluje do kierowców o wcześniejsze planowanie tras przejazdu i unikanie okolic sądeckiej starówki, zwłaszcza w rejon...
Czytaj więcejZnana data pogrzebu papieża Franciszka
Mszy przewodniczyć będzie dziekan Kolegium Kardynalskiego kardynał Giovanni Battista Re. Po mszy na placu Świętego Piotra trumna z ciałem papie...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Ostrzeżenie meteorologiczne IMGW: Burze nad centralną i południowo-wschodnią Polską
Zakres ostrzeżenia Zgodnie z mapą IMGW, alert dotyczy centralnej, południowej i południowo-wschodniej Polski. Wśród objętych ostrzeżeniem woj...
Czytaj więcejZUS: w maju rusza wypłata dodatku dopełniającego do renty socjalnej
1 stycznia 2025 r. weszły w życie przepisy o dodatku dopełniającym do renty socjalnej. Świadczenie to ma być wsparciem dla osób, które ze wzgl...
Czytaj więcej"Sklejka nie wytrzymała" - beton do szpitala wlał się przez... drzwi
Szpital Specjalistyczny im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu przechodzi rozbudowę. Wczoraj w sieci pojawiło się nagranie opublikowane przez j...
Czytaj więcejDrążenie "najdłuższego tunelu w Polsce" jednak... jeszcze się nie zaczęło
31 marca o godzinie 9:00 na placu budowy w Pisarzowej w gminie Limanowa odbyła się konferencja prasowa zorganizowana przez PKP PLK S.A. w zwią...
Czytaj więcej
Komentarze (1)
Za komuny to sekretarz mógł wymusić na drugim np przejazd czy go wywłaszczyć z własności. Dziś wara od własności. Zwłaszcza iż jest droga okrężna.Właściciel ma i jest to jego A to ,że się chce jeździć na bliższe to trzeba sobie wykupić oczywiście jeśli właściciel sprzeda. Jeśli nie sprzeda to trzeba jego wolę uszanować.